1:0

Choć Warta miała mniej z gry i klarownych sytuacji to akcja z 80 minuty zadecydowała, że trzy punkty zostały w Zawierciu. Niewątpliwie dla gospodarzy było to idealne zwieńczenie obchodów 100-lecia klubu.

Trener Mańdok musiał sobie radzić z brakiem etatowych zawodników pierwszej jedenastki, czyli Fabiana Klamy i Michała Kamińskiego, którzy dołączyli do nieobecnych od dłuższego czasu Jakuba Kuliga, Bartosza Zachary i Michała Sołtysika. Podobne problemy kadrowe ma trener Wróbel, który nie może korzystać z piłkarskich usług: Bielca, Flaka, Chwili, Lazara, Woźniaka, Cieślika i Jarka.

Pierwsza połowa nie była porywającym widowiskiem, a klarownych sytuacji było jak na lekarstwo. Więcej z gry mieli podopieczni trenera Wróbla, a gospodarze nastawili się na kontry i błędy Rozwoju. Pierwsza dogodna sytuacja została stworzona w 8 minucie, kiedy pressing na Zielonce skończył się utratą przez niego piłki i uruchomieniem przez Neisona Adamieckiego, który zwodem poszukał lepszej z nóg i skierował piłkę z rogalem, a Gocyk w ekwilibrystyczny sposób uchronił katowiczan od utraty bramki. W 35 minucie piłka po raz pierwszy i nie ostatni zatrzepotała w siatce. Faulowany był Szymon Zielonka, a do piłki podszedł Ciszewski, który zacentrował na głowę Gembickiego, który ją podbił w kierunku bramki, gdzie strzał głową oddał wspomniany wcześniej Zielonka. Goście bardzo szybko musieli opuścić ręce podniesione w geście radości, ponieważ arbitrzy niezwłocznie dopatrzyli się spalonego. Trzy minuty później pod pole karne wybrał się grający na lewej obronie Mąka, a jego strzał z lewej przeszedł minimalnie nad poprzeczką. Tuż przed przerwą mieliśmy dublet podobnych sytuacji, za każdym razem z prawej strony dośrodkowywał Neison, jednak pierwsza główka Italo trafiła w defensora, a druga w rękawice Gocyka.

Drugie 35 minut przebiegło pod dyktando podopiecznych trenera Wróbla, którzy niejednokrotnie mieli szanse na otwarcie wyniku. Już w 54 minucie Kaletka sprytnie przeszedł na prawej stronie obrońcę i zagrał wzdłuż pola karnego, piłka została wybita, ale tak że trafiła do Zielonki, który skierował ją do siatki, ale przed linią wybił ją zawodnik Warty. Tuż przed minięciem godziny gry, po dośrodkowaniu z rogu na szóstce zupełnie niepilnowany był Skroch, który jednak uderzył głową z kozłem, ale w rękawice bramkarza z Zawiercia. Żeby tego było mało kolejne dwa stałe fragmenty sprawiły sporo zamieszania w polu karnym. Za pierwszym razem na wyżyny wspiął się Będkowski, a za drugim razem ponownie minimalnie pomylił się głową Skroch.  W 72 minucie przy kontrze bardzo ładny zwód Kaletki dał mu dużo miejsca, ale Patryk Bartusiak wyczekał jego intencje w polu karnym  i zbił piłkę na róg. Trzeba przyznać, że ten pomocnik gości często popisywał się indywidualnymi umiejętnościami, tak jak chwilę później kiedy po rogu podawał mu Kwiatkowski, a jego uderzenie minimalnie przeszło nad poprzeczką. Pomimo wskazanych klarownych sytuacji Rozwoju tablica wyników na zegarze się nie zmieniła. Za to kibice przy ul. Moniuszki, którzy uzbroili się w cierpliwość zostali wynagrodzeni. W 80 minucie akcja rozpoczęta prawą stroną przez Wartę, została tylko na chwilę zblokowana przez obrońcę, ale nacisk Adamieckiego się opłacił, ponieważ przejął piłkę i uruchomił Neisona, który wykazał spryt i swoim holowaniem piłki zmylił czujność, a decyzja o strzale okazała się trafna. Cztery minuty później Adamiecki był faulowany przy linii bocznej, tym razem po krótkim rozegraniu stałego fragmentu Neison dostrzegł na szesnastym metrze swojego wcześniejszego bramkowego asystenta, ale strzał Asy przeszedł nad poprzeczką.

Wynik nie uległ już zmianie i był przysłowiową “wisienką na torcie” klubu, który obchodził 100-lecie. Dał też piątą pozycję w jesiennej tabeli, ale trzeba podkreślić, że identyczny dorobek punktowy ma zarówno Rozwój, jak i beniaminek z Podlesia.   

 

WARTA ZAWIERCIE – ROZWÓJ KATOWICE   1:0 (0:0)

Neison 80

WARTA: Będkowski- Chmielewski, Bartusiak, Italo, Mąka- Adamiecki, Gajecki, Gwóźdź (70. Augustyn)- Bębenek, Neison- Gurawski (58. Maszczyk)

ROZWÓJ: Golik- Ziarkowski, Barwiński, Skroch- Kaletka, Zielonka, Ciszewski (85. Adamiec), Gasz (83. Denczek)- Kwiatkowski, Gembicki (52. Parysz), Wroza

 

źródło: własne, Sebastian Dziedzic

foto: Anna Skórzybót

 

TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!

ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:

  • MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
  • SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków 
  • STUDIOBO.PL (oprawa graficzna Waszej drużyny) tel: 539 957 493, mail: biuro@studiobo.pl

 

RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!

 

    Sengam Sport slaskisport.tv  EFCE