OPM – OPINIE POMECZOWE #166

Baraż o III ligę   Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Podlesianka Katowice   0:2

Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Dobre wprowadzenie przed finałowym spotkaniem na Sołtysiej. Dwubramkowa zaliczka, daje nam lekki komfort, ale szykujemy się na bardzo ciężkie spotkanie w rewanżu.

LO 1   Bytom-Zabrze   Czarni Sucha Góra – Sośnica Gliwice   0:5

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Był to dobry mecz, podsumowujący dobry i udany sezon. Od początku narzuciliśmy swój styl i do końca realizowaliśmy zadania. Zespół był skoncentrowany, konsekwentny w swoich poczynaniach, pokazał dużo jakości piłkarskiej, co przełożyło się na wynik końcowy. Wszystkim zawodnikom należą się gratulacje, podziękowania i wielkie brawa.

LO 1   Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Olimpia Boruszowice   5:1

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Dzisiejszy mecz był niezwykły. Wygraliśmy 5:1, grając przez znaczną część spotkania w osłabieniu. Jestem niezwykle dumny z mojego zespołu. Pokazali nie tylko umiejętności piłkarskie, ale przede wszystkim charakter i determinację. Mimo trudnych okoliczności, zawodnicy walczyli do końca, udowadniając, że potrafimy sobie radzić w każdej sytuacji. Chciałbym podziękować każdemu z nich za ogromne zaangażowanie i ducha walki. Ta wygrana to efekt ich ciężkiej pracy.

LO 1   Bytom-Zabrze   Czarni Pyskowice – Silesia Miechowice   0:5

Marek Suker (trener Silesii): Udało się! Jesteśmy w piątej lidze. Dla jednych awans, dla innych utrzymanie, gdyż zostajemy na 6 poziomie rozgrywkowym, ale realia nowej 5 ligi oraz to, że trzeba było być w trójce ligi okręgowej, żeby się w niej znaleźć sprawiają, że trzeba traktować to jak awans. Chciałbym chłopakom podziękować, bo zagrali fenomenalną rundę. Po bardzo przeciętnej jesieni mało kto wierzył, że jeszcze możemy o coś poważnego powalczyć, ale od pierwszego treningu w styczniu czuć było w szatni wiarę w to, że jeszcze nie wszystko stracone. Przypominam sytuację, byliśmy na 8 miejscu w tabeli. Strata do trzeciego miejsca to 11 punktów, do drugiego 16. Podobna odległość dzieliła nas od strefy spadkowej. Tymczasem kończymy na trzecim miejscu, z punktem straty do drugiego. Dzisiejszy mecz był gatunkowo trudny dla nas emocjonalnie, na bardzo słabym boisku, jednak nie dało się tego ukryć, ze jedna drużyna gra o wszystko, a druga jest już na wakacjach i po pierwszej bramce kontrolowaliśmy sytuację. Czeka nas teraz duże wyzwanie, przede wszystkim sportowe, ale też organizacyjne, logistyczne, ale cieszymy się, że możemy spróbować, że zagramy z ciekawymi rywalami, czekają nas między innymi fajne derby z Szombierkami. Idziemy na zasłużone urlopy, a później zmobilizowani, będziemy przygotowywać się do tego trudnego sezonu.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Orzeł Mokre – Sarmacja Będzin   2:0

Paweł Gasik (trener Sarmacji): Porażka zasłużona, już po kwadransie było 2:0. Niestety, trzeba obiektywnie przyznać, że w końcówce sezonu nie byliśmy już w stanie z nikim konkurować i ostatnie cztery mecze to cztery porażki, a z całym szacunkiem dla naszych rywali, nie były to drużyny wiodące w naszej lidze (z wyjątkiem Mikołowa), czego najlepszym dowodem jest fakt, że sezon skończą za nami w tabeli. Dlaczego tak się stało ? Przeprowadziłem już tego analizę również na tle poprzednich sezonów i wnioski są dość jasne, ale zostawię tą wiedzę dla siebie oraz dla nowego trenera. Mogę zdradzić tylko, że niema tutaj przypadku i złożyło się na to kilka rzeczy.

LO 4   Katowice – Sosnowiec    CKS Czeladź – Pogoń Imielin   5:3

Krzysztof Szybielok (trener Pogoni): Szkoda straconych punktów, bo remis, przy tak otwartym meczu był w zasięgu. Niestety, nie udało się. Przed nami ostatni mecz i budujemy drużynę na nowy sezon.

