4 LO: KRZYSZTOF SZYBIELOK: “U NAS PRZEBUDOWA…”

Okres sparingów za nami. Wiele rzeczy szło przećwiczyć do zbliżającej się rundy rewanżowej. Co przećwiczył trener Siemianowiczanki Krzysztof Szybielok?

Rafał Sacha: Panie trenerze, co słychać w Ciacianie?

Krzysztof Szybielok: Przebudowa, jak co pół sezonu. Doświadczeni zawodnicy odeszli, ściągnęliśmy troszeczkę młodzieży, która jest wyciągnięta z naszych drużyn młodzieżowych, wychodząca spod ręki naszych trenerów. Poza tym gramy, trenujemy, zobaczymy jakie wyjdą z tego efekty…

RS: Co Panu dała taka duża ilość sparingów? Czy właśnie dzięki tej ilości była lepsza selekcja młodzieży, a może ćwiczenie jakiś nowych ustawień?

KSz: Duża ilość sparingów była spowodowana tym, że nas było dużo. Trenowaliśmy dwoma zespołami. Pierwszą drużyną i rezerwą. Ta ilość nam dała właśnie tą możliwość, by raz grała pierwsza drużyna, a raz druga. 

RS: Wiele drużyn z tej dolnej części tabeli waszej grupy się powzmacniało, a trener wspomniał, że część doświadczonych graczy odeszło. Nie boi się Pan, że młodzież może nie udźwignąć tej presji, jaką jest gra o utrzymanie?

KSz: Nie boję się. Dla nas wzmocnieniem jest to, że mamy stabilny skład, stabilną drużynę i wszyscy trenują. To jest dla nas wzmocnienie. Nie interesują nas inne wzmocnienia typu pojedyncze nazwiska dwóch, lub trzech graczy, tylko stawiamy na swoje szkolenie, na swoich zawodników i na jedność w drużynie. Czy to zaprocentuje? Nie wiemy, ale tak samo nie wiemy, czy konkretne wzmocnienia zawodników z nazwiskami też dałyby nam utrzymanie.

RS: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w walce o utrzymanie.

KSz: Dziękuję również!

Pierwszy mecz rundy wiosennej drużyna Siemianowiczanki rozegra u siebie, a gościem w parku Pszczelnik będzie ekipa RKS-u Grodziec.

źródło: własne, RaSa

foto: lokalnapilka.pl / RaSa