4 LO: M. SKRZYPEK: “NIGDZIE SIĘ NIE RUSZAM, ZOSTAJĘ W BŁĘDOWIE…”

Podczas Pucharu Polski w Beach Soccerze udało nam się porozmawiać z graczem biorącej udział w turnieju drużyny Dragon Bojano Mateuszem Skrzypkiem, który na co dzień jest graczem Tęczy Błędów. Oto, co nam powiedział:

Rafał Sacha: Panie Mateuszu, spotykamy się na Pucharze Polski w piłce plażowej. Ale zapytam tak z ciekawości – bo na plaży też od dawna Pan gra – gdzie się Panu gra lepiej, na trawie, czy piasku?

Mateusz Skrzypek: Na piasku jest więcej szczęścia, na trawie coś już tam więcej trzeba umieć. Na piasku trochę rządzi przypadek. Ale lubię grać tutaj i tutaj.

RS: Niech Pan coś więcej powie kibicom, o swoim udziale w tym turnieju i ogólnie o piłce plażowej. 

MS: W Beach Soccera gram już od 4, 5 lat. Teraz biorę udział w Pucharze Polski, w którym udział może wziąć każda drużyna. Jeśli chodzi o Extraklasę, to są dwa turnieje jakby eliminacyjne i potem turniej finałowy. Jak wspomniałem do Pucharu może się zapisać każdy, tylko musi zapłacić wpisowe. Jeśli chodzi o teraźniejszy turniej, to impreza fajna, jest ciepło, słonecznie, gramy nad morzem, czego wymagać więcej…!

RS: Wróćmy na chwilę na trawę i do twojej drużyny Tęczy Błędów. Jakbyś podsumował zakończony sezon?

MS: Myślę, że drużyna zasługiwała na więcej, patrząc na zawodników jakich mięliśmy. Ale też nie oszukujmy się, kadra była dosyć wąska, później wypadły kontuzje. Najważniejsze, że się utrzymaliśmy, aczkolwiek zawsze mogłoby być lepiej. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie kadra będzie mocniejsza i będziemy mieć więcej zawodników, żeby trener miał wielu graczy do dyspozycji.

RS: No właśnie, ta liga była dosyć mocna. Wg. mnie zrobiliście przyzwoity wynik, choć jak Pan wspomniał końcówka była ciężka, patrząc oczywiście na stan osobowy. Czasem nawet trener musiał Was wspomóc. Jak Pan myśli. Na co stać Tęczę w nowym sezonie, zakładając, że ta kadra zostanie i ewentualnie wzmocni się jakimiś nowymi zawodnikami?  

MS: Nie liczyłbym na awans oczywiście, bo do tego trzeba mieć pieniądze i na to też wiele rzeczy wpływa, ale spokojnie środek tabeli powinniśmy mieć. Oczywiście będziemy się starać wygrywać mecze i zająć jak najlepsze miejsce w tabeli, zadawalając naszych kibiców. Fajnie jakbyśmy ruszyli i poprzychodzili jacyś nowi zawodnicy. I oczywiście jakby piłka wróciła na Błędów!  

RS: Mateusz Skrzypek ma jakieś propozycje, czy zagra w Błędowie w nowym sezonie?

MS: Nie, nigdzie nie idę. Ja już mam swoje lata i zostanę tam, gdzie mój dom rodzinny, czyli w Błędowie. Zresztą też dopiero wróciłem tutaj i nie chce się nigdzie indziej jeździć.  

RS: Dzięki za rozmowę. Powodzenia na piasku i do zobaczenia w Błędowie! 

MS: Dzięki bardzo i do zobaczenia!

Drużyna LZS Dragon Bojano zakończyła turniej w fazie ćwierćfinału, ulegając drużynie FC 10 Zgierz 2:5.

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: Rafał Sacha – lokalnapilka.pl