IV: DWA KARNE, DWIE BRAMKI I REMIS

     1:1

Festiwal nieskuteczności…

W zimne, sobotnie przedpołudnie na boisku Rapid Koszutka miejscowa Sparta podejmowała Dramę Zbrosławice. W obu drużynach grają znane i popularne nazwiska, więc zapowiadało się dobre widowisko. Czy takie było? W meczu padły dwie bramki i to z rzutów karnych, ale sytuacjami moglibyśmy obdzielić kilka spotkań… Więc wydaje nam się, że było to dobre widowisko. Wynik był remisowy, ale w końcówce obie ekipy mogły zdobyć bramkę na wagę 3 punktów.

Bardziej te punkty (patrząc na tabelę) były potrzebne gospodarzom. Gdyby Sparta ten mecz wygrała, miałaby tylko punkt straty do liderującego drugiego zespołu Rakowa. Wyniki tej kolejki też się ułożyły pod gospodarzy, bo lider z Częstochowy po szalonym meczu przegrał w Bełku 4:5, a sąsiad Spartan Rozwój zremisował z “Cidrami” 2:2. Pierwsze trzy drużyny i tak cały czas są na tzw. styku punktowym, więc do końca sezonu na pewno będą emocje, tym bardziej, że kolejne drużyny czają się z tyłu… 

Martwią przełożone mecze z powodu złych stanów boisk. Nasuwa się tutaj pytanie, czy warto rozpoczynać rundę tak wczas wiedząc jaki panuje u nas klimat? Siewierska Przemsza ma np. trzy mecze mniej rozegrane od niektórych drużyn. Wiedząc, że w IV lidze są zawodnicy którzy pracują, rozegranie zaległych meczów w środę lub inny dzień w tygodniu będzie nie lada problemem. Mamy na myśli zebranie składu, by te mecze rozegrać. Potem dojdą kontuzje, kartki, a przy dużej liczbie spadających drużyn, będzie to miało znaczenie… 

Wracając do meczu… Pierwsi na prowadzenie wyszli piłkarze Dramy. Przy podyktowaniu tego rzutu karnego, były dyskusje w szeregach gospodarzy, ale sędzia decyzji nie zmienił. Do piłki podszedł Rafał Kuliński i pewnym strzałem pokonał Bartosza Kucharskiego (30 min.). Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:1.

Sparta Katowice – Drama Zbrosławice   1:1 (0:1)

Mazurek M 80 (k) – Kuliński 30 (k)

« ‹ z 2 › »