IV: WYWIAD A. MOSNA: “JESTEM ZBUDOWANY PRACĄ CHŁOPAKÓW”

WYWIAD

Trener Mosna w przerwie zimowej powrócił na ławkę trenerską do Przemszy i ma swój pomysł na tą drużynę w walce o wiosenne punkty. O przygotowaniach, transferach i preferowanej grze rozmawialiśmy zaraz po ostatnim sparingu z Drzewiarzem.

Sebastian Dziedzic: Panie Trenerze, bardzo pożyteczny sparing, ponieważ rywal pokazał, że nie bez przyczyny jest w środku tabeli drugiej grupy. Mieliście swoje sytuacje do podwyższenia wyniku, choćby poprzeczkę po wolnym Tyszczaka. Pan obrał inną taktykę na ten test mecz, czyli sprawdzanie różnych wariantów, natomiast trener Drzewiarza robił kosmetyczne zmiany.

Artur Mosna: Na pewno gramy zupełnie inną piłkę, ta drużyna przeszła metamorfozę. Tak jak Pan powiedział bardzo pożyteczny sparing, ponieważ Drzewiarz chciał grać w piłkę, budował akcje przez formacje. Ja nie mam zastrzeżeń do mojej drużyny, pomimo przegranej, choć gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje, których mieliśmy więcej, to wynik byłby inny. Nad tym musimy popracować. Zresztą nasza praca skupia się na wielu elementach, ten zespół ma grać wysoki pressing i odbierać piłkę wysoko. Dziś pierwsza połowa pokazała, że potrafimy to robić i stwarzać sobie sytuacje, ale brakuje jeszcze wykończenia. Nad tym musimy pracować, a wyniki będą inne.

SD: Widać nowe twarze w składzie, co oczywiście zawarte jest na stronie Przemszy. Po dzisiejszej postawie choćby Dawida Skrzypińskiego można stwierdzić, że to będą wzmocnienia, a nie uzupełnienia. On dziś wygrywał każdy pojedynek i widział bardzo dużo wyprzedzając decyzje przeciwnika.

AM: Dawid zagrał bardzo solidnie w obronie, jest zawodnikiem wielopozycyjnym. Może grać na boku i wykorzystywać swoją szybkość, daje sobie radę na środku defensywy. Idealnie wyprzedzał i odbierał piłkę. To będzie mocny punkt zespołu, podobnie jak jego brat. Kamila również cechuje umiejętność gry na kilku pozycjach. Alex bardzo szybko zaaklimatyzował się w drużynie, a Dawid pokazuje swoje doświadczenie w bramce. W Przemszy jest bardzo duży potencjał, by grać fajną i efektywną piłkę. Oczywiście naszym pierwszym i podstawowym celem jest utrzymanie w lidze, ale chciałbym żeby ten zespół zrobił to w taki sposób jak podczas spotkania, grając agresywną i ofensywną piłkę.

SD: Do ligi coraz bliżej, ale jeszcze szukacie zawodników do kadry.

AM: Tak, sprawdzaliśmy jeszcze dwóch zawodników z innego czwartoligowca naszej grupy. Zagrali akurat na boku pomocy i tu mam pole manewru, by te boczne sektory wzmocnić. Zobaczymy i siądziemy do rozmów. My postawiliśmy w tym sparingu na dwie jedenastki, rywal skupił się na podstawowym składzie. Ja jeszcze dałem pograć wszystkim, ale do ostatniego sparingu podejdziemy w składzie zbliżonym do pierwszego wiosennego meczu.

SD: Drużyna już schodzi z obciążeń?

AM: Schodzi, jestem zbudowany pracą chłopaków podczas przygotowań i tego ostatniego 1,5 miesiąca. Ten tydzień był już trochę lżejszy, ale wcześniejsze dwa bardzo mocne i jeszcze widać, że to nie puściło. Teraz jeszcze popracujemy nad dynamiką i szybkością i uważam, że te dwa tygodnie na to wystarczą, aby osiągnąć wszystko w optymalnym stopniu do ligi.

SD: Dziękuję za rozmowę.