LO 1: MĘSKIE GRANIE W MIEDARACH

    3:2

Dwie różne połowy, pięć bramek, dużo męskich starć. Happy end dla gospodarzy…

Jadąc na to spotkanie wiedzieliśmy, że będzie na co popatrzeć. Na wyremontowanym boisku Orła spotkały się dwie mocne ekipy, które są w pogoni za Dramą Zbrosławice. Pierwsza połowa to dominacja gospodarzy. Zanim ta dominacja się zaczęła, to już po stronie gospodarzy była 1 bramka, a dobył ją w 3 minucie Mateusz Bednorz. Potem jak wspomnieliśmy nastąpiło ostrzeliwanie bramki gości: 11 min główka Mateusza Urbańskiego obok słupka, 20 minuta strzał z bliska Piotra Kocota broni bramkarz Odry, 35 minuta Urbański przekłada sobie ładnie piłkę i uderza z 16 metrów, ale bramkarz Odry znów zwycięski. Rozpoczęli gospodarze bramką i też skończyli. W 45 minucie Karol Kajda kapitalnie wykonał rzut wolny i na przerwę gospodarze schodzili z przewagą dwóch bramek. 

To dwu bramkowe prowadzenie – i dodatkowo przerwa – chyba uśpiło gospodarzy, bo nim się obudzili mieliśmy remis 2:2! Dawid Kaciuba najpierw wykorzystał w 54 minucie rzut karny, a chwilę potem ładnym uderzeniem z wolnego pokonał bramkarza gospodarzy (58 min.). Potem była wymiana cios za cios, raz atakowali gospodarze, a raz goście. Decydujący cios zadał w 78 minucie po indywidualnej akcji Mateusz Skowronek. Goście mogli wyrównać już w doliczonym czasie, ale w bramce Orła stał Tomasz Masina, który wywiązał się ze swoich obowiązków na medal i za chwilę ekipa Orła mogła się cieszyć z wygranej 3:2.

Po tej wygranej piłkarze Orła są na 2 miejscu i mają tylko 3 punkty straty do lidera ze Zbrosławic, natomiast Odra jest na 3 miejscu i ma już 6 punktów straty do Dramy. Jeszcze jedna rzecz… Bardzo irytujące były uwagi (krzyki) starszych panów mieniącymi się kibicami Orła, którzy przez cały czas “wrzucali” panu sędziemu. Wiemy, że ten element kibicowski jest już przypisany do meczów ligowych na niższym szczeblu, ale bez przesady… Skupcie się lepiej na kibicowaniu swojej drużynie, a sędziowanie zostawcie sędziom… (tak na marginesie przy wolnym i karnym dla gości były ewidentne faule, i były to dobre decyzje sędziowskie…).

ORZEŁ MIEDARY – ODRA MIASTECZKO ŚLĄSKIE   3:2 (2:0)

Kajda, Bednorz, Skowronek – Kaciuba x2

« ‹ z 2 › »