Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
IV gr.1 Przemsza Siewierz – Orzeł Miedary 3:1
Mateusz Mańdok (trener Przemszy): Mecz walki, jakiego się spodziewaliśmy. Najistotniejsze, że inkasujemy pełną pulę. Obie drużyny stworzyły sobie podobną ilość sytuacji, jednak bardzo się cieszę, że to my byliśmy skuteczniejsi i wyszliśmy zwycięsko z tego pojedynku. Bardzo dobre zmiany, których dokonaliśmy w tym meczu, potwierdziły tezę o wyrównanej kadrze jaką dysponujemy. Do poprawy styl, jednak pierwsze wiosenne mecze tym się najczęściej charakteryzują, że o ładną dla oka grę nie jest łatwo. Powtórzę jeszcze raz – Najważniejsze zwycięstwo!
IV gr.1 Unia Dąbrowa Górnicza – Zagłębie II Sosnowiec 1:0
Wojciech Białek (trener Unii): Cieszy wygrana na inaugurację. Był to specyficzny mecz, bo długo trzeba było czekać na to pierwsze granie o punkty po przerwie i od razu prestiżowe derby Zagłębia Dąbrowskiego. Nie był to najładniejszy mecz dla kibiców, ale dla nas najważniejsze, że było to mecz dla Unii Dąbrowa Górnicza. Wykorzystaliśmy nasz dobry moment gry, strzelając w tym fragmencie bramkę i drugi raz w tym sezonie wygrywamy z zespołem Zagłębia, a już teraz przygotowujemy się do kolejnego spotkania.
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Gratulacje dla Unii za zdobycie 3 punktów. Szkoda, że nie rozpoczęliśmy rundy wiosennej lepiej, czyli od zwycięstwa. To nie był zły mecz, jedna bramka zdecydowała o tym, że kończyliśmy mecz bez punktów. Przed nami kolejne spotkania i liczymy na to, że z Myszkowem zdobędziemy 3 punkty.
IV gr.1 Podlesianka Katowice – Piast II Gliwice 1:1
Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Mecz po przerwie zimowej to zawsze pewna niewiadoma. Czułem i wiedziałem, że zespół jest świetnie przygotowany do rozgrywek, ale doświadczenie podpowiadało, iż będzie niezwykle ciężko wejść od razu na właściwy pułap. Ostatecznie tak było i pojawiły się problemy, ale nie przeszkodziło nam to w opanowaniu meczu i utrzymywaniu korzystnego dla nas wyniku, aż do 90 minuty gry. Doliczony czas gry, a dokładnie jego ostatnia minuta to jeden karygodny błąd, który kosztował nas utratę dwóch punktów. Mocno uczulałem zespół na takie sytuacje, ale czasem jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz. Szkoda, że musieliśmy przyjąć „dawkę przypominającą”, ale mocno wierzę, że będzie to cena, którą warto ponieść w kontekście dalszej części sezonu. Pozytywnym jest fakt, że po raz 11 z rzędu nie zeszliśmy z boiska pokonani i utrzymujemy ten status już 7 miesiąc.
IV gr.1 Ruch Radzionków – Drama Zbrosławice 4:3
Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Gdy prowadziliśmy 3:0 i stwarzając jeszcze kilka sytuacji można było pomyśleć, że mecz już jest zamknięty. Tak się jednak nie stało, bo podarowaliśmy rywalom rzut karny, który dał wiarę, iż są w stanie odwrócić wynik spotkania. Z tak dobrym rywalem jakim jest Drama musisz zawsze być gotowym, że coś może się wydarzyć. Jestem bardzo zadowolony, że każdy zawodnik wywiązał się ze swoich zadań i każdy dał z siebie maksimum, byśmy mogli rozpocząć od trzech punktów, które są dla nas niezmiernie ważne.
Dariusz Dwojak (trener Dramy): Można powiedzieć nareszcie zaczynamy. Duże oczekiwania oraz niepewność, bo zawsze te pierwsze mecze takie są, ale, że tak zaczniemy nikt by nie pomyślał. Pierwsze pół godziny nas nie było i gdyby gospodarze wykorzystali wszystkie sytuacje, to chyba nie byłoby po co wychodzić na drugą część. Do przerwy jednak przegrywamy tylko dwoma bramkami i druga część wygląda zupełnie inaczej, szczególnie z naszej strony i przy większym szczęściu mogliśmy to zremisować, bo mieliśmy sytuację na 4:4. Ogólnie druga połowa stała na wysokim poziomie z obu stron i były emocja do samego końca.
IV gr.1 Rozwój Katowice – Victoria Częstochowa 0:1
Rafał Bosowski (trener Rozwoju): Przed meczem zdawałem sobie sprawę, że jakość z okresu przygotowawczego podczas spotkania o punkty, pierwszego po prawie 120 dniach, może spaść. Ale, że spadnie aż tak mocno – tego chyba nikt z nas się nie spodziewał. Bardzo żałuję, że kibice zobaczyli w naszym wykonaniu taką nijakość. To najbardziej boli. Dziękujemy kibicom za oprawę, doping, niespodziankę w postaci flag. Fajna sprawa. Są pozytywy z dzisiejszego dnia, jak powrót do gry Roberta Woźniaka. Resztę przekażę drużynie prosto w szatni. Ostatnią rzeczą, jaką moglibyśmy teraz zrobić, to mieć pretensje do sędziego za nieuznanego gola z 85. minuty. Na tym zakończmy tę kwestię. Zostało nam 14 meczów do rozegrania. Wierzymy, że będzie tylko lepiej, bo historycznie dobrze wiemy, że Rozwój ma problemy z tymi pierwszymi spotkaniami w rundzie. Jedno jest pewne: ten zespół, z takim potencjałem, takimi ambitnymi ludźmi, więcej tak nijako już zagrać nie powinien. Zmarnowaliśmy 90 z 1350 minut, jakie czekają nas wiosną. Na kolejne marnotrawienie już nas nie stać. Szansa do rehabilitacji już w piątek w Kłobucku i gwarantuję, że zrobimy wszystko, by Rozwój zagrał tego dnia na swoim poziomie.
IV gr.2 Polonia Łaziska Górne – Spójnia Landek 0:0
Piotr Mrozek (trener Polonii): Spotkanie wyrównane. W pierwszej połowie nasz rywal odważnie próbował nam strzelić bramkę i miał ku temu okazje, My, również nie pozostawaliśmy dłużni. Natomiast druga połowa to Spójnia tylko broniła z myślą o ataku szybkim i wykorzystaniu jednej sytuacji. Na szczęście to się jej nie udało, a My zagraliśmy trochę zbyt przewidywalnie, szczególnie w strefie ataku. Remis to uczciwy wynik.LO 1 Bytom-Zabrze Sośnica Gliwice – MOSiR Sparta Zabrze 4:1
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Bardzo poprawny mecz w naszym wykonaniu, a w szczególności II połowa. Ciężka praca, którą wykonaliśmy w okresie przygotowawczym była widoczna w tym meczu i mogła się podobać kibicom zgromadzonym na stadionie. Gratulacje dla całego naszego zespołu i już pełna koncentracja się na najbliższym meczu.
Mateusz Cieślik (trener MOSiR): Na pewno nie chcieliśmy zacząć rundy wiosennej od porażki. Jednak boisko zweryfikowało mój zespół, zwłaszcza w drugiej połowie okrutnie. O takich spotkaniach trzeba jak najszybciej zapomnieć, wyciągnąć wnioski i robić wszystko, żeby się nie powtórzyły. Popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów, które nie powinny się przytrafiać zespołowi w klasie okręgowej. Gratuluje Sośnicy zdobycia zasłużonych 3 punktów.
LO 1 Bytom-Zabrze Start Sierakowice – ŁTS Łabędy 1:2
Robert Gąsior (trener Startu): Kibice oglądali dobry mecz z obydwu stron, lecz niestety więcej doświadczenia i ogrania wykazali goście, którzy wykorzystali doświadczenie swoich zawodników i praktycznie wepchnęli piłkę do siatki (druga bramka – ewidentnie napastnik gości poprawił sobie piłkę ręką). My zagraliśmy dobry mecz, lecz niestety nieskutecznie, gdyż strzeliliśmy tylko jedną bramkę, a okazji było kilka. W pierwszym składzie wybiegło 4 nowych zawodników i będziemy potrzebowali czasu, żeby wszystko zagrało tak jak chcemy. Walczymy dalej, gdyż już w niedzielę czeka nas bardzo trudny mecz z Sosnicą, która aspiruje do awansu. Zapowiada się ciekawe widowisko. Serdecznie zapraszam na to spotkanie.
Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Cieszę się, że rundę wiosenną zaczynamy od zwycięstwa, z bardzo dobrą drużyną z Sierakowic. Mecz, w którym swoje sytuacje mieli gospodarze jak i moja drużyna, ale to my strzelamy ostatecznie o jedną bramkę więcej i wygrywamy 2:1. Pierwszą połowa pod dyktando Startu, druga delikatnie pod nasze. Dziękuję bardzo całemu mojemu zespołowi za walkę i zaangażowanie, drużynie Sierakowic życzę powodzenia w następnych spotkaniach, a my chłodno stąpamy po ziemi i już myślimy o Żyglinie.
LO 1 Bytom-Zabrze Silesia Miechowice – Orzeł Nakło Śląskie 2:1
Marek Suker (trener Silesii): Nie podobał mi się ten mecz w naszym wykonaniu. Zamiast wcześniej go zamknąć i na spokojnie doczekać końcowego gwizdka, zmarnowaliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji i zafundowaliśmy sobie na koniec nerwówkę. Przeciwnik, który przez cały mecz poza bramką właściwie nie stworzył sytuacji podbramkowej, w doliczonym czasie gry mógł nas pokarać za naszą nieskuteczność. Trzeba oddać, że bardzo dobre zawody rozegrał też bramkarz z Nakła, który wyjął 3 trudne do obrony piłki, które powinny znaleźć się w bramce (między innymi sytuacja sam na sam, rzut wolny z okienka, czy zaskakujące uderzenie w krótki róg). Poza tym trafiamy z 3 metrów w leżącego na linii ostatniego obrońcę, czy nie potrafimy wykorzystać kilku sytuacji 3 na 1. Jest nad czym pracować, trzeba się jednak cieszyć z 3 punktów i szukać optymalnego zestawienia na kolejne mecze.
Krzysztof Sosinka (trener Orła Nakło): Pierwszy mecz rundy to zawsze niewiadoma, a zaszło u nas sporo zmian kadrowych. Mieliśmy swój plan na mecz i mimo dosyć szybko straconej bramki nie porzuciliśmy go i dobrze go realizowaliśmy. Druga połowa to spokojny początek i po błędzie przy wyprowadzeniu tracimy bramkę na 2-0 . Bardzo szybko łapiemy kontakt 2-1 i potem mecz mógł się szybko odwrócić. Mieliśmy swoje sytuacje na zdobycie bramki, mecz stał się bardziej otwarty, bezpośredni. W ostatniej minucie mogliśmy jeszcze zremisować, ale nie udało się i wracamy bez punktów. Mimo wszystko uważam, że był to dobry mecz w naszym wykonaniu i jest to dobry prognostyk na resztę rundy.
A Bytom Iskra Lasowice – Unia Strzybnica 1:5
Łukasz Karmański (trener Unii): Pierwszy mecz po okresie przygotowawczym to zawsze wielka niewiadoma. Początkowo, obie drużyny zaczęły spokojnie, ale to my byliśmy częściej przy piłce i tworzyliśmy sytuacje. Niestety, to gospodarze po wybiciu dalekiej piłki stworzyli sytuację 1×1 z bramkarzem i wyszli na prowadzenie. To podrażniło chłopaków i jeszcze do przerwy udało się wyjść na prowadzenie 1-2. Druga połowa to już pełna kontrola i zdobywanie kolejnych bramek, po składnych akcjach zespołu. Mecz kończy się wynikiem 1-5, choć przy lepszym stanie murawy mógł być bardziej okazały. Odrobiliśmy 3 punkty z jesieni do lidera i walczymy dalej. Dziękuję przeciwnikowi i zapraszam na kolejny nasz mecz.
A „MAJER” Zabrze Sokół Łany Wielkie – Tęcza Wielowieś 1:1
Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecz z Wielowsią chcieliśmy i powinniśmy wygrać. W tym meczu wypracowaliśmy sobie sporo sytuacji bramkowych, lecz pudłowaliśmy w dogodnych sytuacjach, a punktem kulminacyjnym był przestrzelony w fatalny sposób rzut karny, w 65 minucie spotkania. Jako zespół, prezentowaliśmy się dobrze fizycznie i dobrze operowaliśmy piłką, lecz w tym spotkaniu zabrakło przede wszystkim skuteczności pod bramką rywala. Mamy dużo sytuacji bramkowych, których nie potrafimy wykorzystać i to jest dzisiaj nasz problem. Trzeba podkreślić bardzo dobry debiut w naszym zespole Mateusza Wnuka, a przed nami już w Niedzielę kolejny ciekawy mecz z Wilki Wilcza.
B „KOLEKTOR” Zabrze Piast Pawłów – Walka Zabrze 0:2
Mateusz Słodki (trener Walki): Pierwsza połowa meczu przebiegała pod nasze dyktando. Dosyć szybko strzeliliśmy bramkę ze stałego fragmentu i przestaliśmy podejmować zbędne ryzyko, gdyż tego dnia na boisku Pawłowa, w piłkę grać się nie dało. Przeciwnik ustawiony w obronie niskiej, mimo niekorzystnego rezultatu nie podchodził, co też zabijało widowisko. W drugiej połowie gospodarze zagrali odważniej, ale dalej nie potrafili stwarzać dogodnych sytuacji. My podwyższyliśmy wynik, po kolejnym rzucie wolnym i ostatecznie wywieźliśmy zasłużone trzy punkty.
źródło: własne, RaSa, Rozwój / Facebook, zaglebie.eu, Sparta Katowice / Facebook
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
- OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!