Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

 

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   Silesia Miechowice – Orzeł Miedary   5:5   czwartek

Marek Suker (trener Silesii): Obie drużyny przystępowały do meczu wiedząc, jakie miejsce zajmą na koniec sezonu, więc był to przysłowiowy mecz o “pietruszkę. Jednak dla kibiców był on ciekawy, bo obie drużyny skoncentrowane były mocno na ofensywie. Pierwszy raz jako trener zdarzyło mi się, że przeciwko mojej drużynie zostały podyktowane 3 rzuty karne w jednym meczu. Chciałbym jednak od razu podkreślić, że mecz był prowadzony przez arbitra bardzo dobrze i przy karnych decyzje były prawidłowe. Kończymy rundę wiosenną bez porażki u siebie i w ogóle przegrywając tylko 2 z 15 spotkań. Punktowo robimy drugi wynik w ostatnich 20 latach w Silesii, mimo słabej jesieni. Warto odnotować również 26 bramek w sezonie Rafała Lewandowskiego, a przecież ci którzy go znają wiedzą, że jego skuteczność mogła i powinna być znacznie lepsza. Chciałbym wszystkim chłopakom bardzo podziękować za kawał dobrej roboty jaką zrobili, za to, że chcą, że im zależy i że tworzą fantastyczną grupę również poza boiskiem, co jest fundamentem dla dobrych wyników.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   Orzeł Biały Brzeziny Śląskie – Drama Zbrosławice   0:8

Dariusz Dwojak (trener Dramy): Zakończyliśmy sezon jak przystało na lidera – pewna i wysoka wygrana, a do tego Pan Piłkarz Marcin Lachowskim zdobył pięć bramek i króla strzelców, więc podwójna radość. Możemy teraz spokojnie odpocząć, a od 4 lipca bierzemy się do ciężkiej pracy, bo zdajemy sobie sprawę, co nas czeka w czwartej lidze.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   LKS Żyglin – Górnik Bobrowniki Śląskie   8:1

Sebastian Żak (trener LKS): Pewne zwycięstwo po dobrej grze. Fajnie w takim stylu zakończyć ligę. Było widać koncentrację, dyscyplinę taktyczną i jakość piłkarską. Było widać zaangażowanie, ale i luz, spokój w rozegraniu, którego wcześniej brakowało. Widząc, że drużyna z Bobrownik próbuje grać wysoko, byłem raczej spokojny o wynik. To nasze rekordowe zwycięstwo w dobrym sezonie gwarantującym utrzymanie, więc trzeba bić brawo zawodnikom. Brawo drużyna! Cel osiągnięty. Wynik dla naszego klubu najlepszy w historii, ale czy to był nasz sufit? Jestem przekonany, że zrobimy kolejny mały kroczek w górę.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   Start Sierakowice – Sośnica Gliwice   2:6   środa

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Mecz w pełni pod naszą kontrolą. Sporo jakości w grze, długo utrzymywaliśmy się przy piłce, budowaliśmy akcje i stwarzaliśmy wiele sytuacji bramkowych. Ważnym aspektem w tym meczu była (nareszcie) niezła skuteczność. Cieszy wygrana na zakończenie sezonu. Gratulacje dla całego naszego zespołu! Teraz mamy czas na podsumowania, analizę i bardzo wyczekiwany odpoczynek.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Burza Borowa Wieś   0:3

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Mecz od początku nie układał się po naszej myśli i już w 2 minucie tracimy bramkę po nieporozumieniu moich zawodników. Próbujemy grać, ale nie mamy siły rażenia tego dnia, goście strzelają jeszcze 2 bramki w drugiej połowie, po szybkich kontratakach i kończymy bardzo słabą rundę w naszym wykonaniu. Ostatni tydzień treningów przed nami i odpoczynek, który jest nam wszystkim potrzebny, bo czeka nas potem dużo pracy.

LO 2 „ZINA” Częstochowa-Lubliniec   MLKS Woźniki – Victoria Częstochowa – Skra II Częstochowa   1:2

Tomasz Sobczak (trener Victorii): Oceniam ten mecz na remis, natomiast goście tego dnia byli bardziej skuteczni w ataku od nas i dlatego nas pokonali. Mamy jeszcze jeden mecz w Kłobucku, natomiast już przede wszystkim myślimy o nowym sezonie i budowie zespołu na 4 ligę, która będzie dla nas dużym wyzwaniem.

LO 2 „ZINA” Częstochowa-Lubliniec   MLKS Woźniki – Sparta Szczekociny   4:2

Bartosz Sowa (trener MLKS): Bardzo cieszą 3 punkty, bo dały nam całkowity spokój na kolejkę przed końcem. Wiemy, że w tym roku spada aż 6 drużyn, więc troszkę z niepokojem spoglądaliśmy za siebie. Gratulacje dla drużyny za walkę i determinację do samego końca.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Ostoja Żelisławice – Tęcza Błędów   2:2

Przemysław Oklejewski (trener Tęczy): Spotkanie z Ostoją rozgrywane było w olbrzymim upale i miało to wpływ na grę obu drużyn. Tempo spotkania nie było zbyt wysokie, a mimo to padły 4 bramki. Szkoda, że nasza skuteczność była tego dnia na niskim poziomie. Stworzyliśmy kilka stuprocentowych sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Powoli tradycją staje się to, że w końcówce sezonu zmuszony jestem wyjść na boisko i pomóc chłopakom. To jest najlepsze podsumowanie sytuacji, w jakiej się znajdujemy.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Zagłębie II Sosnowiec – Sparta Katowice   4:0

Damian Nowak (trener Zagłębia II): Chcemy zakończyć sezon samymi zwycięstwami i to nam się udaje. Krok po kroku realizowaliśmy swoje cele i teraz możemy się tylko cieszyć. 23 tygodnie ciężkiej pracy przyniosły efekty. Krok po kroku szliśmy do celu. Ten sukces to nie tylko zasługa zawodników, ale także wszystkich trenerów klubowych i pracowników, którzy pomagali nam na każdym kroku. Jest się z czego cieszyć…

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Sarmacja Będzin – RKS Grodziec   5:0 i GKS II Katowice – Sarmacja Będzin   0:1 

Janusz Iłczyk (trener Sarmacji): Posiadanie i prowadzenie gry konsekwentnie do końca gwizdka sędziego dało zasłużone zwycięstwo w derbach z RKS. natomiast mecz z GKS był wyrównany, jednak to my schodzimy zwycięsko z tego pojedynku.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec  Górnik 09 Mysłowice – AKS Mikołów   0:6

Mariusz Grząba (prezes Górnika 09): Zacznę od gratulacji dla Zagłębia Sosnowiec z okazji zasłużonego awansu do 4 ligi. Jeżeli chodzi o mecz z Mikołowem, no cóż… Nie wynik w tym meczu był najważniejszy. Najważniejsze było, abyśmy ten mecz rozegrali. Po sytuacji z poprzedniej kolejki, gdzie drużyna seniorów odmówiła rozegrania meczu w Kromołowie, zmuszeni byliśmy zgłosić naszych juniorów i to oni zadebiutowali w piłce seniorskiej, w meczu z Mikołowem. Bardzo dobra pierwsza połowa, w której zdobyliśmy bramkę – niestety nie uznaną przez sędziego i mięliśmy jeszcze 2 sytuacje, które powinny skończyć się bramkami. Niestety, brakło tym młodym chłopakom zimnej krwi pod bramką Mikołowa. Druga połowa to już dominacja drugiej siły ligi okręgowej i 4 stracone bramki. Ale jestem dumny z tych młodych chłopaków, którzy pokazali, że mamy w klubie zaplecze i na pewno w najbliższej przyszłości będą pełnoprawnymi zawodnikami pierwszej drużyny. Dla naszego klubu i nowego zarządu najważniejsze jest teraz, aby klub mógł stanąć na nogi, wyczyścić problemy po poprzedniku i wspólnie z miastem, ludźmi, którzy chcą się zaangażować, zbudować drużynę na zdrowych zasadach. Czeka nas dużo pracy, ale jestem dobrej myśli, widząc zaangażowanie wszystkich ludzi związanych z klubem.

Adam Krzęciesa (trener AKS): Mecz bez historii. Mecz o nic, bo Zagłębie już jest w 4 lidze. Przy okazji gratulacje dla młodych chłopaków Zagłębia i ich sztabu trenerskiego. Zasłużyli na awans, bo byli najlepsi w tej lidze. A co do gospodarzy i całej sytuacji przed meczem, na który wyszli juniorami tylko krótko. Jeśli podpisuje się umowy z piłkarzami i trenerami to należy się z nich wywiązywać, a nie tylko obiecywać i pięknie mówić, jak to jest dobrze. Dlatego nie dziwi mnie postawa zawodników Górnika, bo pewne rzeczy powinny ujrzeć światło dzienne i nie mieć miejsca na żadnym poziomie rozgrywkowym. Co do meczu, to pierwsze zdanie jest podsumowaniem. Chłopakom dziękuję za zwycięstwo, choć inaczej nie mogło być, mając naprzeciwko siebie juniorów.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Górnik Wojkowice – Górnik MK Katowice   2:0

Adam Bała (trener Górnika): Po pechowej porażce z Mikołowem, następny mecz chcieliśmy bardzo wygrać. Jako pierwsi stworzyliśmy sytuacje bramkowe, których nie potrafiliśmy zamienić na bramkę. Ta nasza niemoc strzelecka mogła się powtórnie zemścić, ponieważ MK-a doszła do głosu i miała swoje sytuacje, których na szczęście nie wykorzystała. Na początku drugiej połowy, strzelamy szybko dwie bramki i do końca meczu kontrolujemy jego przebieg. Wygrywamy zasłużenie, rekompensując sobie stratę punktów w Mikołowie. Cieszy postawa młodzieży, która zagrała w meczu, pokazała się z dobrej strony i na pewno będzie dostawała coraz to więcej minut w następnych meczach.

Dawid Karpiński (trener MK): W kadrze posiadamy dużą ilość młodych zawodników. W meczu z Wojkowicami, daliśmy im możliwość występu od pierwszej minuty. Chwilowy brak koncentracji i mamy 2:0. Liczymy na odbudowanie morale w derbach z Gieksą.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   RKS Grodziec – CKS Czeladź   0:5

Michał Pluta (trener RKS): Końcówka sezonu daje nam po kościach. W lutym apelowałem do zarządu, że może być problem kadrowy w końcówce sezonu. I niestety tak się stało, w meczu z Sarmacją na “9” zagrał Jacek Popiołek (br), a z CKS-em Lewandowski (br). Praktycznie od 8 kolejek gramy tą samą 11, bo nie mamy zmienników. Chłopaki już grają na oparach. Rozumiem rozgoryczenie kibiców, którzy przychodzą na Kijowską i patrzą na naszą grę. Ale żeby wystawić jedenastkę, musieliśmy sięgnąć po zawodników, którzy już dali sobie spokój z graniem. Chciałem podziękować Miłoszowi Miskiewiczowi i Sebastianowi Krypciakowi, bo bez nich w niektórych meczach gralibyśmy w dziesiątkę. Przed nami ostatni mecz ze Slavią. Mam nadzieję, że uda nam się zebrać jedenastkę i pokazać charakter w tym spotkaniu.

LO 5 „ZINA” Bielsko-Biała-Tychy   JUWE Jaroszowice – ZET Tychy   1:1

Grzegorz Chrząścik (trener JUWE): Ostatnia kolejka i tak naprawdę obie drużyny nie walczące o nic, chyba to miało wpływ na tempo gry. Mecz szarpany z obu stron, z kilkoma dobrymi sytuacjami. Na koniec sprawiedliwy remis, który nie psuje dobrych humorów, patrząc na wyniki jakie udało się osiągnąć w tej rundzie. Dziękuję drużynie za zaufanie i walkę w każdym meczu.  

LO 5 „ZINA” Bielsko-Biała-Tychy   MKS Lędziny – Pasjonat Dankowice   1:0

Adrian Napierała (trener MKS): Zwycięstwo, które pieczętuje bardzo dobry sezon i awans do IV ligi. W samym spotkaniu było widać ciężar gatunkowy tego meczu i dużą nerwowość u moich zawodników, szczególnie przy finalizacji sytuacji,  które sobie stwarzaliśmy, a przy wyniku 0-0 jeszcze dostaliśmy dodatkowo czerwoną kartkę. Minutę po tym wydarzeniu zdobywamy zwycięskiego gola. Sama czerwona kartka chyba wyzwoliła w zawodnikach jeszcze większą determinację, aby to spotkanie wygrać i chwała im za to. Chciałem podziękować zespołom z Wilkowic i Rekordu II, za zaciętą rywalizację do samego końca, bo gdyby nie oni, nasz sezon na pewno nie byłby tak udany. Myślę, że przed nami jako MKS Lędziny mega wyzwanie, żeby zorganizować się na boisku i poza nim tak, żeby po roku nie spaść z IV ligi z hukiem, jak inne zespoły,  które awansowały z naszej grupy w poprzednich latach.

A Oświęcim   Puls Broszkowice – Iskra Brzezinka   2:3

Adrian Wojtaszak (zastępca trenera Iskry): W ostatniej kolejce wybierając się do Broszkowic, chcieliśmy zakończyć sezon zwycięstwem. Każdy z zawodników motywował się nawzajem, więc o zaangażowanie byłem spokojny. Mecz rozpoczął się fantastycznie, bo oprócz dwóch bramek, które szybko zdobyliśmy, zawiązaliśmy kilka fajnych akcji. Niestety przy wyniku 2:0, w naszą grę wkradła się nonszalancja i popełnialiśmy błędy, które kosztowały nas utratę bramki kontaktowej. Mimo tego, nadal prowadziliśmy grę i nasze zwycięstwo nie było zagrożone przez cały mecz. Byliśmy w tym meczu drużyną lepszą, która zasłużyła na 3 punkty.

A Sosnowiec   Górnik Piaski – KP Sarnów   0:3

Sławomir Chodor (trener Górnika): Ciężko nam było się zmobilizować na ostatni mecz sezonu. Daliśmy pograć wszystkim dostępnym zawodnikom, którzy otrzymali od fantastycznej publiczności gromkie oklaski. Wielki sezon na Piaskach, praktycznie spotkaliśmy się w połowie lipca, zmontowaliśmy drużynę i poszło. Pierwsza runda jeszcze na dotarciu, jednak w drugiej już nie było dylematów, która drużyna w “Serie A” była najlepsza. Kończymy sezon i powoli będziemy się organizować na grę w Lidze Okręgowej.

A Sosnowiec   Strażak Nowa Wieś – SKS Łagisza   3:5

Kamil Miodek (trener Strażaka): Mecz z Łagiszą to spotkanie bez historii, o czym świadczy hokejowy wynik. Było to ostatnia kolejka ligowa i raczej obie drużyny wyszły na to spotkanie na pełnym luzie. Nie mniej jednak zarówno my jak i goście, graliśmy o komplet punktów do ostatniego gwizdka. Przegraliśmy 3:5 po mizernej grze, zwłaszcza w pierwszej połowie. Nie mniej jednak sezon uważam za bardzo udany, bo dość, że się utrzymaliśmy w A klasie, to zrobiliśmy to w dobrym stylu i tylko przeciwko trzem klubom nie udało się nam się zdobyć choćby punktu (SKS ŁAGISZA, BŁĘKITNI SARNÓW, GÓRNIK PIASKI).

Marek Rajmund (prezes SKS): Wakacyjna pogoda sprawiła, że nasze spotkanie było taką wakacyjną grą. Bardzo dobrze weszliśmy w ten mecz, gdyż już w pierwszej minucie Będkowski wykorzystał bardzo dobre podanie Rosochackiego i objęliśmy prowadzenie. Dwie minuty później, bohater tej części meczu Rosochacki, sam wykorzystał okazje i podwyższył prowadzenie. W 25 minucie Jaworek strzałem głową, po rzucie rożnym, podwyższył prowadzenie na 3:0. I w tym momencie gospodarze się przebudzili i zaczęli dochodzić do sytuacji bramkowych. W 30 minucie dopięli swego, ale na więcej w tej połowie nie pozwolił im Porada. Druga połowa zaczęła się tak samo jak pierwsza, czyli od dwóch szybkich bramek dla nas, których autorami byli Sito i ponownie Będkowski. Prowadząc 5:1 daliśmy pograć wszystkim zawodnikom. Mięliśmy dużo okazji na podwyższenie prowadzenia, ale już nie byliśmy tak skuteczni, w odróżnieniu od gospodarzy, którzy też mieli dużo okazji na zmianę wyniku i dwie z nich udało im się wykorzystać, a na więcej nie pozwolił im, tak jak w pierwszej połowie Porada. Mecz był na pewno ciekawy dla kibiców ze względu na ilość goli, ale również ze względu na mnogość sytuacji podbramkowych. Chciałbym tą drogą podziękować drużynie za ten udany dla nas sezon, za to, że trzecie miejsce przegraliśmy – przy równej ilości punktów z Gminą Psary, tylko jedną bramką w bezpośrednich meczach.

A Sosnowiec   Górnik Sosnowiec – Zagłębiak Tucznawa   3:0

Krystian Białkowski (trener Zagłębiaka): Mecz toczony w wolnym tempie. Niestety nasza gra nie wyglądała dobrze i kończymy sezon porażką.

A Sosnowiec   KS Preczów – Przemsza Okradzionów   2:1

Mateusz Sośniak (trener KS): Mecz z Przemszą Okradzionów i ostatnia kolejka ligi miały decydować o układzie tabeli na koniec sezonu. Wszyscy sympatycy KS Preczów zapewne liczyli na pełną mobilizację i walkę o utrzymanie. Życie weryfikuje jednak wszystko i okazuje się, że w najważniejszym meczu sezonu, kadra liczy tylko 11 zawodników. W mecz wchodzimy bardzo niemrawo, ospale i szybko stracona bramka w 9 minucie zwiastuje wysoką porażkę. Przyznam się szczerze, że mnie też taka myśl przez chwilę przeszła, ale z upływem minut mała korekta w ustawieniu i o dziwo, zaczęliśmy sobie stwarzać akcje bramkowe. Pod koniec pierwszej połowy błąd przy wyprowadzaniu piłki przez gości daje nam wyrównanie i nadzieję, że można powalczyć o wygraną. Druga połowa to mecz sporych ilości sytuacji bramkowych, kartek i kontuzji, były poprzeczki, piłka zatrzymana na linii, złamana ręka przez naszego zawodnika i czerwona kartka dla gości, ale co najważniejsze… strzelona zwycięska bramka po stałym fragmencie gry! Po końcowym gwizdku w Preczowie ogromna radość, bo przy porażce Zagłębiaka Tucznawa ostatecznie zajmujemy 11 lokatę, która myślę, że daje spokojne utrzymanie. Bardzo się cieszę z tej wygranej, bo cała runda jesienna była słaba w naszym wykonaniu, a na pewno w piłkę potrafimy grać. Dziękuję zawodnikom za walkę i serducho, które zostawili na boisku, prezesowi Jackowi Bobrowiczowi za zaufanie w prowadzeniu drużyny w tym sezonie, oraz zawodnikom z Okradzionowa za mecz i życzę powodzenia.

A Sosnowiec   KS Gmina Psary – Iskra Psary   2:3

Robert Balcerowski (trener Iskry): Zwycięstwo w derbowym meczu w Dąbiu. Na koniec sezonu po bardzo dobrym meczu wygrywamy 3-2. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Piotr Szafruga, Marcin Matysiak i bramkarz Krystian Mańka, który wszedł na ostatnie 20 minut i zapewnił nam trzy punkty. Był to ostatni mój mecz w roli trenera Iskry. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, działaczom, w szczególności Kamilowi Trzewiczkowi, który wspierał mnie i pomagał od pierwszego do ostatniego dnia mojej 2,5 letniej pracy w Iskrze, Panu Grzegorzowi Kle bachowi naszemu sponsorowi, oraz kibicom. Jestem dumny, że spędziłem tu tyle czasu.

B “KEEZA” Bytom   Zgoda Repty Śląskie – Orzeł Bobrowniki   1:5 

Robert Urbańczyk (trener Orła): Na ostatni mecz tej rundy udaliśmy się do Rept. W przyjaznej atmosferze przystąpiliśmy do rozgrywki, i chociaż mecz bardzo powoli się rozkręcał, krok po kroku zdobywaliśmy kolejne bramki. Fakt, że dwie pierwsze po katastrofalnych błędach w obronie przeciwnika, nie mniej pomimo niezbyt szybkiego tempa byliśmy stroną przeważającą od początku do końca. Cieszy wynik, gra już odrobine mniej, ponieważ chcąc grać z sukcesami w wyższej klasie rozgrywkowej, musimy w takich spotkaniach pokazywać większą jakość w grze. Dziękuję za ten sezon, do zobaczenia w kolejnym, z relacjami już z wyższej ligi.

B Sosnowiec   Przemsza II Siewierz – Unia II Dąbrowa Górnicza   3:2 

Arkadiusz Stefaniak (trener Przemszy II): Bardzo trudny mecz za nami. Unia II Dąbrowa Górnicza postawiła bardzo wysoko poprzeczkę! Strasznie nam zależało na zwycięstwie przed własną publicznością, aby udowodnić, że ten awans do A klasy jest w pełni zasłużony. Dziękuję wszystkim zawodnikom za walkę do samego końca, były również trudne momenty w tym sezonie, ale potrafiliśmy się odbudować, co świadczy, że jesteśmy drużyną z charakterem. Jestem mega dumny !!! Dziękuję również wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten awans stał się faktem !!! I nie mogę tutaj również zapomnieć o kibicach, którzy stworzyli super atmosferę podczas całego spotkania. Awans jest nasz !!! Brawo !!!

B Sosnowiec   ZEW Kazimierz – Promień Strzemieszyce Małe   2:0 

Bartosz Pawłowski (trener ZEW-u): Ostatni mecz udanego dla nas sezonu, chcieliśmy zakończyć wygraną, ale tez dać pograć większej liczbie zawodników. Udało się jedno i drugie, stworzyliśmy sporo sytuacji bramkowych, ale skończyło się tylko na dwóch golach. Chciałem przy okazji podziękować kibicom, którzy stworzyli fantastyczną atmosferę na trybunach w czasie meczu.

źródło: własne, Rafał Sacha, zagłebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv