ZMARŁ ZENON LISSEK

Zmarł Zenon Lissek. Były zawodnik Szombierek Bytom. Miał 59 lat…

Zenon całe swoje życie spędził w Szombierkach. Przyszedł na świat 5 października 1962. W swoim życiu piłkarskim zaledwie kilka razy grał po za swoimi Szombierkami, w sezonach 82-84 występował w Uranii Kochłowice, w sezonie 89/90 bronił barw Górnika Zabrze, w którym zdobył wspominaną po dziś dzień bramkę z Juventusem Turyn, typowym dla siebie uderzeniem zza pola karnego lewą nogą. Spróbował swoich sił również w Hansie Rostock w sezonie 92/93 w rundzie wiosennej.

Natomiast w seniorskiej piłce w Szombierkach pierwszy raz zagrał w rezerwowej drużynie seniorów w wieku 16 lat, by 5 września 1981 roku wystąpić w pierwszej drużynie w meczu ze Śląskiem Wrocław. Przez te wszystkie lata był siłą napędową Szombierek, z genialnym przeglądem boiska, podaniami i swoimi precyzyjnymi rzutami wolnymi zza pola karnego. Zresztą przyśpiewka kibiców “Za chwilę, za chwileczkę, Zenek strzeli pod poprzeczkę” dała się słyszeć na #M3 za każdym razem, gdy Zenon zbierał się do wykonania rzutu wolnego. Zakończył swoją przygodę po 20 latach, w wieku 40 lat, w meczu z Rakowem Częstochowa 1 maja 2002 roku.

Niedawno, bo w czerwcu zmarł Sławomir Świstek. Teraz dostał powołanie do nieba, do kadry “zielonych” Zenon Lissek. Podobnie jak i ze Sławkiem, tak i z Zenkiem miałem okazję kilka razy kopnąć piłkę. Wprawdzie nie grałem zawodowo z Nim, ale każda sekunda, chwila spędzona podczas gierek z Zenkiem była dla mnie czystą przyjemnością. Była spełnieniem dziecięcych marzeń. Moich marzeń. Zagrania w piłkę z Wielkimi Piłkarzami…

Dzięki Bogusiowi Cyganowi, Sławomirowi Świstkowi, Zenkowi Lisskowi, że mogłem się poczuć jak piłkarz…W tym roku odeszło wielu bliskich mi ludzi. Roku, kończ się już… A My kochajmy i szanujmy ludzi, którzy są Nam bliscy, bo odchodzą szybko, za szybko…

Zenku, Odpoczywaj w spokoju…

Kondolencje dla Rodziny i “Zielonej” Społeczności…

Rafał Sacha