OPM – OPINIE POMECZOWE #189

OPM – OPINIE POMECZOWE #189

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

Orlen Ekstraliga kobiet   APLG Gdańsk – Czarni Antrans Sosnowiec   0:0 

Sebastian Stemplewski (trener Czarnych): Po dwóch tygodniach, znowu zawitaliśmy do Gdańska, tym razem w walce o punkty ligowe i tak jak ostatnio, Gdańsk był dla nas drużyną wymagającą, ale cel osiągnęliśmy remisując bezbramkowo, dopisując 1 punkt do końcowej tabeli, co pozwoliło nam przypieczętować wicemistrzostwo Polski. Obie drużyny miały swoje sytuacje bramkowe, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Był to też dobry moment dla naszej młodzieży, którą mogłem obejrzeć w meczu ligowym, jak również debiut w Ekstralidze 15 letniej Leny Saja. Teraz czas na Finał Pucharu Polski 17 maja w Łodzi, zapraszam!

III liga  gr. 3   Stal Brzeg – Podlesianka Katowice   2:2

Dawid Brehmer (trener Podlesianki): Mecz ciężki do zdefiniowania. Bardzo słaba pierwsza połowa i konieczność gonienia wyniku. Po przerwie zagraliśmy zupełnie inaczej i wróciliśmy do swojego stylu, gdzie do momentu czerwonej kartki narzucaliśmy mocne i zabójcze tempo, systematycznie dążąc do strzelenia gola. Mimo gry w osłabieniu, strzelamy dwa gole i wychodźmy na prowadzenie. Czujemy jednak duży zawód, że nie utrzymaliśmy prowadzenia. Można było wycisnąć z tego meczu więcej, ale oczywiście przy takim scenariuszu musimy – chcąc nie chcąc – uszanować ten remis. Stal pokazała dużą jakość i zagrała bez obciążeń psychicznych, co na pewno dawało jej sporo luzu. Przed nami kluczowy tydzień i mocno wierze, że zespół da radę!

IV liga śląska   Piast II Gliwice – Sparta Katowice   1:5

Tomasz Wróbel (trener Sparty): Gratulacje dla Drużyny za kolejne 3 punkty. Cieszy podtrzymana seria kolejnych, zwycięskich meczów, którą mamy i chcemy ją kontynuować. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie z rezerwami drużyny ekstraklasowej. Pokazaliśmy dużo dobrej piłki jako Drużyna. Strzeliliśmy 5 bramek na terenie rywala, więc jestem bardzo zadowolony z gry ofensywnej, ale cieszy także dobra organizacja gry w defensywie. Jestem bardzo zadowolony z rywalizacji w drużynie, nikt nie odpuszcza i walczy o miejsce w składzie i kadrze meczowej.

IV liga śląska   Unia Dąbrowa Górnicza – Ruch Radzionków   1:2

Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Jadąc do Dąbrowy, chcieliśmy przełamać się na wyjazdach, ale wiedzieliśmy, że na tym terenie jeszcze nigdy nie wygraliśmy. Mimo pozycji w tabeli, zespół z Dąbrowy ma jakościowych zawodników i musieliśmy być gotowi na wyrównany mecz. Tak też było, stworzyliśmy kilka dobrych okazji, by po otwarciu wyniku podwyższyć prowadzenie, ale straciliśmy bramkę i do samego końca walczyliśmy, by wywieźć 3 punkty. Bardzo dobrze zaprezentowali się zmiennicy i pomogli w końcowym zwycięstwie.

IV liga śląska   Rekord II Bielsko-Biała – Drama Zbrosławice   3:2

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Jeżeli chodzi o różnicę punktową i miejsce w tabeli, to byliśmy zdecydowanym faworytem. Mecz pokazał – że jeszcze raz powiem, w tej lidze nie ma ogórków – szczególnie pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Drugą zaczynamy od dwóch prezentów i ostatnie 30 minut gonimy wynik. Co z tego, że mecz się toczy praktycznie na trzydziestym metrze od bramki gospodarzy i stwarzamy mnóstwo sytuacji, jak nic nie chce wpaść. Młodzież Rekordu grała prze ambitnie, jakby to był ich mecz o utrzymanie. Chwała im za to, bo pokazali, że nie ma dla nich meczy o nic. My przyjmujemy porażkę z pokorą i gratulacje dla młodzieży Rekordu.

IV liga śląska   Piast II Gliwice – Gwarek Tarnowskie Góry   1:1 

Jacek Wujec (II trener Gwarka): Nigdy nie oceniam pracy sędziów, ponieważ i tak nie mamy na nią wpływu… Nie mniej jednak, dzisiaj nie można przejść obojętnie obok tego, co wyprawiała “trojka” sędziowska z Bielska… Przez moment mieliśmy wrażenie, że mecz prowadzą 3 turyści, którzy spotkali się rano na Klimczoku i zamarzyli sobie, że poprowadzą mecz, wyruszyli do Gliwic, ubrali czarne trykoty, wzięli gwizdek oraz zestaw słuchawek z “Action” i zepsuli wszystkim uczestnikom meczu środowe popołudnie. Okazało się bowiem, że prowadzenie meczu nie jest takie proste. Od pierwszej minuty i to aż do końca, trójka sędziowska była kolokwialnie po Śląsku mówiąc w totalnym “szałocie”. Począwszy od nie znajomości przepisów, kończąc na wulgarnych wyzwiskach sędziego liniowego, który jak widać ma problem z utrzymaniem kontroli nad emocjami. Tyle odnośnie sędziowania… Co do meczu. Stosunkowo szybki, dynamiczny mecz, pomimo warunków pogodowych. My, mieliśmy swoje sytuacje. Drużyna Piasta miała swoje sytuacje, generalnie mecz na remis. W niedzielę czeka nas kolejna trudna potyczka. Jak każda w tej lidze i zrobimy wszystko, aby zgarnąć komplet punktów. A Trójce sędziowskiej życzę powodzenia i tylko przypomnę, że jeżeli chcą zdobyć kolejne szczyty, to Tarnowskie Góry to tylko nazwa. Tu nie ma żadnych wielkich gór…

IV liga śląska   Gwarek Tarnowskie Góry – Unia Dąbrowa Górnicza   4:1   środa

Adam Krzęciesa (trener Gwarka): Zwycięstwo w tym spotkaniu było Naszym obowiązkiem, żeby utrzymać się w lidze. Udało Nam się wygrać przekonująco i z tego się cieszymy. Szybko zamknęliśmy mecz, co pozwoliło dać szansę zawodnikom, którzy nie wyszli w pierwszej 11 i odpocząć tym, co grają dużo. W sobotę przed Nami bardzo ważny mecz, w kontekście utrzymania na bardzo trudnym terenie w Siewierzu. Tak jak powiedziałem na konferencji po meczu, jedziemy tam wygrać i wierzę, że tak się stanie. Wierzę w tych chłopaków i w ten zespół…

IV liga śląska   Przemsza Siewierz – Gwarek Tarnowskie Góry   1:2   

Adam Krzęciesa (trener Gwarka): Jechaliśmy do Siewierza z planem na mecz i nowym ustawieniem w ataku, co dało Nam nowe możliwości rozegrania akcji. Znaliśmy słabe strony gospodarzy i chcieliśmy je wykorzystać. Do przerwy udało się Nam zdobyć dwie bramki, choć z gry zasłużyliśmy na przynajmniej jeszcze jedną. Druga połowa to wiele ataków gospodarzy, którzy nie mieli już nic do stracenia i Nasze dobre bronienie i kontry, które wyprowadzaliśmy dobrze i stwarzaliśmy sytuacje bramkowe. Bramkę też zdobyliśmy, ale sędzia boczny nie uznał jej niesłusznie, bo raz nie było spalonego, a dwa rykoszet był od zawodnika gospodarzy. Efekt. Czerwona kartka dla mnie za stwierdzenie, że zabrał Nam bramkę. Stwierdzenie faktu, które skutkuje odesłaniem na trybuny, bo przekroczyłem przy tym strefę techniczną. 1 połowa to dobre gwizdanie całej trójki, a druga to zupełnie inna optyka na spotkanie całej trójki sędziowskiej. Na szczęście pomimo trudności, dowieźliśmy zwycięstwo do końca i dopisaliśmy ważne 3 puntykt do Naszego dorobku. Przemszy i Trenerowi Jarce życzę powodzenia w kolejnych meczach, bo znamy się bardzo dobrze i nie jest przyjemne oglądanie smutnego Dawida po meczu, ale taka jest piłka i tylko jeden z Nas mógł się cieszyć po meczu. Chłopakom dziękuję za ogromne zaangażowanie i widoczną chęć zwycięstwa od początku do końca spotkania.

IV liga śląska   Raków II Częstochowa – Odra Wodzisław   3:1  

Dariusz Klacza (trener Rakowa): Wygraliśmy kolejne spotkanie, mając mecz cały czas pod kontrolą. To zasługa zawodników, którzy ciężko trenują i sztabu, który czuwa nad procesem. Z tego miejsca serdecznie im dziękuję. Przed nami kolejny ważny mecz. Będziemy przygotowani.

V liga gr.1   Szombierki Bytom – Szczakowianka Jaworzno   3:1

Damian Krajanowski (trener Szczakowianki): Dziś przegraliśmy na boisku lidera różnicą dwóch bramek. Grając z zespołem, który posiada w składzie bardzo doświadczonych zawodników, nie można pozwolić sobie na proste błędy w defensywie, ponieważ mogą one skutkować utratą bramek. Niestety, tak było również dzisiaj – traciliśmy gole po prostych błędach indywidualnych, które gospodarze bezlitośnie wykorzystali. Po przerwie zmieniliśmy ustawienie, zagraliśmy wysokim pressingiem i przenieśliśmy grę na połowę przeciwnika. Dobrze operowaliśmy piłką, ale w kluczowych momentach zabrakło nam jakości i doświadczenia pod bramką rywala. Chciałbym podziękować moim zawodnikom za walkę do samego końca. Pomimo porażki nie powinniśmy się wstydzić naszej gry, zwłaszcza w drugiej połowie. Oczywiście, przegrana boli, ale pracujemy dalej i koncentrujemy się na kolejnych meczach. Drużynie Szombierek gratuluję zwycięstwa i życzę powodzenia w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

V liga gr.1   AKS Mikołów – Skra II/Płomień Częstochowa   2:0

Marcin Domagała (trener AKS): Wygrana zasłużona, mogła , a nawet powinna być w bardziej okazałych rozmiarach. Nie będziemy wybrzydzać, cieszymy się z 3 punktów i bezpiecznego miejsca w tabeli. Możemy spokojnie się przygotować do kolejnych meczy i ogrywać młodzież, co jest naszym celem na ostatniej prostej sezonu. Gramy w każdym meczu 4, 5 młodzieżowcami i z tego możemy być dzisiaj w Mikołowie zadowoleni.

V liga gr.1   Zagłębie II Sosnowiec – Liswarta Krzepice   5:2

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Była dobra intensywność gry, zarówno w obronie jak i ataku. Już w pierwszej połowie mogliśmy zamknąć ten mecz. W planie mieliśmy dużo zmian w związku z wtorkowym Pucharem Polski, ale ci co wchodzą do gry muszą bardziej o siebie walczyć. W Pucharze Polski trafiamy na rezerwę Górnika Zabrze, silnego rywala, który gra w trzeciej lidze. Będziemy chcieli z nim powalczyć.

V liga gr.1   Unia Rędziny – Silesia Miechowice   5:2

Marek Suker (trener Silesii): Dziś przegraliśmy mecz, będąc zespołem słabszym od przeciwnika. Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy problem i przegrywaliśmy wszystkie pojedynki fizyczne z rywalami, nie radziliśmy sobie z piłkami prostopadłymi i szczerze mówiąc to, że przegrywaliśmy 2-0 to był najniższy wymiar kary. Druga połowa lepsza, zaczęliśmy w końcu coś kreować do przodu i strzeliliśmy bramki, ale Unia wciąż grała bardzo dobrze, szczególnie w ofensywie i nie pozwolili nam zbliżyć się na mniej, niż 2 bramki. Trzeba przyjąć tą porażkę, gdyż uważam, że dziś graliśmy z jak dotąd najlepszym zespołem, z jakim zmierzyliśmy się tej wiosny i trzeba szukać punktów w kolejnych meczach.

V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód   KS Chełmek – Sokół Kocmyrzów Baranówka   1:1

Piotr Pierścionek (trener KS): Trzy mecze w tydzień i trzy różne wyniki: zwycięstwo, porażka i remis. Jest jeden wspólny mianownik, bardzo dobre podejście zespołu do rywalizacji. Mecz w Białce przegrany po walce i bramkach w stylu stadiony świata. Drużyna gospodarzy umiejętnie wykorzystała swój potencjał, specyfikę własnego boiska, nie pozwalając Nam na zbyt wiele. Mieliśmy moment przełomowy w tym meczu, zaraz przed stratą drugiej bramki. Mieliśmy stuprocentową sytuację na korektę wyniku, niestety nie wykorzystaliśmy i to się na nas zemściło. Tak jak na wstępie nadmieniłem, drużyna walczyła do samego końca o jak najlepszy wynik. Niestety, gospodarze nam na nic więcej nie pozwolili. Kolejny mecz niedzielny z Sokołem Kocmyrzów miał bardzo podobną historię meczu do meczu z Białką. W akcji poprzedzającej stratę bramki na 1-1 mieliśmy sytuację 200 procentową na pustą bramkę. Nasz zawodnik oddaje strzał, piłka skoczyła na nierówności i przeszła nad nogą. Zamiast strzelić bramkę na dwa zero, w tej samej akcji dostaliśmy bramkę na jeden jeden. Obiektywnie rzecz ujmując, drużyna Sokoła stworzyła sobie w tym meczu więcej sytuacji włącznie z niewykorzystanym rzutem karnym w 88. minucie, więc remis przyjmujemy z pokorą. Szanujemy punkt i walczymy dalej. Kolejny mecz z Garbarnią Kraków jest dla naszej drużyny z gatunku być albo nie być. Przy naszym zwycięstwie, jakby to powiedział Trener Maciej Skorża liga będzie ciekawa do samego końca. Głęboko w to wierzę, że nasza drużyna stanie na wysokości zadania i przywiezie jakże ważne trzy punkty z Krakowa.

LO 1   Bytom-Zabrze   Sośnica Gliwice – Olimpia Boruszowice   2:0

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Od początku do końca kontrolowaliśmy mecz, byliśmy cierpliwi, dobrze zorganizowani i konsekwentni. W 1 połowie stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych, ale zabrakło konkretów pod bramką rywala. W 2 połowie kontynuowaliśmy dobrą grę, co mogło przynieść efekt już 3 minuty po wznowieniu gry. Niestety, nie wykorzystaliśmy rzutu karnego. Ta sytuacja jeszcze bardziej nas zmobilizowała, czego efektem były zdobyte 2 bramki. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale już koncentrujemy się na najbliższym meczu.

LO 1   Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Start Sierakowice   0:2

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Zasłużone zwycięstwo zespołu z Sierakowic, lepiej wykorzystali swoje sytuacje, byli bardziej skuteczni i zorganizowani. Z naszej strony zabrakło dziś wielu elementów: agresji w odbiorze i konsekwencji w realizacji założeń, a na drugą połowę zostaliśmy w szatni. To oczywiście moja odpowiedzialność – musimy przeanalizować błędy i szybko wyciągnąć wnioski. Każda porażka to lekcja i nauka do poprawy.

LO 1   Bytom-Zabrze   Gwiazda Chudów – MOSiR Sparta Zabrze   1:1

Sławomir Andrzejaszek (trener MOSiR): Wstyd i Żenada! Tak mogę nazwać grę mojego zespołu, nie ujmując nic oczywiście drużynie Gwiazdy Chudów. My nie zrealizowaliśmy nic, o czym rozmawialiśmy przed meczem, bądź w przerwie. Tempo naszej gry wyglądało jak w Oldbojach, nie mówiąc już o sytuacjach, których jak zwykle nie strzelamy.

LO 3   Racibórz-Rybnik   Górnik Radlin – Czarni Gorzyce   0:2

Piotr Hauder (trener Górnika): Mecz lepiej zaczęli goście, ale przełożyło się to tylko na 1 strzał z okolic 15 metra głową, który obronił nasz bramkarz. W kolejnych minutach zaczęliśmy przejmować inicjatywę i mieliśmy dwie doskonałe sytuację do zdobycia gola, ale zawiodła skuteczność. W drugiej połowie, zaczęło się od naszych dwóch doskonałych sytuacji, ale znowu nie wpadło. Przeciwnik w 75 minucie w zamieszaniu w polu karnym po rzucie różnym zdobył gola. Próbowaliśmy odwrócić losy meczu, ale nie był to nasz dzień, a dodatkowo za beznadziejne zachowanie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, na 12 minut przed końcem meczu otrzymał Szydłowski. W ostatniej akcji meczu przeciwnik wykorzystał naszą ultra ofensywna postawę i zdobył gola na 0:2.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Niwy Brudzowice – Ostoja Żelisławice   1:1

Rafał Sadowski (trener Niw): Świetna pierwsza połowa w naszym wykonaniu. W drugiej niestety, nie zamknęliśmy meczu, co poskutkowało utratą bramki. Spory niedosyt, szanujemy ten punkt i gramy dalej.

Damian Sołtysik (trener Ostoi): Po ciężkim meczu w tygodniu z CKS Czeladź, gdzie zostawiliśmy dużo zdrowia, przyszło nam się mierzyć w meczu derbowym w Brudzowicach. Mecz stał na dobrym poziomie, jestem zadowolony z naszej postawy szczególnie w drugiej połowie, gdzie do końca walczyliśmy o komplet punktów. Jesteśmy w sytuacji, gdzie każdy punkt dla nas jest bardzo cenny tym bardziej, że sytuacja w tabeli robi się coraz bardziej ciekawa.

LO 4   Katowice – Sosnowiec  GKS II Katowice – Górnik Wojkowice   1:0

Adrian Napierała (trener GKS): Najlepszy zespół jak na razie, z którym graliśmy pod względem organizacji gry. Wojkowice przy stanie 0-0 miały swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystały. Bramkę strzeliliśmy po rzucie karnym, który był ewidentny. Niewiele zostało, aby przypieczętować awans.

Mateusz Mańdok (trener Górnika): Brakowało naprawdę niewiele, aby sprawić niespodziankę i urwać punkty faworytowi. Posiadanie piłki po stronie gospodarzy, my bardzo dobrze broniliśmy i wyprowadzaliśmy groźne kontry. Można powiedzieć, że o zwycięstwie rezerw GKS-u zadecydowały centymetry. W 68 minucie brakło ich kilku, gdy w świetnej sytuacji po strzale naszego napastnika piłka odbiła się od poprzeczki. Chwilę później po uderzeniu z rzutu karnego katowiczan, piłka po rękach naszego bramkarza wpadła do siatki. Szkoda, bo uważam, że swoją postawą zasłużyliśmy choćby na jeden punkt. Mnie cieszy fakt, że nie staliśmy w polu karnym i wybijali rozpaczliwie piłki do przodu, a próbowaliśmy grać i budować akcje według naszego modelu. Gratuluję postawy moim zawodnikom, mimo tego, że nie wzbogaciliśmy naszego dorobku punktowego, a rywalom awansu do wyższej ligi. Wystarczy spojrzeć na tabelę, to nie było miejsce dla nich.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   SKS Łagisza – Sarmacja Będzin   0:2

Michał Pluta (trener Sarmacja): Dzisiejszym mecz nas dużo kosztował. Łagisza dzielnie walczyła o każdy centymetr boiska i o każdą piłkę. Nie dziwi mnie to, bo walczą o utrzymanie. Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu, ale za to druga połowa diametralnie inna. Zaczęliśmy dłużej utrzymywać się przy piłce, a co za tym idzie kontrolowaliśmy przebieg meczu. Efektem tego były dwie szybko strzelone bramki. Przeciwnicy chcieli gonić wynik i coraz częściej po fazach przejściowych robiło się dużo wolnych przestrzeni, z czego stwarzały się dogodne sytuacje dla nas. Niestety, nie udało się podwyższyć wyniku. Reasumując… dobry mecz jak przystało na derby. Była walka przez 90 minut, były gole i dużo pojedynków, aż iskrzyło. Ale sędzia panował nad spotkaniem. Dziękuję zespołowi, bo zrobili mi dzisiaj cudowny urodzinowy prezent. Będzin górą!

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Slavia Ruda Śląska – Warta Zawiercie   3:2

Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Dobry mecz. Otwarty, szybki, pełen walki i dobrej gry. Obie drużyny stworzyły sobie dużo sytuacji strzeleckich i dążyły do zwycięstwa. Warta lepiej weszła w mecz, ale później to my przejęliśmy inicjatywę i do przerwy wynik 3:1. Druga połowa dalej dynamiczna, z okresami przewagi jednej i drugiej strony. Cieszy zwycięstwo, po ostatnich ciężkich meczach. Drużyna zyskała pewność siebie i możemy w spokoju przygotować się do najbliższego spotkania.

Bartosz Zachara (trener Warty): Kolejny mecz, w którym zabrakło nam skuteczności, co przełożyło się na wynik, który odbiega od naszych oczekiwań. Mimo to widoczny jest ciągły rozwój drużyny – potrafimy radzić sobie w różnych sytuacjach boiskowych, co z pewnością napawa optymizmem. Gratulacje dla drużyny Slavii – widać, że zostawili na boisku dużo zdrowia i serca. Obiektywnie uważam jednak, że przynajmniej remis byłby wynikiem, na który nasz zespół w pełni zasłużył. Szczególnie, że obie sytuacje związane z rzutami karnymi – jedna podyktowana dla Slavii, a druga nie przyznana nam – były do siebie bardzo podobne. W obu przypadkach można było znaleźć podstawy do wskazania na wapno, ale nie były oczywiste, a jednak decyzje sędziego były odmienne. Przed Nami ciężki tydzień przygotowań do arcytrudnego spotkania z CKS Czeladź, w którym musimy wrócić na zwycięską ścieżkę.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Górnik Piaski – CKS Czeladź   0:1

Łukasz Skrzypek (asystent trenera CKS): Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz, bo Piaski to trzecia drużyna pod względem zdobytych bramek, ale też trzecia pod względem straconych bramek. Derby żądzą się swoimi prawami i myślę, że to był główny powód naszej nerwowości w grze. Mieliśmy grać na zero z tyłu i to zrealizowaliśmy, a nasza konsekwencja pozwoliła nam strzelić w końcówce bramkę na wagę 3 punktów. A to był nasz główny cel. Naszym 12 zawodnikiem byli fantastyczni kibice, których powinien nam zazdrościć niejeden 2-ligowy klub.

LO 4   Katowice – Sosnowiec  Unia Kosztowy – Pogoń Imielin   1:1

Robert Gąsior (trener Pogoni): Wiedzieliśmy przed meczem, że Unia gra z nożem na gardle i na to się przygotowaliśmy, aczkolwiek ponownie braki kadrowe nie pomogły nam w tym. Początek pierwszej połowy to atak gospodarzy, ale na szczęście bez konkretów, później mecz się wyrównał i udokumentowaliśmy to bramką, po fajnej drużynowej akcji i schodzimy do szatni z przewagą jednego gola. Druga połowa to duża przewaga gospodarzy, gdzie w zamieszaniu strzelają bramkę na 1:1. W tej połowie, Unia dominowała, ale na szczęście wynik utrzymaliśmy do końca. Przed meczem zakładaliśmy 3 punkty, ale po meczu cieszymy się z remisu, gdyż w tym dniu Unia była po prostu lepsza. Dla nas ten punkt jest bardzo ważny, gdyż dalej utrzymujemy przewagę nad gospodarzami, a inne mecze też ułożyły się pod nas. Życzę utrzymania w lidze Unii, bo na to zasługują, a my na spokojnie przygotowujemy się do ciężkiego, sobotniego meczu z Wawelem Wirek.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   Fortuna Wyry – MKS Lędziny   1:1

Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): Mierzyliśmy się z bardzo dobrym zespołem, w szczególności doświadczonym. Mamy swój pomysł na ten mecz i do 90 minut plan był realizowany. Goście mieli większe posiadanie piłki, my za to dobrze bronimy i nie pozwalamy na większe zagrożenie naszej bramki. Stwarzamy kilka dogodnych sytuacji po kontratakach, poprzeczka Ingrama, Walicki nie trafia w piłkę na 5 metrze. Udało nam się trafić bramkę w 87 minucie, po świetnej akcji Todora, który wykłada piłkę Kozaczukowi i ten z zimną krwią trafia do pustej bramki. Każdy z nas myślał, że mecz jest zamknięty, ale niestety… nierozważne zachowanie Majewskiego w naszym polu karnym i sprokurował karnego dla gospodarzy, którego trafiają na 1-1 w 92 minucie.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   Sokół Zabrzeg – JUW-e Jaroszowice   1:2

Grzegorz Chrząścik (trener JUW-e): Porażka w tym meczu mogła spowodować nerwowa końcówkę sezonu, dlatego z powodu braku kilku podstawowych zawodników oddaliśmy rywalowi piłkę, a my czekaliśmy na swoje okazje z kontry. Przez większość meczu gospodarze prowadzili grę, ale większość ich akcji kończyła się na 30 metrze od bramki. My, tak naprawdę przy pierwszej lepszej okazji wyszliśmy na prowadzenie. Jak to bywa w tej rundzie mamy 2-3 sytuacje, żeby zamknąć mecz, ale nie strzelamy dwa razy sam na sam, przez co nerwowo odliczaliśmy końcowe minuty. Wygrywamy i dzięki temu możemy spokojniej przygotować się do następnego meczu.

A Katowice   Jastrząb II Bielszowice – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie   0:2

Kamil Ogryzek (trener MKS): Mecz z Jastrzębiem był dla nas bardzo trudny. Nie wykorzystaliśmy pierwszej dogodnej sytuacji i z każdą minutą było coraz trudniej zdobyć gola. Bramkarz gospodarzy dwoił się i troił, ale w końcu udało nam się go pokonać. Bardzo późno, bo dopiero w 78 minucie i później 89. Mecz stał na wysokim poziomie mimo, że była to drużyna rezerw Jastrzębia. Dalej jesteśmy w grze o awans i już skupiamy się na kolejnym przeciwniku.

A Oświęcim   Puls Broszkowice – Iskra Brzezinka   0:4

Rafał Skrzypek (trener Iskry): Do spotkania w Broszkowicach, podeszliśmy z myślą tylko i wyłącznie zdobycia trzech punktów. Inny wynik mógł nas przekreślić w walce, jak się okazuje po tej kolejce o najwyższe cele. Skłamał bym, jakbym powiedział, że nie ucieszyły nas potknięcia zespołów z Oświęcimia oraz Jawiszowic. Można powiedzieć, że do końca zostały cztery kolejki. Jeżeli zespół będzie wyglądać tak jak do tej pory, czyli będzie pokazywać nadal mądrość boiskową, skuteczność strzelecką oraz ten polot, to będziemy chcieli powalczyć o najwyższe cele. Oczywiście nie mamy ciśnienia, presji i to w tym wszystkim jest na plus. Postaram się zadbać o to, by chłopaków nadal cieszyło to, co osiągają w tej rundzie. Mecz wyjazdowy od początku układał się po naszej myśli. Dwie bramki dodały nam jeszcze większej pewności w poczynaniach na boisku. Kontrolowaliśmy grę i przebieg przez 90 minut. Po przerwie dokonaliśmy całkowitego przemeblowania w składzie, chcąc dać odpocząć niektórym zawodnikom przed końcowymi meczami jakie zagramy. Zmiennicy w pełni podtrzymali poziom z pierwszych 45-minut. Bardzo się cieszę, że tzw. seria zwycięstw zwiększyła się do jedenastu z rzędu. Dziękuję po raz kolejny grupie młodych sympatyków Iskry, którzy mimo padającego deszczu wspierali nas z trybun boiska. Przed nami kolejne ważne spotkania. Po wtorkowej analizie czyścimy głowy i zaczynamy przygotowania już pod zespół Przeciszowa. Miejmy nadzieję, że zarówno My jak i zespół Przeciszovi stworzymy dobre widowisko.

A Racibórz   KS Pietraszyn – Buk Rudy Wielkie   6:2

Tomasz Bok (trener Buk): Mecz z Pietraszynem był dla nas bardzo wymagający, specyficzne boisko, silna fizycznie drużyna gospodarzy, która zawiesiła nam wysoko poprzeczkę. Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, objęliśmy prowadzenie, realizowaliśmy w dużej mierze założenia taktyczne i nieźle radziliśmy sobie z atakami przeciwnika. Niestety, bramek na 1:1 i 2:1 powinniśmy uniknąć, w tych sytuacjach nie ustrzegliśmy się błędów. Ponadto uważam, że sędziowie nie do końca mogli być pewni swoich decyzji w tych sytuacjach. Bardzo źle dla nas rozpoczęła się druga połowa, w której w trakcie 4 minut tracimy dwie bramki, które bardzo mocno podcięły nam skrzydła. Udało nam się złapać kontakt, po bardzo ładnej bramce Patryka Hoinzy, lecz groźne kontrataki przeciwnika nas skarciły i ostatecznie przegrywamy stosunkowo wysoką różnicą bramek. Duże braki kadrowe były widoczne w tym spotkaniu. Niestety w tym sezonie mamy problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu. Pozostało jednak 5 kolejek i musimy postarać się zdobyć jak najwięcej punktów.

A Sosnowiec   Górnik Sosnowiec – AKS 1917 Niwka Sosnowiec   3:2

Sebastian Gzyl (trener AKS): To były derby na miarę tej nazwy. Jako Sosnowiczanin, gratuluję awansu drużynie Górnika oraz mojemu przyjacielowi Łukaszowi Leśniewskiemu natomiast nigdy, powtarzam NIGDY nie można przegrać meczu prowadząc na wyjeździe 2:0.

A Sosnowiec   Źródło Kromołów – RKS Grodziec   2:1

Adrian Kardaś (trener RKS): Mecz walki, jak to w Kromołowie. Przegrywamy 1:2. Przy stanie 1:1 strzelamy bramkę moim zdaniem prawidłową na 2:1, a sędzia odgwizduje spalonego… Cieszę się, że wyszliśmy z tego spotkania bez poważnych kontuzji!

A Sosnowiec   RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza – Unia Ząbkowice   2:4

Krystian Białkowski (trener Unii): Ważny mecz pod kątem mentalnym. Zespół pokazał, że nie pęka. Gratulacje dla zespołu za ogromne zaangażowanie. Przed nami mecz z liderem, zapowiada się ciekawy pojedynek.

A Majer Zabrze   Sokół Łany Wielkie – Sośnica II Gliwice   6:3

Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecz z Sośnicą II Gliwice to ciekawe spotkanie, z dużą ilością bramek, gdzie obie drużyny nastawiły się na grę ofensywną, o czym świadczy wynik 6-3. Dużo bramek, sytuacji bramkowych jeszcze więcej. Mecz widowiskowy, na koniec wygrana i zdobyte 3 punkty.

A Majer Zabrze   Naprzód Żernica – Wilki Wilcza   3:2

Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): To był chyba nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Chciałbym w tym miejscu pochwalić całą drużynę, bo z boku było widać zwartą ekipę ludzi, którzy wspólnie dążą do wspólnego celu i cieszą się tym co robią, czyli grą w piłkę. Myślę, że taką drużynę chcieliby oglądać kibice i w tą stronę chcemy konsekwentnie iść.

źródło: własne, RaSa, Rozwój Katowice Facebook, zaglebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv  

Artykuły wg daty

maj 2025
PWŚCPSN
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo