Mateusz Mazurek miał trzy dogodne sytuacje do zdobycia bramki w spotkaniu z Unią Dąbrowa Górnicza i zgodnie z powiedzeniem “do trzech razy sztuka” pokonał lobem Aleksandra Webera.

Sebastian Dziedzic: Panie Mateuszu, bramka pod koniec spotkania dała Wam punkt, choć tych okazji po obu stronach było więcej.

Mateusz Mazurek (pomocnik MKS): Tak, tych dwóch pierwszych szans nie udało mi się wykorzystać, ale w końcu wpadło na 2-2. Jak się nie umie wygrać to trzeba zremisować i tak też było w tym naszym pierwszym, wiosennym pojedynku. Ten jeden punkt musi nas cieszyć patrząc, że przegrywaliśmy przez dłuższy czas spotkania. Walczymy dalej.

SD: Ten mecz był wyrównany, ponieważ spotkały się na tej sztucznej murawie dwie drużyny, które lubią grać piłką i nie lubią jej podnosić, aby “latała” wysoko w powietrzu. To jest miłe dla oczu kibiców, którzy w sobotnie popołudnie licznie stawili się na inauguracji.

MM: No tak, na pierwszym meczu ligowym wiosny, kibice pewnie byli i są ciekawi w jakiej formie jesteśmy po przygotowaniach i okresie przygotowawczym. Tak jak Pan powiedział, drużyna z Dąbrowy grała w piłkę podobnie jak my, dlatego przy spotkaniu się takiego stylu gry jest co oglądać na murawie.

SD: Widać zarazem było, że MKS, jak i Unia chce się znaleźć w ostatecznym rozrachunku tego sezonu wyżej niż po XV kolejkach. Raków ma przewagę, ale jest za nim “peleton”, który będzie chciał powalczyć.

MM: Myślę, że w tej lidze nikt nie patrzy na początku rundy na ostateczny cel, a skupia się w każdym meczu na wygrywaniu spotkania po spotkaniu. Jeden mecz stawia cel następnemu i tak trzeba do tego podchodzić.

SD: Czy trudniej się Panu grało wiedząc, że kolejny raz piłkarski trykot w walce o punkty może Pan założyć po krótszej lub dłuższej przerwie.

MM: Na pewno dziwnie się dla mnie dziś grało, bo właśnie z tą myślą, że czeka mnie rozbrat w tej karierze,…dużo powiedziane, w przygodzie z piłką.

SD: Mówi Pan o przygodzie, ale II, III i IV liga jest w Pana CV, dodatkowo bardzo dużo zdobytych bramek i umiejętność bycia liderem zespołu. Takie wyniki nie biorą się z przypadku, tylko pracy.

MM: Tak, rzeczywiście grałem w tych ligach i nawet jeżeli się coś robi przez kilka, czy kilkanaście lat to na pewno tego będzie brakować. 

SD: Dziękuję za rozmowę.

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv