2:1
Ostatnia kolejka i ważny mecz dla obu drużyn, w kontekście utrzymania…Gospodarze wyszli tylko w 11, u gości pełna ławka rezerwowych. Ale jak to czasem bywa, im gorzej tym lepiej… Z o:1 na 2:1 wyszli gospodarze i zainkasowali ważne trzy punkty, choć tak naprawdę czekamy na końcową klasyfikację w “Serie A”…
Mecz rozpoczął się o godzinie 17, a skwar był niesamowity, ale warunki do gry oba zespoły miały takie same. W 9 minucie prowadzenie gościom dał Mateusz Śmiłowski. Potem za dużo się nie działo na boisku, aż do końcówki pierwszej połowy. W 40 minucie goście dwukrotnie obijają słupek bramki gospodarzy. I jak nie strzelasz, to dostajesz. W 42 minucie grający trener gospodarzy Mateusz Sośniak oddaje strzał z ostrego kąta – mając obok obrońcę Przemszy – i piłka wpada do siatki. Do przerwy mamy remis 1:1.
W drugiej połowie już więcej się działo. W 51 minucie będąc przy bocznej linii pola karnego Sośniak oddaje strzał z lewej nogi, piłka leci i leci…, aż w końcu trafia w poprzeczkę! Oglądamy w tym okresie dobre widowisko, mimo upału, oba zespoły próbują zdobyć zwycięską bramkę, która da trzy punkty, jakże ważne w kontekście utrzymania w lidze. W końcu w 69 minucie gospodarze wykonują róg. Dokładną centrę na głowę wykorzystuje kapitan Preczowa Mateusz Bobrowicz i na tablicy pokazującej wynik wyświetlił się wynik 2:1. Goście z Okradzionowa próbują atakować. W 80 minucie po strzale jednego z zawodników gości, piłkę na linii zatrzymuje bramkarz Preczowa Robert Pańczyk. Ale pytanie jest, czy piłka nie przekroczyła linii bramkowej? Goście protestują, ale sędzia asystent był dobrze ustawiony na końcowej linii i nie pokazał chorągiewki w górze sygnalizującej bramkę. Mecz nabiera dramaturgii. Przemsza atakuje, ale Preczów się broni i podczas takiej obrony kontuzji łokcia nabawił się gracz gospodarzy Dawid Skrzypiec, który musiał opuścić boisko (Panu Dawidowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko!). Goście grają więc 11 na 10, ale grają dosłownie kilka sekund, ponieważ ich gracz Dominik Zdeb sfaulował zawodnika Preczowa i dostał drugą żółtą kartkę (pierwszą dostał w 1 połowie), w konsekwencji czerwoną i musiał opuścić boisko. Siły więc się na murawie wyrównały. W końcówce meczu jeszcze jeden zawodnik Okradzionowa oddał strzał, piłka odbiła się od poprzeczki, pleców bramkarza gospodarzy i wyszła w pole! Jak widać szczęście tego dnia było z gospodarzami, którzy dopisali do swojego konta trzy punkty. Goście natomiast muszą jeszcze czekać na rozwój wypadków, by dowiedzieć się w jakiej lidze zagrają.
źródło: własne, Rafał Sacha
foto i filmy: Rafał Sacha – lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!