IV: TWIERDZA KUCHARSKIEGO NIE ZDOBYTA

IV: TWIERDZA KUCHARSKIEGO NIE ZDOBYTA

 1:0 LKS Przemsza

Przemsza wobec wcześniejszych wyników rywali w lidze wyszła mocno zmotywowana na pierwszą połowę w Myszkowie i po sytuacjach, które sobie stworzyła, aż trudno uwierzyć, że piłka nie znalazła drogi do bramki. Za to MKS wyszedł odmieniony na drugą połowę i spokojnie zrobił to, co zakładał trener Domagała szybko strzelając bramkę i dowożąc wynik do końca.
.
Wszystko wskazuje, że kwestia spadków rozstrzygnie się w IV lidze dopiero w ostatniej kolejce, zwłaszcza przy dyspozycji jakie prezentują niektóre zespoły. W Myszkowie spiker słusznie zauważył, że mecz z Przemszą będzie o przysłowiowe sześć punktów. Do tego gospodarze pamiętają, że w 2019 roku remis, również na boisku w Myszkowie kosztował spadek MKS-u i roczną absencję od IV ligi.
.
Każdy z trenerów musiał zmierzyć się ze swoimi problemami, Marcin Domagała zestawił skład bez defensywnego pomocnika, na której to pozycji z bardzo dobrym rezultatem ostatnio sprawdzał się Paweł Mazurek, ale ten tym razem nie mógł wystąpić. Za to Artur Mosna nie mógł skorzystać z Szymona Wolffa, któremu również zmiana pozycji wyszła na dobre oraz Oskara Mazerant, filara środka pola.
.
Goście w dwóch ostatnich kolejkach zdobyli tylko punkt, w dodatku z drużynami z którymi przyjdzie im walczyć o ligowy byt. Trzeba przyznać, że ich determinacja do zdobycia bramki i otwarcia wyniku w pierwszych 45 minutach była pełna podziwu. Bartosz Kucharski miał pełne rękawice roboty, a co rusz defensywa Myszkowa była w opałach. Już w piątej minucie Łukasz Burczyk miał dużo miejsca i zdecydował się na strzał z dystansu, który dzięki przecięciu piłki znalazł się na rogu. Do piłki podszedł Bednarz i skierował ją na długi słupek, gdzie wskazanemu wyżej napastnikowi brakło centymetrów, by zamknąć dośrodkowanie. W kolejnej akcji zbyt krótkie wybicie Gieronia trafiło do Pałygi, który szybko zdecydował się na strzał i ostemplował słupek, po czym po chwili w ostatnim momencie piłka została wybita spod nóg zawodnika Przemszy.  W 9 minucie zdawało się, że musi paść gol, Amadeusz Zając wprawdzie uderzał z ostrego kąta, ale Kucharski wyszedł z bramki i wystarczyło skierować futbolówkę w kierunku długiego słupka, tak też się stało, ale ta przeszło obok jego zewnętrznej części. Po Przemyszy widać było, że ma bardzo dobrze opracowane stałe fragmenty i w 22 minucie wrzutka Bednarza trafiła na głowę Bajora, który nieznacznie się pomylił. Zgodnie z piłkarskim porzekadłem te setki mogły się zemścić, bowiem Matyja zagrał wzdłuż pola karnego, piłki nie przeciął defensor Myszkowa i tylko zaskoczenie napastnika sprawiło, że nie wykorzystał tego prezentu. W 28 minucie Bartosz Kucharski pokazał swoją klasę, w beznadziejnej wręcz sytuacji ratując zespół. Dogrywał z lewej strony Dawid Skrzypiński, a Tyszczak huknął z pierwszej jednak piłka sparowana przez w/w znalazła się poza boiskiem. Gospodarze powoli budzili się ze snu i również pokazywali, że mają pomysł na stałe fragmenty. Zagrywał z rogu Matyja, a mający mnóstwo miejsca Kowalski uderzył głową i tu instynktownie piłkę odbił Stambuła po czym wróciła ona do adresata, który tym razem nogą ostemplował poprzeczkę. Tuż przed przerwą został rozgrzany ponownie Stambuła, najpierw po wolnym pod poprzeczkę Marchewki, po czym po zaskakującym uderzeniu Gieronia również pod poprzeczkę.
.
Wszyscy zastanawialiśmy się, jak będzie wyglądać druga połowa i gospodarze bardzo szybko dali odpowiedź na to pytanie. Pomimo słów motywacji trenera Mosny, zawodnicy z Siewierza nie grali już tak wysokim pressingiem jak wcześniej, a akcje prowadzone głównie prawym skrzydłem nie sprawiały problemów gospodarzom. Za to ci już w 50 minucie pokazali, że kolejne 40 minut będzie wyglądało inaczej. Piłkę na siebie wziął Kowalski i mijał kolejnych rywali i pomimo, że trybuny podpowiadały, aby zagrał do Sarkiego to on skierował piłkę na prawą stronę do rozpędzonego Marka, który po ziemi w kierunku długiego słupka otworzył wynik. W 54 minucie Alex Tyszczak zagrał wzdłuż szesnastki, gdzie na uderzenie z pierwszej powinien zdecydować się Bednarz, ale zwlekał przez co został ostatecznie zablokowany. Równo z minięciem godziny gry do protokołu meczowego chciał się ponownie zapisać Dominik Marek. Boczny pomocnik uderzał z lewej strony wewnętrzną częścią stopy, a wyciągnięty jak struna Stambuła zbił piłkę na słupek, ta wróciła do niego odbijając się o jego ramie i wyszła … na róg. Po drugiej stronie kolejne niebezpieczne zagranie z rogu szukało wykończenia przy długim słupku, ale będącemu na długim słupku Burczykowi brakło centymetrów by je zamknąć. Ponieważ podopieczni trenera Przemszy musieli zaryzykować to jednocześnie prokurowało to dobre sytuacje dla niebiesko-białych. W 70 minucie błąd bocznego pomocnika sprawił, że Paweł Marchewka dostrzegł na prawej stronie Kowalskiego, ten zdecydował się na strzał z kąta, który sparował Stambuła. Jedenaście minut później wprowadzony Stankiewicz wywalczył ofiarnie piłkę i uruchomił Jacka Jarnota, który udowodnił po raz kolejny, że jest daleki od wysokiej dyspozycji, ponieważ jako napastnik zamiast strzelać z pierwszej zabrał się z piłką i dał się zblokować. Ostatnią dobrą sytuację stworzył sobie Matyja, który jednak podobnie jak koledzy nie znalazł drogi do zmiany wyniku na tablicy.
.
Zwycięstwo znacznie przybliżyło myszkowian do utrzymania, którzy są już na siódmej pozycji. Goście natomiast muszą walczyć do końca, zwłaszcza że w III lidze ROW Rybnik przegrał arcyważny mecz z Piastem Żmigród i traci do bezpiecznego miejsca sześć punktów.
.
MKS MYSZKÓW – PRZEMSZA SIEWIERZ 1:0 (0:0)
Marek 50
MKS: Kucharski- Braksator, Mączka, Gieroń, Krupa- Marek, Marchewka, Kowalski, Matyja- Sarki (64. Stankiewicz), Jarnot (84. Kowalczyk)
LKS: Stambuła- Skrzypiński D., Bajor, Góralczyk, Pałyga- Skrzypiński K., Tyszczak, Bednarz, Badora- Zając, Burczyk

*Wyrażamy zgodę do kopiowania artykułu JEDYNIE przez strony klubowe w/w drużyn.

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT – 530 000 566

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport

Artykuły wg daty

listopad 2024
PWŚCPSN
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo