PP: SARMACJA BĘDZIN i UNIA DĄBROWA GÓRNICZA W FINALE PP PODOKRĘGU SOSNOWIEC

   2:0  

Unia Dąbrowa Górnicza po raz czwarty z rzędu i Sarmacja Będzin zagrają ze sobą w finale Pucharu Polski Podokręgu Sosnowiec. Finał ten, najprawdopodobniej rozegrany zostanie na Stadionie Ludowym w Sosnowcu…

Mecz Sarmacji z czwartoligową Wartą Zawiercie nie stał na wysokim poziomie. Gra głównie toczyła się od szesnastki do szesnastki. Obaj bramkarze nie mieli zbyt dużo interwencji. Wyglądało to tak, jakby oba zespoły czekały na rzuty karne. Jednak w końcówce meczu to sarmaci pokazali, że jednak im bardziej zależy na grze w finale i zdobyli dwie bramki. W 71 minucie Łukasz Ignalski popisał się strzałem z bocznego sektora pola karnego i dał prowadzenie swojemu zespołowi 1:0. Na 2:0 podwyższył w 87 minucie Klaudiusz Kułaga, który wygrał pojedynek sam na sam z Bartłomiejem Będkowskim. Tym sposobem ekipa Pawła Gasika zagra w finale z Unią Dąbrowa Górnicza.   

Paweł Gasik (trener Sarmacji): Bardzo cieszy dzisiejsze zwycięstwo, pod względem mentalnym było to zespołowi bardzo potrzebne. Mecze Pucharu Polski, są w tym sezonie dla nas pozytywną odskocznią od ponurej ligowej rzeczywistości. Postanowiliśmy nieco zmienić sposób gry i funkcjonowania zespołu, wiązało się to jednak z koniecznością poświęcenia się i olbrzymiego zaangażowania każdego zawodnika. Cieszę się, że udało się zespół do tego przekonać. Uważam, że już sobotni mecz w Brudzowicach, a konkretnie pierwsza połowa była zwiastunem lepszej gry. Z tego miejsca też, chciałbym zaznaczyć, że tego planu nie byłoby możliwości realizacji, bez dobrze przygotowanego zespołu pod względem fizycznym, a należy pamiętać, że to trener Janusz Iłczyk wykonał tutaj bardzo dobrą pracę. W dniu dzisiejszym została nagrodzona cierpliwość, koncentracja i konsekwencja w realizacji założeń. Chciałbym pogratulować wszystkim zawodnikom, szczególnie chciałbym jednak wyróżnić Michała Huptysia, dla którego był to „piłkarski chrzest”, świetnie zdał ten egzamin i myślę, że przekonał wszystkich, że może być w każdym meczu wartością dodaną dla naszego zespołu, przy dość wąskiej kadrze w ostatnim czasie.

SARMACJA BĘDZIN – WARTA ZAWIERCIE   2:0 (0:0)

Ignalski 71, Kułaga 87

0:0  k. 4:1 

W drugim pojedynku zagrały ze sobą drużyny, które znają się na wylot. W minionej kolejce ligowej, oba te zespoły spotkały się na boisku w Jaworznie. Po bardzo emocjonującym spotkaniu wygrała Szczakowianka 3:2. Teraz dąbrowianie wzięli rewanż, ale dopiero po rzutach karnych wygrali to półfinałowe spotkanie 4:1. W regulaminowy czasie było 0:0. Nie będzie zatem czwartego z rzędu finału, z udziałem obu tych drużyn. Spotkają się na pewno jeszcze raz na wiosnę w lidze, tym razem jednak w Dąbrowie Górniczej.

Dariusz Klacza (trener Unii): Po raz kolejny trafiliśmy na siebie. I po raz kolejny, mięliśmy plan, jak wygrać mecz. Niewiele jednak okazji było dla jednego i drugiego zespołu. Finalnie, po perfekcyjnych karnych, jesteśmy w finale Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu. W meczach pucharowych potrzebne jest rozstrzygnięcie, a to w dniu dzisiejszym było na naszą korzyść. Gramy dalej i chcemy zapisać się w historii Podokręgu…

UNIA DĄBROWA GÓRNICZA – SZCZAKOWIANKA JAWORZNO  0:0 karne: 4:1

źródło: własne, Rafał Sacha

foto: Rafał Sacha – lokalnapilka.pl