OPM – OPINIE POMECZOWE #205

OPM – OPINIE POMECZOWE #205

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

Betclic III liga  gr. 3   Słowianin Wolibórz – Sparta Katowice   0:1

Tomasz Wróbel (trener Sparty): Gratulacje dla Drużyny za kolejne 3 punkty. Zagraliśmy dobre spotkanie na niełatwym terenie. Pokazaliśmy dużo dobrej piłki jako Drużyna. Jestem bardzo zadowolony z realizacji założeń taktycznych. W Drużynie jest rywalizacja, nikt nie odpuszcza i walczy o miejsce w składzie i kadrze meczowej. Osoby, które wchodzą z ławki rezerwowej dają jakość i pomagają drużynie. Od 70 minuty graliśmy jednego zawodnika mniej, ale ciężko pracowaliśmy, żeby zagrać z tyłu na zero i zwyciężyć to spotkanie. Mamy fajnie zbudowaną Kadrę, młodzież ma się od kogo uczyć, dlatego wnosi ostatnio dużo dobrego do naszej gry. Cieszy fakt, że jako beniaminek tej ciężkiej ligi, znajdujemy się wysoko w tabeli. To efekt dobrej pracy wielu osób, które nie zawsze znajdują się na „świeczniku”. Zapraszamy na kolejne mecze.

Betclic III liga  gr. 3   Górnik II Zabrze – Skra Częstochowa   1:3

Dariusz Klacza (trener Skry): Konsekwentny mecz w naszym wykonaniu. Mimo osłabienia, w składzie zmiennicy stanęli na wysokości zadania i dobrze wykonywali założenia. To był bardzo skuteczny mecz całego zespołu, zagrany na naszych warunkach w poszczególnych fazach, ale przede wszystkim ta skuteczność dała nam (Przemek Sajdak dwie bramki i czerwona kartka dla przeciwnika na faulu na nim). Dziękuję zespołowi za ten mecz, bo zostawili dużo zdrowia, co finalnie dało wygraną.

InterHall IV liga śląska    Ruch Radzionków – KS Decor Bełk   2:1

Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Po bardzo ciężkim meczu, w końcu przełamaliśmy passę przegranych i sięgnęliśmy po trzy punkty. Mecz był bardzo wyrównany, obie drużyny mogły szale przerzucić na swoją stronę. Dziękuję drużynie, że w ciężkim czasie pracowali bardzo mocno, wierząc w plan i nigdy nie zawiesili głów. Patrzymy dalej w przód i mamy nadzieję, by również na wyjeździe zapunktować.

InterHall IV liga śląska   Gwarek Tarnowskie Góry – Polonia Łaziska Górne   0:3

Piotr Mrozek (trener Polonii): Myślę, że mecz poza epizodami pod kontrolą. Duża dojrzałość w grze. Oby to był dobry prognostyk przed kolejnymi – jak to w tej lidze – ciężkimi spotkaniami.

InterHall IV liga śląska    Szombierki Bytom – Podlesianka Katowice   1:2 

Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Bardzo ciężki mecz, długo nie mogliśmy złapać rytmu. Popełnialiśmy sporo prostych błędów, momentami wyglądało to nerwowo. Ale drużyna pokazała charakter – walka do końca, wiara i determinacja przyniosły efekt. To duża sztuka wygrać mecz będąc w lekkim kryzysie, w ostatniej minucie, kiedy nic nie przychodzi łatwo. Szacunek dla chłopaków za serducho i reakcję na trudny moment.

InterHall IV liga śląska   Row 1964 Rybnik – Drama Zbrosławice   2:0

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Skończyła się seria zwycięstw, a wcale tak nie musiało być. Grając z liderem i jeszcze u nich, nie można tracić dwóch bramek w trzynaście minut. Po dwóch akcjach indywidualnych, gospodarze ustawili sobie mecz. Do przerwy staraliśmy się skorygować wynik i Grzesiu Ochwat miał sytuację sam na sam, ale jej nie wykorzystał. Drugą część zaczynamy ofensywnie, bo bronić nie było czego. Obawialiśmy się o szybkie kontry gospodarzy, ale w tyle zagraliśmy perfekcyjnie. Jeżeli chodzi o przody brakło skuteczności, bo sytuacje były. Gospodarze mądrze się bronili. Porażkę przyjmujemy z pokorą i nie robimy z tego tragedii tym bardziej, że znowu zagraliśmy dobry mecz, a w drugiej połowie, bardzo dobry. Wygrała drużyna skuteczniejsza. Gratulacje dla Rybnika, a my już myślimy o sobocie i kolejnym trudnym wyjeździe.

V liga gr.1   Jedność 32 Przyszowice – Szczakowianka Jaworzno   1:0

Damian Krajanowski (trener Szczakowianki): Nie ma co się oszukiwać, mecz był do wygrania. Graliśmy lepiej, stwarzaliśmy sytuacje, ale zabrakło skuteczności. To się mści. Dopóki nie zaczniemy wykorzystywać tego, co sobie wypracowujemy, trudno będzie mówić o satysfakcjonujących wynikach.

V liga gr.1   Concordia Knurów – Zagłębie II Sosnowiec   0:3

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz, narzuciliśmy swój styl gry. Cieszę się, że Michał Barć jest w tak dobrej dyspozycji strzeleckiej. Janek Marcinkowski z rocznika 2008, również dołożył swojego gola. Na pewno chcieliśmy zagrać odpowiedzialnie w obronie, na zero z tyłu. Cieszy przede wszystkim to, że w ostatnich meczach jesteśmy skuteczni.

V liga gr.1   CKS Czeladź – AKS Mikołów   1:2

Łukasz Skrzypek (asystent trenera CKS): Ten mecz, od samego początku nie układał się po naszej myśli. Na początku stracona bramka, później niewymuszone dwie zmiany przez urazy. W drugiej połowie kolejny uraz i o ile w całej rundzie kontuzje omijały nas szerokim łukiem, tak w tym meczu, tych drobnych i większych urazów było nad wyraz. Trzeba oddać przeciwnikowi dobrą organizację i wysoki pressing, z czym mieliśmy problem, natomiast w ofensywie bardzo dobrze wbiegali w półprzestrzenie i robili przewagę. Cały mecz uważam, że sprawiedliwym wynikiem byłby remis, gdyż Mikołów miał dużo dobrych okazji, ale my też wiele nie wykorzystaliśmy. Szczególnie bolą sytuacje, kiedy graliśmy 20 minut w przewadze i nie umieściliśmy piłki bramce z 3 metra na pustą bramkę. Gorycz porażki trzeba przełknąć i przygotować się mocno osłabionym przed meczem z Katowicami.

V liga gr.1   Orzeł Miedary – GKS II Katowice   1:3

Adam Krzęciesa (trener Orła): Zawiesiliśmy wysoko poprzeczkę GKS-owi, który przyjechał w bardzo mocnym składzie personalnym. Musieli włożyć sporo wysiłku, żeby wygrać mecz, bo zagraliśmy dobre spotkanie. Mecz z jednej i drugiej strony dobry piłkarsko, szybki z sytuacjami bramkowymi, więc dla kibiców, którzy przyszli fajne widowisko. Dla Nas ciekawy sprawdzian, w którym wypadliśmy bardzo dobrze i tylko szkoda, że choć punktu nie udało się zdobyć. Robimy z meczu na mecz progres i mam nadzieję, że tak będzie do końca tej rundy.

Adrian Napierała (trener GKS II): Wygrywamy spotkanie na trudnym terenie, w mocno jesiennej aurze. W drugiej połowie, przy stanie 2-1, przeciwnik miał swoją sytuację na doprowadzenie do remisu, ale tego nie wykorzystał. Po strzeleniu bramki przez nas na 3-1, spotkanie się uspokoiło i mogliśmy zdobyć kolejne bramki, ale byliśmy nieskuteczni.

V liga gr.2   MKS Lędziny – Forteca Świerklany   1:1

Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): Jeśli stwarza się tyle okazji 100% i nie zamyka meczu, to później się go przegrywa, albo remisuje… Naszym celem było zdobyć komplet punktów i mieć spokojną głowę na przyszłość, a tak zrobił się ścisk w dolnej części tabeli, a przed nami ciężkie mecze, w których musimy coś zapunktować. Nasza skuteczność pod polem karnym rywali jest do poprawy, a nie wspomnę już, że to był 6, czy 7 rzut karny dla przeciwnika, z tym też mamy problem. Jak nie głupie zagranie ręką, to nie potrzebny faul.

LO 1   Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Olimpia Boruszowice   1:1

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): To nie był nasz mecz… W pierwszej połowie nie zagraliśmy tak, jak planowaliśmy. Byliśmy niemrawi, budowaliśmy akcje ospale, byliśmy mało agresywni, straciliśmy koncentrację pod koniec i słusznie dostaliśmy bramkę. W przerwie porozmawialiśmy szczerze i druga połowa była lepsza. Niestety, piłka nie chciała wejść do bramki gości. Zabrakło zimnej krwi przy wykończeniu, ostatniego podania albo po prostu szczęścia. Jeden punkt to mało, ale go szanujemy. Dziękuję mojej drużynie za mecz.

LO 1   Bytom-Zabrze   Sośnica Gliwice – Start Sierakowice   1:1

Marcin Wroński (trener Startu): Liczne braki kadrowe spowodowały, że w sobotnim spotkaniu z Sośnicą mimo niezłej gry defensywnej i solidnej organizacji byliśmy mało kreatywni w poczynaniach ofensywnych, nie stwarzając sobie wielu okazji bramkowych. Jestem przekonany, że powrót nieobecnych zawodników oraz skorygowanie kilku elementów pozwoli nam już w najbliższą sobotę wrócić na zwycięską ścieżkę.

LO 2   Częstochowa-Lubliniec   Jedność Boronów – Lotnik Kościelec   0:1

Łukasz Łykowski (trener Lotnika): Podtrzymujemy dobrą passę, zdobywamy kolejne punkty. Duże brawa dla zespołu, bo grając jednego zawodnika mniej od 20 minuty pokazali duża determinację. Początek meczu należał do gospodarzy, którzy mocno nas zaatakowali, przetrwaliśmy to i z każdą minutą, nawet w osłabieniu zaczęliśmy przejmować inicjatywę i stwarzać sobie sytuacje pod bramką rywali. Tuż przed końcem pierwszej połowy strzelamy bramkę, jak się okazało, zwycięską, chodź w drugiej połowie mogliśmy powiększyć przewagę. Chwalę zespół, bo widać, że ten młody zespół, z każdym kolejnym meczem staje się co raz dojrzalszy, co przekłada się na zdecydowanie lepszą grę.

LO 3   Racibórz-Rybnik   Unia Racibórz – Unia II Turza Śląska   1:1

Łukasz Zejdler (trener Unii): Zagraliśmy przeciętnie. Było kilka niezłych fragmentów, ale też dużo niedokładności. Turza to solidny młody zespół, dobrze zorganizowany. Remis trzeba przyjąć z pokorą, dziś zabrakło nam więcej jakości, by sięgnąć po trzy punkty.

LO 3   Racibórz-Rybnik   Naprzód Czyżowice – Górnik Radlin   2:0

Piotr Hauder (trener Górnika): Mecz w trudnych warunkach, z czego gospodarze potrafili skorzystać. Prowadziliśmy grę, budowaliśmy ataki, stwarzaliśmy sytuacje, ale niestety, nie zamieniliśmy ich na gola. Przeciwnik zdobył gola po rzucie wolnym z boku boiska, nasz zawodnik starał się przeciąć lot piłki, ale wiatr mocno pchnął piłkę, a ta wpadła za interweniującego Maciejowskiego. Drugą bramkę przeciwnik zdobył w samej końcówce, kiedy już rzuciliśmy wszystkie siły do przodu. Na pewno z przekroju meczu byliśmy drużyną prowadzącą grę i dominującą, ale w tym meczu, poza stratą punktów straciliśmy Patryka Kraszczyńskiego. W walce o piłkę, Szydlik pchnął Rosiaka rozpędzonego na będącego w powietrzu Kraszczyńskiego, a Ci zderzyli się głowami. Patryk wylądował w szpitalu, a w środę czeka go operacja. Życzymy mu zdrowia, bo w tej chwili to najważniejsze.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Unia Kosztowy – Kamionka Mikołów   4:0

Łukasz Kopytko (trener Kamionki): Wygrała drużyna lepsza, bardziej doświadczona i przede wszystkim stabilna. Unia Kosztowy potrafiła wykorzystać nasze błędy i zasłużenie wygrała 4:0. Wynik wygląda źle, ale nie do końca oddaje przebieg meczu – mieliśmy swoje momenty, fragmenty dobrej gry i sytuacje, które mogły zmienić jego obraz. Ryzyko, które podjęliśmy w końcówce, skończyło się stratą kolejnych bramek, ale to również element nauki dla nas jako beniaminka. Funkcjonujemy w bardzo trudnych warunkach, bez własnego boiska, bez stabilnej kadry i bez realnego wsparcia organizacyjnego. Zawodnicy grają za darmo, często kosztem swojego czasu i zdrowia. Szkoda tych chłopaków, bo zasługują na normalne traktowanie i możliwość rozwoju.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Niwy Brudzowice – Unia Ząbkowice   4:0

Rafał Sadowski (trener Niw): Pewne zwycięstwo, zasłużone 3 punkty, odpowiednie zaangażowanie oraz cieszy powrót do naszej gry. Gratulacje dla zespołu, ważne będzie kontynuowanie tego zachowania na boisku w kolejnych meczach.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Górnik Wojkowice – Pogoń Imielin   3:1

Mateusz Mańdok (trener Górnika): Od początku spotkania przejęliśmy inicjatywę, utrzymując się przy piłce przez większość czasu. Przeciwnik był cofnięty głęboko na własną połowę, skupiając się głównie na obronie i próbach kontrataków. Po jednej z naszych strat, Pogoń niespodziewanie objęła prowadzenie 1:0. Mimo niekorzystnego wyniku, drużyna zachowała konsekwencję w grze i cierpliwie budowała kolejne akcje. Nasza przewaga w końcu przyniosła efekty – jeszcze przed przerwą zdobyliśmy dwie bramki, wychodząc na prowadzenie 2:1. Tuż przed końcem pierwszej połowy rywal osłabił się, otrzymując czerwoną kartkę, co miało przełożenie w dalszej części meczu. Po zmianie stron, obraz gry się nie zmienił – wciąż dominowaliśmy w posiadaniu piłki, kontrolując przebieg meczu i nie dopuszczając przeciwnika do groźnych sytuacji. W 55 minucie dołożyliśmy trzeciego gola, który praktycznie zamknął spotkanie. Było jeszcze kilka okazji na strzelenie gola, ale brakowało skuteczności lub dobrze spisywał się bramkarz z Imielina.

Robert Gąsior (trener Pogoni): Nigdy nic nie mówię o pracy sędziego, ale ten komentarz po prostu nie może pominąć fatalnej pracy trójki sędziowskiej. Niestety wypatrzyli wynik meczu. Szkoda, bo boisko super, drużyny które potrafią grać w piłkę, ale niestety, sędziowie nie dopasowali się do poziomu spotkania. Rzut wolny i gwizdek, gdy bramkarz ustawia mur. Czerwień, gdy nasz zawodnik podaje rękę bramkarzowi, a ten nie podaje i sędzia się kompromituje. Wślizg na prostych nogach i kartkę dostaje nasz zawodnik, a nie faulujący… Obrażanie mnie przez zawodnika, a kartkę dostaję ja. Dramat, mam nadzieję, że po prostu mieli zły dzień, a nie robili tego z premedytacją. Co mi z tego, że po meczu główny sędzia mnie przeprosił, że się pogubił, że nie powinien dawać czerwonej, że mógł poczekać do ustawienia muru itd… (jak wynik był jaki był). Ogólnie fajny mecz był do momentu, gdy graliśmy 11:11, a potem wiadomo jak się potoczyło… Postaramy się o tym zapomnieć i dobrze przygotować się do ważnego meczu z Wartą Zawiercie.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Warta Zawiercie – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie   4:0

Kamil Ogryzek (trener MKS): W mijającym tygodniu, rozegraliśmy dwa spotkania. W środę, zaległe spotkanie z 1 kolejki z drużyną Stadionu Śląskiego. Mecze między nami zawsze są emocjonujące, tak również było tym razem. Wygrana 1:3, ale równie dobrze wynik mógł być odwrotny. Zagraliśmy bardzo dojrzałe spotkanie, byliśmy skoncentrowani i choć nie wystrzegaliśmy się błędów to nie było z nich konsekwencji. Podbudowani dobrym meczem w środku tygodnia, ruszamy do Zawiercia. I o tym spotkaniu chciałbym jak najszybciej zapomnieć… Niestety, festiwal błędów w obronie i brak skuteczności w ataku, to dwa składniki, przy których nie można liczyć na dobry wynik.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   KS Bestwinka – Piast Gol Bieruń   2:2

Rafał Skrzypek (trener Piasta): Dla mnie, słowa jakie po meczu wypowiedział trener Bestwinki, mogą być puentą do tego spotkania i do braku szczęścia w kolejnym meczu. Byliśmy stroną, która od początku dyktowała swoje warunki, styl tworzenia akcji. Realizacja założeń, jakie sobie nakreśliliśmy spowodowała, że czuliśmy się pewnie, na świetnie przygotowanej murawie w Bestwince. Gra naprawdę mogła się podobać. Natomiast martwić może kolejny mecz, w którym nie wykorzystujemy rzutu karnego. Bramka stracona w 90 minucie również spowodowała w naszych szeregach złość. Nie może być tak, że tracimy bramkę z akcji, której tak do końca bramki stracić nie powinniśmy. Na pewno musimy wyciągnąć wnioski i konsekwencje z naszej niefrasobliwości. Chcę jednak podkreślić, że widzę i dostrzegam pewne schematy, automatyzmy wypracowane w grze, nad którymi ciężko pracujemy podczas jednostek treningowych. Dla mnie, to motywacja do dalszej pracy i świadomość, że praca jaką wykonujemy na treningach idzie w dobrym kierunku. Wiadomo, punktowo mogłoby to lepiej wyglądać, ale tak jak już wielokrotnie wspominałem, to ta praca z tymi chłopakami się obroni. Liczę, że wcześniej aniżeli później. Przed nami pojedynek z wiceliderem. Postaramy się, by faworyt nie miał lekko, przyjeżdżając na nasz teren.

A Bytom   Andaluzja Brzozowice-Kamień – Sokół Zbrosławice   2:0

Adam Stryjakiewicz (trener Sokoła): Niestety, mecz z Andaluzją nie udał się nam. Determinacji nam nie brakowało, plan na mecz również był, lecz doświadczenie i konsekwencja dziś była po stronie drużyny z Piekar. Pierwsza połowa nijaka w naszym wykonaniu, gdzie przypłaciliśmy to bramką, natomiast druga to już ogrom determinacji i próba gry, trochę więcej jakości w naszym wykonaniu, ale to przeciwnik dostaje rzut karny i zamienia go na bramkę. My zaś, parę razy zagroziliśmy przeciwnikowi, ale bez efektu. Gratuluję przeciwnikowi i liczę, że odkujemy się w końcu na wyjazdach.

A Częstochowa II   MKS Myszków – Jura Niegowa   1:0

Marek Surowiec (trener Jury): Gratulacje dla Myszkowa. Chcieliśmy zagrać na swoich warunkach, niestety nie udało się, w końcówce piękna wrzutka w pole karne i tracimy bramkę. Gramy dalej, trzy kolejki do końca i chcemy zgarnąć 9 punktów.

A Racibórz   Start Pietrowice Wielkie – Buk Rudy Wielkie   3:1

Tomasz Bok (trener Buk): Jadąc do Pietrowic wiedzieliśmy, że musimy zagrać bardzo dobrze w defensywie i musimy być skuteczni w swoich sytuacjach, które stworzymy. Niestety, nie ustrzegliśmy się błędu i w dosyć naiwny sposób daliśmy się skontrować, po czym padła pierwsza bramka dla gospodarzy. Przed przerwą, po świetnej akcji zdobyliśmy bramkę, niestety, sędzia liniowy źle ocenił sytuację i podniósł chorągiewkę, a na nagraniu jednoznacznie widać, że o spalonym nie było mowy. Szkoda, bo ten błąd sędziego bardzo dużo nas kosztował. Schodząc na przerwę z remisem, na pewno druga połowa wyglądałaby zupełnie inaczej. Jeśli chodzi o drugą połowę to uważam, że w wielu momentach zagraliśmy bardzo dobrze, tworząc sobie klarowne sytuacje, czasami mocno dominując przeciwnika. Niestety, w dość łatwy sposób dwukrotnie straciliśmy piłkę w ofensywie, co kosztowało nas utratę kolejnych bramek. Udało się zdobyć kontaktowego gola strzałem z dystansu, natomiast najbardziej szkoda mojej sytuacji przy stanie 2:1. Była to świetna sytuacja, którą powinienem zamienić na bramkę. Myślę, że w tym meczu pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie rywalizować z najlepszymi w lidze. Jednak sama rywalizacja ok, ale przede wszystkim trzeba grać skutecznie i zdobywać punkty.

A Sosnowiec   RKS Grodziec – SKS Łagisza   5:1

Daniel Majka (asystent trenera RKS): Od początku spotkania, byliśmy zespołem częściej utrzymującym się przy piłce i budującym akcje. Nisko grająca drużyna Łagiszy, nie pozwalała nam, na stwarzanie zbyt wielu sytuacji. Bramka, którą zdobywamy tuż przed przerwą, zmienia obraz tego spotkania, gdzie przeciwnicy musieli się otworzyć, co skutkowało naszymi sytuacjami i kolejnymi golami. Cieszy długo wyczekiwane zwycięstwo.

A Sosnowiec   CKS II Czeladź – Przemsza Okradzionów   1:4

Piotr Wybański (trener Przemszy): Wywozimy 3 punkty z trudnego terenu, z czego muszę być zadowolony, a jeżeli chodzi o samą grę, to miałem pretensje do chłopaków w pierwszej połowie, bo grali swój futbol. W szatni wytłumaczyliśmy sobie, o co chodzi w tym sporcie i druga połowa była o niebo lepsza pod każdym względem, choć nie powiem, że czerwona kartka nie ułatwiła nam zadania. Wielkie brawa dla chłopaków, bo zostawili kawał zdrowia na boisku. Przed nami końcówka rundy i musimy być skoncentrowani do samego końca.

A Sosnowiec   Źródło Kromołów – AKS 1917 Niwka   2:4

Sebastian Gzyl (trener AKS): Do Kromołowa jechaliśmy z chęcią rewanżu za ostatnią porażkę. Wyglądaliśmy bardzo dobrze fizycznie i mentalnie. To przełożyło się na pewne zwycięstwo. Wielki szacunek i brawa dla mojego Zespołu.

A Sosnowiec   Ostoja Żelisławice – Iskra Psary   3:2

Damian Sołtysik (trener Ostoi): Cieszą 3 punkty, lecz nadal mamy problemy z koncentracją przez 90 minut. Kontrolujemy mecz i tracimy bramkę, po błędzie w obronie. Do przerwy prowadzimy 3-1, gdzie wydawało by się, że kolejne bramki dla nas będą kwestią czasu, lecz to drużyna gości przejęła inicjatywę, w drugiej połowie strzelając bramkę na 3-2. Mamy swoje sytuacje, lecz brakowało nam skuteczności, popełniamy nadal za dużo błędów w obronie.

A Majer Zabrze   Naprzód Żernica – Sośnica II Gliwice   2:2

Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Ciężko coś powiedzie po takim meczu, bo jeśli spojrzeć na samą grę, to byliśmy stroną przeważającą i stworzyliśmy sobie tyle sytuacji, że spokojnie mogliśmy ten mecz wygrać. Dobrze funkcjonowały nasze skrzydła, z jednej strony Bartek Sodel ,z drugiej Kacper Piecuch wykonywali tytaniczną pracę i raz za razem nękali przeciwnika groźnymi dośrodkowaniami, lecz niestety, nie potrafiliśmy sfinalizować tych akcji. Niestety, ale po raz kolejny nie potrafimy utrzymać koncentracji w obronie i tracimy bramki na własne życzenie. Cieszy naprawdę dobra gra i zaangażowanie chłopaków, ale niestety, za wrażenia estetyczne punktów nie przyznają i tracimy kolejne punkty na własne życzenie.

źródło: własne, RaSa, zaglebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv  

Artykuły wg daty

październik 2025
PWŚCPSN
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo