4 LO: STRZELALI W KOŃCÓWKACH

2:3 

W meczu o pietruszkę lepsi byli katowiczanie, którzy w końcówce wydarli trzy punkty i wygrali 2:3.

Spotkanie z rezerwami GieKSy było meczem pożegnalnym dla Bartłomieja Borówki, którego przed meczem pożegnali działacze CKS-u oraz koledzy z boiska, a On sam pożegnał się z boiskiem i kibicami bramką. Mecz, choć grany o przysłowiową pietruszkę zgromadził na trybunach bardzo dużą ilość kibiców.

Padło w nim aż pięć bramek. Pierwszą połowę wygrali gospodarze 2:0, którzy strzelali bramki w samej końcówce (Borówka 40 i Śmiałkowski 45 minuta). Natomiast drugą wygrali goście z Katowic, którzy również czekali do samego końca meczu ze zdobywaniem bramek 0:3 (Strzelecki 68, Pietrzyk 87 i Choleżyński 90 minuta). 

Kończy się pewien początkowy etap, w którym trener gospodarzy Krzysztof Górecko mógł oglądać, kto z graczy przyda mu się na następny sezon, a komu podziękuje za reprezentowanie barw CKS-u. Z tego co wiemy, jest już kilka nowych graczy, którzy od nowego sezonu zasilą czeladzką ekipę. Na razie jednak oba zespoły mogą udać się na krótki, aczkolwiek zasłużony urlop.

« ‹ z 2 › »