IV: SZOMBIERKI JESZCZE MUSZĄ POWALCZYĆ

IV: SZOMBIERKI JESZCZE MUSZĄ POWALCZYĆ

2:4

Drużyna Szombierek potrzebowała dwóch punktów, by być pewnym czwartoligowego bytu. Na jej drodze stanęła jednak Warta, która utrzymanie ma już pewne, ale nadal walczy o miejsce na pudle.
.
Trenerzy z Zawiercia wobec bezpiecznego miejsca w tabeli, ale również z uwagi na kontuzje jakie trapią bardziej doświadczonych graczy, zdecydowali się desygnować do gry w Bytomiu aż siedmiu młodzieżowców. Linia obrony była niewątpliwie jedną z najmłodszych formacji w lidze. Gospodarze natomiast po słabszym początku rundy zaczęli punktować, bo bez tego musieliby pożegnać się z ligą i chcieli kontynuować swoją zwycięską passę.
.
Od początku oba zespoły prezentowały inny pomysł na rozgrywanie gry. W Warcie oglądaliśmy dużo wymiany krótkich podań, a ręce składały się do oklasków po zagraniach tria Adamiecki-Bębenek-Bartusiak. Zwłaszcza z indywidualnymi popisami tego drugiego nie mogli poradzić sobie zawodnicy Zielonych. Ale jeśli o nich mowa, to zespół trenera Molka bardzo szybko przechodził z fazy defensywy do ataku, a piłki kierowane na szybkie skrzydła i “hasających” tam Moritza i Kaisera,  a w drugiej połowie Pstusia otwierały drogę do bramkowych szans. Bardzo pewny środowego popołudnia był w bramce Będkowski, czego nie można powiedzieć o jego rywalu z drugiej strony boiska, który zawinił przy dwóch trafieniach i przysłowiowo “przyspawał się do bramki” rzadko opuszczając pole szóstki.
.
Już na początku zobaczyliśmy kombinacyjną akcje wspomnianego trio, a przed pierwszą szansą stanął Bartusiak, którego powstrzymał Harkawy, a poprawka Mąki przeszła obok. Pięć minut później Moritz mógł zgrywać do kolegów, ale zdecydował się zaryzykować i tym razem przytomna interwencja golkipera obroniła zespół przed zmianą wyniku. Ponownie przenieśliśmy się na drugą stronę i znów akcja Bębenek-Adamiecki-Bartusiak sprawiła, że ten trzeci znalazł się na prawym skrzydle, dośrodkował na długi słupek, ale tam nikt nie zamknął dośrodkowania. W 24 minucie wspomniany w trzecim akapicie sposób gry otworzył drogę do bramki Kaiserowi. Ten pokazał spory spryt uporczywie dążąc dotrzeć z piłką i obrońcą do pola karnego, ponieważ ten przeszkadzał mu już wcześniej, a w polu szesnastki wystarczyło już tylko ponownie dać się sfaulować i podejść do jedenastki. Sam poszkodowany podjął się ryzyka i zmienił wynik na tablicy świetlnej. Kolejna dobra akcja to rozklepanie defensywy i ponowna szansa Bartusiaka, który huknął po długim, ale tuż obok. Goście próbowali zmienić wynik jeszcze przed przerwą i najpierw po krótkim postraszył Harkawego Adamiecki, by już w 45 po faulu w polu karnym otrzymać szansę w postaci karnego. Do piłki na wapnie podszedł Bębenek i pewnie po ziemi dał remis.
.
W przerwie trener Szombrów zdecydował się na wprowadzenie na prawe skrzydło Karola Pstusia i była to bardzo dobra decyzja. Ten już w pierwszych akcjach szukał na długim słupku swoich kolegów, który jednak nie korzystali z “piłek na nos”, albo będąc powstrzymywanym przez Będkowskiego, albo brakowało im centymetrów. Za to po drugiej stronie w 53 minucie, Stefaniak walczył o piłkę, aby nie wyszła na róg i arbiter stwierdził, że w tej akcji sfaulował Adamieckiego. Kapitan Zielonych nie mógł zgodzić się z tą decyzją do końca spotkania podobnie jak kibice. Nie zmienia to faktu, że do piłki podszedł Norbert Bębenek i po ziemi, tym razem w przeciwny róg skierował futbolówkę. Nie zraziło to gospodarzy, a sam winowajca mógł dać remis, kiedy w polu karnym popisywał się Pstuś, by wyłożyć piłkę Stefaniakowi, którego mógł tylko powstrzymać bramkarz i to zrobił. W kolejnej akcji wspomniany pomocnik dostrzegł na długim słupku aż trzech swoich kolegów, którzy mogli zrobić wiele, ale ostatecznie wzajemnie sobie przeszkodzili. Zaraz po tym Pstuś padł w polu karnym, sygnalizując, że został uderzony, ale arbiter był innego zdania. Chwilowa przewaga wpłynęła na ambicje gościom i po fatalnej stracie, tym razem Harkawy ratował swój zespół, kiedy Adamiecki znów chciał zmieścić piłkę przy słupku. W następnej akcji wspomniany bramkarz musiał wyciągnąć piłkę z sieci, ponieważ Patryk Bartusiak centrował z rogu na długi słupek, a tam wprowadzony Italo wepchnął ją korpusem do bramki. Ponieważ zawodnicy z Bytomia próbowali wcześniej strzelić na różne sposoby to w 81 minucie odpowiedzialność na swoje barki wziął Pstuś, który mając dużo miejsca w biegu uderzył tuż zza pola karnego i był to strzał z gatunku nie do obrony. Bramka kontaktowa wlała cień nadziei w serca kibiców, ale nie na długo, ponieważ po drugiej stronie Patryk Bartusiak również zakręcił piłką i ta wpadła do bramki nad głowami Oracza i Stefaniaka. Do tego dwukrotnie swojej bramki szukał Adamiecki, ale za pierwszym razem został dogoniony przez Rybaka, który skutecznie mu przeszkadzał i strzał nie mógł zaskoczyć bramkarza, po to by kolejnym razem dostrzec wyjście tormana z bramki, jednak daleki lob wylądował na górnej części siatki.
.
W najbliższej kolejce Warta pauzuje, by w ostatniej zmierzyć się z “czarnym koniem” rozgrywek z Kłobucka w związku z czym w walce o pudło nie wszystko zależy od niej. Szombry natomiast już w sobotę jadą do Będzina, gdzie Sarmacja “ma nóż na gardle” i aby przedłużyć szanse na brak spadku musi wygrać, w czym zapewne będą chcieli przeszkodzić zawodnicy z dzielnicy Szombierki.
.
SZOMBIERKI BYTOM – WARTA ZAWIERCIE   2:4 (1:1)
Kaiser 24-k., Pstuś 81 – Bębenek 45-k., 53-k., Italo 72, Bartusiak 86
.
GKS: Harkawy- Curyło (73. Bulek), Oracz, Stefaniak, Wagner- Juraszczyk (46. Pstuś), Rybka, Łebko- Kaiser, Malicki (77. Szubert), Kaiser
KP: Będkowski- Wrona, Chmielewski, Kamiński, Mąka- Adamiecki, Bartusiak, Gajecki, Maszczyk- Bębenek- Majchrzak (46. Italo)

*Wyrażamy zgodę do kopiowania artykułu JEDYNIE przez strony klubowe w/w drużyn.

« z 2 »

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl
  • ZAMÓW TANIO PIŁKI SELECT – 530 000 566

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport

Artykuły wg daty

listopad 2024
PWŚCPSN
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo