PODSUMOWANIE SEZONU: IV – POLONIA ŁAZISKA GÓRNE – DANIEL TUKAJ

Sebastian Dziedzic: Polonia zajęła ósme miejsce, czyli można powiedzieć, że status quo został zachowany, ale o utrzymanie ligowego bytu w sezonie 2020/21, było o wiele trudniej…

Daniel Tukaj (trener Polonii): Patrząc na tabelę po pierwszej rundzie i na koniec sezonu, to można powiedzieć, że plan minimum został zrealizowany. Jednak analizując nasze mecze w końcówce, gdzie w zasadzie mieliśmy już zagwarantowany byt w czwartej lidze, to na pewno pozostaje duży niedosyt, bo można było zrobić coś więcej.

SD: Polonia również za Pana kadencji kontynuuje proces odmładzania kadry, bardzo dużo minut zaliczyli Topór, Polczyk czy Szojda. Czy nadal będziecie szli w tym kierunku?

DT: Udało nam się także wprowadzić kilku młodych zawodników do składu i myślę, że ta mieszanka młodości z doświadczeniem zaowocowała dobrą rundą w naszym wykonaniu.

SD: Zawodnicy z Łazisk nie kalkulują jak np. Włosi i nie skupiają się na wynikach 1-0, jeżeli zdobywali trzy punkty bądź je tracili, to zazwyczaj w większych rozmiarach.

DT: Niestety zdarzyły nam się też potknięcia i kilka meczów przegraliśmy zbyt dużym stosunkiem bramek. Będzie to główny element, na którym będziemy chcieli pracować i który będziemy chcieli poprawić na najbliższy sezon, czyli naszą grę obronną, a także nad skutecznością. W każdym meczu nawet wysoko go przegrywając stwarzaliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji. Niestety były one marnowane i stąd też wynikały te wysokie porażki.

SD: Jakie zmiany w kadrze czekają Polonię, czy będzie to kosmetyka, czy prawdziwa rewolucja?

DT: W następnym sezonie będziemy chcieli także kontynuować naszą pracę, jeśli chodzi o młodzież. Natomiast jeśli chodzi o zmiany kadrowe to raczej będą one kosmetyczne. Najważniejsze, że “kręgosłup” drużyny pozostał, będziemy musieli tylko uzupełnić lukę w składzie jaka została po odejściu Mateusza Mazurka. Sądzę jednak, że jeśli będziemy pracować tak jak dotychczas to jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik.

SD: Dziękuję za rozmowę.