2:0SKS Łagisza

 

W meczu czołowych drużyn sosnowieckiej “Serie A” oglądaliśmy mecz walki, w którym obie drużyny robiły wszystko, by w każdym miejscu na boisku była zryta trawa. Nie obyło się bez kontrowersji i stykowych sytuacji, ale w takim meczu to raczej normalne. Najważniejsze, że obyło się bez kontuzji i czerwonych kartek.

Od początku spotkania swój styl gry narzucili gospodarze, ale w 10 minucie po kontrze gości w polu karnym upadł Paweł Bysiewicz. Goście domagali się rzutu karnego, ale gwizdek sędziego milczał. W 16 minucie goście wykonywali rzut wolny, ale strzał Przemysława Wiśniewskiego sparował na róg Marcin Jaszczyk. W 38 minucie Bartosz Zudin sprawdził w bramce Bartłomieja Poradę, ale ten nie dał się zaskoczyć. Ta pierwsza połówka kończy się remisem. Oba zespoły mogły zakończyć tę część w “10”, gdyż po dwie żółte kartki mogli dostać Szymon Stok u gospodarzy, a w ekipie gości Wiśniewski. Na szczęście nastała przerwa i oba zespoły “mogły polać zimną wodą zagotowane głowy”…

W drugiej połowie uwidoczniła się przewaga gospodarzy, ale goście nie postawili autobusu w polu karnym, lecz też grali otwarty futbol i chwała im za to. W 55 minucie Kamil Majewski zaczął swój pojedynek z Poradą, lecz w sytuacji sam na sam górą był ten drugi. Ponownie w 60 minucie górą był Porada i wygrał z Majewskim. Nie udawało się “Mai”, udało się Marcinowi Pieniążkowi. To że lewa noga “Kasy” jest warta każde pieniądze przekonali się wszyscy obecni tego dnia na stadionie. Była 67 minuta i Pieniążek uderzył piłkę z woleja tak, że gdyby Porada ją złapał, to wleciałby z nią chyba do bramki, a nawet mogliby polecieć dalej… Bramka stadiony świata! Taka też mogła paść w 76 minucie dla gości. Na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Kamil Zimoląg, ale piłka trafiła w spojenie bramki! Szkoda, bo dla widowiska meczu byłoby bardzo dobrze. Goście dalej dążyli do strzelenia bramki i ją zdobyli (Rafał Rosochacki), ale sędzia ku protestom gości, którzy uważali, że w bramce znajdował się jeden z graczy Górnika odgwizdał spalonego. Nie zdobyli bramki goście, zdobyli ją gracze Sławomira Chodora. Nie mógł pokonać Majewski Porady z gry, to pokonał Go strzałem z rzutu karnego (87 minuta) i mecz zakończył się wynikiem 2:0.

Bardzo dobre piłkarsko widowisko, Oba zespoły pokazały, że mają “cojones” i nie będą dawały sobie w kaszę dmuchać. Gospodarze są coraz bliżej awansu do ligi okręgowej (czeka ich jeszcze min. mecz z Sarnowem). Szkoda, że goście pogubili w tym sezonie kilka głupich punktów, bo byli bardzo bliscy włączenia się do walki o awans.    

 

GÓRNIK PIASKI – SKS ŁAGISZA   2:0 (0:0)
Pieniążek, Majewski (k)

« z 3 »

 

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv