PP: PUCHAROWY ROLLERCOASTER W SOSNOWCU!

4:6   

10 bramek na Stadionie Ludowym…

Przed meczem, tylko jedna rzecz była pewna. Do kolejnej rundy Poltent Pucharu Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej awansują rezerwy… Pytanie było tylko, które… Te z Sosnowca, czy te z Zabrza? Odpowiedź poznaliśmy po 90 minutach. III ligowiec z Zabrza okazał się lepszy o 2 bramki i to on awansował do kolejnej rundy. Nikt z kibiców nie przypuszczał, że na Stadionie Ludowym padnie aż 10 bramek!

Spotkanie to było jak prawdziwy Rollercoaster. Właśnie za to się kocha piłkę nożną, bo jest nieobliczalna. Po pół godzinie goście prowadzili 0:3. Bramki strzelali: Jakub Jeleń głową w 20 minucie, Mateusz Kulig w 27 minucie i ponownie Jeleń w 33 minucie. Przy wyniku 0:3 czasem odechciewa się grać, tym bardziej, jak grasz z rywalem z wyższej ligi, ale sosnowiczanie się nie poddali i w 34 minucie Kacper Wołowiec popisał się ładnym strzałem i zrobiło się 1:3. Gdy wszyscy zgromadzeni myśleli, że Zagłębie ruszy, Górnik odpowiedział bramką na 1:4 w 45 minucie (Dawid Niedźwiecki). Przy takim wyniku, dobrze prowadzący ten mecz sędzia Krzysztof Szydłowski zaprosił oba zespoły na przerwę.

Jeśli rozpoczynasz drugą połowę od wyniku 1:4, i jak wspomnieliśmy wcześniej grasz z rywalem z wyższej ligi, to ciężko uwierzyć w to, że można rywala dogonić, a tym bardziej wygrać z nim. Zagłębiacy jednak nie poddali się i zastanawiamy się jakich słów musiał użyć w przerwie  trener Grzegorz Bąk, że tak zmobilizował swoich piłkarzy, że Ci doszli Górników na 4:4! Najpierw Kacper Tobiczyk w 47 minucie zdobył bramkę na 2:4 lekkim strzałem przy słupku, następnie w 59 minucie Wołowiec zdobywa swoją drugą bramkę głową i jest 3:4. Na 4:4 wyrównuje w 67 minucie Michał Barć, pewnie wykorzystując rzut karny. To, co było niemożliwe stało się faktem! Radość gospodarzy nie trwała długo, bo tylko minutę. W 68 minucie bramkę dla gości na 4:5 strzela Miłosz Rogula. Zagłębiacy stracili nadzieję na dobry wynik w 74 minucie, gdy błąd popełnia bramkarz Zagłębia Zając, który nie łapie piłki i odbija ją przed siebie, wprost pod nogi Jelenia, który zdobywa swoją 3 bramkę i wyprowadza swój zespół na wynik 4:6. Nic już się do końca nie zmienia i mecz wygrywa drużyna Seweryna Gancarczyka, awansując do kolejnej rundy.

Zagłębie II Sosnowiec – Górnik II Zabrze   4:6 (1:4)

Wołowiec 34, 59 (głową), Tobiczyk 47, Barć (karny) – Jeleń 20 (głową), 33, 74, Kulig 27, Niedźwiecki 45, Rogula 68

« ‹ z 3 › »