3:0

Tegoroczne rozgrywki u przedstawicieli Śl. ZPN będą emocjonujące do końca, ponieważ sprawy awansów od B-klasy do IV ligi pozostają sprawą otwartą.

W sosnowieckiej A-klasie najbliżej sukcesu jest Ostoja, której do awansu brakuje jednego punktu. Natomiast bardzo ciekawie jest tuż “za plecami” wymienionego lidera, gdzie Łagisza z Łazowianką idą łeb w łeb. W sobotę SKS wygrał skromnie, ale jednak wygrał na trudnym terenie w Kazimierzu, MKS natomiast podejmował w niedziele Okradzionów, który tydzień temu sprawił niespodziankę wygrywając z zespołem z Żelisławic.

Nie tak jednak wyobrażał sobie początek spotkanie trener Tomczyk, ponieważ już w 5 minucie stracił w wyniku kontuzji lidera ofensywy Bartłomieja Musiała. Choć to gospodarze prowadzili grę, pierwsza ciekawa akcja miała miejsce po drugiej stronie, kiedy na bardzo daleką wrzutkę z wolnego zdecydował się Mróz, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Jakubczyk i główkował minimalnie obok bramki. W 13 minucie krótko zgrana piłka trafiła do młodszego z braci Piżuchów, ale ten uderzał wysoko nad. Bohaterem kolejnej akcji był ten sam zawodnik, kiedy dostał piłkę za linię obrony, ale uderzał po ziemi z pierwszej i piłka zbyt lekko toczyła się po murawie. Emocje podniosły się, kiedy w pojedynku jeden na jeden goście uważali, iż faulowany był ich napastnik, a gospodarze wprost przeciwnie, że wszystko było zgodne z przepisami. Arbiter wybrał drugą z opcji, a wynik bardzo szybko uległ zmianie. Ponowne, świetne podanie za linię obrony trafiło do Adriana Piżucha, który tym razem nie oddał od razu strzału, a próbujący ratować drużynę Michał Nogaj skosił pomocnika miejscowych. Do piłki na 11 metrze podszedł brat poszkodowanego i pewnie umieścił ją w lewej części bramki. W 25 minucie Dominik Nowak popisał się pięknym strzałem z dystansu, a futbolówka spadła na poprzeczkę. Kolejne kilkanaście minut na boisku wiało nudą, ale już 40 minuta osłodziła ten czas. Piękna trójkowa akcja zaczęła się przy linii bocznej boiska, o piłkę w tej strefie zawalczył Adrian Piżuch, który podał do Nowaka, a ten świetnie dojrzał skracającego kąt na prawej Gołdy, choć ten pomocnik mógł próbować sam, wolał odnotować asystę kierując piłkę po ziemi do Piżucha, któremu nie pozostało nic innego jak skierować ją do sieci. Piłka w bramce była po raz trzeci jeszcze w tej połowie, ale ponieważ Nowak był na minimalnym spalonym, to arbiter nie wskazał na środek. 

Druga połowa zaczęła się od “przysłowiowego gonga”, ponieważ futbolówka z rzutu rożnego trafiła w pole karne, gdzie idealnie i sprytnie przyjął Gołda, po czym z półobrotu skierował po murawie do bramki. Spokój o wynik sprawił, że trener Maciążek dał dużo minut rezerwowym, przeprowadzając łącznie cztery zmiany. I choć wynik się już nie zmienił piłka była w siatce, ale po faulu i mocno dziwnych wcześniejszych okolicznościach. Otóż Nogaja zaskoczył swój obrońca, który podbił piłkę głową, ale w kierunku bramki ta odbiła się od poprzeczki i wyskoczył do niej bramkarz Przemszy i defensor Łazowianki, który jednak przeszkadzał przy tej interwencji golkiperowi. Kilkanaście sekund później, groźnie po raz pierwszy w tej połowie strzelali goście, a dokładnie Mariusz Czajka, ale Marcin Droździk bardzo pewnie interweniował. W 64 minucie z bardzo ciekawej strony pokazał się młodziutki Szymon Niemiec, który od 16 metra dryblował w pole karne, jednak brakło jedynie mocnego uderzenia. Po drugiej stronie za to kontrował Bartosz Kyrcz, decydując się na silny strzał, ale kiedy już czekaliśmy na dobitkę okazało się, że wykonawca był na centymetrowym spalonym. Ostatnia sytuacja warta odnotowania miała miejsce w 74 minucie i wyróżnili się w niej Nogaj i Gołda, drugi świetnie odnalazł się w 11-tce, po wygraniu zdawało się przegranego pojedynku, po czym huknął po krótkim rogu, ale bramkarz z Okradzionowa uratował swój zespół.

 

ŁAZOWIANKA ŁAZY – PRZEMSZA OKRADZIONÓW 3:0 (2:0)

Piżuch Ł. 18-k., Piżuch A. 40, Gołda 46

 

MKS: Droździk- Wilk (65. Pająk), Białek M., Białek P., Szczypa- Piżuch A. (65. Stanisławek), Płoszański, Piżuch Ł. (50. Kyrcz), Gołda- Łuszczyński- Nowak (65. Lasowski)  
UKS: Nogaj- Juszczyk, Gałgus, Simsak, Mróz (85. Pluta)- Śmieciński (75. Pyśk), Leśniak (65. Tokaj), Rech, Zimosz (55. Niemiec)- Jakubczyk, Musiał (5. Czajka)

« z 2 »

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv