RETRO LIGA: REMIS WICEMISTRZA z MISTRZEM

 2:2

Hit Retro Ligi na remis. Nie dali się pogodzie…

W niedzielne, upalne popołudnie, na stadionie Ludowym w Sosnowcu odbył się mecz 4 kolejki Retro Ligi. Zeszłoroczny wicemistrz, a zarazem gospodarz TS Victoria, podejmowała mistrza z Białegostoku Strzelca. Zapowiadało się meczycho…

Ale najpierw obie ekipy wyszły na murawę przy piosence niezapomnianego Jana Kiepury “Brunetki, blondynki…”.

Potem odśpiewano hymn Polski i się zaczęło dżentelmeńskie granie. W końcu Retro Liga, to Liga niezwykłych dżentelmenów! Zanim sędzia rozpoczął mecz, piłkarze gospodarzy (i reprezentant gości) wręczyli swojemu trenerowi upominek i złożyli życzenia z okazji ślubu (dołączamy się do życzeń trenerze!). Gdy usłyszeliśmy gwizdek sędziego, to już odpuszczania nie było. Była prawdziwa męska walka, o każde źdźbło trawy! Walka walką, ale do tego zobaczyliśmy 4 bramki, z czego ostatnią z pół obrotu. Takiej bramki nie powstydziłby się niejeden gracz z Ekstraklasy!

Nie tak chcieli rozpocząć mecz gospodarze. W 11 minucie, wrzutka w pole karne sosnowiczan, do górnej piłki wyskakuje dwóch zawodników i razem ją wybijają na 11 metr, tam stoi jednak Wiesław Roszkowski, który uderza piłkę z powietrza i umieszcza piłkę obok bezradnego bramkarza Victorii. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale goście jak na mistrza przystało mieli wszystko pod kontrolą, a jeśli mieli okazję sami próbowali wyprowadzać kontry. Bramki jednak nie padły i przy wyniku 0:1 obie ekipy zeszły się schłodzić do szatni.

Druga połowa przypominała pierwszą. Obie ekipy stwarzały sobie sytuacje, dzięki czemu zobaczyliśmy 3 bramki, ale po kolei… Już w 51 minucie gospodarze wyrównali po strzale z bliska Krystiana Biedronia. Mimo wielkiego gorąca, oba zespoły grały na wysokich obrotach, za co wielki szacunek! Każdy dążył do strzelenia zwycięskiej bramki. W 85 minucie, z szybką kontrą wyszli goście. Pierwszy strzał broni bramkarz Victorii, ale przy dobitce Jakuba Garbowskiego był bez szans. Goście po cichu dopisywali 2 punkty, ale sosnowiczanie są panami własnego boiska i nie pozwolili wygrać Strzelcowi. Minutę potem, gospodarze wykonywali rzut wolny z narożnika pola karnego, piłka odbiła się w gąszczu nóg i trafiła pod nogi Bartosza Matlachowskiego, a ten ładnym półwolejem z 5 metra pokonał bramkarza gości. Chwilę potem, bardzo dobrze prowadzący to spotkanie sędzia Jarosław Kaczmarek, zakończył to stojące na bardzo wysokim poziomie spotkanie. 

Apelujemy z tego miejsca do wszystkich sympatyków miłośników piłki nożnej, historii, dobrego klimatu, super zabawy ze Śląska i Zagłębia, by przyjechali na mecz ligowy i pomogli sportowym dopingiem, jedynej drużynie z naszego regionu! Obiecujemy, że się nie zawiedziecie! Przeniesiecie się w stare czasy i zobaczycie na własne oczy, jak się grało kiedyś w piłkę. 

Apelujemy też do firm z Sosnowca i okolicy, by w jakikolwiek sposób, zainteresowali się tymi piłkarskimi pasjonatami i może wspomogli w jakimś małym procencie. W końcu to piłkarscy Wicemistrzowie Polski!      

Dziękujemy Dżentelmenom z Victorii za miłe przyjęcie i ciekawe rozmowy. Pozdrawiamy również sympatycznych piłkarzy z Białegostoku, z którymi również prowadziliśmy ciekawe dialogi i poczuliśmy wspólnie, prawdziwego ducha pusz…., znaczy ducha rywalizacji sportowej. Do zobaczenia na zielonej murawie! 

Oto, co powiedział trener gospodarzy Dawid Kukuryk:

Mecz z perspektywy kibica mógł być zdecydowanie zadowalający. Z mojej perspektywy trenera również, nasza drużyna pokazała nieustępliwość, charakter i chęć zwycięstwa. Duży szacunek dla nas za to, że zdołaliśmy wyrównać, bo goniliśmy wynik dwa razy. Ogromne brawa dla chłopaków za zaangażowanie i poświęcenie. Mnóstwo okazji z dwóch stron, fantastyczne parady bramkarzy – jak to przystało na mecz Mistrza z Vice Mistrzem Polski. Uważam, że remis 2-2 jest jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem, obydwie drużyny zasłużyły na strzelenie bramki i podział punktów jest jak najbardziej fair. Przed nami jeszcze 3 mecze, a cel przed sezonem postawiliśmy sobie wysoko, bo brąz i srebro Retro Ligi już mamy, a jak wiadomo – apetyt rośnie w miarę jedzenia… Nie pozostaje nam teraz nic innego, jak tylko zaprosić Państwa i Ciebie Rafale, na następne nasze widowiska po wakacjach i finały w październiku, które odbędą się u nas, w Sosnowcu i przyjadą wszystkie drużyny Retro Ligi z całej Polski po to, by rozegrać ostatnią kolejkę ligi i wyłonić mistrza Polski! Dziękujemy bardzo za przybycie i do zobaczenia wkrótce! 

TS Victoria Sosnowiec – Strzelec Białystok Choroszcz   2:2 (0:1)
Biedroń 51, Matlachowski 86 – Roszkowski 6, Garbowski 85

« ‹ z 3 › »

źródło: własne, lokalnapilka.pl

foto: lokalnapilka.pl