1:2

Lider pokonany na własnym boisku…

Do bieżącej kolejki piłkarze Jedności, byli niepokonani na własnym boisku. Zmieniło się to po wizycie piłkarzy z Sierakowic, którzy są trenowani przez…. byłego trenera Jedności Roberta Gąsiora. I właśnie trener Gąsior znalazł sposób na pokonanie swojej byłej drużyny. “…Wiedzieliśmy, czego się możemy spodziewać, gdyż obserwowałem Jedność w kilku meczach, a dodatkowo znam osobiście większość drużyny, gdyż byłem tam trenerem…” – powiedział trener gości po meczu. Gospodarze pierwszy raz przegrali, natomiast goście wygrali po raz pierwszy w tym sezonie na wyjeździe.

Początek meczu należał do gości. W 5 minucie goście wychodzą szybkim kontratakiem. Łukasz Polak oddał strzał, ale chyba mógł podać lepiej ustawionemu koledze. W 12 minucie kolejna ładna i zespołowa akcja gości kończy się bramką, którą strzela Bartosz Sulima. Gospodarze rozpoczęli ten mecz bardzo niemrawie i dopiero w 31 minucie Bartosz Kiełbasa oddaje pierwszy strzał na bramkę gości, ale bramkarz Startu nie ma problemu z wyłapaniem piłki. W 40 minucie ponownie Kiełbasa oddaje strzał z ostrego kąta, ale piłka przechodzi obok słupka. W doliczonym czasie pierwszej połowy, próbuje jeszcze oddać strzał głową kapitan gości Kamil Wawoczny, ale bramkarz Jedności łapie piłkę bez problemu. Trochę niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie gości prowadzili do przerwy 0:1.  

Długo nic się nie działo w drugiej części meczu. Dopiero ostatni kwadrans przyniósł kibicom emocje. w 72 minucie Jakub Podyma oddał strzał z 10 metrów, ale bramkarz gości złapał piłkę. W 74 minucie goście wykonywali rzut rożny, po dokładnej centrze w pole karne ładnym strzałem głową popisał się Jakub Wylężek. Wszyscy z Sierakowic podnieśli ręce do góry, bo myśleli, że piłka wpadnie do bramki, tymczasem przeszła minimalnie obok słupka. Ale, co się odwlecze… Kopia sytuacji z 74 minuty, tylko, że centra była z rzutu wolnego z okolic narożnika boiska. Do dokładnego dośrodkowania najwyżej wyszedł Mateusz Sikora i zrobiło się 0:2. W 80 minucie bezsensownym faulem w polu karnym popisał się bramkarz Startu Grzegorz Gajewski i sędzia spotkania wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się Bartosz Gałązkiewicz i zrobiło się już 1:2.

Próby wyrównania niestety dla gospodarzy nie były udane, mało tego, goście groźnie kontrowali, ale bramki już nie padły i lider z Przyszowic musiał poczuć smak pierwszej, domowej porażki. Dziękujemy Gospodarzom za miłe przyjęcie! 

 

JEDNOŚĆ 32 PRZYSZOWICE – START SIERAKOWICE   1:2 (0:1)

Gałązkiewicz 80 (karny) – Sulima 12, Sikora 74 (głową)

« z 3 »

źródło: własne, RaSa

foto: lokalnapilka.pl / RaSa

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv