Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
IV liga śląska Kuźnia Ustroń – Rozwój Katowice 2:0
Rafał Bosowski (trener Rozwoju): Nie był to z pewnością mecz, który od początku układał nam się tak, jak sobie życzyliśmy. Zaczęliśmy go z energią, mieliśmy przewagę, stworzyliśmy dwie sytuacje, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Chłopaki pewnie sami na siebie są źli, bo wysoko zawiesili sobie poprzeczkę, a w pierwszej połowie nie wyglądaliśmy tak, jak do tego przyzwyczailiśmy; bo przyzwyczailiśmy do lepszej gry, budowania ataków, konstruowania akcji, kreowania dużej liczby okazji. Tym razem tak nie było. Dodatkowo przed meczem wypadł nam Wiktor Skroch, dlatego nie był to już tak scementowany środek z Igorem, Barrym, Tomkiem. Musieliśmy pewne rzeczy pozmieniać. Przegrywaliśmy 0:1 po rzucie karnym, ale zrobiliśmy dużo, by odwrócić wynik. W przerwie skorygowaliśmy ustawienie: obrońcy podeszli wyżej, szóstka i ósemka złapała krycie, jedna z dziewiątek zeszła niżej, wypełniliśmy dziurę w środku i zaczęliśmy zbierać drugie piłki. Zepchnęliśmy Kuźnię do defensywy naprawdę mocno. Wydawało nam się, że wyrównująca bramka to kwestia czasu – aż do 60. minuty, gdy drugą żółtą kartkę dostał „Jastrząb”. Wcześniejszy karny i ta kartka to były dwa ciosy, ale próbowaliśmy jeszcze coś zmienić. Przeszliśmy na 1-3-4-2. Powinniśmy zagrać podaniem za linię obrony, mieć napastników bliżej siebie. Mogliśmy lepiej rozwiązać te 30 minut. Na analizie z pewnością zwrócimy na to uwagę. Mimo tego, bardzo mocno dążyliśmy do wyrównania. Mieliśmy fajną sytuację Maksia, po której piłka została wybita z linii. Są takie dni i mecze, gdy przeczuwasz, że nic dobrego się nie wydarzy. To był właśnie taki dzień. Szkoda naszej serii, ale jeśli będziemy grać z takim zaangażowaniem, tak trenować, to kwestią czasu będzie zbudowanie nowej. Z Ustronia punktów nie przywieźliśmy – ale jako drużyna zobaczyliśmy, że nawet w dziesiątkę przez pół godziny na obcym boisku potrafiliśmy naciskać i niwelować tę różnicę. To pokazuje nasze możliwości i daje kopa do budowania kolejnej serii. Jesteśmy z chłopaków dumni. Gratuluję Kuźni, bo zagrała fajny mecz. Podziękowania dla naszych kibiców za wsparcie. Postaramy się ich ucieszyć w ostatnim tygodniu, na który mamy plan. Przed nami finał Puchar Polski i domowe spotkanie ze Spójnią Landek. Wiemy, co robić, jak się podzielić, by wykonać zadanie i w jak najlepszych humorach zakończyć tegoroczną walkę o punkty.
IV liga śląska Spójnia Landek – Gwarek Tarnowskie Góry 0:4
Adam Krzęciesa (trener Gwarka): Zagraliśmy dobry mecz i zasłużenia wygraliśmy. Po ostatnich doświadczeniach z prowadzeniem 2:0 do przerwy, musieliśmy mocno się skoncentrować, żeby nie powtórzyć sytuacji z poprzednich spotkań i to się Nam udało. Cieszy to, że w ostatnich 3 kolejkach ligowych zdobywamy po 4 bramki i to przekłada się na punkty i pewność siebie chłopaków. Został Nam ostatni mecz tej rundy, który chcemy wygrać i mieć spokojniejszą zimę. Chłopakom dziękuję za koncentrację i kolejny dobry mecz w ich wykonaniu. Idziemy w dobrym kierunku i mam nadzieję, że będziemy grać jeszcze lepiej i na wiosnę więcej kibiców przyciągniemy na stadion swoją grą…
V liga gr.1 Szczakowianka Jaworzno – Orzeł Miedary 1:4
Roland Kandzia (trener Orła): Najważniejsze w meczu z Szczakowianką było to, żeby dobrze zareagować po poprzednim spotkaniu i pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy. I to nam się udało. Tak zaangażowaną i walczącą o każdy metr boiska drużynę chce się oglądać zawsze, a to dało nam w pełni zasłużone zwycięstwo. Pierwsza połowa jeszcze była bardziej wyrównana, a druga to już nasza dominacja. Mimo, iż straciliśmy bramkę do szatni, to się nie poddaliśmy tylko zmobilizowaliśmy się do jeszcze większego wysiłku, a to dało nam nagrodę w postaci zasłużonych 3 punktów. Chciałbym bardzo mocno podziękować całej drużynie za tę rundę, bo to przyjemność być ich trenerem, a oni pokazali, że drzemie w nich duży potencjał, który będziemy się starali pokazywać jeszcze częściej.
V liga gr.1 Śląsk Demarko Świętochłowice – Skra II Częstochowa 3:0
Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Mamy za sobą niezły mecz. W pierwszej połowie dobrze funkcjonowaliśmy w obronie, jednak w ataku graliśmy zbyt wolno, mimo tego oprócz bramki stworzyliśmy dwie stuprocentowe okazje. Ogólnie tempo spotkania było dość spokojne. Po przerwie graliśmy szybciej w ataku, co pozwoliło na strzelenie dwóch bramek. Gratulacje dla drużyny!
V liga gr.1 Zagłębie II Sosnowiec – Znicz Kłobuck 0:2
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Zagraliśmy bardzo dobrą rundę i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Zagraliśmy kilkanaście bardzo dobrych meczów, jesteśmy poza tym w finale Pucharu Polski Podokręgu Sosnowiec, no i znaleźliśmy się wysoko w tabeli. Trzeba się z tego cieszyć. To nie był nasz mecz i nie zasłużyliśmy na porażkę. Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, który mógł zmienić losy spotkania. Po tym ostatnim meczu będziemy trenować do połowy grudnia. W tym okresie zagramy dwa mecze sparingowe i wystąpimy w turnieju w Dąbrowie Górniczej.
V liga gr.1 AKS Mikołów – Ruch II Chorzów 0:0
Marcin Domagała (trener AKS): Dobry mecz w naszym wykonaniu, od początku grany w niezłym tempie. Stworzyliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji, ale skuteczność zawiodła. Młodzież z Ruchu postawiła trudne warunki, ale w mojej opinii to nam bardziej zależało na 3 punktach. Szanuję ten punkt, choć niedosyt to słowo, które po ostatnim gwizdku tej rundy najbardziej odda to, co można powiedzieć zarówno o wyniku tego meczu jak i całej rundy.
V liga gr.1 Silesia Miechowice 0 Liswarta Krzepice 0:8
Marek Suker (trener Silesii): Nasze ostatnie mecze nadają się do analizy dla psychoanalityków, a nie dla ludzi związanych ze sportem. Bo jak wytłumaczyć, że remisując mecz do przerwy 0-0 grając równy mecz, nagle przegrywa się w drugie 45 minut 0-8? I to z rywalem, który do przerwy nawet raz naszej bramce nie zagroził? Szukałem w ostatnich tygodniach rozwiązania tego kryzysu, rozmawialiśmy wielokrotnie w szatni o sytuacji, szukaliśmy wspólnie rozwiązań, próbowaliśmy różnych ustawień. Różnych personalnych roszad. Zastanawiałem się, że być może coś jest z treningami nie tak, ale przecież robiąc awans trenowaliśmy w podobny sposób. Na pewno nie ma w drużynie dobrej atmosfery, ale atmosferę zawsze generują wyniki. Sytuacja jest trudna. Biorę na siebie odpowiedzialność za te wyniki, gdyż można się tłumaczyć brakiem co mecz 5-6 ważnych zawodników, ale to nie zwalnia z odpowiedzialności, gdyż można mecze przegrywać, ale to już nie są porażki, to są kompromitacje i tak jak kibice nam zaśpiewali, zrobiliśmy z siebie pośmiewisko w drugiej części rundy. Jeśli to ja jestem problemem dla kogoś, to chcę tylko powiedzieć, że dla mnie priorytetem jest, żeby Silesia grała jak najlepiej, a moje indywidualne ambicje schodzą dla mnie w tym momencie na drugi plan.
V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód Victoria 1918 Jaworzno – KS Chełmek 0:1
Piotr Pierścionek (trener KS): Oddał los naszej drużynie. Brak szczęścia w ostatnich meczach, został wynagrodzony w meczu z Victorią Jaworzno. Bramkę zwycięską, strzeliliśmy w ostatniej akcji meczu, po której sędzia skończył mecz. Co do samego meczu… Victoria miała więcej dobrych sytuacji do strzelenia bramki, natomiast my, miałem wrażenie troszkę lepiej graliśmy w piłkę, posiadając optyczną przewagę. Dla naszej młodej drużyny, bardzo ważne zwycięstwo, po trudnych chwilach. Zwycięstwo, które daje nam nadzieję, przed ostatnim meczem do walki o czołówkę na koniec rundy. Zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać i w spokojnych i dobrych nastrojach przygotowywać się do rundy wiosennej.
LO 1 Bytom-Zabrze Concordia Knurów – MOSiR Sparta Zabrze 3:0
Sławomir Andrzejaszek (trener MOSiR): Przyjechaliśmy do zespołu lidera z chęcią zdobycia punktów, co jak widać się nie udało. Zespół Concordii okazał się naprawdę dobrze zorganizowanym organizmem, w którym wszystkie tryby i śrubki były na odpowiednim miejscu. My, nie zagraliśmy słabego meczu, ale popełniliśmy zbyt dużo indywidualnych błędów i stąd taki wynik. Gratuluję Concordii tak świetnego wyniku w pierwszej rundzie, a mojemu koledze Łukaszowi Spórnie, życzę takiego zapału, chęci i podejścia w rundzie rewanżowej, jaki ma do tej pory.
LO 1 Bytom-Zabrze Tempo Paniówki – Gwiazda Chudów 3:3
Daniel Kaczor (trener Gwiazdy): Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu, ale popełniamy 2 błędy i schodzimy z wynikiem 1-2. W drugiej gramy gorzej, ale o dziwo strzelamy więcej goli. Derby rządzą się swoimi prawami, więc niekoniecznie są proste do wyjaśnienia. 1 połowa, w której powinniśmy prowadzić co najmniej dwoma bramkami, a schodzimy przegrywając. W drugiej przegrywamy już 1-3, a rywal ma sytuację na zamknięcie meczu. Ostatecznie wyrównujemy w 90 minucie strzałem z przewrotki a”la Cristiano Ronaldo. Dużo ludzi, dużo emocji, dobre widowisko i chyba sprawiedliwy podział punktów.
LO 4 Katowice – Sosnowiec GKS II Katowice – Wawel Wirek 2:1
Adrian Napierała (trener GKS II): Początek spotkania dla nas. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, w tym niewykorzystany karny. Przeciwnik w tym okresie strzelił sobie samobójcza bramkę. Po tym okresie mecz się wyrównał, ale wynik do przerwy się nie zmienił. Początek II połowy wyrównany, ale to Wawel zdobył bramkę na 1-1 strzałem z dystansu. Po straconej bramce chcieliśmy podkręcić tempo, ale Wawel dobrze rozbijał nasze ataki próbując kontratakować. W 90 minucie sędzia podyktował rzut karny dla nas, ale z jego decyzją goście nie mogli się pogodzić i posypały się kartki dla sztabu i zawodników. Wawel postawił trudne warunki nam w tym spotkaniu i tym bardziej cieszymy się z 3 punktów.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Jastrząb Bielszowice – Górnik Wojkowice 1:4
Mateusz Mańdok (trener Górnika): Pierwsza połowa wyrównana. Niestety pod koniec, po rzucie rożnym, gospodarze wychodzą na prowadzenie. Na drugą część meczu zmodyfikowaliśmy ustawienie na bardziej ofensywne. Przyniosło to oczekiwane efekty i strzeliliśmy 4 gole, będąc drużyną zdecydowanie lepszą. Cieszy postawa zespołu w końcówce rundy, jednak nie dziwi, bo widzę pracę wykonywaną na treningach. Został jeden mecz, musimy zachować koncentrację i permanentnie robić swoje.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Niwy Brudzowice – Cyklon Rogoźnik 1:2
Rafał Sadowski (trener Niw): Trochę lepszy mecz w naszym wykonaniu, aczkolwiek nieskuteczny i ostatecznie przegrany. Walczymy o punkty w ostatnim meczu rundy.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Ostoja Żelisławice – Slavia Ruda Śląska 1:0
Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Rundę jesienną, niestety kończymy bez punktów. Gospodarze zagrali dobry mecz, bardzo ambitnie walcząc o każdą piłkę. Bramkę straciliśmy w pierwszej połowie i do końca meczu nie udało nam się wyrównać i zdobyć choćby punktu. Gratulacje dla Ostoi za zwycięstwo. Chciałbym podziękować moim zawodnikom za cały rok ciężkiej pracy i zaangażowania. W tym roku wspólnie świętowaliśmy awans do ligi okręgowej i jako beniaminek kończymy rundę jesienną na 3/4 miejscu w tabeli i ze spokojem możemy przygotować się do rundy rewanżowej.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Sarmacja Będzin – Górnik Piaski 2:0
Michał Pluta (trener Sarmacji): Dobry mecz w naszym wykonaniu. Od pierwszych minut realizowaliśmy zadania, które sobie założyliśmy. Po zawodnikach było widać spokój i koncentrację. Po dwóch bramkach strzelonych w pierwszej połowie, grało nam się zdecydowanie luźniej i nabraliśmy jeszcze więcej pewności siebie. W drugiej połowie, oddaliśmy przeciwnikowi piłkę i szukaliśmy okazji z kontrataków. W końcu znowu możemy powiedzieć Będzin górą!
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy MKS Lędziny – Pasjonat Dankowice 2:1
Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): Zawodnicy z Dankowic lepiej weszli w ten mecz i już w 5 minucie wychodzą na prowadzenie. Po tym golu, nasi zawodnicy się obudzili i stwarzamy sobie kilka 100% okazji, lecz tylko dwie z nich zamieniamy na bramkę, pierwsza połowa to dominacja z naszej strony. Po przerwie, to goście przez 20 minut atakują nas i szukali bramki wyrównującej, lecz nasza obrona spisywała się świetnie. My stwarzamy mniej okazji, ale w 80 minucie Skrobek, w sytuacji sam na sam nie trafia i końcowe minuty to trochę nerwówka. Cieszy nas kolejne zwycięstwo.
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy LKS II Goczałkowice Zdrój – JUW-e Jaroszowice
Grzegorz Chrząścik (trener JUW-e): Był to dla nas ostatni mecz w tym roku, niestety bardzo nieudany. Wiedzieliśmy, jak mecz będzie wyglądał i byliśmy przygotowani na to. Do przerwy jeszcze nic nie zapowiadało katastrofy, bo mimo, że gospodarze mieli ogromną przewagę nie potrafili jej wykorzystać. Do momentu pomocy od sędziego, bo dwie bramki, które straciliśmy w pierwszej połowie miałem duże pretensje do arbitra głównego, który moim zdaniem w dwóch sytuacjach widział co innego niż wszyscy. Mimo tego, potrafiliśmy odpowiedzieć na jedną z nich. Na drugą połowę można powiedzieć, że nie wyszliśmy i z takim rywalem niestety kosztowało nas drogo.
A Sosnowiec Źródło Kromołów – Unia Ząbkowice 6:0
Krystian Białkowski (trener Unii): Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Trzeba się wziąć w garść i w ostatnim meczu zdobyć 3 punkty.
A Sosnowiec Zew Kazimierz – Strażak Nowa Wieś 3:2
Bartosz Pawłowski (trener Zew-u): Ostatni mecz w rundzie, teoretycznie słabszy przeciwnik, ale znów okazało się, że nikt łatwo punktów nie odda. Mecz walki, ciężkie boisko do gry, nikt nie odpuszczał. Na szczęście to my wychodzimy z niego zwycięsko i po ostatnich wynikach, w lepszym nastroju możemy udać się na zasłużony odpoczynek.
A “Majer” Zabrze Naprzód Żernica – Carbo Gliwice 7:2
Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Cieszymy się z 3 punktów, choć na pewno łatwo nie było i na pewno wynik nie do końca odzwierciedla przebiegu meczu. Były momenty, że Carbo potrafiło skutecznie utrzymywać się przy piłce i stwarzać groźne sytuacje, ale sztuką jest też wygrywać mecze, w których nie do końca wszystko idzie po naszej myśli i z tego się cieszymy. Za tydzień gramy ostatni mecz z Zaborzem i zrobimy wszystko, by zdobyć 3 punkty i dobić do zespołów z górnej części tabeli.
A “Majer” Zabrze Młodość Rudno – Sokół Łany Wielkie 1:2
Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecze z Rudnem to zawsze mecze walki, nasi zawodnicy byli przygotowani na te warunki gry. W I połowie narzucamy swoje warunki i wygrywamy tą połowę zasłużenie 2-0. W II połowie, gospodarze rzucają wszystko na szalę, a my kontrolujemy grę. W końcówce tracimy bramkę w wyniku braku koncentracji, na więcej nie pozwalamy gospodarzom i wygrywamy te zacięte zawody 2-1. Brawo za dobrą grę i duże zaangażowanie dla całej drużyny.
B Sosnowiec Czarni Sosnowiec – Jedność Strzyżowice 0:1
Kamil Konopka (trener Czarnych): Dużo sytuacji z naszej strony, natomiast mało konkretów. Rywale strzelają bezpośrednio z rzutu wolnego. Mecz walki i charakteru. Mecz mogliśmy równie dobrze wygrać. Niestety, nie mamy nawet remisu – taka jest piłka. Gratulacje dla rywali.
źródło: własne, RaSa, zaglebie.eu, Rozwój Katowice Facebook
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
- OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!