SPARING: ŁAGISZA LEPSZA OD SIEMIANOWICZANKI

3:2 

5 bramek na Łagiszy…

W sobotnim sparingu, rozegranym na obiekcie SKS-u Łagisza, spotkały się ekipy gospodarzy i MKS-u Siemianowiczanki Siemianowice Śląskie. 

Mecz mimo upału, był bardzo szybki i mimo, że momentami panował chaos, obie ekipy starały się grać piłką i stwarzać sytuacje. Mecz wygrali piłkarze trenera Piotra Wybańskiego 3:2, choć do przerwy przegrywali 1:2. 

SKS Łagisza będzie grała jako beniaminek w 4 LO Katowice-Sosnowiec, natomiast MKS będzie grał w katowickiej A klasie.

Wypowiedzi pomeczowe obu trenerów:

Piotr Wybański (SKS): Dzisiaj zagraliśmy pierwszy sparing po przerwie, który w dużej mierze miał na celu przyjrzeniu się nowym zawodnikom, jak również to, żeby praktycznie każdy zawodnik wybiegał 60 minut. Jeżeli chodzi o mecz, to widać było brak czucia piłki, zrozumienia, jak również braki kadrowe na poszczególnych pozycjach. Mecz ten na pewno pokazał, ile pracy nas czeka przed zbliżającym się sezonem. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się tak, jak to zaplanowaliśmy z zarządem klubu.

Kamil Ogryzek (MKS): W sobotę, rozegraliśmy pierwszą z 5 gier kontrolnych. Była to okazja do sprawdzenia kilku zawodników. Pierwsze 60 minut na duży plus, w kolejnych 30 minutach trochę za bardzo rotowaliśmy składem, ale po to są sparingi. Dziękujemy drużynie Łagiszy za gościnę i życzymy powodzenia w lidze.

SKS Łagisza – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie   3:2 (1:2)

zaw. test., Aulbeck, zaw. test – zaw. test. x2