PO PIERWSZYM MECZU BARAŻOWYM 1:0 DLA SIEMIANOWICZANKI…

0:1   

Pierwszy mecz barażowy, o awans do ligi okręgowej 4 grupy dla Siemianowiczanki, ale to dopiero pierwsza część. Druga część odbędzie się w sobotę w Siemianowicach. Awans wciąż jest sprawą otwartą… Rewanż będzie ciekawy!

Początek spotkania był dla gospodarzy, którzy mogli prowadzić po strzałach Nabila Boukarcha. Goście w odpowiedzi wyprowadzili szybką kontrę w 11 minucie, którą Patryk Paszek zakończył strzałem, ale piłka przeszła obok słupka. W 15 minucie Boukarch zagrywa w pole karne, ale Bartłomiej Płatkowski nie sięga piłki. W 17 minucie Marcin Mierzwa strzela na bramkę gospodarzy, ale Michał Borczuch wybija piłkę zmierzającą pod poprzeczkę na róg. W 19 minucie Kamil Ogryzek staje w dogodnej sytuacji z Borczuchem i oddaje strzał z ostrego kąta prosto w bramkarza Sarnowa. W 26 minucie szybką kontrę wyprowadza Michał Łoboda, podaje do Ogryzka, a ten mając całą bramkę przed sobą strzela prosto w bramkarza gospodarzy! Chwilę potem, jeszcze goście mają rzut wolny z 17 metrów. Do piłki podchodzi Ogryzek, ale piłka mija słupek. Do przerwy remis 0:0, ale oglądamy bardzo dobre i szybkie widowisko, gdzie akcja się dzieje raz pod bramką gości, a raz gospodarzy. 

W drugiej połowie oglądamy kontynuację tego bardzo dobrego spotkania. Zaczynają mocno goście. W 51 minucie obrońca Ciaciany Jarosław Szurek z bliska uderza piłkę głową, ale ta przelatuje nad poprzeczką. W 58 minucie Adrian Marek strzela głową, ale piłka o minimetry mija bramkę Siemianowiczanki. W 60 minucie ładny taniec z piłką między graczami MKS-u zrobił Łukasz Sawicki, szkoda tylko, że ten taniec zakończył uderzeniem w bramkarza, a nie obok niego. W 65 minucie goście zdobywają jedyną bramkę tego meczu. Mocnym uderzeniem z bliska popisuje się Mierzwa, który zaraz po strzelnej bramce tonie w objęciach swoich kolegów. W 68 minucie będąc blisko przed bramką, wprowadzony na boisko Kamil Koster technicznym strzałem w okienko chciał “zdjąć pajęczynę”, ale piłka wyszła w aut. Dalej oglądaliśmy kolejne, ale mniej groźne ataki gospodarzy, które jednak nie przyniosły skutku.

Po bardzo dobrym i wyrównanym pojedynku, lepszą sytuację przed rewanżem mają piłkarze Siemianowiczanki, jednak jedna bramka jest jak najbardziej do odrobienia przez graczy Grzegorza Żaka. Rewanż w sobotę zapowiada się arcyciekawie. Zapraszamy wszystkich do Parku Pszczelnik. Warte odnotowania jest jeszcze to, że dobre zawody poprowadziła trójka sędziowska z Panem Przemysławem Burligą na czele.   

« ‹ z 2 › »