IV: CENNY PUNKT DRAMY W MECZU Z LIDEREM

Lider z Kosztów chyba nie spodziewał się, że w inauguracyjnej kolejce straci punkty. Dramie brakło kilku minut, by zdobyła komplet punktów. Po meczu nikt nie był zadowolony z takiego wyniku, choć jak zaznaczono w obozie gości punkt zdobyty na liderze jest jednak cenny. 

Początek meczu zaczął się bardzo dobrze dla Unii. Już po kwadransie prowadziła ona 1:0. Na ładny strzał z 20 metrów zdecydował się Osiecki i piłka wpadła do siatki. W 20. minucie mogło być 2:0, ale z odległości 2 metrów źle trafił w piłkę Osiecki. To, że Drama się nie podda tak łatwo pokazała sytuacja z 32. minuty. Hermasz puścił piłkę obok bramkarza gospodarzy Adamka, ale piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. W 41. minucie zakotłowało się przy linii bocznej boiska. Hermasz uderzył łokciem w twarz zawodnika Unii, a sprawiedliwość chciał wymierzyć Bednarz odpychając zawodnika Dramy. W konsekwencji obaj poszli wcześniej pod prysznic.

Druga połowa zaczęła się od bramki dla Dramy. Zawodnik Unii wybijał pikę i trafił nią w Gajewskiego. Ta wpadła do bramki i  od 46. minuty mecz zaczął się na nowo. Drama jakby pobudzona zaczęła grać wysokim presingiem i momentami gospodarze mieli problem z wyprowadzeniem piłki. W 62. minucie pomylił się obrońca Unii, który traci piłkę na rzecz Makowskiego, ten podaje do Gajewskiego, który ładnym strzałem pod poprzeczkę zdobył swoją drugą bramkę i wyprowadził Dramę na prowadzenie. Ta bramka pobudziła z kolei gospodarzy, którzy od tego momentu raz po raz wstrzeliwali piłkę w pole karne Dramy. W końcu w 87. minucie udało się wyrównać. Ładną akcją na skrzydle popisał się Sawicki, który podał piłkę do Bartka Nowakowskiego, a ten mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył bramkę.

Po końcowym gwizdku zawodnicy obu klubów usiedli zmęczeni na murawie. Widać było niezadowolenie na twarzach jednych i drugich. Gospodarze trafili na dobrze grającą Dramę, która grając z takim zębem jak w tym meczu, może mieć nadzieję na utrzymanie.

UNIA KOSZTOWY – DRAMA ZBROSŁAWICE   2:2 (1:0)

Osiecki, Nowakowski – Gajewski x2

*Wyrażamy zgodę do kopiowania artykułu JEDYNIE przez strony klubowe w/w drużyn.

« ‹ of 2 › »