1:0

Choć oba kluby walczą o zupełnie inne cele to i w jednej, i drugiej ekipie ważne jest wprowadzenie młodzieży i gra piłką, zgodnie z założeniami taktycznymi.

Trener Wróbel nie tak dawno jeszcze pomocnik pierwszego zespołu Rakowa desygnował na sztuczną murawę, aż ośmiu młodzieżowców. Za to trener Kuźma dokonał roszad po zaskakującej, minimalnej porażce z Gwarkiem wystawiając do gry z doświadczonych zawodników, jedynie Czekaja, Malinowskiego i Tylca. Od początku zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy częściej byli przy piłce. Za to goście, co rzadko zdarza się na tym poziomie rozgrywkowym, nie bali się rozpoczynać praktycznie żadnej akcji od swojej bramki z wyprowadzeniem piłki przez obrońców. Pomimo przewagi RKS-u pierwszy bramkarza rozgrzał Ciszewski strzelając po krótkim rogu, czym zmusił do zbicia futbolówki Kubika. Pozostałe trzy ciekawe akcje były już w wykonaniu gospodarzy. Najpierw zbierający doświadczenie Niedziałkowski otrzymał podanie po murawie od Tylca i zdecydował się na strzał z 17 metra, ale w rękawice bramkarza. Kolejna akcja przyniosła już bramkę, otóż błędu kolegi z defensywy nie zdołał już naprawić przed 16 metrem Barwiński, a Łukasz Mazurek pokazał w jakim celu przyszedł do nowego klubu. Piłka po jego uderzeniu przeleciała obok próbującego interweniować Golika i zatrzepotała w sieci. Tuż przed przerwą opłacił się pressing, ponieważ po przejęciu Tobiasz Kubik dostał piłkę na prawym skrzydle, zabrał się z nią i z defensorem, przez co Golik musiał skrócić kąt wyjściem, ale piłka trafiła mocno w boczną siatkę.

Druga połowa przyniosła o wiele więcej emocji. Ponownie o sobie dał znać Ciszewski, który ostrą wrzutką po wolnym zmusił do interwencji poza szóstką Kubika. Dwie minuty później chcieliśmy już odnotować zmianę wyniku, ale arbitrzy słusznie dostrzegli pozycję spaloną. Akcję ze stałego fragmentu gry zapoczątkował młody kapitan Danilczyk, który uruchomił po lewej stronie Budnickiego, ten dojrzał na długim słupku niepilnowanego Mazurka, który wepchnął piłkę do sieci. Mazurkowi brakło szczęścia więc próbował dalej, chwilę później bez kompleksów zaczął drybling przed polem karnym, z czym trudności mieli defensorzy, po czym Golik po jego strzale musiał wyciągnąć się “jak struna”, żeby jednak odprowadzić piłkę wzrokiem, która przeszła po zewnętrznej części słupka. Po godzinie gry swój bramkarski Kunszt pokazał Kubik, który najpierw wyszedł daleko w pole karne, by rozproszyć i znaleźć czas na interwencje przed Kwiatkowskim, po czym piłka po niej trafiła do Zielonki, ale ten również nie dał remisu. To ewidentnie była najlepsza sytuacja Rozwoju. Pięć minut później kontra prawą stroną gości skończyła się wyłożeniem piłki do strzału, który przeszedł nad poprzeczką. Za to po drugiej stronie znów uwijać się musiał Golik. Otóż Oziębała idealnie wyłożył piłkę tuż przed bramkarzem Brzęczkowi, ten myślał, że zaraz będzie w sieci, tymczasem mocno instynktowna interwencja uratowała KS od straty bramki. W 83 minucie Łukasz Mazurek udowodnił, że nie ma dla niego straconych piłek, powalczył o futbolówkę, która zdawała się że wyjdzie za linię, ale nie, on poszedł za nią, a Krysik mógł zaliczyć “wejscie smoka” jednak nie doszła asysta została w ostatnim momencie zablokowana przez defensora. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wydawało się, że możemy mieć remis, w pole karne wszedł Zielonka, ale widać było, że szukał ostatecznego rozwiązania, w końcu padł w polu karnym sygnalizując faul. Arbiter uznał, że upadek zaczął się już przed kontaktem z nogą obrońcy i musiał pokazać żółty kartonik. Ponieważ pomocnik miał już na swoim koncie upomnienie, poszedł pod prysznic. Zaraz po tym swojej drugiej bramki po raz kolejny szukał Mazurek, ale próba tuż sprzed pola karnego zakończyła się skuteczną interwencją bramkarza.

 

RAKÓW II CZĘSTOCHOWA – ROZWÓJ KATOWICE   1:0 (1:0)
Mazurek 35
RKS: Kubik O.-Budnicki, Czekaj, Chłód- Kanior (55. Oziębała), Kubik T. (65. Lenartowski), Danilczyk, Malinowski- Tylec (82. Krysik)- Niedziałkowski (55. Brzęczek), Mazurek
KS: Golik- Skroch, Barwiński, Gasz (85. Jarek)- Wroza (80. Bielec), Kwiatkowski (82. Parysz), Zielonka, Kaletka (70. Ziarkowski)- Gembicki, Woźniak
« z 2 »

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT – 530 000 566

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv