A. BAŁA: “JESTEŚMY MOCNI, ALE PODCHODZIMY Z SZACUNKIEM…”

Kilka chwil przed wprowadzeniem lockdown-u spotkaliśmy się z trenerem lidera “Serie A” CKS-u Czeladź Adamem Bałą i zadaliśmy Mu kilka pytań o zespół. Oto co powiedział:

Rafał Sacha: Panie trenerze, jak przebiegały przygotowania pańskiego zespołu przed startem ligi?

Adam Bała: A dziękuję, wszystko było w porządku. Przygotowania do rundy rewanżowej szły pełną parą. Pierwszy okres był troszkę przespany ze względu na pandemię i warunki pogodowe. Jak już wszystko na boisku było ogarnięte to normalnie trenowaliśmy. Widać było wielkie chęci i zaangażowanie u chłopaków na treningach. Jeżeli chodzi o sparingi, to z meczu na mecz było coraz lepiej. Także idzie wszystko w dobrym kierunku.

RS: Jest pan zadowolony ze wzmocnień? Bardzo znane nazwiska zawitały do CKS-u….

AB: Tak oczywiście, chyba każdy trener chciałby mieć takich zawodników w składzie. 

RS: Myśli pan że Ci zawodnicy wprowadzą coś nowego do zespołu, jakąś np. dodatkową rywalizację?

AB: No na pewno, bo są to dobrzy zawodnicy, którzy reprezentują wysoki poziom i na pewno wprowadzą rywalizację, tym bardziej, że każdy chce grać. Jeżeli każdy chce grać, to ta rywalizacja na treningach będzie i na meczach. Poziom jak mówiłem i jakość tych zawodników jest bardzo duża. Wszyscy w naszej lidze znają tych zawodników i wiedzą jaką przedstawiają wartość, także jestem o nich spokojny. Wiadomo oczywiście, że wszystko i tak zweryfikuje boisko i mecze ligowe.

RS: Przewagę po pierwszej rundzie macie w miarę bezpieczną. Obawia się trener czegoś niespodziewanego, co może nastąpić w rundzie rewanżowej, czy raczej jest pan spokojny o awans?

AB: Czy się obawiam, hmmm… Na pewno jest pewna doza niepewności, dopóki to się wszystko nie zakończy, bo przypadki chodzą po ludziach i drużynach, a z kolei ta przewaga 7 punktów, to też nie jest taka przewaga powtarzam, której by nie można roztrwonić na tyle meczy. Jesteśmy mocni, ale podchodzimy do tego wszystkiego z szacunkiem. 

RS: Dziękuję za rozmowę. 

*Wyrażamy zgodę do kopiowania artykułu JEDYNIE przez stronę klubową w/w drużyny.