OPM – OPINIE POMECZOWE #158

OPM – OPINIE POMECZOWE #158

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

IV gr.1   Podlesianka Katowice – Victoria Częstochowa   1:1

Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Mecz, który ciężko zdefiniować. Prowadziliśmy grę, stworzyliśmy wystarczającą liczbę okazji żeby wygrać, a rywal oddał jeden skuteczny strzał w światło bramki przez 90 minuty gry. Z drugiej strony brakowało nam dziś rytmu gry i lepszego „flow”, by lepiej radzić sobie z dobrze zorganizowaną obroną rywala, dlatego wewnętrznie czujemy, że to nie był nasz dzień i trzeba ten punkt uszanować i dopisać go jako bardzo cenny.

IV gr.1   Szczakowianka Jaworzno – Zagłębie Sosnowiec   0:1

Dawid Karpiński (trener Szczakowianki): Przegrywamy mecz, po pechowo straconej bramce. Znów gdzieś szwankuje u nas faza przejściowa. Atakujemy, nagle jedna sytuacja i tracimy bramkę. Byliśmy w pełni przygotowani do rywala, w obronie realizowaliśmy w pełni założenia, natomiast nasza gra w ataku wyglądała nie najlepiej. Straciliśmy również Marcina Smarzyńskiego, który dawał nam dużą alternatywę w ataku. Po stracie bramki drużyna ruszyła do ataku. Nie możemy odmówić chłopakom ambicji i pracy na boisku. Natomiast w końcówce, ewidentna ręka i brak reakcji sędziego. Szkoda, punkt z przebiegu meczu nam się należał.

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Przede wszystkim chciałbym pogratulować chłopakom. To był dla nas bardzo intensywny tydzień, we wtorek finał Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Sosnowiec i teraz mecz ze Szczakowianką. Trzeba być bardzo zadowolonym, jak w tym mikrocyklu funkcjonowaliśmy. Musieliśmy trzymać ten poziom odpowiedzialności i to się udało.

IV gr.1   Ruch Radzionków – Szombierki Bytom   6:1

Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Mecz derbowy ułożył się dla nas bardzo korzystnie, przez co kontrolowaliśmy przebieg spotkania i zakończyliśmy go zdecydowanym zwycięstwem. Zespół zrealizował przed meczowe założenia, zarówno drużynowe jak i indywidualnie, w sposób bardzo dobry, dlatego z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, iż sprawiedliwie zdobyliśmy bardzo istotne dla układu tabeli trzy punkty. Mecz przyciągnął duża publiczność, która na pewno opuszczała stadion zadowolona. Dziękujemy drużynie Szombierek za sportowa rywalizację i życzymy powodzenia w przyszłych meczach. My z kolei od poniedziałku pracujemy, by zaskoczyć Przemszę w Siewierzu.

IV gr.1   Drama Zbrosławice – Znicz Kłobuck   0:2

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Po piłkarsku mówiąc, nie leży nam Znicz Kłobuck. Jeszcze z nimi nie wygraliśmy w czwartej lidze i tak też było teraz. To był dobry mecz, na super przygotowanej murawie i piłkarskiej pogodzie. Goście zagrali bardzo dobre zawody, ambitnie i z dużym zaangażowaniem, a piłkarsko też nie odstawali. My zagraliśmy dobry mecz, ale dzisiaj zabrakło tylko skuteczności, bo sytuacji było bardzo dużo. Po taj porażce jeszcze bardziej musimy doceniać ostatnie dwa zwycięstwa, bo widzimy, że w tej lidze walka będzie do końca. Nikt nie chce spaść.

IV gr.2   Polonia Łaziska Górne – Tempo Puńców   3:0 

Piotr Mrozek (trener Polonii): Taką Polonię, chciałoby się oglądać co tydzień. Gra oparta na zasadach i określonych zadaniach, a do tego duża determinacja w dążeniu do zwycięstwa.

IV “BS Leśnica” gr. opolska   LZS Piotrówka – MKS Gogolin   2:0

Damian Krajanowski (trener LZS): Dziś podejmowaliśmy u siebie zespół z Gogolina, który również walczy o to, aby pozostać w szeregach IV ligowców. Goście dobrze weszli w to spotkanie i naprawdę zaprezentowali się nieźle. Monetami udało się nas zepchnąć do obrony niskiej. Chwała chłopakom za to, że potrafili ten napór wytrzymać i nie dali sobie strzelić bramki. W pierwszej fazie tego spotkanie mieliśmy duży problem z tym, aby po odbiorze dłużej utrzymać się przy piłce i niepotrzebnie napędzaliśmy tym przeciwnika. Podsumowując ten dzisiejszy mecz śmiało powiem, że jak w tych dwóch ostatnich spotkaniach, które rozegraliśmy, byłem zadowolony z gry zespołu, ale nie z wyniku, tak w dniu dzisiejszym jest zupełnie odwrotnie. Jak to mówią: zwycięzców się nie sądzi, dlatego gratuluję moim zawodnikom zwycięstwa, a zarazem dziękuję za pozostawione zdrowie na boisku. Trenerowi gości życzę powodzenia w kolejnych spotkaniach o ligowe punkty, bo po tym co dziś pokazali na boisku, na pewno na nie zasługują.

LO 1   Bytom-Zabrze   Tempo Paniówki – Sośnica Gliwice   4:0 

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego meczu. Musimy się pozbierać mentalnie, wziąć odpowiedzialność i słowa przekuć w czyny na boisku. Ten zespół potrafi grać w piłkę i stać go na dużo więcej. Gratulacje dla drużyny przeciwnej.

LO 1   Bytom-Zabrze   Silesia Miechowice – Odra Miasteczko Śląskie   1:0

Marek Suker (trener Silesii): Kolejny mecz, z bardzo mocnym fizycznie i piłkarsko przeciwnikiem, z liderem, który przepychamy grając konsekwentnie i robiąc to, co zakładamy przed meczem. W pierwszej połowie mecz bardzo wyrównany, z ciekawszych sytuacji to poprzeczka dla nas, po ładnym uderzeniu z dystansu i wielkie pretensje do sędziego o niepodyktowany rzut karny. Druga połowa zaczyna się od wyjścia na czystą pozycję naszego zawodnika, którego złapał z tyłu rywal, który opuszcza boisko z czerwoną kartką za akcję ratunkową, o co z kolei duże pretensje do arbitra zgłasza Odra, moim zdaniem niesłusznie, gdyż sytuacja była oczywista. Od tego momentu, gramy w przewadze w ataku pozycyjnym, a Odra groźnie kontratakuje. W końcu, po kolejnym faulu rywala w polu karnym otrzymujemy karnego, którego niestety marnujemy, a wynik meczu ustalamy pod koniec meczu, strzelając bramkę głową, po stałym fragmencie. Piękna wiosna trwa, jedziemy dalej i nie chcemy się zatrzymywać. Czeka nas teraz mecz z inną drużyną, która tej wiosny gra znakomicie, na bardzo trudnym boisku. Musimy utrzymać poziom koncentracji i nastawić się na bardzo specyficzny mecz, zupełnie inny niż te, które graliśmy ostatnio.

LO 1   Bytom-Zabrze   Olimpia Boruszowice – MOSiR Sparta Zabrze   1:0

Sławomir Andrzejaszek (trener MOSiR): Typowy mecz walki, jak z jednej, tak z drugiej strony. Sytuacji bramkowych jak na lekarstwo. Bramkę tracimy po ewidentnym błędzie bramkarza i od tego momentu nie było nas już na boisku. Czeka nas mocna i męska rozmowa, a także bardzo dużo pracy, ale nie poddajemy się. Sparta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!

LO 1   Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Czarni Sucha Góra   7:1

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Mecz, który mieliśmy obowiązek wygrać i wygraliśmy dlatego, że zawodnicy solidnie podeszli do spotkania. Pierwsza połowa to nasza lekka przewaga oraz zdobyte dwa gole. Druga połowa, to całkowita dominacja mojego zespołu i mnóstwo sytuacji bramkowych, z czego strzelamy jeszcze pięć goli. Dziękuję bardzo mojemu zespołowi za mecz, a drużynie z Suchej Góry życzę powodzenia w następnych spotkaniach.

LO 1   Bytom-Zabrze   LKS Żyglin – Jedność 32 Przyszowice   2:1

Łukasz Budny (trener LKS): Przed meczem mieliśmy świadomość, że przyjeżdża do nas drużyna, która operuje piłką najlepiej w lidze. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli pracować w niskiej obronie i chcieliśmy wyprowadzać szybkie kontrataki. Nasz plan był realizowany skutecznie, już w pierwszej ofensywnej akcji, padła bramka na 1:0. Autorem bramki był Kuba Nowakowski. W następnej fazie spotkania drużyna z Przyszowic rozkręcała się i grała coraz szybciej, ale LKS bardzo dobrze się bronił. Po 45 minutach spotkania, na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie stworzyliśmy bardzo dużo kontrataków, jedną akcję wykorzystał nasz pomocnik Patryk Zalek i podwyższył wynik na 2:0. W końcówce spotkania straciliśmy bramkę, ale pomimo to, udało nam się utrzymać prowadzenie. Wygraliśmy spotkanie z wiceliderem! Wielka radość oraz satysfakcja, z kolejnej wygranej na naszym boisku. Gratulacje dla drużyny!

LO 4   Katowice – Sosnowiec   CKS Czeladź – Sarmacja Będzin   3:2

Paweł Gasik (trener Sarmacji): Uważam, że mecz był wyrównany, ale fatalnie w niego weszliśmy, bez 100% koncentracji, w realizacji założeń taktycznych w defensywie i po 15 minutach w konsekwencji przegrywaliśmy 2:0. Następnie, przeprowadzone roszady pozwoliły nam złapać kontakt na 2:1. W przerwie, nakreśliliśmy sobie plan na drugą część spotkania, niestety indywidualny błąd techniczny spowodował, że po dwóch minutach było 3:1. Cieszy z pewnością umiejętność szybkiej reakcji i bramka po chwili na 3:2. Pozostałe 40 minut spotkania uważam, że wyglądało jak typowy mecz, gdy jedna drużyna prowadzi jedną bramką. Atakowaliśmy, szukając wyrównania, tworząc sobie kilka sytuacji bramkowych, ale jednocześnie narażając się kontry gospodarzy. Z samej gry i ambicji moich zawodników jestem zadowolony, ale niestety popełnialiśmy zbyt dużo prostych błędów, które taki zespół jak CKS wykorzystał, dlatego też uważam, że w związku z tym wygrał zasłużenie, gdyż sam takich “prezentów” nam nie dostarczył.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Górnik Piaski – Orzeł Mokre   3:2

Łukasz Kopytko (trener Orła): Pomysł w tym meczu był trafiony. W pierwszej połowie byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą i zasłużenie wygrywaliśmy 2:1. Spotkanie pokazało dwa oblicza drużyny. Zapomnieliśmy, że mecz trwa 90 minut. W drugiej odsłonie “nie wyszliśmy z szatni”. Za szybko poczuliśmy, że mecz jest wygrany. Zapomnieliśmy jak gra się w piłkę. Nie podjęliśmy walki i zaczął się piłkarski odpust. Remontada Górnika i przegrywamy mecz 3:2. Inne drużyny punktują, a my w tabeli spadamy na ostatnie miejsce. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Dużo pracy mentalnej przed nami.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Ruch II Chorzów – AKS Mikołów   1:2

Adam Krzęciesa (trener AKS): Mieliśmy swoje problemy kadrowe przed tym meczem, dlatego zmieniliśmy ustawienie, a chłopcy szybko zaadoptowali się do planu na mecz. Znaliśmy mocne strony Ruchu i to jak grają, i w wielu fragmentach meczu udało Nam się zneutralizować ich mocne strony. Mieliśmy też oczywiście szczęście, bo Ruch miał w 90 minucie piłkę meczową na zwycięstwo, której nie wykorzystali, a my w ostatniej akcji strzelamy bramkę i 3 punkty jadą do Mikołowa. Bardzo duże słowa uznania należą się chłopakom, którzy wypełniali zadania na ten mecz bardzo dobrze i pomimo innego grania niż zawsze, dali radę zgarnąć pełną pulę.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Śląsk Demarko Świętochłowice – Cyklon Rogoźnik   1:0

Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): To był mecz o tzw. “6 pkt”. Początek intensywnie zaczęli goście, jednak później przejęliśmy inicjatywę. Nie wykorzystywaliśmy swoich okazji i zamiast zamknąć mecz, mieliśmy emocje do ostatniego gwizdka. Ostatecznie cieszy to, że zdobyliśmy ważne 3 punkty z trudnym rywalem.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Łazowianka Łazy – Ostoja Żelisławice   2:1

Sebastian Gzyl (trener Ostoi): Niestety nie dojechaliśmy na ten mecz. Wyciągamy wnioski i pracujemy dalej.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Pogoń Imielin – Urania Ruda Śląska   1:0

Krzysztof Szybielok (trener Pogoni): Cieszą zdobyte punkty, lecz nasza gra po zdobyciu gola już nie zachwycała. Cały mecz byliśmy drużyną dominującą, ale z tylu stworzonych dogodnych sytuacji, powinniśmy zdobyć więcej goli. Jednak teraz już nie myślimy o tym i przygotowujemy się do następnego meczu.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   LKS II Goczałkowice Zdrój – Iskra Pszczyna   1:3

Krystian Odrobiński (trener Iskry): Gra z drużyną rezerw to zawsze duża niewiadoma. Tym razem, zespół rezerw Goczałkowic miał w swoim składzie 7 zawodników z 3 ligowej kadry, stąd też zagraliśmy mecz na głównej płycie, w Goczałkowicach w obecności Łukasza Piszczka. Gospodarze prowadzili grę, częściej byli przy piłce, ale to my do przerwy prowadziliśmy 2:0. Po przerwie Goczałkowice jeszcze bardziej ruszyli do odrabiania strat, co im się udało strzelając bramkę na 2:1. Jednak to my po rzucie różnym i błędzie bramkarza strzeliliśmy bramkę na 3:1 i wygraliśmy bardzo ważne dla nas spotkanie.

V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód  Radziszowianka Radziszów – KS Chełmek   3:3

Piotr Pierścionek (trener KS): Udana rehabilitacja mojego zespołu w sensie gry i wyniku. Co do meczu, to otworzył się dopiero w drugiej połowie. Gospodarze strzelili bramkę na 1-0 i zaraz potem stracili zawodnika w wyniku czerwonej kartki. Co ważne, zespół umiejętnie wykorzystał grę w przewadze – grając mądrze w ataku strzelając dwie bramki wychodząc na prowadzenie 1-2, na 10 minut przed końcem meczu. Brakło niestety mojemu młodemu zespołowi doświadczenia w zarządzeniu wynikiem i sytuacją w tej fazie meczu i nagle zrobiło się 3-2 dla gospodarzy! Troszkę żal, bo sędzia nie podjął prawidłowych decyzji, w dwóch ważnych momentach – podyktowany faul na 18 metrze, którego nie było, a z którego straciliśmy bramkę i rzut karny, który w ocenie obserwatora również nie powinien być podyktowany. Straciliśmy w wyniku tych błędnych decyzji dwie bramki, nie mamy pretensji jednak do sędziego. Taka piłka, dzisiaj pomylił się na naszą niekorzyść, w następnym może być inaczej. Bramkę wyrównującą strzeliliśmy w doliczonym czasie, za sprawą Mikołaja Kukiełki i to jest piękne, że zespół pomimo trudnych okoliczności, po raz kolejny pokazał charakter i walczył do końca! Brawo drużyna. Przeciwnikowi dziękujemy za rywalizację, życzymy powodzenia w walce o awans, a na sędziego się nie gniewamy.

A Bytom   Czarni Kozłowa Góra – Unia Strzybnica   2:4

Łukasz Karmański (trener Unii): Mecz z drużyną, która zawsze walczy do ostatniej minuty i tak też było i w tym spotkaniu, choć do przerwy mieliśmy pełną kontrolę nad przeciwnikiem i sporo sytuacji bramkowych, o czym mówił wynik 1-3. Po przerwie gospodarz ruszył do przodu i walczył o zmianę wyniku. Bramka na 3-2 dała nadzieję gospodarzom i był moment, że broniliśmy wyniku. Pod koniec spotkania strzelamy bramkę, po rzucie rożnym i sędzia zakończył mecz. Gospodarzom dziękujemy i gratulujemy pięknego obiektu.

A Katowice   MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie – Jastrząb Bielszowice   2:3

Kamil Ogryzek (trener MKS): W sobotę, musieliśmy przełknąć goryczy pierwszej, domowej porażki. Gdybyśmy mogli zagrać ten mecz jeszcze raz, nie zmieniłbym nic w założeniach. Taka jest piłka i wygrywa drużyna, która popełnia mniej błędów.

A Katowice   Stadion Śląski Chorzów – Gwiazda Ruda Śląska   8:2    

Dawid Miłkowski (trener Stadionu): Szybko otworzyliśmy wynik spotkania, bo już w 2 minucie strzelamy bramkę na 1-0, przez co łatwiej było zarządzać meczem. W końcu był to mecz, gdzie od początku do końca narzuciliśmy nasz styl i stopniowo powiększaliśmy przewagę. Szkoda tylko dwóch straconych bramek, bo na pewno mogliśmy ich uniknąć przez lepsze zachowania indywidualne. Ilość bramek robi wrażenie i cieszą ostatnie wyniki. W sobotę z liderem postaramy się również o dobry rezultat.

A Katowice   Slavia Ruda Śląska – Wawel Wirek   4:3    

Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Fajny, szybki, pełny zwrotów akcji mecz. Szkoda, że pogoda nie dopisała, bo kto był to na pewno nie żałuje. Mecz powinniśmy zamknąć w pierwszych 20 minutach, po których prowadzimy 2:0 i mamy jeszcze co najmniej dwie, stuprocentowe sytuacje do zdobycia kolejnych bramek. Później, z każdą minutą Wawel zaczyna łapać oddech i po niegroźnej sytuacji zdobywa bramkę kontaktową z rzutu karnego. Gdy Wawel szukał wyrównania, nam udało się zdobyć 3 bramkę do szatni, a zaraz po przerwie dokładamy czwartą i kontrolujemy spotkanie. A żeby nie było za nudno, to prezentujemy gościom drugiego karnego, po którym dokładają swoją trzecią bramkę i do końca meczu musimy walczyć o utrzymanie wyniku. Dziękuję moim zawodnikom za włożony wysiłek oraz gratuluję trzech punktów, a drużynie Wawelu życzę powodzenia w następnych spotkaniach.

A Sosnowiec   Zagłębiak Tucznawa – Przemsza Okradzionów   0:2    

Marcin Dziurowicz (trener Zagłębiaka): Po dobrym meczu, prowadzonym w szybkim tempie, ulegamy Przemszy 0:2. Dwa błędy, brak w asekuracji, spowodowały utratę bramek. Zespół dał tego dnia z siebie wszystko. Zabrakło bramki na dla nas, choć mieliśmy kilka okazji nie wykorzystaliśmy ich. Zespół gości nastawił się na grę atakiem pozycyjnym, mając w tej rundzie olbrzymią jakość w swojej drużynie. Musieliśmy zagrać niskim blokiem, szukając szans w ataku szybkim, po przechwycie zabrakło nam skutecznego wykończenia akcji w fazie finalizacji. Mecz ogólnie dobry taktycznie, jak na ten poziom rozgrywkowy. Obie drużyny pokazały się z dobrej strony. Za tydzień mecz z AKS-em Niwka i będziemy chcieli wywieźć komplet punktów z Sosnowca. 

A Sosnowiec   RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza – SKS Łagisza   0:1

Piotr Wybański (trener SKS): W dzisiejszym meczu, nareszcie zagraliśmy praktycznie w optymalnym składzie i od razu przełożyło się na jakość gry, widać było kolektyw i jaką tworzą Ci chłopcy drużynę. Mecz rozpoczął się dla nas niezbyt szczęśliwie, bo już w 5 minucie tracimy nasz filar środka pola Ostrouschkę, który musiał opuścić boisko, po zagraniu przysłowiową nakładką zawodnika Zagłębia, w wyniku czego doznał kontuzji. Pierwsza połowa była dość wyrównana, choć mogliśmy w dwóch sytuacjach troszkę lepiej się zachować. Natomiast drugą połowę rozpoczęliśmy bardzo dobrze, osiągając w pierwszych 30 minutach przewagę, tworząc sobie trzy 100% sytuacje i powinniśmy ten mecz zamknąć, a tak do samego końca zafundowaliśmy sobie nerwówkę. Ogólnie martwi mnie troszkę skuteczność, bo na tyle stwarzanych sytuacji, powinniśmy zachować więcej zimnej krwi i strzelać więcej bramek i wtedy grałoby nam się o wiele lepiej. Z mojej strony należą się wielkie słowa uznania dla tych Chłopaków za to, ile serducha i zdrowia zostawili dzisiaj na boisku. Brawo Panowie!

A Sosnowiec   Niwy Brudzowice – Górnik Sosnowiec   5:1

Rafał Sadowski (trener Niw): Gratulacje dla drużyny, za bardzo dobrze rozegrany mecz, za konsekwentną realizację założeń, cierpliwość oraz skuteczność.

A „MAJER” Zabrze   Sokół Łany Wielkie – Zaborze Zabrze   4:1

Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecz z MKS Zaborze, to mecz, na który można było patrzeć z ciekawością i zainteresowaniem, bo był to dobry mecz w naszym wykonaniu i myślę, że kibice, pomimo deszczowej pogody nie żałowali, że przybyli na to spotkanie, które od początku do końca było pod naszą kontrolą i to mnie bardzo cieszy, bo taką piłkę chcemy grać. Nie można nie wspomnieć o naszym kapitanie . Patryk Oleś był dzisiaj bardzo skuteczny, strzelając 3 ładne bramki, dokumentując poczynania całego zespołu. Brawo drużyna.

B Sosnowiec   Czarni Sosnowiec – KP Sarnów   1:1    

Kamil Konopka (trener Czarnych): Oczywiście z powodu remisu czujemy duży niedosyt. Natomiast wspólnie, całym sztabem jesteśmy zadowoleni z przebiegu spotkania. Dominowaliśmy wielkimi fragmentami na boisku. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji strzeleckich, brakło niestety skuteczności, lub w kilku momentach tzw. “chłodnej głowy”. Mecz powinien się skończyć innym wynikiem, tak się niestety nie dzieje – no cóż, taka jest piłka…

B Sosnowiec   Unia Ząbkowice – Warta II Zawiercie   7:1    

Krystian Białkowski (trener Unii): Mecz pod pełną kontrolą. Życzę powodzenia zespołowi z Zawiercia, a my już przygotowujemy się do kolejnego pojedynku.

B „KOLEKTOR” Zabrze   Sośnica II Gliwice – Walka Zabrze   3:1

Mateusz Słodki (trener Walki): Myślę, że gdyby na trybunach pojawiła się przypadkowa osoba nie znająca ligi, w której znajdują się oba zespoły to nie pomyślałaby, że jest to B klasa. Mecz stał na wysokim poziomie piłkarskim oraz taktycznym. Do przerwy nasza gra wyglądała naprawdę przyzwoicie, graliśmy płynnie i często zagrażaliśmy bramce przeciwnika. Zabrakło tylko gola, którego strzeliliśmy od razu po przerwie, ale to Sośnica z powodu zmiany swojego ustawienia i sposobu pressingu przejęła inicjatywę. Wiedzieliśmy, że to może się wydarzyć i mieliśmy przygotowany na to plan B, natomiast po straconej bramce na remis wdała się lekka panika, mecz się otworzył, a obie drużyny szły cios za cios. Mogło się to skończyć w obie strony, ale to my przegrywamy po dwóch prawidłowych rzutach karnych, w doliczonym czasie gry. Mimo, że nie zdobyliśmy punktów w tym spotkaniu, to jestem dumny z mojego zespołu za to, w jaki sposób się rozwija i nabiera doświadczenia przed przyszłym sezonem, w którym będziemy chcieli powalczyć o coś więcej.

B „KOLEKTOR” Zabrze   Zryw Radonia – Pogoń Ziemięcice   1:3

Mateusz Jarząb (trener Zrywu): Dobry mecz w naszym wykonaniu. Wynik nie jest adekwatny do przebiegu wydarzeń na boisku, bo obie drużyny miały swoje okazje. Goście pokazali dojrzałość i dobitnie wypunktowali nas z naszych niedoskonałości. Widzimy progres w naszej grze, ale dalej nie daje to założonych przed meczem efektów, czyli punktów. Na szczęście już w środę, mamy kolejną szansę na punkty, z bardzo wymagającym zespołem – Sośnicą.

źródło: własne, RaSa, Rozwój / Facebook, zaglebie.eu, Sparta Katowice / Facebook, LKS Żyglin / Facebook

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv

Artykuły wg daty

listopad 2024
PWŚCPSN
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo