Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

I liga wojewódzka A1   Rozwój Katowice – GKS GieKSa Katowice   1:1

Adrian Napierała (trener GKS): Pierwsza połowa była pod nasze dyktando, druga trochę pod dyktando Rozwoju. Mogliśmy ten mecz przy odrobinie szczęścia wygrać, bo w 90 minucie to nasz obrońca miał sytuację bramkową po dalekim wrzucie z autu, lecz za słabo uderzył na bramkę i bramkarz to złapał. Uważam, że podział punktów jest sprawiedliwym wynikiem.

.

IV “ZINA” gr.1  Raków II Częstochowa – Polonia Łaziska Górne   6:0  

Daniel Tukaj (trener Polonii): Wynik odzwierciedla to, co działo się na boisku.

.

IV “ZINA” gr.1   Warta Zawiercie – Gwarek Ornontowice   5:2

Mateusz Mańdok (trener Warty): Wynik zdecydowanie lepszy niż gra. Jest to oczywiste, że priorytetem jest wynik. A ten jest dla nas korzystny. Sztuką jest nie grać wielkiego meczu i wygrać go w takim stosunku. Wspólnie z zawodnikami jesteśmy świadomi, że musimy i przede wszystkim chcemy grać ładniej dla oka oraz skuteczniej w defensywie. Jednak dzisiaj celem nadrzędnym było zwycięstwo, które osiągnęliśmy, mimo ciągłych problemów personalnych. Kolejny mecz gramy bez nominalnego napastnika. Cały czas szukamy rozwiązania, nawet podczas meczu, rotując zawodników na tej pozycji. Dzisiaj przyniosło to fantastyczny efekt w postaci 5 strzelonych goli i za to należą się ogromne brawa dla zespołu. Przełomowy moment to 77 minuta i czerwona kartka dla bramkarza gości oraz fantastyczny gol z rzutu wolnego Neisona, po tej sytuacji. Końcówka, to nasze kontry, które dzisiaj były zabójczo skuteczne i finalizowane pięknymi golami. Szacunek za walkę, zaangażowanie i pazerność w ofensywie dla drużyny. W ostatniej kolejce czeka nas jeszcze trudniejsze zadanie. Nie dość, że rywal bardzo solidny i rozpędzony, to do nieobecnych zawodników dołączają Klama oraz Kamiński, którzy będą pauzować za kartki. Wspólnie z zawodnikami zrobimy wszystko, aby obchody 100-lecia klubu przypieczętować dobrą postawą. A naszych kibiców prosimy o jakże potrzebne wsparcie.

Łukasz Biliński (trener Gwarka): Mecz bardzo wyrównany, z obu stron dużo sytuacji bramkowych. Niestety przy stanie 2:2 nasz bramkarz Spałek otrzymuje czerwoną kartkę i z rzutu wolnego tracimy bramkę, co można powiedzieć zamyka mecz. Uważam, że wynik za duży jak na obraz gry. Ale trzeba też przyznać, że przeciwnik wykorzystał swoje sytuacje skutecznie. Szkoda, bo mogliśmy pokusić się choćby o punkt.

.

IV “ZINA” gr.1   Przemsza Siewierz – Unia Kosztowy   2:2

Piotr Mrozek (trener Unii): Kolejny mecz, w którym prowadzimy grę, a mimo to niezrozumiałym decyzjami zawodników napędzamy przeciwnika. Tracimy bramkę w najmniej spodziewanym momencie, ale jakością piłkarską odwracamy losy meczu i wychodzimy na prowadzenie, mając kontrolę nad meczem, ale znowu odpalamy bombę w postaci czerwonej kartki i tracimy bramkę w sytuacji, gdzie teoretycznie mamy piłkę na nodze. Na szczęście sporo mądrości przy piłce i zawodnicy, którzy weszli na boisko i Piotr Adamek oddali sporo zdrowia, aby utrzymać wynik remisowy.

.

IV “ZINA” gr.1   Unia Dąbrowa Górnicza – Śląsk DEMARKO Świętochłowice   1:4   

Dariusz Klacza (trener Unii): Jestem głęboko zmartwiony tym, co wydarzyło się u nas w sobotę ze Śląskiem. Ogromna ilość błędów indywidualnych, szybkie dwie bramki dla przeciwnika, a bramka kontaktowa nie zmieniła obrazu meczu. Wierzyłem, że kryzys mamy już za sobą, ale to nie takie proste. Ten zespół potrzebuje wstrząsu, a chyba miejsce w tabeli takim wstrząsem dla nas powinno być. Jako sztab szukamy rozwiązań, które zmienią obraz naszej gry. Przepraszam wszystkich naszych sympatyków, a przede wszystkim tych obecnych na meczu za to, co pokazaliśmy. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, aby naszą grę zmienić.

.

IV “ZINA” gr.1   Rozwój Katowice – Jedność 32 Przyszowice   3:1

Tomasz Wróbel (trener Rozwoju): Wygrana nie przyszła nam łatwo. Drużyna z Przyszowic zagrała naprawdę dobre spotkanie, zawiesiła nam wysoko poprzeczkę, wskutek czego musieliśmy się trochę pomęczyć. Przegrywaliśmy, ale wiedziałem, że z upływem czasu będziemy w stanie przechylić szalę na naszą stronę i stwarzać sytuacje. Jakość w końcu się pojawiła i zaczęliśmy zdobywać bramki, ale brawa też dla przeciwnika. Choć Jedność jest na dnie tabeli, to pokazała tu charakter. Idziemy jak burza. Chciałbym życzyć drużynie i sobie, by w następnej rundzie też tak to wyglądało. Mamy jeszcze jedno spotkanie. Fajnie byłoby podtrzymać dobry poziom, ale z drużyną z Zawiercia z pewnością czeka nas trudne zadanie.

.

IV “ZINA” gr.1  Ruch Radzionków – Unia Rędziny   5:0

Oskar Operacz (trener Unii): Pierwsza część spotkania układała się po Naszej myśli, dobrze się broniliśmy, ale również kilka razy mocno zaatakowaliśmy. Myślę, że zespół Cidrów był mocno zdziwiony Naszą dyspozycją i pomysłem na ten mecz. Jak zwykle daliśmy przeciwnikowi prezent, który wykorzystali. Na drugą połowę wyszliśmy z takimi samymi założeniami, czekając na swoją szansę. Po drugiej straconej bramce rzuciliśmy wszystko na jedną kartę. Albo złapiemy kontaktową bramkę, albo to my przyjmiemy kolejne. Z takim przeciwnikiem to olbrzymie ryzyko.

IV “ZINA” gr.2   LKS Bełk – Kuźnia Ustroń   3:0   

Mateusz Żebrowski (trener Kuźni): Niestety druga część zmagań rudny jesiennej nie jest dla nas udana. Przystąpiliśmy do spotkania z liderem w składzie mocno okrojonym. Oddaliśmy w pierwszej połowie świadomie inicjatywę drużynie z Bełku, szukając swoich okazji w kontrataku. Mimo szybko straconej bramki, mieliśmy w 1 połowie dwie dobre sytuacje do wyrównania. W drugiej połowie podjęliśmy ryzyko zagrania bardziej ofensywnie, niestety rywal obnażył nasze błędy i pewnie wygrał 3:0. Przed nami jeszcze jedno spotkanie, w którym będziemy walczyć o każdy punkt!

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   ŁTS Łabędy – Gwiazda Chudów   2:1

Jerzy Weroński (trener ŁTS): Spotkanie z Chudowem to bramka dla gości w I połowie po rzucie wolnym, w dużym zamieszaniu w polu karnym. Po przerwie tym samym się odwdzięczamy, bramka dla nas po rzucie rożnym. Wynik 1-1 po stałych fragmentach gry utrzymywał się do 83 minuty, wtedy ładną, szybką akcją w naszym wykonaniu, zakończoną bramką popisał się Sebastian Pociech i dał nam cenne trzy punkty.

.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze  Odra Miasteczko Śląskie – Sośnica Gliwice   4:1 

Krzysztof Budny (Odra): Po 2 porażkach z rzędu bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Wiedzieliśmy, że Sośnica to bardzo dobry zespół z dobrym trenerem. Bardzo dobry mecz odbył się w Miasteczku. 1 połowa to badanie sił, dobra gra taktyczna i do przerwy 0-0. W drugiej połowie mecz bardziej się otworzył, zrobiło się więcej miejsca na boisku, bo tak jedna jak i druga drużyna chciała dziś wygrać. Mecz zrobił się bardzo szybki, akcja za akcję i niestety straciliśmy bramkę na 0-1. Chciałbym podziękować chłopakom za reakcję po stracie bramki. Zaczęliśmy grać jeszcze szybciej i dokładniej, do tego znakomicie spisywał się nasz bramkarz Marcin Masłowski w bramce. JESZCZE raz gratulacje dla mojego zespołu, że z wyniku 0-1 zespół się podniósł, wyszedł na prowadzenie i zakończył mecz wygraną 4-1. Mogę tylko powiedzieć tyle, że większość chłopaków jest ze mną od połowy lipca i zdobyliśmy 30 punktów w 13 meczach. Jest to mega wynik.

Łukasz Gad (trener Sośnicy): 1 połowa była bardzo dobra w Naszym wykonaniu. Dzięki realizacji założeń przedmeczowych, szczególnie w aspekcie taktyki, stworzyliśmy wiele sytuacji bramkowych. Niestety, nie potrafiliśmy zdobyć bramki. Początek 2 połowy był podobny, nadal dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce. Zdobyliśmy bramkę po ładnej akcji całego zespołu. Niestety później popełniliśmy błędy, po których straciliśmy 2 bramki i to najbardziej mnie martwi. Kolejne 2 stracone bramki były już konsekwencją tego, że musieliśmy gonić wynik i zagraliśmy bardzo ofensywnie. Myślę, że wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Cieszy natomiast to, że zagraliśmy dobry mecz, przez pełne 90 minut, co wcześniej nie zawsze Nam wychodziło. Mamy kolejny materiał do analizy i nauki, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski. Czekają Nas w tym tygodniu 2 ostatnie mecze tej rundy, na które już od dzisiaj będziemy się przygotowywać. Gratulacje dla drużyny przeciwnej.

.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   LKS Żyglin – Olimpia Boruszowice   1:1

Sebastian Żak (trener LKS): W naszej sytuacji i po takiej serii można powiedzieć, że na bezrybiu i punkt ryba. Trzeba się cieszyć z każdego punktu, ale jeszcze bardziej cieszy mnie, że chłopaki po takich doświadczenia wyszli  z podniesionymi głowami, walczyli i zagrali naprawdę dobre spotkanie. To był twardy zacięty mecz drużyn, które chciały zdobyć 3 punkty, dobry mecz dla kibiców. Skończyło się remisem. Wydaje mi się, że sprawiedliwym.

.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   Silesia Miechowice – Drama Zbrosławice   1:6

Marek Suker (trener Silesii): Drama to nasza tutejsza “Wieczysta”. W ich kadrze zawodnicy mają więcej rozegranych meczów na szczeblu centralnym, niż moi na poziomie ligi okręgowej. Mimo to podjęliśmy rękawice i walczyliśmy. W polu wyglądaliśmy bardzo poprawnie, nie oddaliśmy pola liderowi i mecz był bardzo wyrównany. Niestety doświadczenie i umiejętności w wykończeniu akcji były bardzo po stronie Dramy. Mecz został rozstrzygnięty między 10-20 minutą meczu, kiedy straciliśmy 3 bramki, oraz między 70-80 minutą kiedy tracimy kolejne 3. Był moment między 45 a 60 minutą, kiedy strzeliliśmy gola na 1-3 i zmarnowaliśmy 2 stuprocentowe sytuacje, jedną wychodząc od połowy 2 na 1 i drugą sam na sam z bramkarzem trafiając w niego, że gdyby to wpadło mogłoby być różnie. Chcąc coś urwać z takim rywalem musisz strzelać wszystko co wykreujesz. Z tych 6 bramek, przynajmniej w 3 przypadkach sami bardzo pomogliśmy Dramie i nie powinny one paść. Mam młodą drużynę, w zeszłym sezonie zajęliśmy 2 miejsce (za rezerwami Piasta, które grały prawie samą młodzieżą) w systemie Pro Junior System na najmłodszą drużynę ligi. Tego lata doszli kolejni młodzi chłopcy. Bramkarz i obrońca, którzy dziś zagrali pełne 90 minut – są z rocznika 2004 i walczyli jak równy z równym z ligowymi wyjadaczami. Drama oczywiście była lepszym zespołem, ale uważam, że wynik 1-6 jest ciut za wysoki w stosunku do tego co działo się na boisku.

LO 1 „ZINA” Bytom-Zabrze   Czarni Pyskowice – Górnik Bobrowniki Śląskie   3:1

Łukasz Suder (trener Górnika): Mecz zaczęliśmy kiepsko. Kilka prostych strat i Pyskowice zdobyło dość szczęśliwą bramkę, ale w pełni zasłużenie. W przerwie kilka męskich słów spowodowało, że wyszliśmy z dużą nadzieją na poprawę naszej gry i wyniku. Niestety mecz wyglądał lepiej, ale to Czarni zdobywali bramki. Dopiero przy 3:0 zdobywamy bramkę i dość mocno zaatakowaliśmy. Należał się nam po raz kolejny w ostatnich meczach rzut karny, ale gwizdek milczał. Słaby mecz, kiepski wynik, ale został jeszcze jeden mecz i może uda nam się powalczyć o punkty.

.

LO 2 „ZINA” Częstochowa-Lubliniec   MLKS Woźniki – Unia Kalety   3:1

Bartosz Sowa (trener MLKS): Bardzo intensywny tydzień za nami. Wygraliśmy w środę puchar Polski Podokręgu Lubliniec, a w sobotę inkasujemy 3 punkty w lidze. Troszeczkę obawiałem się tego meczu, bo ten puchar kosztował nas mnóstwo sił, a przez kontuzje nie mam jak rotować składem. Chłopcy jednak pokazali, że potrafią grać na dwóch frontach, na dobrym poziomie i spokojnie wygraliśmy kolejny mecz. Pozostały nam 3 kolejki ,już w czwartek zagramy z liderem na boisku Rakowa, a w ostatniej kolejce z wiceliderem i tak naprawdę te mecze zweryfikują, w którym miejscu jesteśmy.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   CKS Czeladź – Ostoja Żelisławice   8:2

Adam Bała (trener CKS): Po trzech porażkach chcieliśmy zrobić wszystko, żeby wygrać i to nam się udało. Od początku meczu przejęliśmy inicjatywę i stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, których nie udało nam się wykorzystać. Dobrze grająca w obronie drużyna z Żelisławic dopiero pod koniec pierwszej połowy dała sobie strzelić bramki. W drugiej połowie zespól gości się odsłonił, czego konsekwencją były następne bramki i w końcowym rozrachunku wysoki wynik.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec  Grunwald Ruda Śląska – Sparta Katowice   1:6

Michał Czyż (trener Sparty): W meczu z Grunwaldem od początku przejęliśmy inicjatywę i zepchnęliśmy przeciwnika do defensywy, co przełożyło się na tworzone sytuacje i zdobyte bramki. Zwycięstwo i sześć strzelonych bramek to był idealny prezent od drużyny z okazji narodzin mojej córeczki (uśmiech).

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   AKS Mikołów – GKS II Katowice   2:0

Adam Krzęciesa (trener AKS): Bardzo dobra pierwsza połowa w Naszym wykonaniu. Graliśmy agresywnie, zdecydowanie, stwarzaliśmy sytuacje. Drużyna gości praktycznie całe 45 minut była zamknięta na swojej połowie. W tej części gry zdobyliśmy 2 bramki, a powinniśmy jeszcze coś dołożyć, bo były sytuacje. Na drugą połowę wyszliśmy rozluźnieni, a GKS zdeterminowany żeby zmienić wynik. Grał odważniej, lepiej piłkarsko niż przed przerwą i mieliśmy duże problemy żeby sobie radzić z ich atakami. Bardzo dobrze w bramce spisywał się Łukasz i dzięki Niemu zagraliśmy na zero z tyłu. Trochę pracy przed Nami żeby grać lepiej przez 90 minut. Na szczęście chłopcy są ambitni i bardzo dobrze pracują na treningach, więc jestem spokojny o efekty. Dla Nas najważniejsze było wygrać i to Nam się udało, a w 1 połowie pokazaliśmy, że mamy ogromne możliwości. Teraz spróbujemy wygrać kolejny mecz…

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec  Tęcza Błędów – Zagłębie II Sosnowiec   1:4    

Przemysław Oklejewski (trener Tęczy): Po walce przegrywamy z rezerwami Zagłębia. Szkoda niewykorzystanych sytuacji z pierwszej połowy spotkania, szkoda zmarnowanego rzutu karnego. Była walka, było zaangażowanie, były fragmenty fajnej gry, lecz punktów niestety nie ma.

Łukasz Gajda (trener Zagłębia II): Wbrew pozorom to był ciężki mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie. Gra w tej pierwszej połowie nie układała się, ale szacunek dla zespołu, że podniósł się po stracie gola. Wyrównaliśmy w 45 minucie, a w drugiej części już dominowaliśmy na trudnym boisku. Trzeba jednak dodać, że Tęcza miała przy stanie 1:1 rzut karny, ale jej zawodnik zmarnował tę szansę. W sumie zagraliśmy dobre spotkanie, chłopaki włożyli w grę mnóstwo sił i zdrowia. Trzy bramki zdobyliśmy po stałych fragmentach gry. Jeśli chodzi o indywidualne oceny to na pewno podobali się Kaczmarek, Troć, czy też Majchrzak, który oprócz gola miał jeszcze asystę.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec  Pogoń Imielin – Górnik 09 Mysłowice   1:1 

Michał Chmielowski (trener Pogoni): Biorąc pod uwagę nasze problemy, za ten mecz, a szczególnie za drugą połowę należą się moim zawodnikom słowa uznania. Szkoda tylko dwóch niewykorzystanych sytuacji w końcówce meczu, bo mogliśmy zainkasować trzy punkty. Pozostaje jeden, który oczywiście szanujemy.

Mariusz Grząba (trener Górnika 09): Cóż. Nie da się wygrać meczu grając tylko w 1 połowie. Pierwsza połowa bardzo dobra z naszej strony, brakło tylko kolejnych bramek, bo mogliśmy ten mecz zamknąć do przerwy. Niestety na drugą połowę wyszła inna drużyna i mecz się wyrównał, indywidualny błąd kosztował nas stratę 2 punktów.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec  Sarmacja Będzin – Niwy Brudzowice   0:1

Janusz Iłczyk (trener Sarmacji): By zremisować mecz trzeba strzelać bramki. My w tym meczu nie zdobywamy gola i przegrywamy.

Sebastian Gzyl (trener Niw): Mecz bardzo ciężki, ale dla nas najważniejsze, że zwycięski. Za wrażenie artystyczne punktów się nie dostaje, a my się cieszymy, że 3 punkty jadą do Brudzowic. Mamy swoje problemy kadrowe, ale z optymizmem patrzymy w przyszłość.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec    Źródło Kromołów – Górnik Wojkowice   0:1

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): Przyjechaliśmy na mecz z jednym celem, zdobyć 3 punkty. Cel zrealizowany i 3 punkty jadą do Wojkowic.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Górnik MK Katowice – RKS Grodziec   4:3

Dawid Karpiński (trener MK): Kolejny mecz, w którym sami doprowadzamy do nerwowej atmosfery w końcowej fazie spotkania. Kolejny mecz, w którym stwarzamy dużo sytuacji bramkowych i również, gdzie zdarzają się błędy w defensywie. Widać, że ta drużyna zaczyna pomału grać to, co wraz ze sztabem byśmy chcieli, żeby grali. Przed Nami jeszcze 3 trudne mecze, w drużynie panuje dobra atmosfera, więc liczymy na punkty w kolejnych spotkaniach.

Michał Pluta (trener RKS): W meczu z MK Katowice jak to się mówi, nie wyszliśmy z szatni. Bo po 10 minutach przegrywaliśmy już 0:2 po indywidualnych błędach. Później całe spotkanie goniliśmy wynik. Z gry byliśmy lepsi, ale punkty niestety zostały w Katowicach. Wyciągnęliśmy wnioski z tego meczu i na tym koniec. Bo przed nami najważniejszy mecz sezonu, czyli słynne derby powiatu będzińskiego z Sarmacją. Jestem przekonany, że do wiosny w Będzinie będzie rządzić Grodziec…

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec    Slavia Ruda Śląska – Cyklon Rogoźnik   0:3

Mateusz Labusek (trener Cyklonu): Wygraliśmy z drużyną, która na pewno nie powinna być w dolnej strefie tabeli ligowej. Po świetnej akcji skrzydłowych Woźniak – Mnochy wyszliśmy na prowadzenie. Następnie rzut karny podyktowany na Andrzeju Wściubiaku wykorzystał Adam Wolniewicz. Mecz w końcówce spotkania zamknął Damian Cziba. Rozpoczął się intensywny tydzień dla całej ligi, my zrobimy wszystko, żeby ten tydzień zakończyć z kompletem punktów.

.

LO 5 „ZINA” Bielsko-Biała-Tychy   MKS Lędziny – Rekord II Bielsko-Biała   4:0

Adrian Napierała (trener MKS): Mecz 2 drużyny z 3 w tabeli i żadna nie miała jeszcze na koncie porażki. Rekord przed tym spotkaniem miał na koncie stracone tylko 3 bramki, więc mieliśmy się czego obawiać. Obawiałem się mobilności i nieprzewidywalności ze strony młodej drużyny z Bielska. Zniwelowaliśmy te wszystkie atuty przeciwnika w postaci wysokiego pressingu i agresywności w działaniach indywidualnych. Rekord w żadnym momencie nie zagrażał nam pod bramką nawet wtedy, gdy dostaliśmy niesłusznie czerwona kartkę w drugiej połowie – za faul w środkowej strefie boiska przy wyniku 3-0 dla nas. Pewne oraz w dobrym stylu zwycięstwo, z dobrym przeciwnikiem na pewno nas zmotywuje do ostatniego spotkania, żeby całą rundę zakończyć bez porażki.

.

LO 5 „ZINA” Bielsko-Biała-Tychy   Piast Bieruń Nowy – LKS Łąka   3:4

Daniel Kaczor (trener Łąki): 3 mecz i 3 z rzędu komplet punktów bardzo cieszy. Mecz miał dwie odmienne połowy. W 1 gramy świetnie i prowadzimy do przerwy już 3-0. W drugiej słabiutko i ostatecznie w końcówce niepotrzebne nerwy. W czwartek ostatnia kolejka, u siebie zagramy z jednym z faworytów Czarnymi Jaworze, więc dobra okazja na sprawdzenie się.

.

LO “KEEZA” Wadowice   LKS Gorzów – Victoria 1918 Jaworzno   1:2

Piotr Pierścionek (trener Victorii): Gratuluje zespołowi walki, determinacji do samego końca tego meczu. Zwycięstwo było najlepszą nagrodą za trud włożony w ten mecz, a ciężar gatunkowy trzeba przyznać był spory. Grała trzecia z czwartą drużyną, więc śmiało można powiedzieć, że zwycięzca miał szansę zadomowić się w pierwszej trójce na koniec rundy. Dla naszego klubu to jest naprawdę ważna sprawa, żebyśmy umieli jako zespół realizować oczekiwania naszej zielono białej  społeczności. Teraz już tylko myślimy o ostatnim meczu, w którym oczekuję od zespołu, że zostawimy wszystkie kompetencje sportowe i charakterologiczne, żeby udanie posumować nie tylko udaną rundę jesienną, ale cały 2021 rok!

.

LO “KEEZA” Wadowice   Zgoda Byczyna – Skawa Wadowice   0:1

Łukasz Nowak (trener Zgody): Gratuluję Skawie zdobycia 3 punktów. My, po raz kolejny zagraliśmy dwie inne połowy. Pierwsza trochę chaotyczna, ze zbyt wieloma błędami indywidualnymi i druga, w której totalnie zdominowaliśmy przeciwnika. Niestety punktów nie daje się drużynie, która ładniej gra, tylko drużynie, która strzela bramki. Z tym mamy wielki problem!

A „VITASPORT” Katowice  Kamionka Mikołów – Orzeł Mokre   0:1

Robert Brysz (trener Kamionki): Na pewno cieszy ilość kibiców, jaka zjawiła się na pierwszych takich derbach Mikołowa. Mokre na fali, my w dołku, ale już w pełnym składzie, dlatego zapowiadał się ciekawy mecz. Na początku meczu nadzialiśmy się na 2-3 kontry gości, ale Kuba wybronił sytuacje, myśmy też mieli kilka okazji, ale Mokre grało bardzo solidnie w defensywie. Z naszej strony też to był dobry mecz i w drugiej myślę, że mieliśmy przewagę. Niestety brakuje nam jeszcze boiskowego cwaniactwa i doświadczenia jakie mają ekipy, które spadły z ligi okręgowej i tracimy bramkę w kuriozalny sposób. Porażka boli, bo na pewno nie czujemy się gorszym zespołem, ale taka jest piłka. Z każdym miesiącem zebrane doświadczenie będzie procentować, a jak jeszcze poprawimy kilka kwestii organizacyjnych w klubie to będzie tylko lepiej. Gratulacje dla Mokrego i powodzenia w kolejnych meczach, aby mikołowskie kluby były jak najwyżej.

.

A „VITASPORT” Katowice   Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie – Ruch II Chorzów   1:1

Krzysztof Szybielok (trener Siemianowiczanki): Końcowy wynik meczu 1:1 z punktu widzenia układu w tabeli jest dla nas niezadowalający. Z przebiegu meczu, poziomu piłkarskiego, który prezentowały rezerwy Ruchu Chorzów jak i sytuacji podbramkowych, remis w mojej ocenie jest sprawiedliwy. Jednak w kontekście rzutu karnego niewykorzystanego przez nas w 94 minucie, wynik jest niesatysfakcjonujący.

.

A „VITASPORT” Katowice   Stadion Śląski Chorzów – Jastrząb Bielszowice   3:2 

Dariusz Kot (trener Jastrzębia): Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu. Przegrywamy 1:2. W drugiej połowie bardzo dużo niewykorzystanych sytuacji i ostatecznie przegrywamy. Szkoda straconych punktów.

.

A „VITASPORT” Katowice   Wawel Wirek – Gwiazda Ruda Śląska   1:2

Michał Grzywaczewski (trener Gwiazdy): Cieszą trzy punkty zdobyte w meczu derbowym. Były to pierwsze wygrane derby, odkąd Gwiazda występuje na boiskach trawiastych. Pierwsza połowa to słaba gra mojego zespołu. Po rozmowie w szatni drugie 45 minut to zdecydowanie lepsza gra moich piłkarzy, czego efektem były dwie bramki. Teraz przed nami ostatni mecz w rundzie jesiennej i przy wygranej, nasza sytuacja w tabeli będzie wyglądała przyzwoicie. Wierzę, że w meczu z Lipinami zagramy dobrze cały mecz, a nie tylko 45 minut.

.

A Sosnowiec   RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza – Zagłębiak Tucznawa   5:1

Damian Kościelny (trener Zagłębia): Mecz oprócz pierwszych piętnastu minut – w których popełniamy błąd kosztujący nas gola – można powiedzieć pod naszą kontrolą. W całym spotkaniu tworzymy sobie dużo sytuacji strzeleckich, ale nie potrafimy zamienić ich na bramkę. Przygotowujemy się już do ostatniej kolejki, która pokaże, w jakim miejscu będziemy przed przerwą zimową.

.

A Sosnowiec   KP Sarnów – KS Preczów   3:0

Grzegorz Żak (trener KP): W meczu z Preczowem najważniejsze było zwycięstwo i to zrealizowaliśmy, teraz czekają nas dwa bardzo ciężkie mecze, które zadecydują o tym, jak będzie wyglądać górna część tabeli na półmetku rozgrywek.

Mateusz Sośniak (trener KS): Mecz z Błękitnymi Sarnów to kolejne derby i choć obie drużyny mają odmienne cele to na boisku można było zobaczyć dobry mecz, bo okazji pod jedną i drugą bramką nie brakowało. Niestety przeplatamy mecze dobre ze słabymi tak jak chociaż tydzień temu brak stabilizacji składu powoduje, że często te wyniki są nieadekwatne do gry. Przegrywamy 0:3, ale dzisiaj mały promyk nadziei, bo chłopcy zagrali dobre spotkanie. W czwartek ważny mecz zaległy z Zagłębiakiem Tucznawa, gdzie na pewno powalczymy o zwycięstwo. Gratuluję drużynie z Sarnowa zwycięstwa i życzę powodzenia w walce o awans.

.

A Sosnowiec   AKS 1917 Niwka – Łazowianka Łazy   2:4

Adrian Piżuch (trener KS Łazowianki): W meczu z Niwką nie mogliśmy z skorzystać z 3 zawodników podstawowego zespołu, ale wiedzieliśmy, że jak zagramy zespołowo to 3 punkty przyjadą do Łaz i tak się stało. Z całego przebiegu spotkania jestem zadowolony, z drużyny i z tego jak zagraliśmy. Szkoda 2 bramek straconych, ale trzeba trochę popracować na treningach, żeby te błędy wyeliminować. Drużynie z Sosnowca życzę powodzenia w kolejnych meczach.

.

A Sosnowiec   SKS Łagisza – Górnik Piaski   1:3

Marek Rajmund (prezes SKS): Mecz z Górnikiem Piaski miał dać nam odpowiedz, na czym w tej chwili stoimy. No i dał. Druga porażka z rzędu, piąte miejsce w tabeli i osiem punktów straty do lidera. I teraz w dwóch ostatnich meczach będziemy grać z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli o obronę tej piątej lokaty. Co do samego meczu, to zagraliśmy z ogromną ambicją i wolą walki, ale to się okazało za mało na gości. Po prostu w tym dniu byli piłkarsko lepsi i zasłużenie wygrali. W 20 minucie skarcili nas po raz pierwszy z kontry, a w 31 minucie podwyższyli prowadzenie po rzucie karnym. My w tej części meczu mieliśmy tylko jedną okazję bramkową, ale zabrakło nam trochę sprytu. Po przerwie zagraliśmy z wielką determinacją, ale nie umieliśmy umieścić piłki w siatce rywali. Natomiast goście w 75 minucie, po kolejnej kontrze zdobyli trzecią bramkę, a mogli jeszcze więcej, ale świetnie w naszej bramce spisał się Porada i nie dopuścił do straty kolejnych bramek. Nam udało się tylko zdobyć honorową bramkę w 89 minucie, po pięknym strzale z rzutu wolnego, w samo okienko, w wykonaniu Bartoszka. Drużynie chcę podziękować za ambitną walkę w tym meczu, bo na boisku zostawili dużo zdrowia. Ale wygala drużyna lepsza, a przede wszystkim skuteczniejsza.

Sławomir Chodor (trener Górnika): Kolejny ciężki mecz. Dużo walki z obu stron. Łagisza nie stwarzała sobie sytuacji bramkowych, jednak musieliśmy być skoncentrowani w 100% przez całe spotkanie. Brakło trochę szczęścia do strzelenia kolejnych bramek, jednak jesteśmy zadowoleni z 3 punktów. Pozostały 2 kolejki do końca rundy, także walczymy o komplet.

B Sosnowiec    Unia II Dąbrowa Górnicza – Przemsza II Siewierz   2:2

Marcin Dziurowicz (trener Unii II): Bardzo dobry, emocjonujący mecz obu drużyn i sprawiedliwy wynik remisowy. Poziom ligi okręgowej w B klasie to rzadki przypadek, a taki miał miejsce w meczu przeciwko rezerwom Przemszy Siewierz. Mecz ułożył się dla nas wyśmienicie, kiedy Nowak wykonał ekstraklasowe podanie do Grabowskiego, a ten dokonał formalności. Zespół gości pokazał charakter, wyrównał i zrobił się remis. Po składnej akcji wychodzimy na prowadzenie przed przerwą. Druga połowa to pokaż determinacji i dobrej gry Przemszy, szczególnie po obiorze piłki i naszych stratach w fazie konsolidacji akcji. Zespół Przemszy stwarzał sobie co chwilę groźne sytuacje na zdobycie wyrównującej bramki i udało im się to na 15 minut przed końcem. Końcowy fragment meczu to dominacja gości i kilka dogodnych sytuacji. Wynik remisowy wydaje się być sprawiedliwy. Trafiliśmy na bardzo mocnego rywala, który pokazał swoje mocne strony i jak się okazuje tabela i miejsce nie zakłamuje rzeczywistości. 

Arkadiusz Stefaniak (trener Przemszy II): Od początku spotkania było widać bardzo duże zaangażowanie z obu stron, niestety nie ustrzegliśmy się błędów i po pierwszej połowie przegrywamy 1:2. W przerwie, w szatni padło kilka mocnych motywujących słów, czego odzwierciedleniem była druga połowa, która moim zdaniem była zdecydowanie pod nasze dyktando. Była duża szansa na wywiezienie kompletu punktów, ale szanujemy ten punkt na tak trudnym terenie! Mecz stał na wysokim poziomie jak na rozgrywki B klasowe. Dziękuję moim zawodnikom za bardzo duże zaangażowanie i determinację do samego końca i wiarę w zwycięstwo! Gratuluję przeciwnikom 1 miejsca po pierwszej rundzie.

.

B Sosnowiec   Promień Strzemieszyce Małe – Zew Kazimierz   2:3

Bartosz Pawłowski (trener Zew-u): Wygraliśmy ten mecz, ale znów było nerwowo do samego końca. Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu, pełna koncentracja, przeciwnik praktycznie nie mógł utrzymać się przy piłce, wynik 3:0, wszystko pod kontrolą. W przerwie rozmawiamy, że trzeba dalej robić swoje, że mecz się jeszcze nie skończył, a jednak pozwalamy Promieniowi strzelić bramkę i zaczyna się nerwówka. Nie wykorzystujemy kilku sytuacji, żeby zamknąć mecz, na szczęście tracimy jeszcze tylko jedną bramkę i wygrywamy to spotkanie. Mecz prowadzony w przyjaznej atmosferze, szacunek dla zawodników jednej i drugiej drużyny!

źródło: własne, Rafał Sacha, rozwoj.info.pl, zaglebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv