Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane od prezesów, trenerów i samych piłkarzy.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

I liga futsalu gr. południowa      FC Silesia BOX Siemianowice Śl. – SRS Gwiazda Ruda Śląska   2:3

Łukasz Jagiełło (trener FC): Po dobrym meczu w Lublinie chcieliśmy podtrzymać passę zwycięstw, ale szpital jaki mamy w tym sezonie plus brak skuteczności pozwolił drużynie z Rudy Śląskiej niestety zdobyć naszą halę. Kolejny raz podarowaliśmy przeciwnikowi prezenty, po których strzelili 3 bramki. Pozostaje dalej ciężko trenować i poprawiać nasze bolączki, a dołożymy w końcu do dobrej gry również zdobycze punktowe. W sobotę czeka nas ciężki wyjazd do Rzeszowa, także postaramy się wrócić z punktami.

Lechia Zielona Góra – Zagłębie Sosnowiec   2:1    i   Zagłębie Sosnowiec – Lechia Zielona Góra   5:1

Łukasz Nadolny (trener Zagłębia): Ciężki dwumecz pod względem emocjonalnym. Bardzo nam zależało na wygranej rywalizacji i sprawdzenie się na szczeblu CLJ. Za nami był bardzo ciężki sezon, w którym do końca rywalizowaliśmy z Rekordem BB, wygrywając ligę w ostatniej kolejce. W meczu w Zielonej górze popełniliśmy zbyt dużo błędów własnych, za szybko traciliśmy piłkę po odbiorze, co spowodowało stratę bramek i porażkę w pierwszym spotkaniu. Do rewanżu byliśmy dobrze przygotowani i wiedzieliśmy, czego się spodziewać. Chcieliśmy szybko strzelić bramkę, jak najszybciej odrobić straty z Zielonej góry i następnie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ciężką, codzienną pracą zawodnicy zasłużyli na ten awans walcząc do końca w lidze i odwróceniu losów dwumeczu. Teraz ciężki okres przygotowawczy wiedząc, że występy w CLJ są zupełnie innymi rozgrywkami, niż liga wojewódzka, o wyższej intensywności i indywidualnych umiejętnościach zawodników. Wiemy, że będzie bardzo ciężko, ale zrobimy wszystko, żeby dobrze reprezentować nasz region w każdym meczu.

IV “ZINA” gr.2   Unia Turza Śląska – Spójnia Landek   1:0   

Krystian Odrobiński (trener Spójni): Po takim meczu trzeba użyć mocnych słów. Przegraliśmy frajersko i na własne życzenie. Mogliśmy zamknąć ten mecz i wygrać. Prześladuje nas jakieś fatum niewykorzystanych sytuacji. Arbiter kompletnie nie panował nad tym, co działo się na boisku. Podejmował mylne i mocne kontrowersyjne decyzje. I nie jest to tylko moje zdanie. 

LO 2 „ZINA” Częstochowa-Lubliniec   Victoria Częstochowa – Znicz Kłobuck   2:1

Tomasz Sobczak (trener Unii): Myślę, że od 1 do ostatniej minuty byliśmy zespołem dominującym na boisku. Znicz ograniczał się do szybkich ataków i stałych fragmentów gry. Po przerwie, po stałym fragmencie gry Kłobuck prowadził, natomiast pomimo, że przegrywaliśmy to spotkanie udowodniliśmy swoją wyższość bramkami Włodarka i Tomczyka.  Gratulacje dla całego zespołu za ten mecz i za całą rundę.

.

LO 2 „ZINA” Częstochowa-Lubliniec   MLKS Woźniki – Skra II Częstochowa   1:3

Bartosz Sowa (trener MLKS): Zasłużona przegrana na koniec rundy. Skra była lepszym zespołem od początku do końca meczu. My mamy swoje problemy zdrowotne, ale nie będę się tłumaczył. Drużyna jest w fazie budowy, więc zimą na pewno dojdzie do kolejnych zmian i powoli małymi kroczkami będziemy chcieli zbudować stabilny zespół.

.

LO 3 „ZINA” Racibórz-Rybnik   LKS Tworków – GKS II Jastrzębie   2:0

Mateusz Galikowski (trener GKS II): Mecz z Tworkowem to nie był nasz wymarzony koniec rundy jesiennej. Pomimo wielu okazji do zdobycia bramki, nie byliśmy w stanie pokonać bramkarza gospodarzy. Ubolewam nad faktem niskiej skuteczności. Przyszedł teraz okres oddechu i nabierania sił, czego życzę całemu środowisku sportowemu.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Zagłębie II Sosnowiec – Pogoń Imielin   2:1 

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Najważniejsza była cierpliwość, teraz zima będzie spokojniejsza. To był bardzo dobry mecz mojego zespołu. Była cierpliwość i pełna świadomość. Rywal bardzo mądrze się bronił, ale w końcu zdobyliśmy zwycięskiego gola. Cieszy to, że zespół gra do końca, realizuje założoną taktykę. Fajnie, że Bartek Chęciński głową zdobył bardzo ważną bramkę na wagę trzech punktów.

Michał Chmielowski (trener Pogoni): Pierwsza połowa tego meczu była w naszym wykonaniu bardzo dobra. Strzeliliśmy bramkę i kontrolowaliśmy całkowicie wydarzenia na boisku, nie pozwalając gospodarzom na stworzenie praktycznie żadnej groźniejszej sytuacji pod naszą bramką. W drugiej odsłonie, wraz z upływem sił moich zawodników, coraz większą przewagę osiągnęli młodzi piłkarze Zagłębia , którzy w 70 i 94 minucie zadali nam dwa ciosy i wywalczyli 3 punkty. Chcę podziękować drużynie za ten mecz i za całą rundę, w której mimo różnych problemów kadrowych zdobyliśmy 23 punkty i na półmetku zajmujemy 9 miejsce. Były mecze, gdzie pokazaliśmy się z dobrej strony, były i takie, gdzie przez indywidualne błędy traciliśmy frajerskie bramki i punkty. Ale najważniejsze, że w każdym meczu walczyliśmy do końca i stanowiliśmy wartość jako drużyna. I to moim zdaniem jest kluczowe w kontekście rundy rewanżowej i dalszego rozwoju tego teamu.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Cyklon Rogoźnik – Sparta Katowice   3:3 

Mateusz Labusek (trener Cyklonu): Ostatni mecz w tym roku kalendarzowym był dla kibica na pewno bardzo ciekawym widowiskiem. Wiedzieliśmy przed meczem, że stałe fragmenty gry Sparty to zabójcza broń i już po 20 minutach przegrywaliśmy 0-2 po rzucie rożnym i po pięknym strzale bezpośrednio z rzutu wolnego. Do przerwy udało Nam się złapać kontakt z przeciwnikiem po „nieszczęśliwej” interwencji obrońcy Sparty. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej agresywni i to przyniosło efekt w postaci lepszej gry i strzeleniu dwóch bramek. Gdy już chyba wszyscy na stadionie byli pewni, że 3 punkty zostaną w Rogoźniku to rzut wolny z połowy boiska Sparta zamieniła na bramkę wyrównującą… Mecz był wyrównany i remis chyba faktycznie jest sprawiedliwy, natomiast na pewno zostaje ogromny niedosyt, bo straciliśmy bramkę w ostatnich sekundach spotkania. Wszyscy w tej rundzie liczyliśmy na więcej, po rewolucji kadrowej przed sezonem nasza gra z kolejki na kolejkę wyglądała lepiej, ale prawda jest taka, że przy tak doświadczonej kadrze jaką dysponowałem oddaliśmy przeciwnikom za dużo punktów.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Niwy Brudzowice – Tęcza Błędów   1:2

Sebastian Gzyl (trener Niwy): Mocno wymęczyła nas runda jesienna, wiele kontuzji w tym trzy bardzo ciężkie. Żal tego meczu. Gratulacje dla Tęczy i postaramy się zrewanżować w rundzie wiosennej.

Przemysław Oklejewski (trener Tęczy): Kończymy rundę zwycięskim spotkaniem na trudnym terenie w Brudzowicach. Niwy potrafią grać na swoim boisku i nieraz już to udowodniły. Nigdy wcześniej jako trener nie odniosłem tam zwycięstwa. Tym bardziej jestem zadowolony z tych trzech punktów. Wygraliśmy w dobrym stylu. Oprócz charakteru chłopcy pokazali, że potrafią grać w piłkę. Były fragmenty naprawdę fajnej gry. Stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji do zdobycia bramki, wykorzystaliśmy dwie za sprawą Marcina Bóla, który ponadto obił jeszcze poprzeczkę i słupek bramki gospodarzy. Tworzyliśmy tego dnia kolektyw i to był klucz do zwycięstwa z Niwami.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   RKS Grodziec – Slavia Ruda Śląska   1:3

Michał Pluta (trener RKS): Dobrze, że ta runda się już skończyła. Bo im dalej w las, tym nas było coraz mniej. Choroby i problemy kadrowe przyczyniły się do słabej dyspozycji w końcówce rundy. Ciężko coś powiedzieć o meczu ze Slavią. Czy przeciwnik był mocny? Nie. Ale to wystarczyło w tym dniu żeby nas pokonać. Ostatni mecz i czeka nas długa przerwa, ale pracowita. Telefon od poniedziałku będzie czerwony. Potrzebujemy uzupełnić kadrę co najmniej ośmioma zawodnikami o dobrej jakości. Czekamy na rozwój sytuacji i mam nadzieję, że uda nam się zrealizować ten cel.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Górnik Wojkowice – Sarmacja Będzin   0:1

Miłosz Miśkiewicz (trener Górnika): W zespole nastąpiła ciężka sytuacja. Mianowicie urazy, kartki, kontuzje, choroby spowodowały, że do tego meczu przystąpiliśmy z jednym zawodnikiem na ławce rezerwowych. Mówiąc o brakach to wypadli kluczowi zawodnicy zespołu. Z przebiegu meczu uważam, że sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Stwarzaliśmy sporo dogodnych sytuacji bramkowych, ale tego dnia bramkarz rywali miał dobry dzień. Podsumowując mecz i rundę uważam, że powinniśmy zakończyć ją z większym dorobkiem punktowym. Liczę, iż w przerwie zimowej nastąpią ruchy kadrowe i zespół zostanie wzmocniony.

Janusz Iłczyk (trener Sarmacji): Zasłużone zwycięstwo na koniec rundy. Świetna robota. Brawo dla zawodników i wszystkich związanych z Sarmacją.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Górnik 09 Mysłowice – Górnik MK Katowice   3:0 

Mariusz Grząba (trener Górnika 09): To zwycięstwo było naszym obowiązkiem. I tak też się stało, choć nasza skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Kończymy rundę zwycięstwem, ale na pewno z całości zdobyczy punktowej zadowoleni nie jesteśmy.

Dawid Karpiński (trener Górnika MK): Niestety porażka na własne życzenie, która tak naprawdę podkreśla przebieg naszej rundy. Kolejny raz tracimy bramki po Naszych błędach indywidualnych, stwarzając sytuacje, jesteśmy nieskuteczni. Możemy mówić o braku szczęścia, gdyby zdarzyło się to raz lub dwa, my natomiast notorycznie marnujemy okazje. Ta runda to był taki czas poznawczy drużyny. Czeka Nas mnóstwo pracy w okresie przygotowawczym, aby w przyszłości punktować zdecydowanie częściej.

.

LO 4 „ZINA” Katowice-Sosnowiec   Źródło Kromołów – AKS Mikołów   1:3 

Adam Krzęciesa (trener AKS): Musieliśmy wygrać, żeby spędzić zimę na fotelu lidera i się udało. W Kromołowie jest ciężki teren do grania w piłkę ze względu na bardzo wąskie boisko i każdy ma tam ciężko o punkty. Próbowaliśmy grać i momentami wyglądało to bardzo dobrze. Tworzyliśmy sytuacje bramkowe po szybkim graniu piłką i gdybyśmy byli bardziej skuteczni to szybciej zamknęli byśmy mecz, a tak bramka stadiony świata gospodarzy dała im nowe życie w tym meczu. Każdy z piłkarzy dał z siebie dzisiaj bardzo dużo i zasłużenie wygraliśmy. Dziękuję im za zaangażowanie, granie w piłkę, bo o to nie było łatwo w tym meczu i zwycięstwo bo to był Nasz cel. Teraz odpoczynek, a od wiosny walka w każdym meczu o powrót na 4 ligowe boiska dla AKS-u.

A Sosnowiec   KP Sarnów – Górnik Piaski   2:1

Grzegorz Żak (trener KS): Mecz z Piaskami był dla nas bardzo ważny. Liczyło się tylko zwycięstwo i to udało nam się osiągnąć pomimo, że nie wszystko układało się w meczu po naszej myśli. W tym miejscu chciałby podziękować Mojej Drużynie za to, jak walczyli z przeciwnikami, a także ze swoimi słabościami, chłopaki…chapeau bas.

Sławomir Chodor (trener Górnika): Nie tak wyobrażaliśmy sobie zakończenie rundy jesiennej. Wiedzieliśmy, co sobą reprezentuje Sarnów, mieliśmy swój pomysł na ten mecz. Niestety w tym dniu wszystko dla nas było na nie. Na początku tracimy bramkę po rzucie różnym, o którym zwracaliśmy uwagę przed meczem, że są zawodnicy w Sarnowie, którzy o górną piłkę potrafią powalczyć. Druga bramka stracona po rzucie wolnym, idealnie wykonanym przez Sarnów. Dużo walki, niby sytuacje stwarzaliśmy sobie, jednak nie potrafiliśmy sfinalizować celnym strzałem. Od początku drugiej połowy przejmujemy inicjatywę, strzelamy bramkę i.. czerwona kartka zarówno dla gracza Sarnowa, jak i naszego, który zbyt nerwowo reaguje na poczynania przeciwnika. Po tym incydencie niestety nie potrafimy już wrócić na właściwe tory i przegrywamy bardzo ważny mecz. Przed nami długi okres zimowy. Mamy czas, aby wszystko poukładać i przygotować się do rundy wiosennej, która zapewne będzie bardzo ciekawa.

.

A Sosnowiec   Jedność Strzyżowice – Łazowianka Łazy   0:3

Przemysław Janiurek (trener Jedności): Mecz z Łazami był odbiciem naszej postawy w całej rundzie. W szatni wiara, pozytywne nastawienie. Na boisku chęci i próby nawiązania walki, po czym wpadają dwie bramki niejako prezenty dla przeciwnika. Niestety znów zawodzimy przede wszystkim samych siebie. Brakuje nam jakości, trochę szczęścia. Mieliśmy także 2 tzw. setki i dwie kolejne okazje do zdobycia bramki. Nie wykorzystujemy jednak ani jednej sytuacji.

Adrian Piżuch (trener KS Łazowianki): Ostatni mecz w sezonie z Jednością Strzyżowice nie należał do łatwych. Boisko również nie pomagało i kolejny raz w naszych szeregach brakło skuteczności. Pierwsza połowa zakończona 2:0 dla Nas, wynik mógł być znacznie wyższy, ale brakło ostatniego podania. W drugiej dołożyliśmy jeszcze jedną bramkę, ale tak jak w pierwszej połowie brakowało skuteczności. Trzeba się cieszyć z 3 punktów i teraz można się skupić na rundzie rewanżowej. Dziękuję drużynie za cały sezon i nie ważne jak się zaczyna, a ważne jak się kończy.

.

A Sosnowiec   Zagłębiak Tucznawa – Górnik Sosnowiec   1:0  

Krystian Białkowski (trener Zagłębiaka): Mecz walki. Oba zespoły włożyły w ten mecz sporo sił. Uważam, że wynik sprawiedliwy, cieszymy się z 3 punktów.

.

A Sosnowiec   Iskra Psary – KS Gmina Psary   0:4

Robert Balcerowski (trener Iskry): Porażka z liderem z Dąbia w ostatnich meczu jesieni. Goście wygrali zasłużenie, choć może troszkę za wysoko. Nam w ostatnich trzech meczach zabrakło paliwa, oraz kontuzjowanych zawodników takich jak Wojtas, Buchacz czy Afeltowicz. Drużynie z Dąbia grającą chyba najlepszą piłkę w tej lidze życzę awansu. A my po tej w sumie udanej rundzie odpoczywamy i leczymy kontuzje, aby po dobrze przepracowanej zimie wrócić mocniejsi i poprawić miejsce w tabeli. Do zobaczenia na boiskach wiosną.

Krzysztof Wiernik (trener KSGP): Mecz od pierwszej minuty pod naszą kontrolą. Gospodarze starali się bronić i kontratakować. Zwycięstwo nasze w pełni zasłużone.

.

A Sosnowiec   SKS Łagisza – Strażak Nowa Wieś   4:1

Marek Rajmund (prezes SKS): Na koniec rundy udało nam się w końcu przełamać i po trzech porażkach z rzędu, w końcu odnieśliśmy zwycięstwo. Od początku meczu narzuciliśmy gościom swoje warunki gry i mieliśmy dużą przewagę, ale bez efektów bramkowych. Tymczasem w 19 minucie pierwsza wizyta Strażaka w naszym polu karnym zakończyła się golem, gdy daliśmy się w dziecinny sposób ograć. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, ta bramka zmobilizowała nas do jeszcze lepszej gry. Zaczęliśmy dużo strzelać i w końcu przyniosło to efekty. Bardzo pracowity w tym meczu Jędrusik, był w 37 minucie faulowany w polu karnym i jedenastkę na wyrównującą bramkę zamienił Będkowski. Pięć minut później piękną, zespołową akcję celnym strzałem w sytuacji sam na sam z bramkarzem wykończył Chłosta. Po przerwie w dalszym ciągu mięliśmy dużą przewagę, oddawaliśmy coraz groźniejsze strzały, ale też wróciliśmy z dalekiej podróży, gdy goście mieli stuprocentową sytuację bramkową, ale na nasze szczęście trafili w słupek. W 80 minucie Sito podwyższył prowadzenie na 3:1, a wisienką na torcie w tym meczu była czwarta bramka, którą wypracował Rosochacki. Będąc faulowanym w polu karnym, sam wymierzył sprawiedliwość zamieniając rzut karny na czwartą bramkę dla nas. Drużyna w tym meczu zasłużyła na ogromne brawa za postawę i walkę do końca. Chciałbym widzieć tak grającą Łagiszę we wszystkich meczach na wiosnę.

Kamil Miodek (trener Strażaka): Po spotkaniu z SKS ŁAGISZA czujemy duży niedosyt, a zarazem jesteśmy szczęśliwi, że na koniec sezonu piastujemy szóste miejsce w ligowej tabeli. Mecz ułożył się dla nas doskonale, bo objęliśmy prowadzenie za sprawą Adama Zbroszczyka, a chwilę później ten sam zawodnik mógł podwyższyć prowadzenie. Niestety jednak do przerwy schodzimy z rezultatem 1:2. Więc fajnie się zaczęło, a jednak niewykorzystana sytuacja odbija się czkawką. Drugie 45 minut też zaczynamy od sytuacji bramkowych, po czym Mateusz Krzykawski otrzymuje drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną i już ciężko nam było o konstruktywne budowanie akcji i klarowne dojście do pola karnego przeciwnika. Kończy się na 1:4, ale tak jak powiedziałem patrzymy po tym meczu przez pryzmat całej rundy, gdzie jako beniaminek pokazaliśmy wesoły i ofensywy futbol. Gratulacje dla całego zespołu.

.

A Sosnowiec   Przemsza Okradzionów – KS Preczów   7:1

Kamil Batóg (trener Przemszy): Meczem z Preczowem kończymy rundę jesienną. Wygrywamy wysoko 7-1 i na boisku widać było różnicę. Byliśmy dużo lepszym i skuteczniejszym zespołem. Wynik tego spotkania cieszy, jednak nie oddaje w jakiej sytuacji się znajdujemy. W okresie zimowym jest wiele do poprawy.

Mateusz Sośniak (trener KS Preczów): Ostatni mecz z Przemszą Okradzionów to jedno wielkie nieporozumienie. Na mecz jedziemy bez 5 zawodników, bez bramkarza. Boisko, które nie nadawało się do gry i hokejowy wynik 1:7. Ta liga jest tak nieprzewidywalna jak i zespoły, które w niej występują. Zagraliśmy tylko pierwsze 20 minut pierwszej połowy, gdzie strzelamy bramkę na 1:0, w tym momencie mecz się skończył. Nie dało się grać w piłkę i to gospodarze wyglądali lepiej strzelając nam bramki po ładnych, zespołowych akcjach. Na pewno piłkarsko to dobry zespół, co nie oddaje miejsca w tabeli. Nie ma usprawiedliwienia na taki wstydliwy wynik. Gratuluje zespołowi Przemszy za dobry mecz i zasłużoną wygraną.

źródło: własne, Rafał Sacha, zaglebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  Sengam Sport slaskisport.tv