4 LO: ŁAGISZA TRACI WAŻNE PUNKTY, URANIA JE ZDOBYWA

1:2

Łagisza dalej na dnie…

Statystyki przed tym meczem, nie były dobre dla gospodarzy. 7 porażek z rzędu… Goście? Rudzianie za to na fali. 3 wygrane z rzędu, w tym wygrana z liderem w ostatniej kolejce 1:0. Nie zawsze tabele grają, ale w tym przypadku nie było niespodzianki, choć mecz był na styku…

Od samego początku, mecz był bardzo szybki i na boisku oglądaliśmy walkę. Nie zawsze fair, ale tutaj trzeba było walczyć o każdy metr boiska. Przez długi czas bardzo było głośno i nawet w pewnym momencie trener gości Jarosław Zajdel krzyknął do swoich graczy: “Panowie, nie sędziujcie, skupcie się na grze…”. No i poskutkowało… W 38 minucie, na strzał zza pola karnego zdecydował się Adrian Matys. Niepewną interwencją popisał się bramkarz Łagiszy Bartłomiej Porada, któremu piłka przeleciała po rękach i wpadła do siatki. To nie był koniec strzelania gości. W 45 minucie, kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Matys i było 0:2. Takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa.   

Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy. Przez około 20 minut, kapitan gości, bramkarz Rafał Pardela uwijał się jak w ukropie, trzykrotnie chroniąc swój zespół przed utratą kontaktowej bramki. Rudzianie, jeśli mieli okazję, również stwarzali zagrożenie pod bramką Porady, ale ten już wszystko bronił. Ataki gospodarzy przyniosły skutek. Wszędobylski Mateusz Keller, w 80 minucie, strzałem pokonał w końcu Pardelę i zrobiło się 1:2. Niestety, dla gospodarzy więcej bramek nie udało się strzelić i 8 porażka z rzędu stała się faktem. Z kolei goście oddalili się od strefy zagrożonej spadkiem, ale odległości punktowe sąsiadujących drużyn nie są wielkie i jeszcze wiele może się zdarzyć. A gospodarze? No cóż… Chyba muszą zacząć się liczyć, z ponownym powrotem do sosnowieckiej Serie A…

SKS Łagisza – Urania Ruda Śląska   1:2 (0:2)

Keller 80 – Matys 38, 45 (wolny)

« ‹ z 2 › »