OPM – OPINIE POMECZOWE #194

OPM – OPINIE POMECZOWE #194

Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.

Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:

redakcja@lokalnapilka.pl

Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00

ZAPRASZAMY !!!

V liga gr.1   Ruch II Chorzów – AKS Mikołów   5:2

Marcin Domagała (trener AKS): Pożegnanie z Mikołowem, na stadionie Ruchu, który też chyba zamknęliśmy jako stadion ostatnim oficjalnym meczem, wypadło… blado. Niestety, przeciwnik był dla nas zwłaszcza w 1 połowie za szybki, skuteczny, my byliśmy po prostu słabsi. Tak to wyglądało, uważam, że na tyle w tym meczu i sezonie było nas stać. Kibice mogą czuć się rozczarowani, ale powiem to po raz pierwszy, nie na taką rewolucję się umawialiśmy, jak obejmowałem AKS w październiku. Po odejściu 12 kluczowych zawodników robiliśmy wszystko, żeby mieć szansę rywalizować na poziomie 5 ligi i w niektórych meczach to dobrze wyglądało. Za dużo było jednak młodości, a i doświadczeni zawodnicy nie zawsze grali, bądź chyba czuli się sfrustrowani tą sytuacją. Mikołów ze swoją bazą, zasługuje na pewno na więcej niż 8 miejsce, ale do pewnych rzeczy potrzeba czasu i cierpliwości. Dziękuję za te parę miesięcy i dodam od siebie, że dżentelmeni w naszej piłce nożnej, to dzisiaj rzadkość i niestety umowy dżentelmeńskie są dla naiwnych.

V liga gr.1   Skra II/Płomień Częstochowa – Śląsk Demarko Świętochłowice   3:2

Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Ostatni mecz sezonu, wielu zawodników dostało szansę gry. Po dominacji z samego początku spotkania, oddaliśmy inicjatywę w jego dalszej części. Zagrało dwóch naszych wychowanków rocznika 2008, jeden w wyjściowej jedenastce. Jednak to nie usprawiedliwia końcowej porażki, z której jesteśmy niezadowoleni. Dziekuję drużynie i sztabowi za ten sezon. Czas odpocząć, naładować akumulatory i ruszyć z przygotowaniami do kolejnego.

V liga gr.1   Znicz Kłobuck – Zagłębie II Sosnowiec   3:4

Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Widać było, że gramy z rywalem, który jest bardzo mocno zdeterminowany, by wygrać i awansować bezpośrednio do IV ligi. My z kolei mamy swoje ambicje i to był dla nas dobry sezon. Na pewno byliśmy blisko awansu. Chcieliśmy w Kłobucku udowodnić, że potrafimy dobrze grać w piłkę i możemy grać w wyższej lidze. Debiuty Jabłońskiego i Musiała to kolejne pozytywy.

V liga gr.1   Liswarta Krzepice – Silesia Miechowice   1:1

Marek Suker (trener Silesii): Mecz bez historii. Gospodarze grali już o pietruszkę, nasze nadzieje były czysto iluzoryczne, przyjechaliśmy kadrowo zdziesiątkowani i skończyło się podziałem punktów. Wszystko wskazuje na to, że opuszczamy po roku 5 ligę. Zapłaciliśmy w tym sezonie frycowe. Duże, bolesne frycowe, gdyż do utrzymania brakowało niewiele, a mianowicie 4 meczy, w których doświadczone drużyny utrzymałyby korzystny wynik. Z Orłem w Miedarach przegrany 2-3, gdzie w 83 minucie przy stanie 2-2 mamy rzut karny, a mimo to nawet nie remisujemy tylko przegrywamy mecz, wygrany mecz… Ze Zniczem Kłobuck u siebie, gdzie w 88 minucie prowadziliśmy 3-2 i daliśmy sobie wyrównać. Z Jednością w Przyszowicach, gdzie w 87 minucie prowadzimy 2-1, dajemy sobie wyrównać, po czym w ostatniej akcji meczu marnujemy sytuację 2 na 1. Z Zagłębiem II Sosnowiec u siebie, gdzie w 91 minucie prowadziliśmy 2-1 i zdążyliśmy przegrać 2-3. To 10 punktów, w każdym meczu brakowała chwila, żeby je ugrać i gdzie byśmy wtedy byli? Ale teraz możemy już tylko gdybać….

V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód   KS Chełmek – Victoria 1918 Jaworzno   0:1

Piotr Pierścionek (trener KS): Wynik meczu z Unią przesądził o braku możliwości walki, w dwóch ostatnich meczach, o promocje do wyższej ligi. Nawiasem mówiąc, jestem dumny z postawy drużyny w rundzie jesiennej, że przy tych wszystkich problemach, z którymi się borykaliśmy od początku w zasadzie sezonu, skończyliśmy walczyć dopiero, na dwie kolejki przed końcem. Myślę, że ta sytuacja, mocno determinowała podejście do meczu z Victorią Jaworzno. Widoczne to było zwłaszcza w pierwszej połowie. Finalnie przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. Druga połowa, w wykonaniu naszego zespołu naprawdę dobra. Sporo wejść w pole karne Victorii – praktycznie cała druga połowa rozegrana na połowie przeciwnika – z kilkoma niezłymi sytuacjami na korektę wyniku. Niestety bez efektów bramkowych. Bramka, którą straciliśmy w drugiej minucie pierwszej połowy, rozstrzygnęła rywalizację tego meczu, na korzyść będącej w mocnej potrzebie punktowej Victorii Jaworzno. Swojemu zespołowi dziękuje za walkę i zaangażowanie do ostatniej minuty, a drużynie gości gratuluje zwycięstwa i już utrzymania w V lidze.

LO 1   Bytom-Zabrze   Sośnica Gliwice – Gwiazda Chudów   5:1

Łukasz Gad (trener Sośnicy): Zagraliśmy w tym meczu bardzo cierpliwie, konsekwentnie i z pełną kontrolą. Mieliśmy swój plan i odpowiednio go realizowaliśmy. W pierwszej połowie graliśmy zbyt wolno, co ułatwiało grę przeciwnikom. W drugiej połowie skorygowaliśmy kilka elementów, co dało Nam efekt w postaci bramek i 3 punktów. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale już myślimy i przygotowujemy się do ostatniego meczu w tym sezonie. Brawa dla całego zespołu!

LO 1   Bytom-Zabrze   Tempo Paniówki – ŁTS Łabędy   3:3

Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Trzy stracone gole, to za dużo jak na nas. Wszystkie bramki rywala wynikały z naszych błędów – zbyt pasywna obrona, brak komunikacji i reakcji oraz brak koncentracji. Zawodnicy wiedzą, że takie rzeczy nie mogą się powtarzać, musimy być twardsi w defensywnie, warto też docenić dobre akcje gospodarzy. Teraz jednak nie jest czas na dramaty, ale na analizę i poprawę. Remis uważam za sprawiedliwy, a moim zawodnikom dziękuję za włożony wysiłek w tych ciężkich warunkach.

LO 1   Bytom-Zabrze   KS 94 Rachowice – MOSiR Sparta Zabrze   0:3

Sławomir Andrzejaszek (trener MOSiR): Mecz całkowicie pod nasze dyktando. Pierwsza połowa zadecydowała o zwycięstwie, ponieważ w drugiej, graliśmy ospale i wolno. Kolejne zwycięstwo cieszy, ale jak zwykle szwankowała skuteczność.

LO 3   Racibórz-Rybnik   Unia Racibórz – Ruch Stanowice   4:1

Łukasz Zajdler (trener Unii): Wygrywamy bardzo ważny mecz nie tylko dla nas, ale też dla całego klubu i wszystkich osób, które są z nim związane. Ten mecz pokazał, że w tej drużynie jest potencjał. Stworzyliśmy dużo sytuacji na strzelenie gola, przeciwnik był z górnej części tabeli, więc zadanie było trudne. Osiągnęliśmy wspólny cel. Choć cały przebieg rundy nie był dla nas łatwy, graliśmy poniżej oczekiwań, często brakowało skuteczności i nie wykorzystywaliśmy wielu dogodnych sytuacji, to dzisiejsze zwycięstwo daje nadzieję na lepsze jutro. To sygnał, że możemy iść w dobrą stronę, jeśli tylko będziemy konsekwentni i zjednoczeni. Dziękujemy kibicom za wsparcie!

LO 3   Racibórz-Rybnik   Górnik Radlin – Naprzód Czyżowice   1:1

Piotr Hauder (trener Górnika): Początek meczu w naszym wykonaniu bardzo nerwowy, stawka meczu ewidentnie wpłynęła na nasze początkowe poczynania. Przeciwnik miał dwie sytuacje sam na sam, ale nasz bramkarz Kuba Maciejowski, wracający po ciężkim urazie głowy do bramki pokazał, że jest bardzo silnym punktem naszej ekipy, broniąc obie sytuacje. Wyszliśmy na prowadzenie w 22 minucie, zdobywając gola z rzutu karnego po faulu na Olszewskim i pewnym wykonaniu Błażejewskiego. Mecz mogliśmy zamknąć golem na 2:0 w drugiej połowie, gdyby sytuację sam na sam najpierw wykorzystał Rosiak, a później Błażejowski, ale tak się nie stało. Przeciwnik walczący do końca o zdobycie 2 miejsca na koniec sezonu dążył do odwrócenia losów meczu. Bramka na 1:1 padła w 82 minucie, która ustaliła wynik meczu. Teraz czekamy na rozstrzygnięcie w meczach barażowych o miejsce w 4 lidze.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Niwy Brudzowice – SKS Łagisza   2:0

Rafał Sadowski (trener Niw): Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, pewne 3 punkty i ogromna radość z końcowego wyniku.

LO 4   Katowice – Sosnowiec  Ostoja Żelisławice – Cyklon Rogoźnik   0:1

Damian Sołtysik (trener Ostoi): Mecz z Cyklonem o utrzymanie w lidze. Przygotowywaliśmy się do tego meczu cały tydzień, wiedzieliśmy o jaką stawkę jest ten mecz, niestety wyszliśmy na to spotkanie bardzo spięci i to Cyklon kontrolował grę w pierwszej połowie. W drugiej połowie, mecz się trochę otworzył i to my jak i Cyklon mieliśmy swoje sytuacje, szczególnie szkoda, gdzie przy 0-0 trafiamy w słupek, w sytuacji 100 procentowej. Cyklon zdobył bramkę z rzutu karnego, a sytuacja, w jakiej został podyktowany rzut karny zabiła rywalizację sportową w tym meczu. Przed nami ostatnia kolejka i może okazać się, że 33 punkty, nie zagwarantują nam utrzymania w tej lidze.

LO 4   Katowice – Sosnowiec  Unia Kosztowy – GKS II Katowice   0:0

Adrian Napierała (trener GKS): Wynik oddaje to, co działo się na boisku. Mało sytuacji pod bramkami. Ciężko coś pozytywnego powiedzieć o tym spotkaniu. Kibice nie mieli czego oglądać. W środę gramy z Wawelem Wirek ostatni mecz ligowy.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Sarmacja Będzin – Jastrząb Bielszowice   5:3

Michał Pluta (trener Sarmacji): To było idealne zakończenie sezonu na własnym stadionie! Zwycięstwo 5:3 w ostatnim meczu – pełnym emocji, zwrotów akcji i aż trzech rzutów karnych – na długo zostanie w naszej pamięci. Świetnie rozpoczęliśmy spotkanie, szybko wychodząc na prowadzenie 2:0, jednak przeciwnik pokazał charakter i doprowadził do remisu 2:2. Na szczęście potrafiliśmy odpowiedzieć – zarówno sportowo, jak i mentalnie – i znów przejęliśmy inicjatywę, zdobywając kolejne gole i przypieczętowując zasłużone zwycięstwo. Po ostatnim gwizdku otrzymaliśmy piękne podziękowania od kibiców – to dla nas niezwykle budujące. Ich wsparcie przez cały sezon, szczególnie w tych trudniejszych momentach, było nieocenione. Dziękujemy za wiarę, doping i obecność na trybunach. To zwycięstwo dedykujemy właśnie Wam!

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Urania Ruda Śląska – CKS Czeladź   1:2

Łukasz Skrzypek (asystent trenera CKS): Jeżeli ktokolwiek myślał, że odpuściliśmy mecz z Uranią i Imielinem “bo nie gramy o nic”, to jest w wielkim błędzie. My gramy w każdym meczu o 3 punkty i taką ideę przekazujemy drużynie od samego początku, jak dołączyliśmy do CKS-u i idealnym obrazem tej sytuacji jest fakt, że wyciągamy zwycięstwo z 0:1 na 2:1 na trudnym terenie z drużyną, która w tej rundzie jest w czubie tabeli, będąc osłabionym i kilku podstawowych zawodników, których trapią drobne urazy. Ostatni mecz sezonu przed nami, przy swoich kibicach, będziemy chcieli udokumentować kolejnym i ostatnim zwycięstwem.

 

LO 4   Katowice – Sosnowiec  Górnik Wojkowice – Warta Zawiercie   5:1

Mateusz Mańdok (trener Górnika): Bardzo dobra reakcja Drużyny, po ostatnim słabszym meczu. Mieliśmy małe problemy personalne (ilościowe) przed meczem, jednak nie zaważyły one w najmniejszym stopniu na naszej dyspozycji. Bardzo szybko strzelamy gola i kontrolujemy pierwszą połowę, którą wygrywamy 2-0, nie pozwalając gospodarzom nawet na jakikolwiek strzał w kierunku naszej bramki. Na początku drugiej części, ambitni zawodnicy Warty, stwarzają już trochę większe zagrożenie. Tracimy gola na 1-2 po rzucie rożnym. Nasza reakcja jest odpowiednia, podkręcamy tempo w ostatnich 25 minutach i mecz wygląda jak w pierwszej części. Strzelamy jeszcze trzy gole i pewnie inkasujemy punkty po wygranej 5-1.

LO 4   Katowice – Sosnowiec   Pogoń Imielin – Slavia Ruda Śląska   2:0

Robert Gąsior (trener Pogoni): Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Od początku przejęliśmy inicjatywę, co zaowocowało bramką na 1:0. Moim zdaniem, powinniśmy na przerwę schodzić z wyższym prowadzeniem, lecz niestety nie wykorzystaliśmy dwóch okazji 100%. Początek drugiej połowy to przewaga optyczna Slavii, ale na szczęście nic z tego nie wynikało. Z upływem czasu, to my graliśmy swoją piłkę i po jednej z fajnych akcji strzelamy bramkę na 2:0. Cieszymy się z zwycięstwa, ale nie jesteśmy jeszcze pewni utrzymania, aczkolwiek kilka zespołów jest w gorszej sytuacji.

Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Mecz z Imielinem, od początku nie układał się po naszej myśli. Gospodarze, którzy walczyli o utrzymanie, byli mocno zdeterminowani i walczyli o każdy centymetr boiska. Nam udało się stworzyć kilka groźnych sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać.

LO 5   Bielsko-Biała – Tychy   Pasjonat Dankowice – MKS Lędziny   1:2

Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): W pełni zasłużone zwycięstwo, chodź pierwsza połowa wyrównana, obie drużyny w średnim pressingu czekały na błędy przeciwnika. Za to druga połowa to już nasza dominacja. Stwarzamy kilka dogodnych sytuacji, lecz bramka gospodarzy jak zaczarowana, świetne uderzenie Jozefusa z dystansu i trafia w poprzeczkę, kilku minut później słupek, Pułtorak również uderza w słupek, kolejna akcja i w sytuacji sam na sam świetnie broni bramkarz. Po kolejnym ataku i zamieszaniu w polu karnym, w końcu udaje nam się trafić bramkę i za sprawa Pułtoraka wygrywamy mecz.

Baraż Oświęcim   Iskra Brzezinka – LKS Dąb Paszkówka   1:4 

Rafał Skrzypek (trener Iskry): Na pewno nie tak, nie w takim momencie wyobrażałem sobie zakończenie sezonu. Liczyliśmy na finał w grze o promocje do klasy okręgowej. Jesteśmy smutni, przygnębieni stylem, w jakim przegraliśmy mecz półfinałowy. Do tej pory ciężko mi powiedzieć, dlaczego w najważniejszym meczu, śmiem twierdzić od początku mojego zatrudnienia w klubie z Brzezinki, wyglądaliśmy bardzo kiepsko w tym dniu. Nie potrafię odpowiedzieć. Mimo szczegółowej analizy zespołu przeciwnika, przekazanej na odprawie przedmeczowej, mobilizacji z każdej strony, zarządu, kibiców itp. drużyna zagrała bardzo słabe spotkanie. Pierwsza połowa jeszcze jako tako wyglądała. Objęliśmy prowadzenie, mieliśmy szansę podwyższyć wynik, lecz koniec końców, to my tracimy bramki schodząc do przerwy z jednobramkową stratą. Podczas przerwy, musiały paść mocne słowa, bo widziałem nijakość w naszych poczynaniach. Miałem nadzieję, że zmieni się obraz gry w drugich 45 minutach. Myliłem się. Trzecia stracona bramka, całkowicie podcięła skrzydła zespołu i do końca spotkania, każda formacja wyglądała fatalnie. Muszę wspomnieć również o fatalnej dyspozycji trójki sędziowskiej. W bezczelny sposób została wykartkowana moja osoba w przerwie spotkania, bez podania przyczyny, od tak, sędzia wyciągnął drugą kartkę, czym pozbawił mnie pomocy drużynie, gdy tego potrzebowała. Już przed meczem zaczęły się niezrozumiałe zaczepki w naszą stronę, po meczu szyderczy uśmiech z jednego z panów sędziujących na linii bocznej wskazywał, że takie rozstrzygnięcie było chyba im na rękę. Akurat ci sami panowie, sędziowali nam również trzy tygodnie wcześniej spotkanie na szczycie z Jawiszowicami, więc kibice widzieli, jaki słaby poziom prezentują przy randze takich spotkań. Kończymy sezon z wielkim niedosytem, chcieliśmy zapisać cząstkę historii w klubie z Brzezinki. Patrząc optymistycznie, pewnie o serii 14-tu zwycięstw pod rząd, kibice zapamiętają nas również z tych lepszych momentów sezonu. Tym meczem kończy się moją wspaniała przygoda z klubem. Drużynę moich wojowników, zarząd, kibiców i wszystkich osób, których dobro klubu zawsze leżało na pierwszym miejscu ,chciałbym z tego miejsca przeprosić, za brak osiągniętego celu, jakim dla mnie niewątpliwie była gra z tym klubem, w wyższej klasie rozgrywkowej.

A Racibórz   LKS Buk Rudy Wielkie – Odra Nieboczowy   2:1

Tomasz Bok (trener LKS): Do spotkania z Odrą Nieboczowy, przystąpiliśmy w mocno okrojonym składzie. Byliśmy świadomi, że w tych warunkach pogodowych musimy zagrać bardzo dobre spotkanie, jednocześnie umiejętnie rozkładając siły na całe spotkanie. Spotkanie od początku było wyrównane. Każda z drużyn starała się grać uważnie i przygotować akcję, która da jej prowadzenie. Na szczęście, po ładnej indywidualnej Adama Tworuszki, piłka dotarła do Patryka Hoinzy, a ten wyłożył ją Antkowi Masiubańskiemu, który płaskim i precyzyjnym strzałem dał nam prowadzenie. Do przerwy utrzymał się wynik 1:0. Po przerwie, obraz gry wyglądał podobnie. W 55 minucie, długie podanie Kufiety w kierunku Hoinzy zakończyło się… bramką. Bramkarz gości źle obliczył lot piłki, która przed nim odbiła się od murawy i przeleciała tuż nad jego rękoma. Goście potrafili odpowiedzieć tylko jedną bramką. Wygrywamy na zakończenie sezonu 2:1. Warto odnotować, że wspaniałą oprawę przygotowali nam zawodnicy z naszej akademii, którzy przez cały mecz bardzo mocno nas wspierali z trybun. Serdeczne dzięki chłopaki! Cieszy zwycięstwo na własnym boisku, cieszy seria 5 spotkań bez porażki. Kolejny sezon, w którym potrafimy mocno zapunktować w końcowej fazie. Najwyższy czas, aby początek sezonu był równie dobry jak końcówka. W lipcu ruszamy z przygotowaniami do kolejnego sezonu, a w sierpniu wracamy na ligowe boiska.

A Sosnowiec   RKS Grodziec – Górnik Sosnowiec   3:1

Adrian Kardaś (trener RKS): Ostatni mecz z liderem A klasy, uważam za najlepszy w tym sezonie. Teraz nas czekają urlopy i wracamy w lipcu do treningów. Górnikowi gratulujemy awansu.

A Sosnowiec   Unia Ząbkowice – Źródło Kromołów   2:1

Krystian Białkowski (trener Unii): Wczorajszy dzień obfitował w niesamowite wydarzenia sportowe, jak również emocjonalne. Przed meczem ze Źródłem cel był jeden, 3 punkty. Co do przebiegu meczu, pojedynek był wyrównany, spotkały się dwa zespoły równorzędne. W pierwszej połowie stwarzamy 3 dogodne sytuacje, jednak brakuje szczęścia i precyzji oraz finalizacji akcji. Druga połowa podobna, zdobywamy bramkę po stałym fragmencie gry. Niestety, po zdobyciu bramki, zespół z Kromołowa przejmuje inicjatywę wiedząc, jaki wynik jest w meczu RKS – Iskra. Tracimy bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Zespół reaguje poprawnie, ruszamy do ataku, czego konsekwencją jest kolejny stały fragment gry w ostatniej minucie meczu, w okolicach pola karnego. Ryzykujemy, cała drużyna włącznie z bramkarzem melduje się w polu karnym przeciwnika. Zdobywamy bramkę w ostatniej akcji meczu. Bartek Garczarczyk stawia kropkę nad i strzelając bramkę, która daje awans do ligi wyżej. Zespół pokazał charakter, wolę walki i przede wszystkim grę do końca. Jako kolektyw, zapisaliśmy się w historii klubu z awansem, który miał niesamowitą historię. Jestem dumny z zespołu, że pomimo wielu problemów w trakcie sezonu, zespół konsekwentnie grał o 3 punkty w każdym meczu. To piękne wydarzenie również dla społeczności w Ząbkowicach. Ogromne podziękowania należą się również dla naszych kibiców, którzy konsekwentnie nas wspierają w każdym meczu, to również Wasza zasługa. Brawo dla całych Ząbkowic i osób związanych z klubem.

A Majer Zabrze   Orzeł Stanica – Sokół Łany Wielkie   2:0

Jerzy Weroński (trener Sokoła): Przed meczem, który nie miał znaczenia dla układu tabeli, wiadomo było, że to ostatni mecz, w którym poprowadzę Sokół Łany. Razem z zarządem Sokoła doszliśmy do wniosku, że jest potrzeba zmian. Okres 2, 5 roku, w którym byłem trenerem Sokoła, uważam za pozytywne doświadczenie dla obu stron. Teraz będę kibicował Sokołowi w dalszej działalności sportowej, dziękując jednocześnie wszystkim, z którymi miałem okazje współpracować.

A Majer Zabrze   Naprzód Żernica – Gwarek II Ornontowice   4:2

Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Było to dla nas bardzo miłe sobotnie południe. Raz, że wygraliśmy mecz, dwa, że zafundowaliśmy wraz z drużyną gości kibicom fajne widowisko. W tym meczu były piękne bramki, składne akcje, piękne interwencje bramkarskie, wszystko to, co cieszy oko kibica. W naszej bramce, kapitalnie spisywał się Paweł Krasoń, zastępujący nieobecnego Dawida Szulca i miał on bardzo duży wkład w zdobyte 3 punkty. Cieszy też, dobra forma powracających po kontuzjach Łukasza Balona i Daniela Rakowieckiego. Za tydzień, czeka nas ostatni mecz z Carbo Gliwice i bardzo chcielibyśmy podtrzymać passę, kilku nieprzegranych meczy z rzędu.

źródło: własne, RaSa, zaglebie.eu

foto: lokalnapilka.pl

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

  slaskisport.tv  

Artykuły wg daty

czerwiec 2025
PWŚCPSN
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30 

Archiwum

Archiwum lokalnpilka.pl na Futbolowo