A SOS: MŁODZIEŻ Z NIWKI PRZEGRAŁA Z DOŚWIADCZENIEM ŁAGISZAN

1:3     

Młodość zawsze ma swoje prawa. O tym się w poprzednim sezonie przekonała Łagisza. Młodzieńcza werwa nieraz poniosła młodzież SKS-u i mimo dobrego końcowego wyniku, czasem ta młodzież popełniała błędy. Teraz to samo przechodzi niwecka młodzież…

Nie od razu Kraków zbudowano… Prosimy kibiców Niwki o wyrozumiałość dla młodych juniorów, którzy uczą się seniorskiej piłki, natomiast widać, że są pojętnymi uczniami, bo w swoim pierwszym meczu wyglądali przyzwoicie. Do tego dojdą rady i podpowiedzi min. doświadczonego Mariusza Korepty i na pewno w krótkim czasie dowiedzą się, o co chodzi w seniorskiej piłce. Trener Łagiszy chyba “wyłączył wszystkim swoim piłkarzom układ nerwowy”, bo grali na wielkim spokoju i uważnie rozgrywali piłkę.

W pierwszej połowie zobaczyliśmy tylko jedną bramkę. Strzelili ją goście. W 21 minucie do dośrodkowania wyszedł do piłki bramkarz gospodarzy Bartosz Merda, ale jej nie złapał, tam na nią już czekał Mateusz Będkowski i głową skierował ją do bramki.

W drugiej połowie odważniej wyszli gospodarze, ale po faulu zawodnika Niwki, sędzia podyktował rzut karny dla gości i w 54 minucie Kamil Kuzior strzelił drugą bramkę dla gości. Przewaga gości była wyraźna, bo oglądaliśmy jeszcze strzały w słupek i poprzeczkę, ale “tlen podał” Niwce niezawodny “Kori”. To właśnie Mariusz Korepta wykorzystał rzut karny w 81 minucie i zrobiło się ciekawie w końcówce. Jednak doświadczenie i spokój graczy z Łagiszy dał im trzecią bramkę w 87 minucie (Paweł Bysiewicz).

Fajny mecz do oglądania. Przed gospodarzami dużo pracy, ale jak wspomnieliśmy z każdym meczem powinno być lepiej. Natomiast goście na pewno będą jedną z 3, 4 ekip, która będzie walczyć o czołowe miejsca.

AKS 197 NIWKA – SKS ŁAGISZA   1:3 (0:1)

Korepta – Będkowski (głową), Kuzio (karny), Bysiewicz 

« ‹ z 2 › »