Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
Orlen Ekstraliga kobiet Pogoń Szczecin – Czarni Antrans Sosnowiec 1:2
Sebastian Stemplewski (trener Czarnych): Mecz dwóch zespołów, które są zainteresowane wicemistrzostwem rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść. Choć po pierwszej połowie przegrywaliśmy jedną bramką, to już końcówka pierwszej połowy pokazała naszą przewagę, którą udokumentowaliśmy dwoma trafieniami pod koniec drugiej połowy i po ciężkim tygodniu dopisujemy kolejne 3 punkty. A trzeba nadmienić, że jest to nasz rywal w finale Pucharu Polski, z którym się zmierzymy 17 maja w Łodzi, na który oczywiście zapraszam!
III liga gr. 3 KS Stilon Gorzów Wielkopolski – Podlesianka Katowice 3:0
Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Początek spotkania nie zapowiadał problemu. Graliśmy konsekwentnie i stwarzaliśmy sytuacje. Niestety, mimo tego, to rywale w pierwszej swojej groźniejszej sytuacji strzelili gola, tuż przed gwizdkiem na przerwę, bardzo mocno ustawiając sobie te spotkanie. Polegamy, ale nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.
IV liga śląska Kuźnia Ustroń – Drama Zbrosławice 0:3
Dariusz Dwojak (trener Dramy): Po takim meczu w naszym wykonaniu, nie ma co za dużo mówić. Dominacja od samego początku do końca spotkania, posiadanie piłki, sytuacje bramkowe po naszej stronie. Jeżeli gospodarze oddali chyba jeden celny strzał na naszą bramkę, to świadczy o naszej przewadze. Cieszy wygrana i jeszcze w takim stylu, a najbardziej cieszy to, że znowu gramy trzema młodzieżowcami i tak kończymy to spotkanie. Brawo panowie!
IV liga śląska Raków II Częstochowa – Przemsza Siewierz 8:0
Dariusz Klacza (trener Rakowa II): To był dobry mecz, pod kątem intensywności taktycznej. Zagraliśmy bardzo skutecznie w dwóch fazach: ataku i obrony. Cieszę się, że zespół tak dobrze zareagował na naszą ostatnią, gorszą serię. Pracujemy dalej i dzisiaj przygotowujemy się do derbów Częstochowy.
IV liga śląska Unia Dąbrowa Górnicza – Spójnia Landek 0:2
Radosław Orłowski (trener Unii): Od dwóch meczów widzę drużynę walczącą, ale bez skutku, bo jesteśmy niesamowicie nieskuteczni. Mecz ze Spójnią nie powinien nawet się skończyć remisem, a powinniśmy go wygrać. Szkoda mi chłopaków, bo ich zaangażowanie jest ogromne, a w naszej sytuacji to plus. Niemniej jednak w piłce liczą się konkrety, czyli bramki. Obyśmy w czwartek się odblokowali.
IV liga śląska Ruch Radzionków – Odra Wodzisław Śląski 4:3
Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Kolejne, bardzo atrakcyjne widowisko w naszym domu. Piłkarski mecz z obydwu stron. Popełniliśmy proste błędy indywidualne, który skutkowały podaniem tlenu drużynie Odry. Sami wykorzystaliśmy swoje sytuacje, choć było ich jeszcze więcej. Musimy uczyć się lepiej zarządzać prowadzeniem, wynikiem i starać się uspokoić mecz. Dziękujemy drużynie Odry za mecz, kibicom za widowisko godne wyższych lig. Czeka nas aktywna majówka – zabieramy się do pracy i będziemy szukać punktów.
IV liga śląska LKS Bełk – Row 1964 Rybnik 0:1
Łukasz Biliński (trener LKS): Przegrywamy drugi mecz w tej rundzie i bardzo boli ta porażka, ponieważ tracimy bramkę w 91 minucie. Tak prawdę mówiąc mecz na remis. Jeden i drugi zespół nie stworzył sobie dużo sytuacji strzeleckich. Choć trzeba przyznać, że końcówka meczu należała do gości. Musimy się poprawić w naszej grze i zacząć punktować, bo gonią nas zespoły z dołu tabeli.
IV liga śląska Gwarek Tarnowskie Góry – Sparta Katowice 1:4
Jacek Wujec (II trener Gwarka): Zagraliśmy z fajnie zorganizowaną, wybieganą i skuteczną drużyną. Drużyna Sparty w pełni zasługuje na 1 miejsce w ligowej tabeli. Mieliśmy swoją szansę, w której mogliśmy odwrócić losy spotkania, ale nie wykorzystaliśmy jej, w zamian dostaliśmy “gonga” na 3:0 i było po meczu. Niemniej jednak, drużyna Sparty była w tym meczu po prostu lepsza i każdy inny wynik, niż wygrana drużyny gości byłaby niesprawiedliwa. Dla Naszych chłopców też należą się brawa. Podjęli walkę, nie wystraszyli się lidera, próbowali się przeciwstawić. Niestety, dzisiaj na Spartę to nie wystarczyło. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, w środę gramy kolejny ważny mecz, w którym liczymy na punkty. Drużynie Sparty życzymy awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Tomasz Wróbel (trener Sparty): Spodziewaliśmy się niełatwego spotkania i takie ono było. Gwarek TG to dobra i poukładana Drużyna. Dlatego cieszy mnie fakt, że stanęliśmy na wysokości zadania i wywozimy z boiska przeciwnika kolejne 3 punkty. Widać było już na rozgrzewce, że Drużyna jest mocno skoncentrowania na zadaniu, które było do wykonania i realizowaniu planu na ten mecz. Zagraliśmy dobre spotkanie, duże słowa uznania za naprawdę dużo pracy zarówno w obronie jak i ataku. Cieszą kolejne ważne 3 punkty, tym bardziej, że mierzyliśmy się z dobrze poukładaną drużyną i to na terenie przeciwnika. Cieszy to, że każda osoba, która dostaje swoje szanse wykorzystuje je i daje sygnał, że chce być częścią tej drużyny i dokładać cegiełki do kolejnych zwycięstw. Dalej czeka nas ciężka praca, gdyż czekają nas kolejne wymagające spotkania.
V liga gr.1 Śląsk Demarko Świętochłowice – Liswarta Krzepice 3:1
Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Przez zdecydowaną większość meczu przeważaliśmy i prowadziliśmy grę, jednak przeciwnik w kilku sytuacjach był groźny, w ciagu spotkania dwa lub trzy razy ratował nas słupek. Do przerwy schodziliśmy wygrywając 1:0, dobrze funkcjonowaliśmy w budowaniu ataku i w wysokim pressingu. Tuż po przerwie, straciliśmy bramkę, po silnym uderzeniu z dystansu. Ruszyliśmy mocniej do ofensywy. Warto zaznaczyć, że w samej końcówce emocje były wyjątkowe… Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego w 89. minucie, później w doliczonym czasie, Kuba zrehabilitował się, wysuwając nas na prowadzenie po rzucie różnym. Po chwili nasz zawodnik został uderzony w polu karnym przez rozemocjonowanego obrońcę i po “jedenastce” ustaliliśmy wynik na 3:1. Choć mogliśmy uniknąć nerwowej końcówki, mimo wszystko cieszę się, że walczyliśmy do samego końca. Weszliśmy w mecz z odpowiednią pazernością na 3 punkty i w pełni na nie zasłużyliśmy.
V liga gr.1 Zagłębie II Sosnowiec – Szczakowianka Jaworzno 2:1
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że część naszych zawodników zakończyła dzień wcześniej rok szkolny i chciałem im pogratulować. Trzech z nich odebrało zresztą „złote indeksy”. Przed naszymi chłopakami matura. Wiadomo było, że będzie ciężko w tym meczu, ale zespół walczył do końca, zaangażowaniem i determinacją wyszarpał zwycięstwo. Trzeba być dumnym z tego, jak oni walczyli o wygraną do samego końca…
Damian Krajanowski (trener Szczakowianki): Nie zasłużyliśmy dziś na porażkę. Mecz na boisku wicelidera był wyrównany, a z przebiegu gry zasłużyliśmy, co najmniej na jeden punkt. Niestety, o wyniku zadecydował jeden błąd w doliczonym czasie gry, po którym sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Muszę jednak podkreślić, że mieliśmy okazję grać na bardzo dobrze przygotowanym boisku. Dzięki temu obie drużyny mogły zaprezentować swoje umiejętności, a gra była uporządkowana i pozbawiona chaosu, czy przypadkowości. Odkąd jestem w piłce, pierwszy raz doświadczam sytuacji, w której tracimy punkty w tej rundzie wyłącznie po rzutach karnych wykonywanych przez rywali. Co więcej, te rzuty karne są podyktowane w niegroźnych sytuacjach, które sami sprowokowaliśmy, choć w rzeczywistości nie powinno ich być. Z kolei w ofensywie wciąż brakuje nam skuteczności w kluczowych momentach, co jest głównym powodem, że nasze wyniki nie są takie, jakbyśmy sobie życzyli.
V liga gr.1 Unia Rędziny – AKS Mikołów 0:3
Marcin Domagała (trener AKS): Dobrze ułożył nam się ten mecz, ale też muszę pochwalić zawodników za dobrą energię od pierwszych minut. Przeciwnik grał w osłabieniu, ale do przerwy trzymali się dzielnie. Po przerwie przyspieszyliśmy zdecydowanie, byliśmy też bardziej pazerni pod bramką przeciwnika, niż w poprzednich spotkaniach. Cieszy mnie gra naszej młodzieży, ale też postawa bardziej doświadczonych zawodników. Teraz chcemy podtrzymać dyspozycję w meczu z liderem.
V liga gr.1 Jedność 32 Przyszowice – Silesia Miechowice 2:2
Marek Suker (trener Silesii): Po tym meczu, czuję się jakbym go przegrał. I choć z przebiegu meczu Jedność zasłużyła na ten remis, miała również sporo sytuacji, to jednak my dwukrotnie prowadziliśmy i dwukrotnie daliśmy sobie zabrać to, co już mieliśmy. Strzeliliśmy jeszcze jedną bramkę, przy której sędzia dopatrzył się spalonego. Ale najbardziej boli ostatnia sytuacja meczu z 93 minuty, gdy od połowy jechaliśmy 2 na 1 obrońcę i to, że z tego nie strzeliliśmy zwycięskiej bramki, po prostu nie mieści się w głowie i to ona najbardziej sprawia, że ostatecznie schodzimy z boiska, z mocno opuszczonymi głowami po tym meczu.
V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód Skawa Wadowice – KS Chełmek 0:1
Piotr Pierścionek (trener KS): Trudne wyjazdowe starcie na plus. Nie tylko w kontekście wyniku, ale również w kontekście dobrej gry zespołu oraz gry zawodników, którzy do tej pory pełnili role rezerwowych, dlatego możemy jako zespół, wyprawę do Wadowic zaliczyć do udanych. Księgujemy 3 punkty, które były nam bardzo potrzebne i ze spokojną głową przygotowujemy się do kolejnego meczu z Pogonią Skotniki.
LO 1 Bytom-Zabrze ŁTS Łabędy – Orzeł Nakło Śląskie 4:0
Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Jestem bardzo zadowolony, po meczu z Orłem Nakło Śląskie. Był to solidny mecz pod każdym względem – od pierwszej do ostatniej minuty kontrolowaliśmy grę, zarówno w ataku, jak i w obronie. Drużyna zagrała zgodnie z założeniami: dobra organizacja, skuteczność i dyscyplina taktyczna. Cieszę się też z czystego konta – to ważne dla naszej pewności siebie. Praca, którą wkładamy w treningi, przynosi efekty. Teraz skupiamy się na kolejnym meczu. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i kibicom za wsparcie.
LO 1 Bytom-Zabrze Sośnica Gliwice – Tempo Paniówki 2:1
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Kolejny dobry Nasz mecz. Byliśmy skoncentrowani, konkretni i jakościowi w naszych poczynaniach na boisku. W 1 połowie stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych, ale nie udowodniliśmy swojej przewagi zdobyciem bramki. Na dodatek straciliśmy przypadkową bramkę, ale nie zmieniło to naszej gry. W 2 połowie konsekwentnie realizowaliśmy to, co sobie założyliśmy. Efektem tego, było zdobycie 2 bramek i kontrola meczu do końca. Dziękuję całej drużynie za to, co dzisiaj pokazała na boisku, ale również za to, jak mądrze i dobrze pracuje w ostatnim czasie!
LO 3 Racibórz-Rybnik Górnik Radlin – Naprzód Syrynia 2:2
Piotr Hauder (trener Górnika): Zagraliśmy jeden ze słabszych meczów, ale pomimo tego, prowadziliśmy po bardzo dobrej akcji Pielorza i Szydłowskiego, który pięknym strzałem zdobył gola. Przeciwnik wyrównał bardzo ładnym uderzeniem z woleja. Po raz kolejny nie wykorzystujemy karnego w końcówce pierwszej połowy. Na początku drugiej połowy, po zagraniu piłki ręką, sędzia dyktuje rzut karny dla przeciwników, którego zamienili na gola. My, dążyliśmy do odwrócenia losów meczu i udało się to w 82 minucie, po golu zdobytym głową przez 15 letniego Kamila Gielnika. W końcówce meczu, mocno pogubiony sędzia dyktuje rzut karny dla przeciwników po przewinieniu, które tylko on widział. Na szczęście, na wysokości zadania stanął Kacper Kłopocki broniąc strzał z wapna.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Ostoja Żelisławice – Pogoń Imielin 2:2
Damian Sołtysik (trener Ostoi): Czujemy duży niedosyt po tym spotkaniu. Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze, szybko strzelona bramka, następnie przeciwnik zostaje osłabiony i od 30 minuty gra w 10, gdzie wydawało by się, że kolejne bramki dla nas będą tylko kwestią czasu. Niestety, po czerwonej kartce, zbyt wcześnie dopisaliśmy sobie 3 punkty i to przeciwnik po naszych błędach objął prowadzenie w tym meczu. W końcówce, udało nam się wyrównać, lecz to my dzisiaj tracimy 2 punkty.
Robert Gąsior (trener Pogoni): Wywozimy bardzo cenny punkt z Żelisławic, ponieważ od 20 minuty graliśmy w 10-tkę, a od 5 przegrywaliśmy 1:0. Chwała chłopakom za ten mecz, gdyż dali z siebie maxa, a przy odrobinie szczęścia zgarnęlibyśmy 3 punkty. Chłopaki pokazali charakter i chwała im za to. Walczyli o każdy metr boiska. Jeszcze raz chciałbym im serdecznie podziękować, bo w takich momentach rodzi się prawdziwa drużyna. Teraz już trzeba się przygotowywać do kolejnego ważnego spotkania z Niwami, który znowu łatwy nie będzie, gdyż to sąsiad z tabeli.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Górnik Wojkowice – Unia Kosztowy 1:1
Mateusz Mańdok (trener Górnika): Biorąc pod uwagę przebieg meczu i sytuacje stworzone przez obydwie drużyny, remis ze wskazaniem na nas. Jednak czujemy ogromny niedosyt, bo nie możemy się pogodzić z dwoma, decydującymi decyzjami sędziowskimi. Gol gospodarzy to „gol widmo”. Nasz zawodnik stojąc na linii bramkowej, nie atakowany przez nikogo, wybija piłkę głową, a sędziowie uznają, ku zaskoczeniu wszystkich gola. W końcówce meczu należał nam się rzut karny. Po ewidentnym faulu bramkarza (przyznał to nawet on sam po meczu), tylko rozjemcy tego pojedynku nie zauważyli ewidentnego przewinienia. Gratuluję postawy jednemu i drugiemu zespołowi. Nikogo remis nie zadowalał. Każdy dążył do wygranej, nie zadowalając się podziałem punktów, który koniec końców stał się faktem.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Wawel Wirek – Sarmacja Będzin 3:1
Michał Pluta (trener Sarmacja): Strasznie dziwny przebieg meczu. Mając wszystko pod kontrolą strzelamy bramkę, mamy kolejne sytuacje na podwyższenie wyniku. Po przerwie popełniamy dwa błędy indywidualne i robi się 2:1. Goniliśmy wynik, stwarzaliśmy sytuacje, jednak zabrakło cierpliwości na połowie przeciwnika. Już w środę przyjeżdża do nas lider i jestem przekonany, że zagramy dobry mecz.
LO 4 Katowice – Sosnowiec SKS Łagisza – Warta Zawiercie 2:3
Bartosz Zachara (trener Warty): Mecz w Łagiszy dostarczył wielu emocji. W pierwszej połowie, nasi zawodnicy mieli zdecydowaną przewagę, ale niestety zabrakło skuteczności, co sprawiło, że schodziliśmy na przerwę z jednobramkową stratą. Po wznowieniu gry chcieliśmy szybko odrobić wynik, ale nadzialiśmy się na kontratak i było już 0:2. Na szczęście drużyna pokazała charakter i wysoką jakość piłkarską — w krótkim czasie zdołała odwrócić losy meczu, zwyciężając 3:2. Wielkie brawa dla całego zespołu za walkę do końca i za to, że potrafili się podnieść w trudnym momencie!
LO 4 Katowice – Sosnowiec Górnik Piaski – Slavia Ruda Śląska 4:0
Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Mecz bez historii, od początku gospodarze wyglądali lepiej w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła i wygrali zasłużenie.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Cyklon Rogoźnik – CKS Czeladź 0:0
Wojciech Skrzypek (trener CKS): To na pewno strata 2 punktów, ale taka jest piłka. Drużyna Cyklonu broniła całą drużyną na 30 metrze, a nam tym razem zabrakło odrobiny szczęścia i nic nie chciało wpaść. A trzeba przyznać, że bramkarz rozegrał chyba mecz życia.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Niwy Brudzowice – Urania Ruda Śląska 3:2
Rafał Sadowski (trener Niw): Gratulacje dla drużyny. Bardzo ważna wygrana, duże brawa dla zespołu za odwrócenie niekorzystnego wyniku, oby tak dalej.
LO 4 Katowice – Sosnowiec GKS II Katowice – Jastrząb Bielszowice 5:0
Adrian Napierała (trener GKS): Wygrywamy 20 spotkanie w lidze i robimy kolejny krok do celu. Zawodnicy z ,,jedynki” w tym meczu robili różnicę.
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy Sokół Zabrzeg – MKS Lędziny 1:3
Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): Do przerwy przegrywaliśmy 1-0, po indywidualnym błędzie naszego obrońcy. Gdyby nie nasz błąd, to Zabrzeg nie zagroziłby naszej bramce w pierwszej połowie. W przerwie zmieniliśmy nasz pressing i byliśmy aktywniejsi w odbiorze piłki, co przyniosło nam 3 bramki, plus dodatkowo nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Druga połowa zdecydowanie dla nas, co daje nam punkty. Mamy dużą stratę do lidera, ale zawodnicy chcą wygrywać spotkania i pokazują, że im zależy na każdym zwycięstwie, czy punkcie.
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy Piast Gol Bieruń – JUW-e Jaroszowice 5:5
Grzegorz Chrząścik (trener JUW-e): Szalony mecz, spowodowany festiwalem błędów w obronie. Można powiedzieć, że zagraliśmy swoje, bo w tej rundzie mamy powtarzalność w traceniu kuriozalnych bramek. Dziękuję chłopakom za walkę do końca i uratowanie remisu. Obie drużyny miały swoją piłkę meczową, ale finalnie remis uważam za sprawiedliwy wynik.
A Katowice Grunwald Ruda Śląska – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 2:0
Kamil Ogryzek (trener MKS): W niedzielę, przegrywając z Grunwaldem, mocno utrudniliśmy sobie drogę do awansu, ale jak mawia klasyk dopóki piłka w grze….. Dziś przegraliśmy bitwę, ale walczymy, żeby wygrać wojnę. Dobrze, że szybko, bo już w środę mamy szansę się zrehabilitować. Gramy u siebie z Józefką i ten mecz teraz dla nas jest najważniejszy.
A Oświęcim LKS Poręba Wielka – Iskra Brzezinka 0:2
Rafał Skrzypek (trener Iskry): Udając się do Poręby, mieliśmy świadomość, że czeka nas trudna przeprawa i aby zwyciężyć, musimy zostawić kupę zdrowia i mądrość w naszych poczynaniach boiskowych. Teraz po meczu mogę powiedzieć, że drużyna zostawiła również charakter. Zagraliśmy bardzo mądrze taktycznie, realizowaliśmy swoje założenia przedmeczowe i co najważniejsze, uderzyliśmy bramkami dwukrotnie przeciwnika, zachowując przy tym czyste konto w swoich szeregach. W tym meczu nie mieliśmy dużo z gry, więcej na pewno miał zespół gospodarzy, ale tak jak wyżej wspominałem, taki mieliśmy plan na ten mecz. Powiem tak. Taktyka, analiza, założenia dobierane są pod praktycznie każdego najbliższego przeciwnika. Dużo poświęcam czasu prywatnego kosztem czasami rodziny, jeżdżąc na mecze obserwować przeciwników, na czym cierpią czasami najbliżsi, ale już taki jestem. Z tej strony przepraszam żonę hehehe…. Chcę odpowiednio dobrze przygotowywać mój zespół, a to wiadomo, wymaga trochę poświęceń. Chcę, by ludzie związani z tym klubem dobrze mnie zapamiętali. Przed nami kolejny wysokiej rangi pojedynek z zespołem, który również udanie wszedł w tą rundę. Postaramy się dostarczyć wielu emocji boiskowych. W miarę jedzenia apetyt rośnie, wyniki, tabela się spłaszczyła na tyle, że można marzyć o czymś więcej. Warunek jest tylko jeden. Drużyna musi nadal prezentować poziom, jaki prezentuje, musimy być skoncentrowani tylko na najbliższym przeciwniku. Wiem i widzę po chłopakach, że są na najlepszej drodze, by tak też się działo…
A Racibórz LKS Gamów – Buk Rudy Wielkie 1:0
Tomasz Bok (trener Buk): Wiedzieliśmy, że spotkanie z Gamowem będzie trudne. Z kilku względów jednak uważam, że plan na to spotkanie był dobry, udało nam się wyeliminować ich największe zagrożenia. Niestety, błąd defensywie w pierwszej połowie był dla nas bardzo zły w końcowym rozrachunku. Staraliśmy się bardzo mocno w drugiej połowie, aby doprowadzić do wyrównania i powalczyć o pełną pulę, ale niestety, nie potrafiliśmy znaleźć drogi do bramki. Szkoda, bo uważam, że na pewno nie byliśmy drużyną gorszą, a w wielu momentach spotkania byliśmy drużyną, która miała inicjatywę. Jednak liczy się to, co wpadnie do sieci, a przeciwnik w tym meczu był o jedną bramkę lepszy.
A Sosnowiec RKS Grodziec Unia Ząbkowice 2:2
Adrian Kardaś (trener RKS): W 1 połowie szybko strzelamy na 1:0, za chwilę na 2:0. Mamy na 3, 4 sytuacje bramkowe do przerwy. Wydawałoby się, że mamy mecz pod kontrolą. Wychodzimy na drugą połowę i mamy sytuacje, ale jest powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Tracimy bramkę na 2:1 po golu samobójczym, a na 2:2 tracimy po rzucie karnym. W końcówce meczu mamy końcową akcję na 3:2, ale szczęście nie dopisuje. Przed nami ciężka praca. Mamy młodą drużynę, która jest pierwszy sezon w seniorce i dopiero się ogrywają.
A Sosnowiec Przemsza Okradzionów – RKS Grodziec 3:1
Adrian Kardaś (trener RKS): Mecz wyrównany z obu stron. Dużo niewykorzystanych sytuacji, dobra gra naszego zespołu. Dopóki nie 2 żółte kartki Bartka Wyralskiego – konsekwencją czerwona kartka – a i tak mieliśmy sytuacje bramkowe grając w osłabieniu. Jestem zadowolony z drużyny, mimo braku 2 zawodników podstawowych, którzy byli powołani do 1 drużyny Sarmacji. To widać w wpisach drużyn przeciwnych, że nas chwalą tzn. Prezesi Przemszy Okradzionów i Unii Ząbkowice. Młoda drużyna ogrywa się w tak zwanej piłce seniorskiej.
A Majer Zabrze MKS Zaborze – Naprzód Żernica 1:1
Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Priorytetem w tym zaległym meczu, było poprawienie gry w defensywie. Na pewno w pewnym stopniu nam się to udało, bo gra obronna wyglądała lepiej niż w poprzednich meczach, ale po raz kolejny sprokurowaliśmy rzut karny, co spowodowało, że zamiast 3 punktów wywozimy tylko 1. To był 4 karny, w 5 ostatnich meczach. Szkoda, bo w drugiej połowie mieliśmy sytuacje w końcówce, żeby zamknąć mecz, ale niestety, w tej rundzie jak mówi stare przysłowie… piach nam w oczy! Teraz czekają nas mega ważne dla układu tabeli mecze z Toszkiem i Pławniowicami, do których musimy się jak najlepiej przygotować.
A Majer Zabrze Naprzód Żernica – Zamkowiec Toszek 1:3
Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Po ostatnim dobrym meczu z Zaborzem myśleliśmy, że wracamy już na właściwe tory, ale niestety, trzeba sobie to szczerze powiedzieć, wpadliśmy w dołek, z którego jest nam bardzo ciężko się wydostać. Ten mecz wyglądał jak wiele naszych poprzednich. Gramy, kreujemy sytuacje, strzelamy bramkę na 1:0, mamy mnóstwo sytuacji, żeby dobić przeciwnika i przychodzi moment, gdzie frajersko tracimy bramki i nasza gra się po prostu rozsypuje! Jestem odpowiedzialny za taki stan rzeczy i nie pozostało mi nic innego jak tylko przeprosić kibiców za to, co się dzieje. Ale na pewno nie poddamy się i będziemy walczyć o to, żeby sytuacja się poprawiła, bo ten klub zasługuje na pewno na coś więcej niż to, co w obecnej chwili prezentujemy.
źródło: własne, RaSa, Rozwój Katowice Facebook, zaglebie.eu
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!