FC 10 Zgierz zdobył Puchar Polski w Beach Soccerze. Turniej był rozgrywany w Gdańsku Brzeźnie na LOTOS Stadion Letni. W turnieju brało udział 20 zespołów z całej Polski. Nasz region reprezentowały trzy drużyny: Sośnica Gliwice, UKS Milenium Gliwice i TP Jastrząb Bielszowice.

Turniej był rozgrywany przez trzy dni. Było bardzo dużo fajnych pojedynków i stojących na wysokim poziomie. Najprzyjemniej oglądało się bramki zdobywane tzw. przewrotką. Choćby dla tych bramek warto było się pojawić na plaży. 

 

WYNIKI GRUPOWE NASZYCH DRUŻYN:

BSC Boca Gdańsk 16:0 (3:0, 6:0, 7:0) T. P. Jastrząb Bielszowice

LZS Dragon Bojano 5:0 (vo.) K. S. Sośnica Gliwice

UKS Milenium Gliwice 18:0 (6:0, 5:0, 7:0) KS Rekord Brzeziny

BSC Boca Gdańsk 6:2 (2:1, 3:0, 1:1) K. S. Sośnica Gliwice

T. P. Jastrząb Bielszowice 2:19 (1:5. 1:8, 0:6) LZS Dragon Bojano

BS Oldboys 3:8 (2:4, 0:4, 1:0) UKS Milenium Gliwice

K. S. Sośnica Gliwice 4:6 (3:2, 1:2, 0:2) T. P. Jastrząb Bielszowice

FC 10 Zgierz 2:3 (0:1, 1:1, 1:1) UKS Milenium Gliwice

 

WYNIKI PUCHAROWE NASZYCH DRUŻYN:

Jastrząb i Sośnica nie wyszły z grupy.

ćwierćfinał: UKS Milenium Gliwice – KP Łódź   2:1

półfinał: FC 10 Zgierz – UKS Milenium Gliwice  6:3

mecz o 3 miejsce: UKS Milenium Gliwice – MOSiR Michałowice   3:2

mecz o 9-10 miejsce: Sośnica Gliwice – Boca Gdańsk   1:6   

mecz o 11-12 miejsce: T. P. Jastrząb Bielszowice – Zdrowie Garwolin   6:9

 

KLASYFIKACJA:

1. FC 10 Zgierz

2. FSB Kolbudy

3. UKS Milenium Gliwice

10. Sośnica Gliwice

12. T. P. Jastrząb Bielszowice

 

NAJLEPSI:

Najlepszy bramkarz: Krystian Karolak (FC 10 Zgierz)

Najlepszy zawodnik: Patryk Pietrasiak (FC 10 Zgierz)

Najlepszy strzelec: Marcin Makulec (KS Zdrowie Garwolin)

 

Oto wypowiedzi podsumowujące turniej:

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Beach Soccer, już od jakiegoś czasu jest włączony do naszych stałych punktów w kalendarzu. Jeździmy na te rozgrywki „mieszanką” piłkarsko-futsalową. Jest to dla nas super okazja do tego, aby spędzić czas z rodzinami, w miłej atmosferze, ale również pograć w piłkę. Można powiedzieć, że przyjemne z pożytecznym. Turniej Pucharu Polski w Gdańsku nie rozpoczął się po naszej myśli. Przegraliśmy wszystkie spotkania w grupie (Dragon Bojano, Boca Gdańsk, Jastrząb Bielszowice). W fazie play-off graliśmy o miejsca 9-16. Pokonaliśmy Włókniarz Pabianice, następnie Jastrząb Bielszowice, a na koniec przegraliśmy z Boca Gdańsk. Ostatecznie zajęliśmy 10 miejsce, co bardzo nas cieszy, choć czujemy niedosyt. Co do samego turnieju i dyscypliny, to bardzo polecam każdemu wybrać się kiedyś do Gdańska, czy to jako kibic, zawodnik, albo w całkiem innej roli. My na pewno będziemy w przyszłym roku!

Kamil Bergiel (trener Jastrzębia): Do tegorocznego pucharu Polski w beach soccera przystępowaliśmy z pozycji outsidera, jednak mimo niepomyślnego losowania, gdzie naszymi rywalami były ekstraklasowe drużyny Boca Gdańsk i Dragon Bojano, a także 1 ligowa – dużo bardziej doświadczona ekipa Sośnicy, udało nam się wyjść z grupy z 3 miejsca i zagrać o pierwszą szesnastkę turnieju. Pierwsze dwa spotkania wysoko przegrane, były dla nas tak naprawdę treningiem i wyłonieniem pierwszej piątki, ponieważ był to nasz pierwszy kontakt z piaskiem w tym roku. Oba mecze były dla nas dobrą lekcją, z której wyciągnęliśmy wnioski i już następnego dnia wygraliśmy arcyważny mecz o 3 miejsce właśnie z Sośnicą. W tym meczu drużyna była zdyscyplinowana w defensywnie, gdzie popełnialiśmy bardzo mało błędów indywidualnych, a także bardzo skuteczna w ataku, gdzie mięliśmy dużo więcej sytuacji niż przeciwnik. To pozwoliło nam zagrać popołudniu z Teamem Currenda o czołową dwunastkę i rywalizację w niedzielę. Nie było to łatwe spotkanie. Spotkanie zaczęliśmy fatalnie, przegrywając już 0-3 oraz 1-4, jednak pokazaliśmy charakter i walką do końca udało nam się odwrócić wynik spotkania ostatecznie wygrywając 6-5, dzięki czemu w niedzielny poranek znów mogliśmy się zmierzyć z najlepszą z drużyn z 4 miejsc w grupie, którą okazał się nasz grupowy rywal z Sośnicy. Niestety tak, jak w pojedynku grupowym nam wszystko wychodziło, tak tutaj szczęście stało zdecydowanie po stronie rywali, którzy byli bardzo skuteczni w ataku, oddając kilka strzałów nie do obrony. Nasza ofensywa została natomiast skutecznie wyłączona z gry przez defensorów gliwiczan, oddaliśmy tutaj zdecydowanie zbyt mało strzałów, aby móc myśleć o wygranej. Przegrywając ten „mały półfinał” pozostało nam rywalizować o miejsce 11 z ekstraklasowym Zdrowiem Garwolin. Tutaj bardzo dobrze wchodzimy w mecz obejmując szybkie prowadzenie, jednak szybko tracimy 3 bramki po błędach indywidualnych. Jednak kolejny raz pokazujemy charakter i jeszcze w 1 tercji odrabiamy straty z wyniku 1-3 doprowadzając do remisu, by w 2 tercji wyjść na prowadzenie 4-3, jednak znów seria błędów sprawa, że doświadczeni rywale szybko, bo w około 2 minuty sprowadzają nas na ziemię odwracając wynik na 7-4. Potem znów gramy jak równy z równym, o czym świadczy 3 tercja, gdzie dosyć długo prowadzimy, mając iskrę nadziei na doprowadzenie do remisu i dogrywkę, jednak w końcówce całą drużyną angażujemy się już w atak, co sprawia, że tracimy bramkę i remisujemy w tercji 2-2, by ostatecznie przegrać 9-6. Jestem bardzo dumny z chłopaków, że mimo mocno okrojonej kadry w tym roku, udało nam się osiągnąć najlepszy wynik w naszej 3 letniej historii beach soccera. Potrafiliśmy wygrywać z rywalami prezentującymi nawet wyższy poziom od nas, oraz operującymi szerszą i bardziej doświadczoną kadrą od nas, a także zagrać momentami bardzo dobrze, ze zdecydowanie bardziej ogranym, trenującym na co dzień zespołem z Garwolina. Patrząc także na tabelę można zauważyć, że byliśmy najwyżej sklasyfikowaną drużyną, nie grającą w ekstraklasie ani 1 lidze. Nie miałem dostępu do protokołów innych drużyn, ale wydaje mi się, że mieliśmy również najmłodszą i najwęższą kadrę, co sprawia, że te historyczne 12 miejsce tym bardziej smakuje podwójnie, a 7 miejsce wywalczone 2 lata temu na pucharze Polski juniorów nie było przypadkowe.

Patryk Nowok (kapitan Jastrzębia): Po raz 3 przystępujemy do turnieju Pucharu Polski beach soccera. W tym roku z najmłodszą kadrą w historii, gdzie na 10 zawodników, aż 7 z nich to młodzieżowcy! Dwie wygrane, oraz 12 miejsce to nasz najlepszy wynik w historii (nie licząc młodzieżowego Pucharu Polski). Mega duma z całej drużyny, szczególnie z dnia sobotniego, oraz niedzielnego spotkania ze Zdrowiem Garwolin. Wygrana z Sośnicą smakuje podwójnie, bo znamy dobrze chłopaków z Sosny (pozdrawiamy serdecznie)i wiemy, że grają na piasku dłużej niż my, a potrafiliśmy wyprzedzić ich w grupie. Bardzo fajnie wyglądaliśmy również w spotkaniu z Team Currenda, gdzie przespaliśmy 1 tercję i później musieliśmy odrabiać wynik. Z mojej pozycji, najlepiej pokazaliśmy się w spotkaniu ze Zdrowiem Garwolin. Ostatni mecz turnieju, gramy z zespołem ekstraklasowym, a chłopaki grają jak równy z równym. Szkoda jedynie, że na co dzień, jeśli chcemy zagrać na piasku, musimy jechać na koniec Gliwic. Brakuje nam boiska w Rudzie Śląskiej, bo widać, że chłopaki coraz lepiej prezentują się na piasku. Dziękuję wszystkim za mega zaangażowanie, oraz naszym fankom, za mega doping!

 

Przepraszamy za słabą jakość zdjęć (kilka zdjęć pokazowych robionych telefonem).

« z 2 »

 

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: Rafał Sacha – lokalnapilka.pl, Sośnica Gliwice – UKS Milenium – Jastrząb / Facebook

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv