LKS Przemsza  2:2

Przed zimą każdy chce poprawić swój dorobek punktowy, by wiosną spokojniej przystąpić do rozgrywek. W Siewierzu czekano na reakcje zespołu po porażce z XIII kolejki, a w Kosztowach na kolejną wyjazdową wygraną Unii.

Trener Artur Mosna musiał przemodelować skład, aby dać impuls swojemu zespołowi. Stąd też na lewej stronie obrony wybiegł młodszy z braci Skrzypińskich, a w środku spotkanie rozpoczął Bała. Natomiast po drugiej stronie swoją szansę w bramce otrzymał Piotr Adamek. Po spokojnym początku, w 12 minucie Kowalski dostrzegł Szołtysa w polu karnym, ale Stambuła nie po raz pierwszy pokazał, że jest ostoją drużyny i skracając kąt uderzenia powstrzymał napastnika. Pięć minut później zagranie głową Wnuka przeszło obrońcę, ale Łukasz Burczyk ostatecznie został powstrzymany. Powtórki z poprzedniej sytuacji brakło w 16 minucie, kiedy lewy pomocnik Dominik Badora zdecydował się na strzał przy krótkim słupku i z perspektywy trybun zdawało się, że futbolówka przechodzi po zewnętrznej części słupka, ale ta wpadła do siatki i otworzyła wynik. Goście szybko chcieli odrobić straty i co nie udało się w pierwszej akcji Kowalskiemu, którego strzał przeszedł obok, udało się w drugiej Szołtysowi. Ten zawodnik idealnie został dostrzeżony w szesnastce przez Kowalskiego, a ilość miejsca które mu pozostawiono mogła nawet dać szanse na zadanie pytanie bramkarzowi, w który róg ma zostać posłana futbolówka. W 35 minucie na prawej stronie uruchomiono Tyszczaka, który zdawało się, że będzie dośrodkowywał, ale wybrał strzał, który przeszedł nad poprzeczką. Z zaskoczenia natomiast próbował Mazerant, który huknął z 21 metra, a Piotr Adamek z problemami obronił to uderzenie.

Dziesięć minut po wznowieniu gry, świetną szansę po zagraniach z klepy miał ponownie Badora, ale Adamek sparował piłkę na róg nogą. Co nie udało się jemu, udało się Jakubowi Hatowi w 56 minucie. Dużo zamieszania w szeregach gospodarzy sprawił Maciej Wolny, który holował piłkę by wyłożyć ją Hatowi, a ten zdecydował się na strzał tuż zza 16 metra. W 60 minucie mogło być po spotkaniu, festiwal błędów sprawił, że Paweł Szołtys stanął przed kolejną szansą na zmianę wyniku, ale “Stambi” znów wzniósł się na wyżyny i jedną ręką instynktownie skierował piłkę na róg. Od straty bramki do 70 minuty gospodarze zgaśli, jednak w tym momencie pod prysznic za drugą żółtą kartkę został posłany Bednarz. To dało niesamowity impuls zawodnikom biało-czerwono-zielonych. Już siedem minut później Łukasz Burczyk dośrodkował za mocno na lewą stronę, jednak do piłki doszedł Adamczyk i dopatrzył Dobiasa, który na wślizgu pokonał Adamka. Choć kolejnej klarowne sytuacje mnożyły się “jak grzyby po deszczu” to bramka unistów stała się zaczarowana. Najpierw po rzucie wolnym wybitą piłkę na klatkę przyjął Adamczyk i uderzył z półwoleja, ale został zatrzymany przez bramkarza. W kolejne akcji ławka LKS-u bardzo głośno domagała się karnego za ciągnięcie za koszulkę Dobiasa, ale arbiter był innego zdania. Po drugiej stronie odgryźć próbował się Szołtys, ale jego strzał przeszedł obok spojenia. W dalszej części, setki miał już tylko Paweł Krzos, ale najpierw po idealnym wyłożeniu przez Burego uderzył tyleż mocno co niecelnie, by przy kolejnej szansie zostać powstrzymanym przez bramkarza.

 

PRZEMSZA SIEWIERZ – UNIA KOSZTOWY   2:2 (1:1)

Badora 16, Dobias 77 – Szołtys 29, Hat 56

PRZEMSZA: Stambuła- Skrzypiński D., Wnuk, Góralczyk, Skrzypiński K.-Tyszczak (55. Adamczyk), Krzos, Bała (65. Dobias), Badora- Mazerant (75. Pasikowski)- Burczyk

UNIA: Adamek- Wolak, Bednarz, Iwan, Matera- Kowalski (87. Zalewski), Pryszcz, Hat, Siwek (85. Wrona), Szołtys (85. Słowikowski)- Wolny (70. Załuski)

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków 
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

    Sengam Sport slaskisport.tv  EFCE