0:2
Po obu stronach piłkarskiej barykady, w sobotę stanęły drużyny, od których wiele się wymaga w tym sezonie. Przemsza zupełnie z nowym obliczem i Szczaksa z całym trzonem z przed roku i wzmocnieniami. Zapowiadało się ciekawie, ale…
Gospodarze to nowa drużyna, o czym świadczy, że w pierwszej jedenastce z ubiegło sezonowego szerokiego składu, wybiegł w bramce Popczyk i w defensywie Wolff, oraz Ważny. Trener Cygnar natomiast bazuje na bardzo solidnym trzonie z tamtego roku, wzmocnionym między innymi Mateuszem Iwanem, Bartłomiejem Kędzierskim, czy niegdyś ekstraklasowiczem Maciejem Małkowskim.
Początek i mogło dojść do niespodzianki, otóż Chmielewski zdecydował się na dośrodkowanie, a prawie wyszedł z tego strzał, który mógł zaskoczyć Gargasza. Siedem minut później, dośrodkowanie z lewej strony przy krótkim słupku zgasił podeszwą Smarzyński, ale w zewnętrzną część siatki. W 20 minucie aktywny Sewerin przeniósł piłkę nad obrońcą, do niej dopadł Wawoczny, ale uderzenie tego pomocnika zatrzymał Popczyk. Futbolówka trafiła do rogu boiska, gdzie Mateusz Wawoczny zagrał ją tuż przed linię bramki, gdzie Mateusz Ważny starał się ją wybić, ale tak, że ta trafiła do sieci. Na murawie coraz częściej było widać, że oprócz solidnego środka Szczaksa dysponuje bardzo silnymi i aktywnymi skrzydłami wspieranymi Sewerinem, a na dośrodkowania ostro bite w pole karne tylko czeka “popularny” Smalec. Tak było w 29 minucie, kiedy ten napastnik tym razem próbował wrzutkę wykończyć wewnętrzną częścią buta, ale chybił. Zaraz po tej akcji, przed szansą stanął Adamiecki, który miał dużo miejsca i zdawało się, że będzie sam na sam, ale ofiarna interwencja defensora skończyła się rogiem. Ponieważ nie szło środkiem pola, siewierzanie spróbowali wrzutek z bocznych stref, ale Dawid Gargasz bardzo pewnie pokazał, że tym sposobem też będzie trudno. Powoli zaczęliśmy już myśleć o przerwie, kiedy w doliczonym czasie Jakub Sewerin zagrał kolejny już raz w pole karne, a na długim słupku ponownie znalazł się Marcin Smarzyński, jednak nie uderzał nogą, a głową i to tak, że dał bramkę do szatni.
Taki obrót sprawy, czyli gol w 46 minucie zawsze jest trudny. Dodatkowo już, po wznowieniu gry przez sędziego, zrobiło się gorąco po błędzie defensywy, ale bez konsekwencji, bo Sewerin był na spalonym. Po godzinie gry w polu karnym na 5 metrze Gargasza piętką próbował zaskoczyć Majchrowski, ale to się nie udało. Dziesięć minut później Wawoczny zagrywał z rogu, a Sewerin główkował obok. W 76 minucie Adamiecki po rożnym zagrywał na długi słupek, a mało brakło, żeby Augustyn, czy Ważny, dali dodatkowy impuls, ale zamiast bramki widzieliśmy róg. Chwilę później uderzenie Wanatowicza wewnętrzną częścią stopy przeszło nad poprzeczką. Dziesięć ostatnich minut należało do gości, bardziej doświadczony z Małkowskich zagrał z lewej strony do wprowadzonego uprzednio Chrabąszcza, ale ten nieczysto gasił dośrodkowanie główką. Jeszcze w doliczonym czasie gry kropkę nad i mógł postawić Wawoczny, ale piłką trafiła w boczną siatkę.
Nie ma wątpliwości, że goście piłkarsko lepiej wyglądali w tym meczu i “zatarli’ delikatny niesmak po dwóch wcześniejszych porażkach, natomiast gospodarze muszą liczyć, że powrót do składu doświadczonych Bartusiaka i Kiecy pozwoli na punkty, z wymagającymi rezerwami z Gliwic.
PRZEMSZA SIEWIERZ – SZCZAKOWIANKA JAWORZNO 0:2 (0:2)
samob.- Ważny 6, Smarzyński 45+1
LKS: Popczyk- Wolff (62. Pasikowski), Tora, Ważny, Chmielewski (71. Augustyn)- Kowalski, Klama (86. Wolnik), Wanatowicz, Majchrowski- Adamiecki, Kulig (62. Dobias)
JSP: Gargasz- Korfel, Iwan, Bochenek, Małkowski D.- Kędzierski (84. Skrzypiński,), Wawoczny, Gądek (64. Kotov), Małkowski M.- Smarzyński (80. Budak), Sewerin (70. Chrabąszcz)
źródło: własne, Sebastian Dziedzic
foto: Sebastian Dziedzic – lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!