:Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
IV gr.1 Przemsza Siewierz – Victoria Częstochowa 1:4
Mateusz Mańdok (trener Przemszy): Nie da się wygrać meczu, jeżeli popełnia się aż tak duże błędy indywidualne jak my w tym meczu. Pierwsza połowa wyrównana ze wskazaniem dla nas. Na drugą połowę po raz kolejny nie wychodzimy. Miedzy 55, a 59 minutą tracimy dwa gole. Jakby tego było mało, jeden z naszych zawodników dostaje w tym czasie dwie żółte kartki. Mimo gry w osłabieniu, udaje się złapać kontakt w 74 minucie, by po zaledwie 40 sekundach, po fatalnym błędzie w otwarciu gry podarować sytuację rywalowi, który zamienił ją na gola i „zamknął mecz”. Jesteśmy źli, że w tak łatwy sposób daliśmy się ograć Victorii. Wierzę w to, że ambicja moich zawodników została podrażniona i w dwóch ostatnich kolejkach odrobimy to, co straciliśmy w tym meczu.
IV gr.1 Unia Dąbrowa Górnicza – Drama Zbrosławice 0:0
Dariusz Dwojak (trener Dramy): To był mecz godnych siebie rywali, na dobrym, czwartoligowym poziomie. Jeżeli dodamy do tego dość trudne boisko, ale powiem szczerze, że obawialiśmy się gorszej murawy, jak na tą pogodę. Mecz bez bramek, ale kibice mogą być zadowoleni, bo każda z drużyn chciała ten mecz wygrać i spotkanie było ciekawe do 95 minuty. Może będę nieskromny, ale w mojej ocenie ten mecz pokazał, że obydwie drużyny tym meczem potwierdzili, że miejsce w tabeli, które mają nie jest przypadkiem. Wracając do meczu, remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Każdy miał swoje szanse na bramkę, ale podsumowując całe spotkanie, to dobry piłkarski mecz, z emocjami do końca. Do tego meczu dostosował się arbiter, który super prowadził zawody. Brawo.
IV gr.1 Sparta Katowice – Zagłębie II Sosnowiec 1:0
Damian Mikołowicz (trener Sparty): Oczywiście, cieszy nas wygrana z bardzo dobrym przeciwnikiem, jak również fakt, że w końcu złapaliśmy balans między atakowaniem, a bronieniem. Pozytywnie patrzymy w przyszłość.
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Wiedzieliśmy, że gramy z bardzo dobrym zespołem, w którym jest wielu bardzo dobrych zawodników z ligową przeszłością. Szkoda straconej bramki, po ich ładnej akcji. Goniliśmy wynik, byliśmy, agresywni, zdeterminowani. Przejęliśmy inicjatywę, ale zabrakło nam skuteczności. Szkoda, bo mogliśmy odwrócić sytuację, ale istotne jest także to, że graliśmy bardzo dobrze.
IV gr.1 Ruch Radzionków – Unia Rędziny 4:0
Marcin Trzcionka (trener Ruchu): W końcu do dobrej gry, zespół dołożył skuteczność. Mieliśmy przewagę w całym spotkaniu, tworzyliśmy sytuacje i zasłużenie pokonaliśmy zespół z Rędzin, który głównie zagrażał nam po stałych fragmentach gry. Gratulacje dla całej drużyny za przełamanie złej passy, bo ciężko na to pracowali.
IV gr.1 Rozwój Katowice – Piast II Gliwice 0:0
Rafał Bosowski (trener Rozwoju): Szanujemy ten punkt. Na boisku było sporo młodzieży, obu drużynom zabrakło konkretów, aby zainkasować pełną pulę. Uczymy się jako drużyna remisować takie mecze, mądrze rozgrywać końcówki i coraz lepiej radzimy sobie w tym elemencie. Cieszy zero z tyłu. Teraz „Manolo” musi użyć wszystkich możliwych zaklęć przy fizjoterapeutycznym stole, żeby postawić kontuzjowanych na nogi, zwłaszcza, że za kartki wypada Czarek Ziarkowski. W trzech meczach zdobyliśmy 7 punktów. Pracujemy dalej, by w dwóch ostatnich spotkaniach doliczyć kolejne oczka. Dziękuję chłopakom, bo zrobili dużo i mocno pracowali na ten punkt. Fajnie jest widzieć, że wszyscy kontuzjowani zawodnicy są na meczu. Ciężko pracują, żeby wrócić na boisko. Czekamy na nich.
IV gr.2 Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Polonia Łaziska Górne 2:2
Piotr Mrozek (trener Polonii): Mecz dwóch równorzędnych zespołów. Decydowało przede wszystkim to, kto wytrzyma intensywność tego spotkania, bo od początku zespoły narzuciły szybkie tempo, a przy wysokiej jakości gry, trzeba było też szybko reagować na poszczególne fazy. Szkoda trochę straconych punktów, ale szanujemy też to, co zdobyliśmy tym bardziej, że nie był to standardowy skład naszego przeciwnika i ten mecz pokazał, jaki drzemie w naszym zespole potencjał…LO 1 Bytom-Zabrze Orzeł Nakło Śląskie – Sośnica Gliwice 1:1
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Był to mecz, w którym dobrze wykonywaliśmy założenia przedmeczowe. Wiedzieliśmy, na ile w tym dniu będziemy mogli sobie pozwolić. W 1 połowie zdobyliśmy bramkę, na którą zapracował wcześniej cały zespół. Następnie, w pierwszych 30 minutach 2 połowy wypracowaliśmy wiele sytuacji bramkowych, po których powinniśmy zamknąć mecz. Niestety, na sam koniec popełniliśmy błąd, po którym tracimy bramkę na 1:1. Cieszy fakt, że zawodnicy, którzy wcześniej rozegrali mniej minut, pokazali w tym meczu, że mają dużo jakości w sobie, są gotowi i zespół może na nich liczyć. Szanujemy zdobyty punkt, ale czujemy duży niedosyt.
LO 1 Bytom-Zabrze Ruch Kozłów – MOSiR Sparta Zabrze 0:5
Mateusz Cieślik (trener MOSiR): Plan, który mieliśmy na spotkanie został zrealizowany. Od samego początku to mój zespół był przy piłce i stwarzał raz po raz groźne sytuacje bramowe. Cieszy zwycięstwo, cieszy, że na 0 z tyłu i że wszyscy dotrwali bez urazów! Powodzenia dla Ruchu Kozłów w ostatnich spotkaniach rundy.
LO 1 Bytom-Zabrze Olimpia Boruszowice – Silesia Miechowice 2:1
Marek Suker (trener Silesii): Kiedy pojawia się w lipcu terminarz z rozkładem gier, zawsze najpierw sprawdzam, kiedy gramy w Boruszowicach i mam nadzieję, że nie będzie to późna jesień, ani wczesna wiosna. Martwi mnie to dlatego, że boisko w Boruszowicach jest specyficzne, wąskie i bardzo skacze na nim piłka i nie można tam nigdy niczego zaplanować, ani niczym zaskoczyć, bo tam zawsze rządzi chaos i przypadek, a im gorsza pogoda tym gorzej dla przyjezdnych. Gospodarze preferują taką grę, dlatego punktują głównie u siebie. Dziś odbyło się wszystko wg. schematu takiego jak zwykle, piłka latała więcej nad głowami niż była na ziemi, sędziowie dawali się nabierać na kolejne teatralne upadki, głośne krzyki przy każdym kontakcie między zawodnikami i dyktowali kolejne stałe fragmenty gry dla gospodarzy. Z 25-30 prób, rywale 2 razy przepchnęli piłkę do siatki i naprawdę trudno się przed tym tyle razy obronić mając niską drużynę, a u rywala połowa to chłopy na schwał, po 190 cm wzrostu. Tego schematu się spodziewaliśmy przed meczem, więc największe pretensje i tak możemy mieć do siebie. Dziś znowu strzelamy tylko jedną, z 4-5 bardzo dobrych sytuacji, najbardziej boli ta zmarnowana w ostatniej akcji meczu, ale już do przerwy powinniśmy prowadzić 0-2,0-3, a nie tylko 0-1, a pudłujemy, co przekłada się na to, że w konsekwencji przegrywamy. Wałkujemy temat skuteczności w różnej formie na treningach od 3 tygodni, ale efektów nie widać. Czekam, aż to przełamiemy i wykreowane sytuacje zaczniemy zamieniać na bramki, wtedy też znowu zaczniemy regularnie punktować.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Ruch II Chorzów – Łazowianka Łazy 16:1
Hubert Maciążek (trener Łazowianki): Cóż mogę powiedzieć o meczu, gdzie stoję na bramce i gramy przeciwko zawodnikom z ekstraklasy…nic! Wynik idzie w świat, ale może zastanówmy się, czy to wszystko ma sens…Profesjonaliści przeciwko amatorom. Co cieszy takich zawodników z naszej najwyższej ligi? Może w końcu ktoś się nad tym zastanowi, ale dla nas był jeden plus. Nie wykopywaliśmy piłki, a próbowaliśmy grać. Taki jest szacunek mojej drużyny, która coś chciała próbować grać w piłkę, choć bez szans próbowała! Brawo My! Bo nie życzę, żeby ktoś tak trafił jak my…
LO 4 Katowice-Sosnowiec Sarmacja Będzin – Warta Zawiercie 0:0
Paweł Gasik (trener Sarmacji): Punkt w meczu z Wartą, na pewno powoduje pewien niedosyt, gdy gra się z ostatnią drużyną w tabeli, ale trzeba również ten punkt szanować. Gdybyśmy byli w okolicach 4-5 miejsca i walczyli o awans, z pewnością należałoby traktować to jako stratę dwóch punktów, jesteśmy jednak na miejscu 10 i ilość zgromadzonych punktów u wszystkich drużyn powoduje, że musimy bardziej zerkać za siebie. Zespół Warty był dobrze zorganizowany w defensywie i konsekwentny w realizowaniu swoich założeń na mecz, trzeba pamiętać, że tylko jeden zespół spada z ligi, więc mają czas, by uciec z tego miejsca. Ja, jako trener oczywiście zakładałem również scenariusz z wynikiem remisowym w końcowej fazie meczu, by mieć rozwiązanie na kolejne kroki w meczu. Uważam jednak, że odkrywając się, mieliśmy więcej do stracenia niż do zyskania, gdyż w przypadku straty bramki stracilibyśmy punkt i nagle strefa spadkowa przybliżyłby się już na 6 punktów. Ewentualne zwycięstwo i dopisanie dwóch punktów, wiele by nie zmieniło w naszej sytuacji. Mecz ten pokazał, że w okresie przygotowawczym, będziemy musieli – poza doskonaleniem naszych głównych atutów – dużo popracować nad nauczaniem ataku pozycyjnego w starciu z drużyną o słabszym potencjale ludzkim. Bazując na jednym systemie i sposobie gry, jesteśmy jak zawodnik, który “ma tylko jedną nogę”, a drugą może wybić sobie zęby. Musimy to zmienić i nad tym mocno pracować.
LO 4 Katowice-Sosnowiec Cyklon Rogoźnik – Ostoja Żelisławice 9:2
Sebastian Gzyl (trener Ostoi): Po takim meczu najlepszym komentarzem jest brak komentarza.
LO 4 Katowice-Sosnowiec AKS Mikołów – Urania Ruda Śląska 4:1
Adam Krzęciesa (trener AKS): Bardzo ciężkie boisko po opadach deszczu i tylko dzięki temu, że opiekujący się Naszym boiskiem MOSiR, dał z siebie wszystko to udało się rozegrać Nam ten mecz. Naprawa murawy po meczu też będzie kosztowała sporo wysiłku chłopaków z MOSiR-u, za co już teraz im dziękuję. A co do meczu to uważam, że pomimo trudnych warunków, zagraliśmy naprawdę dobry mecz. Stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji bramkowych, po ładnych akcjach. Cieszy kolejne zwycięstwo w dobrym stylu i za Nie oraz za dobre granie dziękuję chłopakom. Walczymy dalej.
LO 5 Bielsko-Biała-Tychy Iskra Pszczyna – Drzewiarz Jasienica 1:2
Krystian Odrobiński (trener Iskry): Szkoda porażki z liderem na własnym boisku. Po spotkaniu, z przebiegu gry mogę powiedzieć, że straciliśmy trzy punkty. Zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tej rundzie i przegraliśmy po dwóch rzutach rożnych, z których ostatnią bramkę straciliśmy w ostatniej minucie meczu. Gdybyśmy wykorzystali wszystkie sytuacje, które sobie stworzyliśmy spokojnie wygralibyśmy ten mecz. Rywal nie zagroził nam niczym, oprócz stałych fragmentów gry. Pozostały dwa mecze do końca rundy, które po prostu musimy wygrać, chcąc zakończyć rundę na pudle.
V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód Sokół Kocmyrzów Baranówka – KS Chełmek 4:6
Piotr Pierścionek (trener KS): Zespół zareagował po porażce z Białką w najlepszy z możliwych sposobów. Po fenomenalnej pierwszej połowie, w której graliśmy można powiedzieć doskonale w każdej fazie gry i wypracowaliśmy rezultat 0-3, troszkę spuściliśmy nogę z gazu. W drugiej połowie pozwoliliśmy gospodarzom na uwierzenie w korzystny wynik. Na pewno przypadkowa bramka samobójcza na 1-3, zaraz po wyjściu z szatni napędziła gospodarzy ofensywnie. Umiejętnie jednak, nasz zespół w odpowiednim momencie stopował gospodarzy, podwyższając wynik meczu w danym momencie. Tak było z bramką na 1-4 i z podwyższenie rezultatu przez Wiktora Piątka na 3-5 , oraz kolejny gol, który zabrał gospodarzom nadzieję na dobry wynik. W 80 minucie strzelamy na 3-6, a bramka strzelona na 4-6 przez gospodarzy, została strzelona w ostatniej minucie meczu i pozwoliła jedynie na przypudrowanie wyniku. Tak jak wspomniałem na wstępie, ogromne gratulacje dla zespołu za zwycięstwo, po ciężkiej porażce z Białką u siebie i za rozegranie końcówki meczu od 70 minuty, gdzie graliśmy jednego zawodnika mniej, a pomimo tego, potrafiliśmy strzelić w osłabieniu dwie, decydujące o zwycięstwie bramki! Brawo zespół!
A Oświęcim Unia Strzybnica – Nitron Krupski Młyn 8:1
Łukasz Karmański (trener Unii): Przed meczem, nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Spadkowicz z okręgówki na początku meczu przeważał, ale po dwóch kontratakach wyszliśmy na prowadzenie 2-0. Goście szybko odpowiedzieli, ale do przerwy podwyższyliśmy wynik na 3-1. Po przerwie wyprowadzaliśmy dobre, składne akcje, które kończyliśmy w 100% i wynik 8-1 stał się faktem. Cieszy hat trick juniora oraz dobra gra w ofensywie całego zespołu. W sobotę mecz z liderem, na który serdecznie zapraszam do Bobrownik Śląskich.
A Katowice Slavia Ruda Śląska – AP Wyzwolenie Chorzów 4:1
Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Po dwóch meczach wyjazdowych, wróciliśmy na swoje boisko. Pierwsza połowa pod nasze dyktando z mnóstwem sytuacji strzeleckich, z których dwie zamieniamy na bramki. Druga połowa bezbarwna, ciężkie boisko utrudniało grę. Jedyne, co godne odnotowania to fakt iż goście w 88 minucie zdobywają bramkę kontaktową (po naszym prezencie), na szczęście szybko się budzimy i zdobywamy dwie bramki, które kończą mecz. Dziękuję AP Wyzwolenie Chorzów za mecz i życzę powodzenia.
A Katowice Hetman 22 Katowice – Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 1:1
Kamil Ogryzek (trener MKS): Sobotni mecz ułożył się dla nas dobrze. Zdobywamy bramkę po rzucie rożnym. Mecz był bardzo wyrównany, co świadczy o tym, że drużyny Hetmana, na pewno nie można oceniać przez pryzmat ligowej tabeli. Postawili trudne warunki i mimo kilku dogodnych sytuacji, nie zdobyliśmy drugiej bramki. Niestety, kolejny mecz, w którym popełniamy kuriozalny błąd i tracimy bramkę na 1:1. Walczymy dalej o ligowe punkty.
A Sosnowiec Zagłębiak Tucznawa – RKS Zagłębie Dąbrowa Górnicza 1:3
Marcin Dziurowicz (trener Zagłębiaka): Dobry, szybki mecz. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, lecz dobrze spisywał się Będkowski w bramce RKS-u. My popełniliśmy błędy indywidualne, które ustawiły ten mecz. Szkoda, że w drugiej połowie zabrakło sił i tempo meczu spadło. RKS kontrolował to spotkanie w drugiej połowie. Z takim doświadczeniem jaki mają, nie byliśmy w stanie odwrócić losów meczu.
A Sosnowiec CKS II Czeladź – SKS Łagisza 1:3
Piotr Wybański (trener SKS): Do dzisiejszego meczu przystąpiliśmy w okrojonym składzie, gdyż pięciu zawodników jest kontuzjowanych, z tego też powodu miałem duże obawy przed meczem. Jak widać niesłusznie, bo chłopaki stanęli na wysokości zadania i zgarnęli komplet punktów. A jeżeli chodzi o sam mecz to uważam, że mieliśmy go pod kontrolą. Na pewno dzisiaj nie wszystko funkcjonowało tak jak bym chciał, popełniliśmy zbyt dużo błędów taktycznych, ale zdaję sobie sprawę, że dzisiaj nie wszyscy zawodnicy grali na swoich pozycjach. Mamy teraz dwa tygodnie pauzy, więc mam nadzieję, że na ostatni mecz wrócą kontuzjowani zawodnicy. Jeszcze raz wielkie podziękowania dla Chłopaków, bo mimo tak wąskiej kadry dali radę. BRAWO DRUŻYNA!
A Sosnowiec KS Preczów – Niwy Brudzowice 0:7
Rafał Sadowski (trener Niw): Brawo dla całego zespołu za podejście i kontrole meczu, czego efektem było pewne i zasłużone zwycięstwo, ze spokojem szykujemy się na kolejne spotkanie.
A „MAJER” Zabrze Olimpia Pławniowice – Carbo Gliwice 3:6
Piotr Wieczorek (trener Olimpii): Dobra szybki mecz, który mógł się podobać kibicom i w końcu strzelona bramka po kilku meczach posuchy. To tylko dwie pozytywne rzeczy dla nas po tym meczu. Jak już zaczęliśmy strzelać bramki, to zrobiliśmy to kosztem obrony. Wręcz w dziecinnie prosty sposób, zespół gości zdobywał gole i zasłużenie zdobywa 3 punkty. Nas teraz czeka, niezwykle ciężki mecz derbowy za tydzień z Rudnem. Żeby myśleć o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej, musimy wyciągnąć głębokie wnioski z tego meczu, jeśli chodzi o grę obronną.
A „MAJER” Zabrze Gwiazda Chudów – Młodość Rudno 3:0
Daniel Kaczor (trener Gwiazdy): Rywal z gatunku tych, co braki piłkarskie nadrabia walką na boisku. W pierwszej połowie udaje nam się stworzyć kilka dogodnych sytuacji, ale niestety szwankuje skuteczność. W drugiej po stałym fragmencie obejmujemy prowadzenie i kontrolę na boisku. Ostatecznie wygrywamy 3-0 i dopisujemy kolejne 3 punkty. Zostały 3 kolejki i fajnie byłoby zakończyć rundę bez porażki na koncie, ale do tego jeszcze daleka droga, dużo pracy i trochę szczęścia.
A „MAJER” Zabrze KS 94 Rachowice – Sokół Łany Wielkie 3:1
Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecz z Rachowicami pomimo, że nie mogę mieć dużych zastrzeżeń do zaangażowania i chęci do poszczególnych zawodników, nie wyszedł nam najlepiej, czego konsekwencją jest nasza porażka. W tym meczu byliśmy za mało agresywni podczas bronienia dostępu do własnej bramki, a za mało przekonywujący w atakowaniu. Teraz przygotowujemy się do następnego meczu z Gwarkiem Zabrze, aby rozegrać dobre spotkanie.
B Sosnowiec Promień Strzemieszyce Małe – Unia Ząbkowice 0:1
Krystian Białkowski (trener Unii): Motywacja, determinacja i chęć wygranej, aż eksponowała z zespołu. Jestem zbudowany, jak zespół podszedł do tego meczu, pełen profesjonalizm. 3 punkty zasłużone, aczkolwiek rywal postawił ciężkie warunki. Oby tak dalej.
źródło: własne, Rafał Sacha, Rozwój / Facebook, zaglebie.eu
foto: LKS Przemsza Siewierz / Facebook
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
- OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!