2:1

 

I ta bramka z przewrotki…

We wtorkowe, późne popołudnie, rozegrany został mecz 23 kolejki ligi okręgowej V grupy. Jeśli chodzi o zmiany i poważniejsze przetasowania w tabeli, to mecz ten nie miał jakiegoś wielkiego znaczenia. Ale jak wiadomo gra się zawsze o zwycięstwo i 3 punkty. Czasem nawet gra się do samego końca. Tak też było i w tym przypadku. Szczęśliwy koniec okazał się dla gospodarzy. W dodatku jeśli się strzela bramkę z przewrotki, to ta wygrana smakuje jeszcze lepiej! 

Pierwsza połowa w porównaniu do drugiej była bardzo spokojna i niewiele się działo ciekawego. W 24 minucie goście objęli prowadzenie po strzale z rzutu karnego Krystiana Makowskiego. Przy wrzutce w pole karne gospodarzy, piłka trafiła w rękę zawodnika gospodarzy i sędzia wskazał na wapno, choć zawodnik z Dankowic protestował. 

Przy stanie 0:1, nie oglądaliśmy jakiś falowych, zmasowanych ataków gospodarzy na bramkę gości. Najbliżej remisu był w doliczonym czasie Makowski, ale najpierw jego strzał z bliska obronił bramkarz Czarnych, a kilka sekund potem piłka po jego strzale trafiła w boczną siatkę i po chwili sędzia wezwał obie drużyny na przerwę.

Druga połowa była całkowicie inna. Było więcej biegania, więcej walki, pojedynków jeden na jeden, no i bramek też padło więcej… Ale to mocno zaczęli goście. W 46 minucie Patryk Koperniak uderzył z 16 metrów, ale piłka przeleciała obok bramki. Z biegiem czasu, zaczęła się uwidaczniać przewaga gospodarzy, co przełożyło się na sytuacje. W 55 minucie Adrian Szary uderzył głową, ale piłka minęła słupek. W 61 minucie kapitan gospodarzy Wojciech Sadlok wykonywał rzut wolny spod linii bocznej. Piłka wrzucona w pole karne mijała zawodników obu drużyn, aż ku zdziwieniu bramkarza Czarnych trafiła w słupek! W końcu nadeszła 84 minuta i wyrównujący, cudowny strzał przewrotką Adriana Heroka! Po takim uderzeniu gospodarze złapali przysłowiowy wiatr w żagle i ruszyli szukając drugiej bramki, ale i goście stwarzali sobie groźne sytuacje min. strzał w słupek, czy strzał z tzw. dużego palca lub szpica Janusza Cyrana wprost w bramkarza. Zwycięskiego gola w 93 minucie zdobył Turek Efe Zorkun, który z bliska celnie główkował. Tym sposobem gospodarze zgarnęli 3 punkty. Czy zasłużenie? Mecz chyba tak naprawdę na remis, ale w piłce jest jak na rybach… Liczy się to, co w siatce…

Warto wspomnieć tutaj o młodych zawodnikach gospodarzy, którzy przez całe spotkanie nie szczędzili swoich gardeł i głośno dopingowali zespół Pasjonata. Z takim dopingiem warto grać do końca!

Kto nie był w Dankowicach, to serdecznie polecamy się wybrać na ten wspaniały i klimatyczny obiekt z piękną trybuną, małym barkiem z ławeczkami. Do tego można tam spotkać prawdziwych PASJONATÓW z Panem Prezesem Andrzejem Sadlokiem na czele, z którym można porozmawiać na wiele ciekawych, piłkarskich tematów i można dowiedzieć się wielu ciekawych wiadomości na temat klubu.

Dziękujemy za gościnę Panu Prezesowi, jak i pozostałym osobom związanym z klubem! 

 

Pasjonat Dankowice – Czarni Jaworze   2:1 (0:1)
Herok 84, Zorkun 90+3 (głową) – Makowski 24 (karny)

 

« z 5 »

 

źródło: własne, lokalnapilka.pl

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv