“STATSCORE” FUTSAL EKSTRAKLASA

W 19 kolejce “Statscore” Futsal Ekstraklasy (zaległy mecz) drużyna AZS-u UŚ Katowice podejmowała drużynę z Białegostoku. Po minimalnej porażce z Piastem 1:2 katowiczanie mogli mieć nadzieję, że w tym meczu zdobędą trzy punkty, zważywszy również na to, że do składu wróciło kilku zawodników, którzy nie mogli zagrać z Piastem.

To był prawdziwy maraton nie wykorzystanych sytuacji. Bramek w tym spotkaniu mogło być nawet z dziesięć. Początek należał do gości, a ukoronowaniem tej przewagi był strzał w 5 minucie w słupek grającego trenera gości Adriana Citko. Katowiczanie byli troszkę spięci (jakby ciążyła na nich presja wygranej). Z każdą upływającą minutą mecz się wyrównywał. W 15 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Bramkę dla AZS-u zdobył strzałem z bliska Michał Dubiel. w 18 minucie mogło być 2:0, ale zawodnik gospodarzy Michał Grecz zamiast wyprowadzać kontrę wybił piłkę na aut widząc leżącego na parkiecie gracza MOKS-u. BRAWO !!! Że gracze gości będą grać do końca pokazali w 19 minucie, gdy po strzale Krzysztofa Kożuskiewicza bramkarz Katowic popisał się kapitalną interwencją. Minutę później było jednak 1:1. kapitalną bombą popisał się Citko. Piłka jeszcze odbiła się od poprzeczki i Waszka nie mógł nic zrobić.

Druga połowa była identyczna jak pierwsza. Dużo walki, dużo zmarnowanych okazji i jedna kontrowersja. W 30 minucie faulowany był zawodnik gospodarzy Grecz, lecz sędzia nie dał rzutu karnego. Wg. Nas karny był. staliśmy blisko, ale sędzia stał jeszcze bliżej…W 32 minucie znów gospodarze zagrali Fair Play. Zamiast korzystnej sytuacji dla swojej drużyny Dubiel wybił piłkę na aut. BRAWO PONOWNIE !!! Mecz dobiegał końca i gracz AZS-u szukając wygranej wycofali bramkarza na minutę przed końcem gry, jednak przy rozgrywaniu piłki na pięć sekund przed końcem ją stracili i Paweł Aleksandrowicz strzałem z połowy boiska dał wygraną swojej drużynie.

Po meczu gospodarze nie wierzyli w to co się stało. A goście cieszyli się tańcząc na parkiecie i celebrując zwycięstwo. Warte odnotowania jest to, że dwa razy mając szansę na kontrę i możliwość strzelenia bramki gracze Miłosza Kocota wybili piłkę na aut. Postawa godna prawdziwych sportowców, a karma zawsze wraca….

Uważam, że mecz ten był dokładnie taki, jak przewidywaliśmy. Mnóstwo walki, pełno sytuacji na pograniczu faulu i bardzo duża intensywność. Zarówno my jak i przeciwnik mieliśmy swoje sytuacje, których nie udało się wykorzystać. Ze względu na naszą aktualną pozycję w tabeli, musieliśmy zaryzykować grając z lotnym bramkarzem. Niestety manewr ten przyniósł odwrotny skutek i zamiast punktu zostajemy z niczympowiedział po meczu trener AZS-u Miłosz Kocot.

 

AZS UŚ KATOWICE – MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK   1:2 (1:1)

Dubiel – Citko, Aleksandrowicz

 

 

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: lokalnapilka.pl \ Krzysztof Laskowski

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • GOODLUCK (odzież, nadruki, akcesoria, piłki) tel: 694 727 782, mail: biuro@goodluck-sport.pl
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT – 530 000 566

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!