2:4 

 

Z problemami, ale GieKSa wyszarpała awans do kolejnej rundy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Katowice.

Większość kibiców myślała, że dla gości to będzie spacerek, ale była wielka męczarnia. Hetman postawił się GieKsie i oglądaliśmy bardzo dobre spotkanie. Początek był dla gości. W 5 minucie Kacper Pietrzyk uderzył, ale wprost w bramkarza Hetmana Michała Pająka. W 11 minucie obrońca gospodarzy wybija piłkę z linii bramkowej. Zamiast 0:1, zrobiło się 1:0. W 20 minucie po dokładnej centrze z rzutu rożnego kapitan gospodarzy Michał Pielot uderza głową i wprawia stadion w stan euforii. Chwilę potem mamy jednak remis. W 25 minucie Szymon Krawczyk wyrównuje stan meczu. Przy tej bramce dla gości, gospodarze protestowali, że był spalony, sędzia jednak wskazał na środek boiska. W 36 minucie Pietrzyk minął bramkarza Hetmana, ale trafił w boczną siatkę. W 42 minucie było już 1:2, po ładnym, technicznym strzale Bartosza Wodnickiego. 

W drugą połowę lepiej weszli podopieczni trenera Tomasza Siudka. W 48 minucie, kapitalną akcję od swojej bramki rozpoczęli piłkarze Hetmana, a skończył ją Maciej Michalski i znów mecz zaczął się od początku. Na odpowiedź piłkarzy GieKSy nie musieliśmy długo czekać. W 54 minucie piłkę między obrońców dostał Szymon Kurek i posłał ją obok bramkarza Hetmana. W 68 minucie padła bramka kuriozum. Sędzia liniowy pokazywał zmianę i wszyscy piłkarze gospodarzy stanęli – w tym czasie jednak ich bramkarz wznowił grę (sędzia główny nie zezwolił na zmianę) i wybił piłkę na około 30-35 metr do zawodnika gości Jakuba Kantyki. Ten bez namysłu uderzył w kierunku bramki gospodarzy i podwyższył wynik na 2:4. Z gospodarzy jakby uszło powietrze, ale dzielnie dążyli jeszcze do zmiany wyniku. Byli tego bliscy w 85 minucie. Doświadczony obrońca gości Kamil Cholerzyński stracił piłkę, przejął ją wprowadzony chwilę wcześniej Jakub Tomczyk i zamiast uderzyć ją od razu na pustą bramkę, to zwlekał i trafił w bramkarza GieKSy.

Do kolejnej rundy przechodzą rezerwy GKS-u Katowice. Wielkie brawa należą się piłkarzom Hetmana, którzy “gryźli trawę” przez cały mecz. Jeśli będą grać tak w lidze, to na pewno drużyna trenera Tomasza Siudka będzie w czubie tabeli.  

 

Hetman 22 Katowice – GKS II Katowice   2:4 (1:2)

Pielot, Michalski – Krawczyk, Wodnicki, Kurek, Kantyka

 

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: Rafał Sacha – lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv