LO 5: WYWIAD: G. RAJMAN: “ŚMIAŁO STAWIAMY NA MŁODZIEŻ”

Piast GOL Bieruń zajął 1 miejsce w A klasie tyskiej i już na 4 kolejki przed końcem ligi zapewnił sobie awans do ligi okręgowej. O zakończony sezon, sam awans i o tym co będzie zapytaliśmy “ojca sukcesu Piasta” trenera Grzegorza Rajmana. Oto, co powiedział:

RS: Jak podsumowałby Pan zakończony sezon?

Grzegorz Rajman: Zdecydowanie był to dla Nas bardzo udany sezon, wręcz fantastyczny, bo zakończony awansem! Wywalczony na 4 kolejki przed końcem z przewagą 17 punktów nad 2 zespołem! Najmniej straconych bramek i najwięcej strzelonych (przekroczona granica 100 bramek), daje powody do satysfakcji i pokazuje, jak solidną pracę wykonaliśmy. Poza tym, szansę debiutu dostało kilku juniorów w wieku 15, 16 lat i tak już młodej drużyny, co pokazuje, że śmiało stawiamy na młodzież. Bardzo duży nacisk kładliśmy na ofensywną i kombinacyjną grę, przez co chcieliśmy przyciągnąć jak największą grupę kibiców na nasze mecze. To jest DNA naszego zespołu!

RS: Co było kluczem do tego, że zespół tak dobrze się prezentował i zaledwie po jednym sezonie ponownie awansował?

GR: Uważam bardzo dobre przygotowanie zespołu do sezonu. Duża liczba sparingów z wymagającymi rywalami, zimowy obóz w Kleszczowie, zespół był wybiegany, przede wszystkim pod względem motorycznym wyglądał super. Do tego w każdym meczu staraliśmy się narzucić swój ofensywny styl grania, aby przez większość meczu mieć kontrolę nad nim. Drużyna zrobiła duży progres w tym aspekcie. Kluczowe też było pierwsze 6 kolejek, gdzie zdobyliśmy komplet punktów grając z dużym polotem. To pozwoliło uwierzyć nam na nowo, że potrafimy grać dobrze, widowiskowo i skutecznie i że jest szansa wygrać tą ligę. Jestem dumny z tych chłopaków! Ale również należy nadmienić, że nie była to droga wyłącznie usłana różami. Przecież w poprzednim sezonie spadaliśmy z ligi i dużo po nim działo się w klubie…Prawda jest taka, że zespół miał funkcjonować bardziej amatorsko, z pewnymi ograniczeniami i układem personalnym. Na szczęście przez swój upór, determinację i poświęcenie przekonałem zarząd, że warto zaufać tej grupie ludzi. Myślę, że efekty przerosły najśmielsze oczekiwania i teraz jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi.

RS: Jakie cele postawiono przed drużyną na nadchodzący sezon?

GR: Myślę, że o celach porozmawiamy, gdy już będziemy wiedzieć, jaką kadrą dysponujemy na przyszły sezon, ale to dobre pytanie, aby się zastanowić, w którym kierunku dalej powinna podążać ta drużyna. Do tej pory, w większości bazowaliśmy na wychowankach naszej Akademii, a przy połączeniu klubów doszło kilku doświadczonych zawodników, co w rezultacie z biegiem czasu udało się umiejętnie poukładać. Również sukcesywnie staramy się promować naszych wyróżniających zawodników, wypożyczając ich do klubów z wyższych lig (bo taka jest filozofia naszej Akademii), co zarazem uszczupla naszą kadrę. Nie ma co ukrywać, że wyższa liga to wyższe wymagania i potrzebujemy kilku wzmocnień, aby dodatkowo podnieść jakość i rywalizację w zespole. W zasadzie poprzednią rundę opieraliśmy na 14-osobowej kadrze, ale gdy pojawiły się kontuzje, kartki i zawodnicy pracujący na zmiany, to pojawiły się pewne problemy, których chcielibyśmy uniknąć w przyszłym sezonie i przede wszystkim mieć bardziej ustabilizowaną kadrę.

RS: Czy przewidywane są wzmocnienia zespołu?

GR: Bardzo bym sobie tego życzył, o czym nadmieniłem w poprzednim pytaniu. Zobaczymy, jakie będziemy mieć możliwości. Do tej pory większość naszych zawodników grała z czystej pasji i utożsamiała się z klubem i miastem, naprawdę wielki szacunek dla tych chłopaków! Ale realia w dzisiejszych czasach i konkurencja są takie, a nie inne. Oczywiście mamy kilka pomysłów i pracujemy nad nimi, aby stworzyć w miarę możliwości jak najlepsze warunki naszym zawodnikom, ale jak to się wszystko ułoży pokaże najbliższa przyszłość.

RS: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nowym sezonie.

GR: Dziękuję również i pozdrawiam!