Marcin Kowalski w sezonie 2016/17 był królem strzelców IV ligi i na powtórkę tej formy liczą na wiosnę kibice MKS-u. Choć z Polonią jeszcze się nie udało, to w drugich 45 minutach ten napastnik “napsuł najwięcej krwi” defensywie gospodarzy.

 

Sebastian Dziedzic: Panie Marcinie, bardzo ważny mecz dzisiaj, w którym odrabialiście zaległości jeszcze z jesieni. W pamięci utkwi dobra druga połowa, widać było, że walczył Pan za dwóch i to ustawienie z dwójką napastników zdecydowanie bardziej Panu służy na boisku. Brakło “kropki nad i” przy dogodnych sytuacjach i do poprawy są też stałe fragmenty gry, których mieliście sporo, ale bez wykorzystania.

Marcin Kowalski: Dla nas to był bardzo ważny mecz, ponieważ zwycięstwo pozwoliłoby opuścić strefę spadkową. Zależało nam na trzech punktach, sytuacje były również po naszej stronie, a przez 20 minut drugiej połowy mocno przeważaliśmy. Potwierdzam, że ilość stałych fragmentów gry była spora i szkoda, że nic nie wpadło do sieci. Ustawienie 4-4-2 dla mnie jako napastnika jest na pewno łatwiejsze. Nie jestem w nim osamotniony, z Jackiem wzajemnie się odciążamy.

SD: Liga będzie bardzo ciekawa, a zarazem bardzo trudna. To pokazał choćby dzisiejszy mecz, każdy będzie miał swój sposób i pomysł na grę. Polonia w pierwszych 45 minutach wyszła w ustawieniu jakie Wy preferowaliście w poprzedniej rundzie. to otwierało im drogę do niebezpiecznych piłek w bocznych strefach boiska.

MK: Na pewno było widać, że obie rywalizujące drużyny przede wszystkim nie chciały stracić bramki. W ustawieniu z trzema obrońcami, każda strata jest groźna dla zespołu. Każdy kolejny mecz jest najważniejszy. Wiemy jaka jest sytuacja z koronawirusem i nie jesteśmy pewni dalszych decyzji. Trzeba jak najszybciej gromadzić punkty i wyjść ze strefy spadkowej. Za szóstym miejsce panuje duży ścisk, a dwa, trzy mecze z pełną pulą powodują, że jesteś w górnej strefie.

SD: Oczekiwania wobec Was podobnie jak w ekipie z Łazisk są dużo większe. W MKS-ie udało się wzmocnić pozycję w każdej formacji. Dochodzi do tego presja kibiców i oczekiwania działaczy.

MK: Na pewno kibice i Zarząd mieli inne oczekiwania przed sezonem. Murawa część rzeczy zweryfikowała, a na pewno nie pomagały nam ciągłe zmiany i przekładanie terminów spotkań. Do tego doszły też urazy. Każdy z poczynionych transferów według mnie to wzmocnienie i mam nadzieję, że między innymi dzięki nim będziemy wygrywać.

SD: Pan zna tą ligę od podszewki. Najpierw długa przygoda z Polonią Poraj, teraz gra w Myszkowie. Taka ilość zmian w terminarzu i można powiedzieć fatum jakie nad Wami pod tym kątem ciążyło nie może dobrze wpływać na drużynę.

MK: Zgadza się, byliśmy najbardziej poszkodowaną drużyną w tym zakresie. Nigdy nie graliśmy tak długo, bo skończyliśmy jesień dzień przed Mikołajem. Rytm meczowy jest ważny, a jego brak przeszkadza.

SD: Dziękuję za rozmowę. 

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • GOODLUCK (odzież, nadruki, akcesoria, piłki) tel: 694 727 782, mail: biuro@goodluck-sport.pl
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT – 530 000 566

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport