Witamy serdecznie w OPM-ie, czyli w opiniach pomeczowych. Tutaj będą mogli Państwo poczytać opinie pomeczowe zebrane po każdej kolejce ligowej.
Jeśli chcesz się podzielić wypowiedzią pomeczową wyślij ją na naszą skrzynkę:
redakcja@lokalnapilka.pl
Opinie proszę wysyłać do wtorku do godziny 19.00
ZAPRASZAMY !!!
IV liga śląska Rozwój Katowice – Victoria Częstochowa 3:2
Rafał Bosowski (trener Rozwoju): Za nami kolejny, trudny mecz z wymagającym rywalem. Weszliśmy w niego lepiej niż w poprzednie, szkoda straconej bramki do szatni. W przerwie nie dokonaliśmy żadnych zmian – chcieliśmy, żeby ten skład po przerwie zareagował na tę straconą bramkę. To już naprawdę, mimo młodego wieku, doświadczona drużyna z wielkim potencjałem. Są elementy, nad którymi musimy więcej pracować w treningu, ale też te, które jedynie doskonalimy, bo są już na fajnym poziomie. Chłopcy indywidualnie poprawili bardzo grę bez piłki, pozycjonowanie i reakcję po stracie piłki. Szybka odbudowa po stracie całego zespołu i pressing trzech najbliższych, też już wygląda lepiej. Mamy zawodników, którzy bardzo dobrze wyglądają z piłką, a gorzej w pracy, kiedy trzeba pressować, mocno doskoczyć i ją odebrać. Ale też jest kilku takich, którzy wyglądają już bardzo dobrze w tych obu elementach. Dążymy do tego, aby tę różnicę zminimalizować – by każdy pracował bez piłki i by z piłką mogło być konkretnie. Pokazaliśmy na piątkowej odprawie, że są kluby nie tylko zagraniczne, ale też polskie – na drugo-, trzecio- i czwartoligowym poziomie, na którym zawodnicy i drużyny funkcjonują, pracują i robią wiele, żeby grać wyżej. Wiara w siebie to kolejny element. To grupa ludzi z ogromnym potencjałem, ale musi mieć więcej wiary w siebie. Indywidualnie stać każdego z chłopaków, żeby zakosztować wyższego grania, bo mądrze trenują i pracują po treningach. Mają świadomość, że trzeba pracować lepiej, mądrze, bo o tym wyższym graniu marzy wielu chłopaków, a nie tylko oni. Dziękuję trenerom, kibicom, a drużynie gratuluję, bo przyjemnie się ogląda ten nasz Rozwój.
IV liga śląska LKS Bełk – Kuźnia Ustroń 2:0
Łukasz Porada (asystent trenera LKS): Za nami dobry mecz z obu stron. Kuźnia mocno, agresywnie rozpoczęła ten mecz, przez co byliśmy zepchnięci do niskiej obrony, ale byliśmy na to przygotowani. Cieszy fakt, że potrafimy przetrwać trudniejsze momenty w meczu i z biegiem czasu na murawie czuliśmy się już lepiej, byliśmy bardziej pewni siebie z piłką przy nodze. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem po rzucie karnym. Wiedzieliśmy, aby wygrać to spotkanie, musimy być maksymalnie skoncentrowani, ponieważ Kuźnia stworzyła zagrożenie pod naszą bramką, ale dobrze sytuację wybronił bramkarz. W drugiej połowie wykreowaliśmy sobie kilka szans na zdobycie bramki, z czego jedną zamieniamy na gola, pokazaliśmy jakość. Cieszą trzy punkty i mecz na zero z tyłu. Teraz skupiamy się tylko na sobotnim meczu w Landeku.
IV liga śląska Gwarek Tarnowskie Góry – GKS II Tychy 1:0
Adam Krzęciesa (trener Gwarka): Mecz o dużym ciężarze, bo graliśmy z ostatnią drużyną, która gra dużo lepiej, niż pokazuje dorobek punktowy. Brak wygranej na swoim boisku od prawie roku też zrobił swoje, więc tym bardziej cieszy, że drużyna uniosła to i zdobyła 3 punkty. Najważniejsze było zwycięstwo, choć szczerze to powinno być bardziej okazałe, bo stworzyliśmy oprócz zdobytej bramki, jeszcze 6 bardzo dobrych okazji, które powinny się zakończyć golami. Cieszy organizacja gry w obronie i tworzenie sytuacji i wierzę, że w następnych meczach będziemy je zamieniać na gole. Dziękuję chłopakom za walkę i zwycięstwo, bo dali z siebie bardzo dużo.
IV liga śląska Polonia Łaziska Górne – Drama Zbrosławice 3:1
Piotr Mrozek (trener Polonii): Przespaliśmy pierwszą połowę, niewiele funkcjonowało. W drugiej, wzięliśmy się mocno do roboty i efekty przyszły w postaci trzech bramek. Musimy pracować nad tym, aby zagrać dwie równe i na wysokim poziomie połowy.
V liga gr.1 Silesia Miechowice – AKS Mikołów 0:1
Marek Suker (trener Silesii): Przed meczem miałem wielki ból głowy, żeby złożyć w ogóle 11 ludzi i żeby ktokolwiek zdrowy usiadł na ławce. W porównaniu z zeszłotygodniowym meczem, zabrakło kolejnych 5 graczy (Salicki, Lewandowski, Thiel, Dzido i Kuciński), a nikt nie wrócił, co sprawiało, że zagrali wszyscy dostępni. W tak trudnej sytuacji zagraliśmy na tyle, ile mogliśmy, mecz był zacięty, dużo walki i właściwie na remis. Niestety, popełniliśmy jeden jedyny błąd w wyprowadzeniu, który wykorzystała doświadczona drużyna z Mikołowa. Z przodu zabrakło armat, z 5 napastników, z którymi zaczynaliśmy sezon, dostępny dziś był 1. Sytuacja jest ciężka, ale nie składamy broni, bo dziś mimo problemów, było naprawdę blisko zapunktowania i w każdym kolejnym meczu też tanio skóry nie sprzedamy.
Marcin Domagała (trener AKS): Mecz pod nasze dyktando, zabrakło w naszej grze ostatniego podania, czy też strzału. Wygraliśmy w pełni zasłużenie, szkoda tylko, że do końca musieliśmy się martwić o wynik. Cieszy na pewno postawa zespołu w obronie i czyste konto. Mamy na pewno dobry materiał do analizy, liczymy na kolejne 3 punkty w najbliższą sobotę.
V liga gr.1 Odra Miasteczko Śląskie – Śląsk Demarko Świętochłowice 2:3
Arkadiusz Spiolek (trener Śląska): Sporo emocji w meczu, bardzo dobry początek w naszym wykonaniu, szybko strzelona bramka i dominacja w grze. Następnie do głosu doszła Odra, jednak krótko przed przerwą strzeliliśmy drugą bramkę. Tuż po zmianie stron, po indywidualnym błędzie, sprezentowaliśmy bramkę kontaktową. Trzecia bramka, z rzutu karnego, przypieczętowała hat-trick Kamila Swikszcza i jak się okazało dala nam zwycięstwo, bo w ostatniej sekundzie meczu, straciliśmy jeszcze gola na 2:3. Mecz walki, wiele emocji i ostrych starć, ale również nie brakowało na boisku piłkarskiej jakości, po obu stronach. Gratulacje dla drużyny, zdobyliśmy cenne punkty.
V liga gr.1 Ruch II Chorzów – Zagłębie II Sosnowiec 3:2
Grzegorz Bąk (trener Zagłębia II): Błędy indywidualne spowodowały, że musieliśmy gonić wynik. Zabrakło nam jednak czasu, by doprowadzić do wyrównania. W drugiej połowie nasza gra, była naprawdę ma dobrym poziomie.
V liga gr.1 Orzeł Miedary – Unia Rędziny 1:3
Roland Kandzia (trener Orła): Mecz z Rędzinami ułożył się dla nas bardzo źle. Gdy chcieliśmy dobrze wejść w pierwszą połowę, to straciliśmy bramkę w jej pierwszym kwadransie, po naszym koszmarze z ostatnich meczy, a więc z rzutu różnego. W przerwie, zmobilizowaliśmy się do odrabiania strat, to od razu po rozpoczęciu drugiej połowy tracimy kolejną bramkę. Znowu potrzebujemy trochę czasu, żeby wrócić do meczu i strzelamy bramkę kontaktową, po ładnej akcji. Gdy wydaje się, że już teraz pójdziemy za ciosem, to praktycznie po chwili znowu tracimy bramkę, która kolejny raz wytrąca nas z rytmu. Niestety, goście strzelali bramki w najgorszych dla nas momentach, co nas całkowicie wybijało z rytmu i potrzebowaliśmy zbyt dużo czasu, żeby wrócić do meczu.
V liga “Magic Sport” Małopolska Zachód KS Chełmek – Przebój Wolbrom 1:2
Piotr Pierścionek (trener KS): Uważam, że mój zespół zagrał niezłe spotkanie i nie zasłużył na porażkę. Na pewno, na niekorzystny wynik złożył się brak skuteczności w fazie finalizowania ataków i brak skutecznych działań w fazie przejścia A>O, przez co przeciwnik stworzył sobie po kilku naszych stratach, parę dobrych sytuacji, z których dwie zamienił na gola. Szkoda straconych punktów, mam nadzieję, że zespół pokaże sportową złość w następnym meczu i zrehabilituje się zwycięstwem! Chciałbym podkreślić bardzo dobre sędziowanie w tym meczu, oraz pogratulować przeciwnikowi zwycięstwa.
LO 1 Bytom-Zabrze Unia Strzybnica – Sośnica Gliwice 2:1
Łukasz Gad (trener Sośnicy): Ciężko jest zdobyć punkty, jeżeli nie zdobywa się bramek w tak dobrych sytuacjach, jakie wypracowaliśmy w tym meczu. Dodatkowo 2 stracone bramki, po naszych indywidualnych błędach spowodowały, że wracamy do domu z zerowym bilansem punktowym. Mimo niekorzystnego wyniku, z samej gry możemy być zadowoleni, natomiast wiemy, że nie o to w piłce nożnej chodzi… Gratulacje dla drużyny przeciwnej.
LO 1 Bytom-Zabrze ŁTS Łabędy – Concordia Knurów 1:2
Grzegorz Kowalski (trener ŁTS): Pomimo porażki 2-1 z liderem, możemy być zadowoleni z jakości naszej gry. Drużyna pokazała poprawną grę , gdzie kontrolowaliśmy tempo i stwarzaliśmy groźne sytuacje. Byliśmy dobrze zorganizowani, konsekwentnie realizując założenia taktyczne. Zabrakło trochę szczęścia i skuteczności pod bramką rywala. Musimy pracować nad eliminacją błędów przy stałych fragmentach, które zadecydowały o wyniku. Wierzymy, że przy takim zaangażowaniu i determinacji w kolejnych meczach będziemy w stanie skuteczniej wykorzystać stworzone sytuacje i odwrócić losy spotkań na swoją korzyść. Gratulacje dla mojego zespołu.
LO 1 Bytom-Zabrze MOSiR Sparta Zabrze – Start Sierakowice 0:4
Sławomir Andrzejaszek (trener MOSiR): Mecz katastrofa, tak można ocenić nasz grę. Mówią, że jeden w lidze się musi taki przytrafić. Oby właśnie to był ten. Byliśmy cieniem na tle dobrze zorganizowanego Startu. Startowi gratuluję zwycięstwa.
LO 1 Bytom-Zabrze Gwiazda Chudów – KS 94 Rachowice 2:0
Daniel Kaczor (trener Gwiazdy): Mecz drużyn z dolnych rejonów tabeli, który prawdopodobnie może mieć duże znaczenie nawet dla końcowego układu. Zaczynamy ospale i z małą wiarą w swoje umiejętności, jednak z upływem czasu powoli przejmujemy inicjatywę. Wychodzimy na prowadzenie i utrzymujemy je do przerwy, a w drugiej części podwyższamy i w miarę pewnie kontrolujemy już wydarzenia boiskowe. Za tydzień jedziemy do niepokonanego lidera i będziemy mogli się poczuć jak drużyny, które przyjeżdżały do nas w poprzednim sezonie. Po cichu liczymy na niespodziankę.
LO 4 Katowice – Sosnowiec GKS II Katowice – Ostoja Żelisławice 2:0
Adrian Napierała (trener GKS II): Mecz pod kontrolą i pewne zwycięstwo. Zespół z Żelisławic nastawił się mocno na defensywę i mało kreował sytuacji do przodu. Cieszy kolejny mecz na zero i powtarzalność w meczach u siebie.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Slavia Ruda Śląska – Górnik Wojkowice 1:1
Marcin Rejmanowski (trener Slavii): Dobry, szybki i wyrównany mecz, z fragmentami przewagi jednej i drugiej drużyny. Pierwsza połowa, to więcej czystych sytuacji po naszej stronie i szkoda, że wykorzystaliśmy tylko jedną z nich. Po przerwie, Górnik osiągnął przewagę, stwarzając zagrożenie głównie po stałych fragmentach i bramka wyrównująca padła właśnie po rzucie różnym. Po zdobytej bramce, goście mieli jeszcze dwie sytuacje do objęcia prowadzenia, ale ich nie wykorzystali. Później, to my zaczęliśmy dochodzić do sytuacji i do końca meczu szukaliśmy zwycięskiej bramki, ale mecz ostatecznie kończy się – uważam – sprawiedliwym remisem, choć obie strony mogą czuć lekki niedosyt.
Mateusz Mańdok (trener Górnika): Moim zdaniem, ten remis nie krzywdzi żadnej ze stron. My mieliśmy więcej z gry, jednak byłbym niesprawiedliwy gdy bym stwierdził, że straciliśmy dwa punkty. Pierwsza połowa wyrównana, ale to gospodarze strzelają w 42 minucie gola na 1-0. Szkoda, że nasz najlepszy okres, czyli 45 – 75 minuta, w którym zdominowaliśmy rywala zakończył się „tylko” jednym golem, bo sytuacji było kilka. Końcówka z przewagą Slavii. Dopisujemy punkt i pełni optymizmu udajemy się do Czeladzi, na mecz z CKS.
LO 4 Katowice – Sosnowiec Wawel Wirek – Niwy Brudzowice 2:1
Rafał Sadowski (trener Niw): W dziwnych okolicznościach przegrywamy mecz. Mimo dobrej gry, niestety nie wywozimy nawet punktu. Szykujemy się na kolejny mecz.
LO 4 Katowice – Sosnowiec CKS Czeladź – Sarmacja Będzin 2:0
Michał Pluta (trener Sarmacji): Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu i tak dzisiaj było. W tym meczu zadecydowały umiejętności indywidualne, których więcej miał CKS. My natomiast, mieliśmy kilka sytuacji bramkowych, ale niestety nic nie chciało wpaść do bramki rywala. Dzięki za mecz i życzymy przeciwnikowi powodzenia w lidze.
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy MKS Lędziny – ZET Tychy 4:1
Zbigniew Janik (asystent trenera MKS): Po opiniach innych trenerów, zdawaliśmy sobie sprawę, że Zetka to niewygodny rywal i gdy uzbierają się na mecz to może być ciężko. Do przerwy schodzimy z wynikiem 2-0, z dużą przewagą z naszej strony. Niestety, drugą połowę zaczynamy źle i już w 47 minucie rywale trafiają do siatki. Później, po bramce Weseckiego przejęliśmy pełną kontrolę nad meczem i przypieczętowaliśmy zwycięstwo wynikiem 4-1.
LO 5 Bielsko-Biała – Tychy JUW-e Jaroszowice – Fortuna Wyry 4:1
Grzegorz Chrząścik (trener JUW-e): Źle zaczął się dla Nas ten mecz, bo bramkę straciliśmy w drugiej minucie i długo musieliśmy czekać na konkrety z naszej strony. Goście, od początku solidnie i agresywnie w obronie, co nie pozwoliło nam stworzyć żadnej groźniej okazji w pierwszej połowie. W drugiej, to jednak zdecydowanie my przejęliśmy inicjatywę, a co najważniejsze, potrafiliśmy to udokumentować pod bramką rywala.
A Katowice Stadion Śląski Chorzów – MKS Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie 3:2
Kamil Ogryzek (trener MKS): W sobotę mierzyliśmy się z liderem. Drużyna Stadionu zasługuje na słowa uznania, bo jest to bardzo dobry zespół. Spotkanie ułożyło się pod nas i prowadzimy 1:0 do przerwy. Po przerwie, dalej Stadion prowadził grę, ale stwarzamy sobie dwie 100% okazje, których nie wykorzystujemy… Niestety, piłka nożna to gra błędów, ale nie można nie wykorzystać takich sytuacji. Drużyna Stadionu zdobyła kolejno 3 gole, a my zdążyliśmy odpowiedzieć w 93 minucie bramką na 3:2. Gratulacje dla Stadionu Śląskiego!
A Oświęcim Zatorzanka Zator – Iskra Brzezinka 0:2
Rafał Skrzypek (trener Iskry): Mecz w Zatorze był kolejnym, w którym mierzyliśmy się z wieloma absencjami kadrowymi. Ja jako trener, muszę przygotować zespół pod kątem również mentalnym. Chłopaki, którzy wychodzą, mają sprzedać się jak najlepiej i podczas wyprawy do Zatora tak było. Mecz był bardzo otwarty, zarówno z jednej jak i drugiej strony. W tej części, zespół Zatora miał parę sytuacji takich, które mógł wykorzystać, lecz i my również takie stwarzaliśmy. Po jednej z takich, Kyrcz dał zespołowi wyjść na prowadzenie. Podczas przerwy, przekazałem chłopakom uwagi, które widziałem stojąc z boku. Cieszy, że obraz gry się zmienił, gdyż w tej części, mieliśmy możliwość zamknąć to spotkanie już wcześniej, gdyż znakomitej sytuacji nie wykorzystał Samek. Udało nam się to, dopiero na piętnaście minut do końca, za sprawą świetnej decyzji Tobika. Warto wspomnieć również, że w tym meczu mieliśmy między słupkami, świetnie broniącego Kołodziejczyka, który w kilku sytuacjach wyprawiał cuda w bramce. Natomiast gratulacje należą się i tak całej drużynie, bo wygraliśmy na ciężkim terenie, jakim niewątpliwie jest teren w Zatorze. Przed Nami ostatni mecz, w którym zmierzymy się z Hejnałem Kęty, czyli spadkowiczem z ligi okręgowej. Chcemy wygrać i w dobrych nastrojach zakończyć – tą powiedzmy sobie – ciężką rundę dla nas, pod wieloma względami…
A Sosnowiec Unia Ząbkowice – Iskra Psary 1:0
Krystian Białkowski (trener Unii): Cieszą 3 punkty i konsekwencja w grze, w celu ich zdobycia.
A Sosnowiec AKS 1917 Niwka Sosnowiec – Zew Kazimierz 3:2
Bartosz Pawłowski (trener Zew-u): Niestety, znów przegrywamy mecz. Zupełnie inaczej wyobrażaliśmy sobie ten sezon. Niwka nie była od nas lepsza, natomiast kolejny raz tracimy 2 bramki w ciągu kilku minut. Na koniec mamy dwie sytuacje, ale słupek ratuje gospodarzy. W przerwie zimowej, trzeba będzie podjąć jakieś kroki, teraz patrzymy na kolejne mecze, żeby zdobyć jeszcze jakieś punkty w tej rundzie.
A “Majer” Zabrze Tęcza Wielowieś – Naprzód Żernica 0:2
Piotr Wieczorek (trener Naprzodu): Już przed meczem, było czuć w szatni chęć zrehabilitowania się, za porażkę sprzed tygodnia z Rudnem. Wyszliśmy na ten mecz mega skoncentrowani i praktycznie pierwsze 15 minut było dość wyrównane, bo później z mojego punktu widzenia przejęliśmy kontrolę nad meczem, której nie oddaliśmy już do końca zawodów. Drużyna wzorowo wykonywała zadania taktyczne, co zaowocowało trzema punktami na ciężkim terenie. Cieszy fakt, że zagraliśmy na zero z tyłu i że znowu strzelamy bramkę ze stałego fragmentu, nad czym nieustannie pracujemy.
A “Majer” Zabrze Sokół Łany Wielkie – Olimpia Pławniowice 0:3
Jerzy Weroński (trener Sokoła): Mecz z Pławniowicami nie był dobry w naszym wykonaniu. Tak z przodu jaki z tyłu, nie był to ewidentnie nasz dzień. Teraz chcemy zrobić wszystko, aby w pozostałych meczach rundy jesiennej zagrać najlepiej jak umiemy, a na pewno stać nas na więcej i zdobyć jak najwięcej punktów. Jestem przekonany, że pokażemy jeszcze na co nas stać.
B Sosnowiec Przemsza II Siewierz – Czarni Sosnowiec 4:1
Kamil Konopka (trener Czarnych): Kolejny mecz, w którym ewidentnie brakuje nam doświadczenia i popełniamy proste błędy. Do 60 minuty prowadzimy 0:1. Nie gramy dobrze, ale wygrywamy. Następnie rywalom wystarczyły 3 stałe fragmenty, aby zdobyć 3 gole. Szkoda, nie możemy w tak łatwy sposób tracić bramek.
B „Eurotech” Zabrze Quo Vadis Makoszowy – Burza II Borowa Wieś 0:2
Bartosz Jarkiewicz (trener Quo): Niestety, tym razem przegrywamy swoje spotkanie. Przed meczem wiedzieliśmy, że będzie to trudny pojedynek i taki też był. Ogólnie podsumowując ten mecz, to na pewno nie można odmówić moim zawodnikom zaangażowania i chęci, natomiast z przodu zrobiliśmy zbyt mało, żeby pokusić się o co najmniej punkt w tym meczu. Zostały nam dwa ostatnie spotkania w tej rundzie i mam nadzieję, że uda nam się zdobyć punkty w następnym meczu w Grzybowicach, jak i za 2 tygodnie u siebie ze Startem Kleszczów w meczu zaległym. Drużynie z Borowej Wsi gratuluję i życzę powodzenia w następnych spotkaniach.
B „Eurotech” Zabrze Drama Kamieniec – Ruch II Kozłów 0:3
Dawid Górski (trener Dramy): Mecz, który kompletnie Nam nie wyszedł. Mecz, w którym niestety popełniliśmy masę błędów i tą porażkę chcę wziąć na swoje barki. Jestem odpowiedzialny za ten zespół i chciałbym jak najszybciej o tym zapomnieć. Stworzyliśmy wiele sytuacji, po których spokojnie moglibyśmy zamknąć to spotkanie, rywal niestety był skuteczniejszy, zarówno w obronie jak i ataku, dzięki czemu to Oni wyjechali z tarczą, a nie na tarczy. Wpadliśmy w mały dołek sportowy, ale to nie czas na to, aby zwieszać głowę, tylko wziąć się do ciężkiej pracy. Wierzę w ten zespół i wierzę, że nasz czas jeszcze nadejdzie. Gratuluję rywalom, a moim zawodnikom dziękuję za podjęcie rękawic.
C „EUROKAN KLASA” Zabrze gr.I Zryw Radonia – Brasil Florian Czekanów 3:0
Mateusz Jarząb (trener Zrywu): Krótko i obrazowo na temat tego meczu można powiedzieć: wyszarpane, wybiegane 3 punkty. Wymagający przeciwnik, dużo biegania, walki, ale to specyfika niższych lig. Wreszcie to my graliśmy do końca, czego efektem były 2 gole po 90 minucie gry. Cała drużyna powoli się rozkręca, wyciąga wnioski z poprzednich spotkań, czego efektem są kolejne punkty. Mam nadzieję, że na tym licznik nie stanie. Cieszy wygrana, pierwsza w sezonie na swoim boisku, ale to już przeszłość. Od środy przygotowujemy się do kolejnego, wymagającego meczu z liderem w Łączy, gdzie na pewno emocji nie zabraknie.
źródło: własne, RaSa, zaglebie.eu, Rozwój Katowice Facebook
foto: lokalnapilka.pl
TANIEJ U NASZYCH PARTNERÓW !!!
ODWIEDŹ NASZE PUNKTY I NA HASŁO “LOKALNA PIŁKA” OTRZYMASZ RABAT NA RÓŻNE USŁUGI i ZAKUPY:
- MOTOGUM (usługi min. wulkanizacyjne, wymiana tarcz, klocków, filtrów) – DG Łosień
- SABUDA (myjnia samochodowa, klimatyzacja, wymiana szyb i inne) – Sławków
- OKAZJONALNE.EU (piękne i praktyczne wyroby z drewna) – Zakupy On-line (Mysłowice)
RABAT UZGADNIANY NA MIEJSCU lub TELEFONICZNIE Z WŁAŚCICIELEM !!!