Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
IV gr.1 Drama Zbrosławice – Victoria Częstochowa 4:1
Dariusz Dwojak (trener Dramy): Po dobrym meczu z Podlesianką, zagraliśmy kolejne dobre zawody, a w mojej ocenie to był jeszcze lepszy mecz w naszym wykonaniu, z dobrą, agresywną i twardo grającą drużyną. Do momentu zdobycia pierwszej bramki, nic nie wskazywało, że wygramy tak wysoko, ale to, co dzisiaj chłopaki zasuwali przez całe dziewięćdziesiąt minut – szczególnie po odbiorze piłki, aż miło było patrzeć. Ogólnie cały mecz był na dużej intensywności z jednej i drugiej strony, bo goście grali bardzo ambitnie do samego końca. Cieszy dyspozycja naszej drużyny i nie ma mowy o jakimś rozluźnieniu i lekceważeniu żadnego przeciwnika, widzimy jakie wyniki są w tej mocnej lidze.
IV gr.1 Ruch Radzionków – Sparta Katowice 3:2
Marcin Trzcionka (trener Ruchu): Gratulacje dla drużyny, że pomimo gry w osłabieniu walczyli do samego końca o pełną pulę i stworzyli sytuację, która zdecydowała o wygranej. O sytuacji, która ustawiła mecz, wręcz zabiła mecz, nie będę się wypowiadał. Żal mi tylko kibiców, którzy pojawili się w dużej ilości i przez “focha” i indywidualną decyzję pana Sędziego, musieli oglądać Ruch Radzionków w głębokiej defensywie. Jednak końcówka wynagrodziła im to z nawiązką. Od poniedziałku wracamy do ciężkiej pracy, by być gotowym na następny mecz.
Michał Chmielowski (trener Sparty): Przegrywamy mecz, którego biorąc pod uwagę, że przeciwnik grał całą drugą połowę w osłabieniu, nie mogliśmy nawet zremisować. Popełniliśmy jednak zbyt dużo błędów w defensywie, a pod bramką gospodarzy raziliśmy nieskutecznością i złymi wyborami.
IV gr.1 MKS Myszków – Przemsza Siewierz 4:5
Mateusz Mańdok (trener Przemszy): Wystarczy spojrzeć na wynik. Działo się i to sporo. Mimo, iż to Myszków miał częściej piłkę przy nodze, to my od 4 minuty byliśmy na prowadzeniu, którego już nie oddaliśmy do ostatniego gwizdka. W pierwszej połowie koncertowa gra w defensywie i taka sama skuteczność z przodu. Do przerwy prowadzimy 3-0 i rywal bez przysłowiowego „sztycha”. W drugiej odsłonie opadliśmy trochę z sił i zostawialiśmy coraz więcej miejsca rywalom, którzy mocno naciskali. W 61 i 63 min. tracimy dwa gole i robi się nerwowo. Gdy Adamiecki w 77 i 81 minucie strzela dwa gole, wydawało się, że jest pozamiatane. Nic z tych rzeczy. Gospodarze strzelają w 87 min. i 93 z karnego. Sędzia dolicza 7 minut, a gramy 12, dzielnie się broniąc wywalczając bardzo cenne 3 punkty!
IV gr.1 Podlesianka Katowice – Unia Dąbrowa Górnicza 2:0
Wojciech Białek (trener Unii): Dzisiaj wygrał zespół bardziej konkretny w swoich poczynaniach ofensywnych. My zagraliśmy słabszą pierwszą połowę. Z racji ustawienia Podlesianki łatwo przychodziła nam faza budowania i utrzymywania się przy piłce, jednak nie potrafiliśmy przełożyć tego na sytuacje i bramkę. Mieliśmy problem z wykorzystaniem przewag w bocznych sektorach boiska i po stratach piłki nadziewaliśmy się na ataki szybkie przeciwnika. W drugiej połowie, poprawiliśmy swoje działania w tym aspekcie, jednak ponownie to Podlesianka po stałym fragmencie gry zdobywa bramkę. Jest to dla nas cenna lekcja, z której mam nadzieję, już w kolejnym meczu wyciągniemy odpowiednie wnioski.
IV gr.1 Piast II Gliwice – Zagłębie II Sosnowiec 1:3
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): To był bardzo dobry mecz „Dwójki”. Graliśmy na trudnym terenie z rezerwami klubu Ekstraklasy i poradziliśmy sobie znakomicie. Mieliśmy w składzie dużo młodzieżowców i dużo jakości w grze. Cieszy to, że chłopcy dają dobry sygnał. Realizowaliśmy założenia taktyczne, kreowaliśmy sobie dużo sytuacji, z czego jestem bardzo zadowolony. Chciałbym dodać, że ci, którzy weszli z ławki dali dobry impuls.
IV gr.2 Polonia Łaziska Górne – Rekord II Bielsko-Biała 1:0
Piotr Mrozek (trener Polonii): Weszliśmy bardzo dobrze w spotkanie, ale byliśmy nieskuteczni. Mecz powinien zakończyć się wynikiem 8-2. Bohaterem jest drużyna, ale jego cichym bohaterem Florek, który swoimi dwoma interwencjami utrzymał Nam punkty, ale w końcu od tego jest i nam się przydał.LO 1 Bytom-Zabrze MOSiR Sparta Zabrze – Silesia Miechowice 2:2
Mateusz Cieślik (trener MOSiR): W pierwszej połowie zespół Silesii Miechowice miał przewagę nad nami. Szybciej grał piłką i stworzył kilka bardzo dobrych sytuacji, jednak bramkę tracimy …. po swoim błędzie, a goście mogli w tym momencie iść za ciosem i strzelić drugą i trzecią, gdzie sytuacje mieli naprawdę dobre. W drugiej połowie mecz był już po naszej stronie, gdzie raz po raz stwarzaliśmy sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Za sprawą Łysiaka strzelamy na 1:1, kilka chwili później Radek Głowacz wyprowadza nas na prowadzenie. Bramka Radkowi należała się już kilka spotkań wcześniej, jednak cieszę się, że wpadła właśnie w meczu u siebie. Wielka szkoda, że nie udało nam się prowadzenia dowieźć do końca. Gratuluję mojemu zespołowi, za walkę, zaangażowanie! Silesii dziękuje za dobre spotkanie i życzę powodzenia.
Marek Suker (trener Silesii): Duży niedosyt i strata dwóch punktów. Tak odbieramy ten mecz. Dzisiaj tematem numer jeden dla mnie jest skuteczność. Właściwie do przerwy powinniśmy zamknąć mecz, gdyż strzeliliśmy tylko jedną z 5 setek, które wykreowaliśmy, a z tego dwie to były dosłownie wkładki z kilku metrów. W drugiej połowie, jak się wykorzystuje swoje okazje pokazała Sparta. Wypracowała dwie, po odważnych akcjach indywidualnych i obydwie zamieniła na bramki, a my w między czasie zdążyliśmy zmarnować kolejne dwie, doskonałe okazje. Chwała chłopakom za to, że do końca walczyli, najpierw o remis i później o zwycięstwo. W doliczonym czasie gry, mieliśmy 2 piłki meczowe, najpierw bramkarz rywali wybronił sytuacyjne uderzenie z bliska, a sędzia nie podyktował ewidentnego karnego. A w ostatniej akcji meczu pudłujemy główkując z metra. Nie graliśmy dziś wielkiego meczu, ale wykreowaliśmy więcej sytuacji, niż w kilku innych razem wziętych i nie trafialiśmy, a to przełożyło się na stratę punktów i to boli nas bardzo.
LO 1 Bytom-Zabrze Ruch Kozłów – ŁTS Łabędy 2:6
Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Od początku staraliśmy się narzucić rywalom nasz styl gry i to nam wychodziło. Stwarzamy mnóstwo sytuacji bramkowych i wykorzystujemy tylko 6 z nich, za to organizacja naszej gry obronnej i w jak łatwy sposób tracimy gole podlega analizie i poprawie. Mimo słabszej dyspozycji zasłużone i pewne zwycięstwo mojego zespołu. Dziękuję całemu zespołowi za mecz, a przeciwnikom życzę punktów w kolejnych spotkaniach.
LO 1 Bytom-Zabrze Sośnica Gliwice – Concordia Knurów 3:1
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Nasza jakość, charakter i wielka determinacja w dążeniu do celu, dała nam dzisiaj zwycięstwo. Gratulacje i Wielkie Brawa dla całego naszego zespołu.
LO 4 Katowice-Sosnowiec GKS II Katowice – Sarmacja Będzin 1:1
Paweł Gasik (trener Sarmacji): Cieszy przełamanie tej fatalnej passy. W Katowicach długo prowadziliśmy, jednak obiektywnie remis trzeba uznać za sprawiedliwy. Mecz toczył się w bardzo tropikalnych warunkach, było gorąco, graliśmy na sztucznej nawierzchni, co miało zły wpływ na samopoczucie zawodników.
LO 4 Katowice-Sosnowiec CKS Czeladź – Orzeł Mokre 1:1
Damian Krajanowski (trener Orła): W dniu dzisiejszym udało nam się zdobyć pierwszy punkt w tym sezonie. Doceniamy tą zdobycz, gdyż przyszło nam grać na trudnym terenie. Gdybyśmy we wcześniejszych spotkaniach byli do końca tak skoncentrowani jak dziś to uważam, że nasz dorobek punktowy byłby większy. Mam nadzieję, że teraz się już odbijemy od dna i zaczniemy w końcu punktować, bo ten zespół na to stać. Raz jeszcze dziękuje zawodnikom za wysyłek jaki włożyli w to spotkanie oraz zdrowie pozostawione na boisku.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Warta Zawiercie – Śląsk Demarko Świętochłowice 0:3
Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Mecz podobny do tego, który graliśmy tydzień temu z Cyklonem. Prowadziliśmy grę, jednak tym razem wykazaliśmy się większą skutecznością pod bramką rywala i konsekwencją w grze obronnej. Dobra reakcja zespołu po ostatniej porażce, pracujemy dalej.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Górnik Piaski – AKS Mikołów 1:3
Adam Krzęciesa (trener AKS): Bardzo chcieliśmy wygrać dzisiaj i to się Nam udało. Uczciwie trzeba przyznać, że boisko, a raczej oznaczony plac do gry, bo do boiska to brakowało dużo, nie ułatwiał grania w piłkę, a pomimo to próbowaliśmy i często Nam to wychodziło, ale znów bez efektu bramkowego. Nie zajmowaliśmy odpowiednio miejsc w polu karnym, stąd trudno było o finalizację akcji. Gospodarze grali z poświeceniem, a niektórzy pomylili chyba boisko z teatrem, bo aktorstwa było aż za dużo. Dla Nas ważne są 3 punkty i za to dziękuję chłopakom.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Górnik Wojkowice – Ostoja Żelisławice 4:1
Maciej Strzemiński (trener Górnika): Pierwsza połowa zagrana asekuracyjnie, praktycznie bez sytuacji bramkowej. Druga połowa w naszym wykonaniu zdecydowanie lepsza, dokonujemy kilka zmian i przyspieszamy grę. Czego efektem jest strzelenie 4 bramek. Kolejny raz zmiany na duży plus.
LO 5 Bielsko-Biała-Tychy Iskra Pszczyna – LKS II Goczałkowice Zdrój 3:1
Krystian Odrobiński (trener Iskry): Obawiałem się tego meczu, bo wiedziałem przed, że nie będziemy mieli trzech podstawowych zawodników, a na domiar złego z rozgrzewki zszedł Piotrek Maroszek. Wiedziałem też, że przyjdzie nam się zmierzyć z dobrym zespołem mającym w składzie piłkarzy grających kiedyś w wyższych ligach. Chłopaki stanęli jednak na wysokości zadania i wygraliśmy ten mecz zdecydowanie, a wynik mógł być jeszcze okazalszy, przy naszej lepszej skuteczności. Walczymy dalej. Teraz mecz w Dankowicach, gdzie niestety już teraz wiem, że nie będę mógł (wczasy) skorzystać z 5 podstawowych zawodników, a dwóch będzie po weselu.
LO 5 Bielsko-Biała-Tychy Zet Tychy – JUW-e Jaroszowice 0:0
Grzegorz Chrząścik (trener JUW-e): Chcieliśmy przenieść naszą dyspozycję z poprzednich spotkań na mecz derbowy, lecz tego dnia rywal postawił nam ciężkie warunki, dużo walki i męskiej gry oraz mało miejsca na boisku. Z przebiegu gry żadna drużyna nie potrafiła zdominować rywala i wyglądało, że o wyniku może zdecydować jedna, udana akcja, bo obie drużyny stworzyły sobie kilka sytuacji, a tych groźniejszych więcej mieli gospodarze, dlatego trzeba uszanować zdobyty punkt.
V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód KS Chełmek – Radziszowianka Radziszów 0:0
Piotr Pierścionek (trener KS): Szanujemy punkt, który zdobyliśmy z zespołem, który tydzień wcześniej wygrał z Wieczystą II Kraków i nie ukrywa aspiracji do awansu w tym sezonie, tym bardziej, że nasza sytuacja kadrowa na ten mecz nie była optymalna. Co do samego meczu. Mocno taktyczne zawody, z niewielką ilością sytuacji po obu stronach. W moim odczuciu sprawiedliwy wynik. Dziękuję swojej drużynie za bardzo dobre zaangażowanie, dyscyplinę taktyczną przez cały mecz, bardzo dobre nastawienie do realizowania założeń, odwagę i chęci do próby gry w piłkę. Raz lepiej, raz gorzej nam to wychodziło, ale najważniejsze, że zespół próbował grać w piłkę, a nie ją kopać. Przeciwnikowi dziękujemy za mocną rywalizację i życzymy powodzenia w kolejnych meczach.
A Bytom Unia Strzybnica – Orkan Dąbrówka Wielka 3:2
Łukasz Karmański (trener Unii): Rywal dla nas trudny i niewygodny, ale chcieliśmy pokazać, że z Ruchem Radzionków to był tylko wypadek przy pracy. Postawiliśmy na swój styl gry i przeważaliśmy na boisku. Efektem była bramka i prowadzenie do przerwy. Niestety, po przerwie tracimy szybko bramkę, lecz chłopaki nie spuścili głów w dół tylko chwilę później znowu wychodzimy na prowadzenie. Gra była momentami bardzo twarda i ostra. Strzelamy bramkę na 3-1, lecz końcówka należała do gości, którzy najpierw strzelili bramkę na 3-2, po czym próbowali jeszcze wyrównać wynik. Wynik już się nie zmienił i zdobywamy cenne 3 punkty. Dziękujemy gościom za ciekawe i emocjonujące spotkanie.
A Katowice MKS Siemianowice Śląskie – Gwiazda Ruda Śląska 7:0
Kamil Ogryzek (trener MKS): Sobotni mecz z drużyną Gwiazdy, od początku ułożył się dla nas bardzo dobrze. Pierwszą stworzoną sytuację zamieniamy na bramkę. Do przerwy zdobywamy jeszcze 3 bramki. Po przerwie dokonujemy kilku zmian i dalej staramy się prowadzić grę, czego efektem sa kolejne 3 bramki. Wynik 7:0 cieszy, ale jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy. Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i koncentrację do ostatniej minuty.
A Katowice AP Wyzwolenie Chorzów – Jastrząb Bielszowice 1:5
Artur Opeldus (trener Jastrzębia): Wynik meczu z Wyzwoleniem nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Może to źle zabrzmi, ale to było chyba najsłabsze spotkanie, które rozegraliśmy. Oczywiście im bliżej końca, tym było lepiej, a zwycięzców się nie osądza, no i oczywiście liczą się trzy punkty. Dużo pracy przed nami tym bardziej, że czeka nas ważny mecz już w nadchodzący weekend. Drużynie Wyzwolenia życzymy powodzenia w kolejnych meczach.
A Katowice Slavia Ruda Śląska – Józefka Chorzów 5:0
Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Do spotkania podeszliśmy odpowiednio skoncentrowani i chłopaki w pierwszej połowie w zasadzie rozstrzygnęli losy pojedynku. W drugiej połowie, mieliśmy multum okazji do podwyższenia wyniku, ale nie potrafiliśmy wykorzystać żadnej z nich. Drużynie Józefki życzę powodzenia w następnych meczach. A przed nami spotkanie wyjazdowe z Wawelem Wirek.
A Katowice Grunwald Ruda Śląska – Kamionka Mikołów 4:2
Krzysztof Szybielok (trener Kamionki): Mecz, który powinniśmy wygrać w pierwszej połowie, przegrywamy po ewidentnych błędach. Taka jest piłka, nie strzelasz 100 % sytuacji przegrywasz. Trudno. Czekamy na powrót do gry kluczowych zawodników i wtedy może zdobędziemy punkty.
A Sosnowiec SKS Łagisza – RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza 4:1
Piotr Wybański (trener SKS): W meczu z Zagłębiem DG, od pierwszej minuty zagraliśmy z bardzo dużym zaangażowaniem i chęcią zgarnięcia kompletu punktów (co zresztą nam się udało). Mecz bardzo dobrze się dla nas rozpoczął, gdyż szybko zdobywamy prowadzenie i kontrolujemy mecz .W pierwszej części spotkania dobrze zneutralizowaliśmy środek pola, gdzie Zagłębie miało najmocniejsze punkty swojego zespołu. Dobrze wyglądała dzisiaj reakcja po stracie piłki, jak również pressing, co zmusiło zawodników Zagłębia DG do wybijania piłki. Jeszcze przed przerwą, dzięki naszej determinacji, dokładamy dwie bramki i praktycznie mecz jest zamknięty. Na drugą połowę wychodzimy już z innym nastawieniem i kontrolujemy mecz do końca. Jestem pod dużym wrażeniem, jak chłopaki podeszli do tego meczu, jeżeli będzie tak do końca to żadnej drużynie w tej lidze łatwo skóry nie sprzedadzą.
A Sosnowiec Niwy Brudzowice – Zew Kazimierz 1:1
Rafał Sadowski (trener Niw): W piłce nożnej chodzi o to, żeby strzelać bramki i ich nie tracić.
Bartosz Pawłowski (trener Zewu): Po 3 porażkach, jechaliśmy do Brudzowic sprawić niespodziankę. Wiedzieliśmy, że przeciwnik to mocna drużyna, ale dla nas najważniejsze było przełamanie i udało się zdobyć punkt. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz nawet wygrać. Brawa dla drużyny za walkę przez cały mecz i realizowanie założeń taktycznych. Teraz będzie spokojniejszy tydzień i mam nadzieję, że w sobotę ze Strażakiem będzie pierwsza wygrana w tym sezonie.
A „MAJER” Zabrze Wilki Wilcza – Olimpia Pławniowice 1:1
Piotr Wieczorek (trener Olimpii): Pierwsza połowa była dość wyrównana, choć przeciwnik miał przewagę optyczną niewiele z tego wynikało. Druga połowa to popis naszego bramkarza Dominika Wicińskiego, który bronił jak w transie w niewiarygodnych okolicznościach. Szanujemy ten punkt, bo został zdobyty, po ciężkim boju na ciężkim terenie.
A „MAJER” Zabrze Gwiazda Chudów – Naprzód Żernica 2:2
Daniel Kaczor (trener Gwiazdy): Niestety, nie udało się wygrać kolejnego meczu. Pomimo niezłej gry i wielkiej przewagi, rywale wywożą z Chudowa 1 punkt. Szkoda łatwo straconych bramek, ponieważ Naprzód stanął bardzo defensywnie, mocno i twardo bronił, a 2 bramki, które strzeliliśmy powinny nam zapewnić zwycięstwo. Zabrakło skuteczności, chłodnej głowy i pewnie odrobiny szczęścia. Za tydzień możliwość rehabilitacji.
A „MAJER” Zabrze Gwarek II Ornontowice – Sokół Łany Wielkie 0:3
Jerzy Weroński (trener Sokoła): Piąta kolejka i 5 zwycięstwo na trudnym terenie w Ornontowicach. Strzelamy ładne bramki, pewne rzeczy z treningów przekładamy na mecz ligowy, stąd efekt i wynik 3:0 na wyjeździe. Początek ligi mamy dobry w naszym wykonaniu, cieszę się, że poprawiliśmy grę obronną, czego efektem jest spokojniejsza gra w środku pola i większa swoboda w rozgrywaniu akcji. Mamy pewne elementy do poprawy, które będziemy chcieli zniwelować na treningach. Zapraszamy kibiców, którzy bardzo nam pomagali dopingiem na kolejne spotkanie z Orłem Stanica.
B Sosnowiec Źródło II Kromołów – Unia Ząbkowice 2:3
Krystian Białkowski (trener Unii): Do Kromołowa przyjeżdżamy z przeświadczeniem, że będzie to ciężki mecz. Boisko, pogoda nie pomagały obu drużyna. Prowadzimy grę, jednak tracimy bramkę z kontry. Wyrównanie daje nam Wędzą, który lobuje bramkarza przy wznowieniu gry ze środka boiska, po stracie bramki. Szacunek za podjęcie skutecznej próby, bo w całej skromnej przygodzie nie wiedziałem takiej bramki. Tracimy drugą bramkę również z kontry. Do przerwy schodzimy z minusowym rezultatem. W przerwie zmiany i znowu ławka daje fajny impuls. Zdobywamy bramkę wyrównującą, prowadzimy grę, napędzamy ataki, co skutkuje rzutem karnym. Wygrywamy 3:2 na ciężkim terenie i chwała drużynie za grę, konsekwencję i ambicję. Oby tak dalej. Brawo!
źródło: własne, Rafał Sacha, Rozwój / Facebook, zaglebie.eu
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
- OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!