LKS Przemsza 1:1

 

Przemsza Siewierz musiała przegryźć gorzką pigułkę w spotkaniu z Przyszowicami. Pomimo, że mogła „dobić” rywala w pierwszej połowie po bramce z 11 minuty , to tego nie zrobiła, a drugie 45 minut wyglądało zupełnie inaczej.

Trener Mosna w związku z zimowymi zmianami personalnymi spróbował zawodników na innych pozycjach, a z nowej ekipy miejsce w pierwszej jedenastce dostał Patryk Mendela. Ta część spotkania przebiegała pod dyktando występujących w roli gospodarza w Myszkowie siewierzan. Świetnie do 45 minuty funkcjonowała prawa strona, gdzie wzajemnie asekurowali się i podmieniali Burczyk ze Skrzypińskim. Już w pierwszej dogodnej akcji, prawie spod linii zagrywał na nos Dobiasa Skrzypiński, ale napastnik był nieco spóźniony i uderzona piłka przeleciała w bok szesnastki, zamiast w światło bramki. W 11 minucie było już inaczej. Otóż wymieniony wyżej zagrał w pole karne, gdzie najlepiej zachował się Mendela i dokładając nogę strzelił swoją pierwszą bramkę dla nowego klubu. W 19 minucie mogło być 2-0, otóż po wrzutce z wolnego wypiąstkowana piłka trafiła do lewej strony, a po wrzutce wyżej od Mendeli skakali defensorzy gości, nie zmienia to faktu, że ta trafiła do Burczyka, który miał bardzo dużo miejsca, lecz trafił nieczysto. Kilkanaście sekund później, strata poza polem karnym sprawiła, że swoją szansę mogli mieć goście, ale ich zawodnik zbyt wolno zebrał się do strzału i to uderzenie było zbyt lekkie, aby zaskoczyć Stambułę. W 34 minucie pachniało drugą bramką. Futbolówkę w narożniku boiska ustawił Paweł Krzos, a na krótkim słupku kierował ją ku poprzeczce główką Łukasz Burczyk, ale ta przeszła nad zamiast pod. Pięć minut później groźną akcję przeprowadziła Jedność, kiedy Niemiec dojrzał Stachonia, a ten tym razem próbował po ziemi, ale zgraniem nogami na róg interweniował Stambuła. Pisaliśmy już o prawej stronie i tak trzeci raz w 43 minucie wrzucał Skrzypiński, a Jakub Dobias wykańczał to zagranie wewnętrzną częścią stopy, ale Patryk Krążyński wykazał się koncentracją.

Trener Gąsior musiał reagować i dokonał korekty zarówno na lewej obronie, jak i na prawym skrzydle. Jednak nie tylko ta zmiana dała bramkę kontaktową. Otóż szykowany już do zmiany Bartosz Kiełbasa dostał idealnie podanie z lewej strony od kapitana Piotra Szołtyska i na krótkim słupku skierował futbolówkę do siatki (55.min). W radości rywali nie pomogły protesty siewierzan, którzy zgłaszali faul przy linii. Piętnaście minut później sprzed pola karnego Przemszy padły dwa strzały po ziemi, ale drugi, który mógł przynieść więcej konsekwencji był już z pozycji spalonej. W 77 minucie Patryk Mendela dał świetną piłkę na 15 metr do Skrzypińskiego, ale tu mega czujnością wykazał się Górski, który na wślizgu przeciął tą piłkę i jednocześnie po sekundach był faulowany. Kilkanaście sekund później bohaterem spotkania mógł zostać po stronie gości Niemiec, który dostał otwierającą piłkę na lewą stronę i miał otwartą drogę do sytuacji sam na sam. Nie wiedzieć czemu wybrał taką opcję, w której młody Bała przejął futbolówkę i wybawił swój zespół z opresji. Kolejne minuty upływały na próbach przedostania się podopiecznych trenera Mosny pod bramkę przeciwników, ale bardzo brakowało tzw. dokładnego podania, nawet z wolnych stref, a same uderzenia były kierowane wprost w rękawice Krążyńskiego.

 

PRZEMSZA SIEWIERZ – JEDNOŚĆ 32 PRZYSZOWICE   1:1 (1:0)

Mendela 11 – Kiełbasa 55

 

LKS: Stambuła- Skrzypiński D., Bała, Wnuk, Skrzypiński K.- Burczyk, Krzos, Pasikowski (75. Chatys, Badora (70. Ważny)- Dobias (70. Tyszczak), Mendela

PRZYSZŁOŚC: Krążyński- Walkowski, Kokot, Górski, Wylężek (46. Długosz)- Linek (46. Mucha), Szołtysek, Przybylski, Stachoń, Niemiec- Kiełbasa (55. Borkowski)

« z 2 »

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków 
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv