PP CZĘS: JURA NIEGOWA JUŻ BYŁA W OGRÓDKU…

     2:3

2:0 to niebezpieczny wynik…

Tak, Jura Niegowa już była w ogródku i witała się z gąską… Prowadziła 2:0 i przegrała 2:3, tracąc trzecią bramkę w doliczonym czasie gry, grając przy tym 11 na 10…

5 bramek i dobre widowisko zobaczyli kibice, którzy przyszli na mecz 2 rundy Poltent Pucharu Polski Podokręgu Częstochowa, między miejscową Jurą Niegowa, a Lotnikiem Kościelec. Gospodarze reprezentują częstochowską A klasę, goście natomiast są przedstawicielem ligi okręgowej drugiej grupy.

Ledwo, co się mecz rozpoczął, a gospodarze już prowadzili 2:0. Obie bramki padły po strzałach głową. Najpierw w 5 minucie bramkę zdobył Igor Kolanko, a w 9 minucie Sebastian Lamch. Było to jak najbardziej zasłużone prowadzenie piłkarzy z Niegowej. W 13 minucie mogło być 2:1, ale Dominik Rumin, gdy już minął bramkarza gospodarzy, mając pustą bramkę, przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 16 minucie Hubert Cacoń trafił w poprzeczkę. Zamiast 3:0 zrobiło się 2:1. W 36 minucie Igor Kuban wygrał pojedynek z obrońcą gospodarzy i strzałem w długi róg pokonał bramkarza Jury. Wynik 2:1 do przerwy zapowiadał emocje w drugiej części meczu. Nos nas nie zawiódł…

Czekaliśmy na emocje i się doczekaliśmy. Zanim doszło do sytuacji, która zmieniła przebieg meczu, oglądaliśmy sytuacje podbramkowe pod obiema bramkami. W końcu nadeszła 62 minuta. Zdobywca bramki dla Lotnika Kuban, po otrzymaniu żółtej kartki, komentował jeszcze coś w kierunku sędziego i ten ukarał go drugą żółtą kartką i zawodnik gości musiał wcześniej udać się pod prysznic. Gra w osłabieniu wyszła lepiej gościom niż gospodarzom. Zaczęli oni grać szybciej, bardziej dokładnie. Z gospodarzy jakby uszło powietrze i pomyśleli chyba w tym momencie, że mecz już się chyba sam wygra… Ambitnie grający piłkarze Lotnika wyrównali w 82 minucie. Filip Czerkiewicz wrzucił piłkę w pole karne Jury, a tam błąd popełnił Mateusz Łapaj, któremu piłka przeszła między rękami i wpadła do bramki. Gdy wszyscy czekali na rzuty karne, w doliczonym czasie, w wielkim zamieszaniu w polu karnym najlepiej zachował się Czerkieski, który mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył zwycięską bramkę. Sędzia Jacek Podkarczemny już nie wznowił gry i zakończył spotkanie.

Do kolejnej rundy awansowali piłkarze Lotnika Kościelec. My dziękujemy Gospodarzom za gościnę i miłe przyjęcie!

JURA NIEGOWA – LOTNIK KOŚCIELEC   2:3 (2:1)

Kolanko 5 głową, Lamch 9 głową – Kuban 36, Czerkieski 82, 90+4

« ‹ z 4 › »