LO 4   Katowice – Sosnowiec    Śląsk Demarko Świętochłowice – Ostoja Żelisławice   4:0  

Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Przeważaliśmy przez większość meczu, jednak szczególnie w drugiej polowie, w pełni złapaliśmy swój rytm. Ostoja gra zdecydowanie lepiej, niż mogłoby sugerować na to jej miejsce w tabeli. Został nam jeszcze jeden mecz, ważne, by nie stracić koncentracji.

Sebastian Gzyl (trener Ostoi): Paradoksalnie to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Śląskowi gratuluję i życzę awansu do drugiej ligi śląskiej.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   AKS Mikołów – Unia Kosztowy   5:2

Adam Krzęciesa (trener AKS): Ostatni Nasz mecz w sezonie i kolejna wygrana, którą kończymy bardzo udany sezon. Wygraliśmy ligę w bardzo dobrym stylu, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni i jedyne czego żal to reorganizacji, która Nas mocno pokrzywdziła. Dziękuję bardzo sztabowi szkoleniowemu, bo bez Nich nie byłoby tak dobrego wyniku. Prezesom za wsparcie i pomoc. Chłopakom z MOSiR-u i kierownikowi za perfekcyjne przygotowanie boiska do treningów i meczów. Kibicom, że byli i Nas wspierali, a my odwdzięczaliśmy się im efektowną grą. Na koniec ogromne podziękowanie dla piłkarzy, bo to Oni zasłużyli na największe brawa, swoją postawą na treningach i meczach. Praca z tą grupą ludzi, to czysta przyjemność i zaszczyt, że mogę być ich trenerem.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   LKS Studzionka – Iskra Pszczyna   0:6

Krystian Odrobiński (trener Iskry): Sezon zakończyliśmy zdecydowanym zwycięstwem 6:0, z zespołem Studzionki. Mecz całkowicie pod naszą kontrolą. Kibicujemy dziś Rybnikowi, żeby ten sezon okazał się dla nas udany. Teraz miesiąc wolnego i 16 lipca zaczynamy treningi.

A Bytom   Unia Strzybnica – Iskra Lasowice   4:0

Łukasz Karmański (trener Unii): Ten mecz, zapisze się w historii klubu na pewno ze względu na awans do okręgówki, ale również frekwencji na trybunach. W meczu przeważaliśmy od początku do końca i udowodniliśmy to strzelając 4 bramki. Każdy ze zmienników zagrał w tym meczu, co dodatkowo cieszy. Wrażenia sportowe to jedno, ale takiej oprawy podczas meczu ze strony kibiców nikt się nie spodziewał. Ponad 500 ludzi na trybunach, transparenty, race, bębny i śpiewy, które pchały do dobrej gry. Chciałabym tutaj serdecznie podziękować wszystkim kibicom, którzy towarzyszyli nam przez cały sezon. To dla Was ten awans. Widzimy się w kolejnym sezonie.

A Katowice   MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie – AP Wyzwolenie Chorzów   2:1

Kamil Ogryzek (trener MKS): Kończymy trudny sezon, meczem przed własną publicznością. Nie było to spotkanie porywające, a raczej czuć było, że to już koniec sezonu. Wygrywamy 2:1 i rozpoczynamy urlopy. Dziękuję wszystkim zawodnikom za cały sezon. Teraz krótki odpoczynek, leczenie urazów. 

A Katowice   Stadion Śląski Chorzów – Slavia Ruda Śląska   9:3

Marcin Rejmanowski (trener Slavii): To, jaki przebieg miał ten mecz i jaki był wynik końcowy to coś, co ciężko zrozumieć. To, w jakim składzie zagraliśmy nie ma najmniejszego znaczenia. W pierwszej akcji meczu otwieramy wynik z rzutu karnego, a po 3 minutach prowadzimy już 2:0. Młodzi zawodnicy Stadionu biegali, walczyli, ale nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Mamy sytuację na 3:0, której nie wykorzystujemy, a Stadion zdobywa gola kontaktowego i pomału zaczyna łapać oddech. Do przerwy wynik 2:2, a po przerwie wydarzyło się coś, co ciężko zrozumieć i opisać. Lawina błędów, brak organizacji i dostajemy lekcję piłki od młodzieży Stadionu Śląskiego, której gratuluję postawy oraz zwycięstwa. Sezon bardzo ciężki, a liga pomimo nazwy, była bardzo wymagająca. Chciałbym podziękować moim zawodnikom za zaangażowanie, wysiłek oraz serducho zostawione na boisku oraz pogratulować awansu do klasy okręgowej.

A Sosnowiec  Niwy Brudzowice – SKS Łagisza   5:0  

Rafał Sadowski (trener Niw): Gratuluję drużynie świetnego wyniku, wygranej ligi oraz całościowej, bardzo dobrej i skutecznej gry. Cieszy dojrzałość i rozegranie tego ostatniego meczu tak, jak chcieliśmy, z radością i pełnym luzem. Dziękuję za cały, wspaniały sezon zawodnikom, prezesowi oraz całej społeczności Niw Brudzowice. Miłego wypoczynku i do zobaczenia w przyszłym sezonie.

Marek Rejmund (prezes SKS): Mecz dwóch najlepszych w tym sezonie drużyn miał dać odpowiedź, kto wygra te rozgrywki. Mecz bardzo dobry w wykonaniu gospodarzy, a w naszym dobry, do momentu straty czwartej bramki. W pierwszej połowie raz jedna, raz druga drużyna miała przewagę, a nasz pech w tym meczu polegał na tym, że strzały Ostroushki i Dominiczaka trafiały w słupek i poprzeczkę, a Niwy swoje sytuacje potrafiły wykończyć celnymi strzałami. Gdybyśmy na początku meczu wykorzystali te dwie okazje, to wynik tego meczu byłby inny, a tak gospodarze zasłużenie prowadzili do przerwy. Na drugą połowę wyszliśmy ogromnie zmotywowani do odwrócenia losów tego meczu, ale po paru minutach straciliśmy w kontrowersyjnej sytuacji trzecią bramkę. Jeszcze się zrywamy do odrobienia strat i znowu po kapitalnych strzałach Majewskiego i Kovalenki trafiamy w słupek i poprzeczkę. Po paru minutach dostaliśmy czwartą bramkę i wtedy z mojej drużyny zeszło już powietrze. Oddaliśmy inicjatywę całkowicie drużynie z Niw, która dołożyła nam piątą bramkę, a mogła jeszcze więcej. Czujemy po tym meczu ogromny niedosyt, gdyż przegraliśmy zasłużenie, ale zdecydowanie zbyt wysoko. Drużynie z Brudzowic gratuluję zasłużonego wygrania całej ligi i życzę powodzenia w klasie okręgowej. Czuję ogromne zniesmaczenie po tym meczu postawą przedstawicieli Podokręgu Sosnowiec, którzy wręczyli drużynie Niw puchar za awans, natomiast mojej drużynie, nie pofatygowali się nawet złożyć gratulacji za zajęcie drugiego miejsca, które przy reformie przez nich wprowadzanej, daje również awans.

A „MAJER” Zabrze   Gwiazda Chudów – Gwarek Zabrze   2:6

Daniel Kaczor (trener Gwiazdy): Mamy to. Sezon 2023/2024 dobiegł końca, a Gwiazda Chudów została mistrzem Majer A Klasy Zabrze. Chociaż w ostatnim meczu, trafiliśmy na dobry zespół Gwarka Zabrze i musieliśmy uznać jego wyższość to nie może to zamazać, bardzo dobrego wyniku drużyny, na przestrzeni całego sezonu. 2 porażki w 30 meczach, 76 punktów oraz 129 zdobytych bramek mówią samo za siebie. Ozdobą ostatniej kolejki, była fenomenalna bramka z połowy boiska Patrycjusza Botora, który pomimo kontuzji zagrał w 2 połowie na własne życzenie. Na szerszą relacje ze świętowania odsyłam na nasz profil FB, gdzie między innymi zdjęcia i filmy młodych piłkarzy, którzy wyprowadzali w tym dniu piłkarzy oraz z fety, po zakończonym meczu. Z tego miejsca dziękuję każdemu, z kim miałem przyjemność współpracować oraz rywalizować w minionym sezonie i do zobaczenia na boiskach.

A „MAJER” Zabrze   Olimpia Pławniowice – Sokół Łany Wielkie   2:4

Jerzy Weroński (trener Sokoła): Jestem bardzo zadowolony z tego, że podeszliśmy do meczu z Pławniowicami skoncentrowani i chęcią zdobycia 3 punktów. Cały mecz to tak,  jak cała runda rewanżowa w naszym wykonaniu. Okresy dobrej gry i okresy słabszej gry, że więcej było dobrych to wygraliśmy 4-2, kończąc sezon zwycięstwem.

źródło: własne, RaSa